Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko78

Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

Polecane posty

WITAM :-) alez tu zimno brrr na Krymie było prawie 30 stopni, a jak wczoraj wyladowaliśmy we Lwowie deszcz i 14 stopni. W Polsce jezcze zimniej brrr Nadwiślanko, coz mogę napisać...jestem wściekła na krótkowzroczność procesów adopcyjnych...tyle czasu rozpatrywali Wasza kwalifikacje i mogli dojść do rozsadnego rozwiązenia, czyli powierzeniu Wam dziecka, które będziecie kochac i wychowywać...mam nadzieje, że szybciutko znajdziecie nowy osrodek, który zobaczy w Was cudownych rodziców! Buziaki dla Wszystkich pieknych brzuchatek! rozkosznie czyta się o Waszych ciążach! no i oczywiście buziak dla Wszystkich forumkowych małych Skarbeczków! Ana, mam nadzieję, że @ nie przyjdzie! ja na wyjeżdzie dostałam @, parę dni wcześniej, ale to prawdopodobnie z powodu zmiany klimatu i położenia...teraz po zakończonycm cyklu idę już do ośrodka, rozpocząć bój o piekny, krągły brzuszek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia, a badałaś CRP? informuje o stanie zpalnym w organizmie. Ja tuż prze wywołaniem porodu (poronienie) miałam bardzo wysokie CRP, ale nie miałam podwyższonej tempretury. Tydzień po zabiegu CRP wróciło do normy...więc może zbadaj ten wskaźnik (z krwi), aby miec pewność, że wszystko jest ok pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje bardzo Obym szczęśliwie donosiła tą ciążę i o terminie urodziła zdrowe dzieciątko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdeczniutko👄 nie zaglądam bo jestem troszkę- co ja piszę bardzo, zawalona pracą, szczerze to mam serdecznie dość i nie wiem skąd każdego dnia biorę siłę na to wszystko.... a projektów końca nie widać, niby widać, ale zawsze coś wyskoczy jeszcze ufffff chyba dopiero 1 października wyjadę😭 Nadwislanko👄 mam nadzieję, że nie uraziłam Cię swoją wypowiedzią, po prostu wydaje mi się że na to nie mamy za bardzo wpływu a obwiniać nikogo za to też nie możemy, jedno co mnie tylko dziwi i złości jednocześnie w tej całej sytuacji to to - dlaczego na samym początku Wam nie powiedziano że taka praca męża przeszkadza - po co Wam robiono tyle złudnych nadziei - to było z ich strony nie ładnie....Myślę że gdyby Wam to powiedziano na samym początku to nie przeżyłabyś tego tak bardzo , bo już się w to zaangażowałaś - ale ja wierzę w Twoje szczęście👄 przyjdzie nawet nie będziesz wiedziała kiedy👄co do Twojego pytania co by było gdyby Wam przyznano opiekę a w trakcie mężus zmieniłby pracę to nie wiem, ale przypuszczam że gdybyście nie mieli wścibskich sąsiadów to może by nie doniosła się do ośrodka ta informacja - nie wiem też czy taka rodzina adoptująca nie jest pod jakąś obserwacją przez jakiś czas więc różnie z tym mogłoby być, trudno powiedzieć i gdybać.... Pedagog👄 foliczku👄 jak tam się czujesz? Paula👄gratulacje👄 fajnego masz szefa, niektórym z Was zazdroszczę, że możecie sobie tak iść na L4 kiedy tylko lekarz tak powie, a ja na swoim muszę najpierw pokończyć pracę a jak nie będę pracować to i pieniążków nie będzie :-( ot bycie na swoim.... Ana👄 nic mi nie mów o chudnięciu :-o mi przybyło 3,5 kg od początku ciąży, w sumie nie czuję tego oprócz tego że żadnych spodni nie mogę dopiąć, tzn na tyłku i udkach wiszą a do zapięcia guzika brakuje 8 cm, jest w szoku :-o .....w sumie troszkę zawiedziona jestem moją nową ginekolog - chodzę do novum bo znam już tak lekarzy a to jedyny lekarz ze szpitala na ul. karowej w w-wie gdzie chciałabym rodzić, ale jakoś ona do nas nie trafia, tak lajtowo do nas podchodzi, nie chce robić usg często nie mówiąc o zdjęciach, tylko w czwartek sprawdziła czy bije serduszko i dzieciątko się rusza, myślałam że dowiemy się o płci ale ona nawet się tym nie interesowała, mężuś był wkurzony tym, płacimy 120zł za 10 minut rozmowy i nawet zdjęcia z dobrego usg nie mamy - myślimy o zmianie lekarza :-o Zabajonku👄 u Ciebie to pewnie brzusio