Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 12345543211234554321

Styl ubierania sie kobiet we Francji

Polecane posty

Gość ta pani zapomniała dodać
że przy całej tej swojej elegancji i wyczuciu smaku, którego nie mozna im odmówic, Francuzi sa ogromnymi napuszonymi bufonami, traktującymi wszystkich z góry i zachowującymi się wedle zasady "wyżej sram niż dupe mam"... więcej kobiety, ale mężczyźni tez to maja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powyższy wpis mnie zamurował..... Paryz miejscem raju???? Ja nie wiem czy oby na pewno mówimy o tym samym Paryżu w tej samej czasoprzestrzeni :) Moze autor odwiedził jakieś świat równoległy, bo na pewno nie ten dzisiejszy, aktualny Paryż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tej królewskiej elegancji..... to już nic nie napisze, bo boki bolą. Rozumiem, ze autor chciał nawiązać do historii.... no to po raz drugi polecam ksiązkę :Cuchnący Wersal". Powiem tak: byłam w różnych miastach Francji, które wydały mi się fajne, urokliwe i warte paru komplementów. Ale chciałam zobaczyć ten osławiony Paryż. W życiu się tak nie rozczarowałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Miasto betonowe. Trawy to tam z lupą szukać, o drzewach nie wspomnę. Najlepiej to widać stojąc na wierzy Eifel'a - betonowa pustynia. Jak dla mnie rzeczywiście raj do życia..... nie ma co. Słynne królewskie ogrody są tak żenujące, ze warszawski pak Saski jest o 10 nieb piękniejszy. Jedyna drzewa jakie spotkałam w Paryżu to platany na Polach Elizejskich. Kilkanaście sztuk. Słownie. Paryz jest przereklamowany. Owszem, przepiękna architektura, wiele zabytków i ciekawych miesjc ( ale gdzież ich nie ma? Każda stolica ma w sumie to samo w ofercie ). No i jak już tu ktoś napisał - Francuzi bardzo zadufani w sobie, z zadartym nosem. Ale to wszystko nic. Prawdziwą tragedią jest CZYSTOŚĆ Paryża. Jeśli ktoś tam był, to wie o czym mówię. O niebotycznym syfie. Nie o papierkach rzuconych na chodnik. Mówię o stertach syfu, śmieci, brudu, o metrze, o restauracjach w metrze, gdzie śmieci leżą do kolan ( to nie jest przenośnia... ). O porozwalanych koszach na śmieci w centrum miasta itd. O zapachu już nie będe pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345543211234554321
mam coś jeszcze: Dress more formally and less casually than you would in your U.S. hometown. You will find, that gentlemen who are wearing ties and jackets will receive more respect in restaurants. Women who want to dress like a local might consider wearing good accessories. Well-dressed Frenchwomen (of just about any socio-economic bracket,) always seem to have a scart tied beautifully, good shoes & good handbags). Unless, a teenager, I would leave the jeans & sweats at home. Paris is, definitely, not casual. Paris is a dress-up kind of city and lends itself to elegance. Thus, my suggestion is wear good looking walking shoes, stand up straight and adopt the french posture. You will look like a local in no time. Bon Voyage http://flyertalk.com/forum/archive/index.php/t-302877.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolaczka.
a ja chodziłam do dwujęzycznego liceum i miałam 8 wymian z Francuzami z różnych miast i jeździłam tez na wakacje do nich i powiem tyle: 99% młodych Francuzek wygląda tak samo - jeansy, jakieś swetry, sportowe buty i wiszące prawie u kolan plecaki, troche lepiej wyglądały z reguły ich matki i tutaj potwierdza się reguła elegancji: buty na obcasie ładne kostiumiki, czesto klasyka w stylu Chanel apaszki perły i potrafiły się ubrać stosownie do okazji: inaczej do pracy, a inaczej po domu czy na grila córki niestety wszystkie na jedno kopyto i pamiętam jeszcze jedno: rzadko się myli, a kobiety na ulicy w lecie często miały włosy pod pachami (to samo zauważyłam u Włoszek) i to nie takie niegolone od dwóch dni tylko regularne kudły, których nigdy nie depilują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345543211234554321
powyżej jet własnie wzmianka o tych szalikach a własciwie apaszkach, wklejam tu jeszce to zdanie: Well-dressed Frenchwomen (of just about any socio-economic bracket,) always seem to have a scart tied beautifully, good shoes & good handbags). czyżby tylko amerykanie to zauważali???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolaczka.
i jeszcze jedno: pamiętam, że bardzo im zazdrościłam pięknych cer, wiele z nich miało ładne buźki bez ani jednego pryszcza i nie musiały się wcale malować, albo tylko delikatnie oko tuszem i cos na usta. Po jakimś czasie zrozumiałam, ze to wynika z faktu, iz mają tam świetna wodę bo mnie tez po takim 2-tygodniowym pobycie poprawiała się cera :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345543211234554321