już pełną gębą widać ;-) a córcię masz nieziemską ;-) aż milusio się czyta... olinek👄 dawno Cię nie było, co słychać? co do chodzenia do fryzjera to chyba już kiedyś o tym pisałam jeśli chodzi o rozjaśnianie włosów to nie ma przeciwwskazań gorzej z przyciemnianiem ale od 12 tyg można spokojnie chodzić, tylko trzeba uważać by nie było amoniaku itp i mówić o tym fryzjerce :-) Suzinko👄 moje gratulacje🌻 bardzo się cieszę i nie wątpiłam w twoje szczęśliwe urlopowanko ;-) agusia22253 nie sugeruj się temperaturką jedynie, bo mnie ona też zwiodła wiele razy... powodzenia👄 Estelko👄 już wróciłaś? kurcze jak ten czas leci :-( ale piórko musze Ci dać przed moim wyjazdem - choć nie wiem kiedy to jeszcze bedzie, ale mam nadzieję, że jeszcze we wrześniu.... zmykam bo jutro mam dużo spraw do załatwienia a zmęczona juz jestem bardzo buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiczk-daj spokoj, alez skad, nie urazilas mnie !!!! Ale masz racje, tez o tym pozniej pomyslalam, ze mogli nam na wstepie powiedziec, ze nic z tego. Ale wiesz, teraz pomyslalam, ze przeciez komisja nas nie przekreslila na zawsze. Tylko chca by zmienic nasz sytuacje i mozemy dalej probowac. A gdyby nam na pczatku pwiedzieli NIE i nie skonczylibysmy kursu to nie mileibysmy sznas wcale. tak wiec trzeba bylo skonczyc kursa teraz podjac dzialania korygujace :) W tym szalenstwie jest metoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Suzinko gratulacje!!!!!!!!!!! Bardzo się cieszę!!!!!!! A ja wam musze siępochwalić - w piątek kupiliśmy mieszkanko - dzisiaj na 19 jeziemy podpisać umowę przedwstępną i dać zadatek. 3 pokoje mieszkanie wyremontowane tylko się wprowadzac. Przeprowadzka w listopadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko-chyba nie zadzylam pogratulowac. Serdeczne gratulacje i teraz trzymamy kciukasy aby do parki bylo :) A tak w ogole to nam sie narobilo na tym forum :) Sloneczko mialo szczesliwa reke :) ciaz sie tyle sypnelo, jak z rekawa :) A tak a propos, to Słoneczko juz od dawna sie nie pokazuje...:( Estelko-nie pisalas jak urlopek. Tez ja duzo slyszalam ciekawego o Krymie, podobno modny... Jak tam jest??? Ja mialam super urlop, ale na drugi dzien po powrocie dostalam tel....a potem wiadomo...ciezki mialam tydzien. jakos sie pozbieralam. Najgorzej jak jestem sama i mysle. Wiec caly czas cos staram sie robic. Ja byla z mezem 10 dni w Szwajcarii. Mielismy tam auto i zjezdzilismy ten kraj od A-Z. Niestety, nie udalo nam sie pobyc na dluzej nigdzie. Mialam w palnie kilka miejsc ktore chcialam zobaczyc, ale zostalo na nastepna wycieczke. I juz wiem co chcialabym nastepnym razem zobaczyc. Naprawde wypoczelam. Ale nadal uwazam, ze nie ma to jak Polska. Tu tez sie fajnie spedza czas. Jedyne co im zazdroszcze to gory, w ktorych mozna naprawde poczuc sie jak w samotni. Niewielu turystow i nie sa tak zatloczone jak nasze. No, ale my mamy 40 mln ludzi i malo gor, oni: caly kraj gorzysty i znacznie mniej ludzi. Paula-jak ja ci zazdroszcze!!! Nie ukrywam. To super fajnie uczucie meblowac swoje M. Ja mam to juz za soba. Ale przymierzamy sie za 2-3 lata na 80 m. kw. wiec jzu dzis ukl;adam w glowie co i jak. mamy nawet upatrzone M. Widzialam plany i juz w glowie burze sciany i robie eksperymenty. Opisz co planujesz zrobic i jakie lubisz wnetrza. Ciekawa jestem. Sloneczko-a czy wy juz mieszkacie w swoim M?? pameitam,z e kupiliscie domek. nawet fotki widzialam.. Odezwij sie !!! Hop, hop!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzinka gratuluję!!! 🌻 jeszcze nie czytałam zaległości, byłam miesiąc w szpitalu z małą, ma wysoki amoniak we krwi, na razie jest wszystko ok, ale jeszcze czekamy na wyniki badań metabolicznych z warszawy:( buziaczki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, trzymam kciuki, wszystko bedzie dobrze! ❤️ nadwislanko, przykro mi, że z tym ośrodkiem adopcyjnym tak wyszło ❤️ w szpitalu z moja małą leżał chłopczyk, którego nie chcieli rodzice, nikt go nie odwiedzał, a nie chcieli zrzec sie praw do dziecka i mały w tym szpitalu jak w przechowalni leżał... a taki fajny optymistyczny i kontaktowy chłopczyk..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItajcie! PAula - gratuluję! Suzinko - cieszę się bardzo!! maklady - mam nadzieję, ze to nic powaznego u małej!!! Troszkę poczytałam o co chodzi z tym amoniakiem i przyznam szczerze - przeraziłam się, bo naprawdę brzmi powaznie. Dawaj znać co się dzieje, dobrze?! Biedny ten chłopczyk, o którym napisałaś:( To przykre, ze taki maleńki, a już samotny:( Mnie to za serce ściska jak czytam takie historie:( Pozdrawiam dziewczynki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady, biedna twoja córeczka, trzymam kciuki mocno za wyniki. A jak ona się ma teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAk nie na temat, ale znalazłam na innym topiku i ujęlo mnie, wiec i wam wkleję:) Cztery świece płonęły powoli. Było tak cicho, że prawie usłyszałbyś ich rozmowę. Pierwsza rzekła: -Ja jestem pokój! Jednak nikt nie troszczy się o to, abym płonęła. Dlatego odchodzę. Płomień stawał się coraz mniejszy, aż w końcu zupełnie zgasł… Druga rzekła: -Ja jestem wiara! Najmniej z nas wszystkich czuję się potrzebna,dlatego nie widzę sensu dłużej płonąć. Gdy skończyła mówić, lekki podmuch wiatru zgasił płomień… Trzecia ze świec zwróciła się ku nim i ze smutkiem rzekła: -Ja jestem miłość! Nie mam siły dłużej świecić. Ludzie odsunęli mnie na bok, nie rozumiejąc mojego znaczenia. Zapominają kochać nawet tych, którzy są im najbliżsi. Inie czekając ani chwili zgasła… Nagle dziecko otworzyło drzwi i zobaczyło, że trzy świece przestały płonąć. -Dlaczego zgasłyście? Świece powinny płonąć aż do końca. To powiedziawszy dziecko rozpłakało się. Wtedy odezwała się czwarta świeca: -Nie smuć się. Dopóki ja płonę, od mojego płomienia możemy zapalić pozostałe świece. Ja jestem nadzieja! Błyszczącymi od łez oczyma, dziecko wzięło w dłoń świecę nadziei i od jej płomienia zapaliło pozostałe świece.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny! Maklady - bardo mi przykro z powodu małej. Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze. A co jest poodem wysokiego poziomu amoniaku we krwi? Powiem szczerze że pierwszy raz słyszę o czymś takim. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka dla córuni!!!!!!!! Nadwiślanko - wakacje fajne. A co do mieszkanka to ja juz je urzadzam w myślach. Jużwiem gdzie co postawie. Mieszkanko ma 62m2 i jest całe wremontowane. Tylko u Patryka w pokoju chce zminic kolor ścian i nakleić pasek z autami :) na podłogach są anele i u patryka w pokoju połozymi mały dywanik a narysowanymi ulicami żeby mógł się na nim bawić autami. Juz mamy dla niego kupiony fajny regał - tki typowy dla dzieciecego pokoju. u nas w sypialni nie robimy nic narazie. Jest ładna tapeta i bez sensu teraz sie męczyć i zdzierac malować. jak się pobrudzi lub znudzi nam to to zrobimy. A w pokoju gościnnym kolor ścian jest łososiowy i też narazie zostanie. Nie są brudne te ściany więc tylko meble wstwimy. Na korytarzu są dwie szafy typu komandor, jedna 2-drzwiowa a druga 3-drzwiowa. Mamy gdzie się pomieścic z ciuchami. W pokojach kobita zostawia nam komody (bardzo ładne) ławe, firany. Także na początek mamy trochę :) ale jeszcze dużo do kupienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawislanka
Zabajona-:):):) Dziewczyny-umowilma sie z Dyrektorem domu dziecka w moim miescie na spotkanie. Poniewaz mam duzo czasu wolnego po poludniu postanowilam w ramach wolontariatu podzialac w naszym DD. Jestem ciekawa co i jak. Nigdy nie mialam na tym polu do czynienia, ale moglabym podzielic sie z maluchami i starszymi swoim czasem i zainteresowaniami. Jak tylko bede cos wiecej wiedziala dam znac. Juz kilka m-cy temu o tym myslalam, ale na mysleniu sie skonczylo. Teraz chce obrocic to w czyn. Kilka tyg temu poznalam pewna osobe, ktora zarzadza duza firma. I wyobrazcie sobie, przegadalismy kilka godz. M. in. na temat organizowania czasu dzieciom i dla dzieci. Potem poczytalam o fundacjach i dzialaniach w jakich ta osoba dziala. Niesamowite! pzreciez ma rodzine, duza firme na glowie. prace na drugim krancu Polski, a jednak ma czas na swoje pasje i czas dla dzieciakow! No i w czasie rozmowy wspomnialam, ze kiedys przyszla mi taka mysl, ze w wolnych chwilach robie te swoje wycinanki i moglabym cos zorganizowac dla tych zdieciakow. I padlo pytanie: dlaczego jeszcze tego nie zrobilam? No nie wiem.... I chyba ta odmowna dec. byla dopelnieniem tego, ze wlasnie dzis wykonalam tel. Pzreciez mozge pomoc dzieciom/dziecku nie tylko adoptujac je, ale takze juz teraz, juz dzis!!!! Mam nadzieje i duzo zapalu, ze choc troche wniose slonca w zycie tych dzieciakow!! Maz jak o tym mu powiedzialam ucieszyl sie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :):):):) Maklady współczuje co przeżywasz z córeczką mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowie - buziaki dla Was :):):):) Nadwiślanko świetny pomysł brawoooooo :):):):) ja też mam nadzieję ze nie dotknęła CIę moja wypowiedź, rozmawiałam potem długo z mężem w domu i on był oburzony ze decyzja ośrodka była odmowna, bo tylu ojców musi pracować poza miejscem zamieszkania - pozdrawiam CIę :):):):) Emiczko po ciąży zadbasz o siebie i zrzucisz każdy zbędny kilogram :):):):) przytulam Cię :):):):) Pauluś gratuluję mieszkanka:):):):) Suzinko gratuluje jeszcze raz świetna wiadomość :):):):) Zabajonku:):):) Pedagogo:):):):) Dziewczyny chcę się z Wami podzielić moim cudem, szczęsciem i sama nie wiem jak to jeszcze nazwać :):):):):) nie dostałam w sobotę @ a dziś zrobiłam test i mam upragnione dwie kreseczki :):):):):) dziś będe dzwonić do lekarza co dalej:):):):) kurcze dziewczyny jestem w szoku:):):):) buziaki dla Was:):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana - zamurowało mnie , jejku!!!!!!! Kurcze, kochana, uwazaj teraz mocno mocno na siebie i oczywiście pęd do lekarza wskazany! Jejku, normalnie morda mi sie śmieje jak nie wiem, Anuś!! I jak tu nie wierzyć? No jak!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonku ja sama jestem w ciężkim szokuuuuuuu :):):):):) i mordka mi się od rana śmieje:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana gratulacje, super, bardzo się cieszę. Napisz potem co Ci gin powiedział!!!!!!!!!! Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie dziękuje kochane:):):):):) dam znać co powiedział lekarz :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):):):):):):):) ale super :) aż brak mi słów :):):) humor mi się poprawił nareszcie bo jakaś przybita dzisiaj byłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i gratki oczywiście, choc jeszcze nieśmiałe, ale naprawdę dobra nowina, cudowna nowina:) Jejku, napawa optymizmem takie coś:) Następna w kolejce to chyba foli do takich wieści? Ile czasu jeszcze foli zostało do tego dnia (transferek)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnA-a ja sie zastanawiam co u Ciebie dzis od ranka znaczyly na gg te 3 buzki. A ty kochana takie wiesci nam zapodajesz i to na koncu posta, gdzies wcisniete pomiedzy inne..., No wiesz co !!!!! Takie newsy to powinny byc na początku :) Normalnie nie wiem co powiedziec.... Gratulacje dla Ciebie i mezusia, bo chlop sie spisal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli było to tak.....wstałam rano w łazience zrobiłam test (mąż wiedział że będe robić bo mu powiedziałam ze nie bede dłużej czekać) poszłam do kuchni robić śniadanko wiedząc już że są dwie kreseczki :):):):):) mój mąż wytzrymał moze 5-10 minutek przybiegł do kuchni i pyta " no co mi nic nie mówisz...?" uśmiechnełam się i pokazłam mu test mówiąc "proszę tatusiu:):):)" oboje byliśmy (i jesteśmy) w szoku, jak się tylko umówię razem idziemy do lekarza dzięki Foli :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×