a co z tymi apaszkami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francuzi jedza dużo serów
do tego czosnek i cebula dlatego tak od nich capi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z apaszkami chodzi ot o że one
potrafią je nosić i tyle Wiedza jak zawiązać i jak dobrać do stroju, a taka apaszka potrafi rzeczywiście ożywic smutny mundurek (patrz stewardessy), a czasami wystarczy ozdobić taką apaszką torebkę, tak niby od niechcenia i to dodaje szyku. Polki tego nie potrafią i ogólnie rzadko noszą apaszki. A jak chodzi o młodsze pokolenia to te apaszki zamieniły na szale, pashminy i tu tez one prymują, bo taki szal to się wydaje, że wystarczy owinąc wokół szyi i już, a to nie prawda jest wiele rodzajów wiązań, a co ważniejsze te pashminy we Francji tak jak i we Włoszech noszą tez mężczyźni i świetnie to wygląda, taka niewymuszona nonszalancja. W Polsce jeszcze nie widziałam elegancko ubranego mężczyzny, który by sobie na to pozwolił, a to na prawdę świetnie wygląda No i jeszcze dochodzi jakośc , bo jak pashmina to kaszmirowa, a jak apaszka to jedwabna, a w Polsce szale z "Pani Domu" za 3zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345543211234554321
to musi fajnie wyglądac.... macie jakieś fotki na których widac jak oni zawiązują te szale lub apaszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345543211234554321
a może ktoś z was wie jak to robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina91
Nie wiem czy ktokolwiek jeszcze odwiedza to forum, ale ten temat mnie akurat bardzo zaciekawil ;) Bylam ostatnio uczestniczka wymiany polsko-francuskiej i to, co zdazylam zaobserwowac to to, że: 1) faktycznie nosza plecaki przy kolanach :] 2) ubieraja sie naprawdę fatalnie (powinnam jeszcze dodac ze srednia wieku wymianowiczow to 17 lat) 3) faceci nosza spodnie w kolanach (doslownie!) dobrze że przynajmniej inwestuja w dobrze trzymajace sie majtki bo tak to widoki bylyby.... 4) mozna by tak bez konca... Cieżko jednak generalizowac, moze to tylko ja trafilam na takich niezbyt podzajacych za moda francuzow... We wrzesniu bede we fracji i juz nie moge sie doczekac jakie przywiaze z tej podrozy wrazenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO 123455432112345
Wszystkich zafascynowanych ``królewskością i elegancją``francuzów odsyłam do fantastycznej książki ~~Maria Antonina``autorstwa Zweika.W czasie krwawej rewolucji francuskiej wymordowano większość arystokracji i duchowieństwa,zdarzały się przypadki kanibalizmu(z nienawiści -nie z głodu).Przyjaciółce M.Antoniny księżnej Lamballe po odcięciu głowy wyciągnięto wnętrzności i kazano MA.na to patrzeć.I ty chcesz im gratulować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkabella73
polak jest bezinteresownie zawistny, to widac po waszych komentarzach ... francuzki maja styl ,klase i szyk czy sie on komus podoba czy nie , a polki nie maja zadnego stylu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spinola Abraxax corp.- chyab kpisz- to ze pazryz troche pobrudzony to ejst prawda ale nie gadaj ze to sąłeb maisto. To ejst najlepiej zaprojektowane maisto na jebanej planecie ziemia. nawet Nowy Jork wymieka . zauwaz ze nawet wiezowce sa projektowane w jednym meisjcu nie ma takiego pierdolniku jak w Londynie. jestes chyab lumpiara która nie zna sie na architekturze i stylach zadnych - :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę czytając większość waszych wypowiedzi łapię się ze współczuciem za głowę, nie wiem czy mam płakać, czy śmiać się. Jak można tak bezkarnie besztać francuski naród? Lepiej przypatrzcie się ludziom na waszych ulicach, w Polsce! Na każdym kroku jakiś menel z butelką w ręku, kobiety bez stylu, a facetach już nie wspomnę, same banie wystające spod koszul. Jak to w Paryżu nie ma trawy?! Tam jest mnóstwo zielonego, parki na każdym kroku. Nie słyszałyście o modzie na prywatne ogródki? Na balkonach pełno kwiatów. My nie dorastamy im do pięt! Kto w Polsce może słyszał o wypożyczalniach rowerów co kilka metrów w mieście? Dziwię się, jak bardzo kobiety mogą być zazdrosne. Francuski od zawsze słynęły z urody i nienagannej figury( świadczy o tym ich zdrowa dieta, nie nafaszerowana fast foodami!), co mogę też powiedzieć o mężczyznach, którzy są wyjątkowo zadbani. Nie dziwi mnie to, że czasami dumnie odnoszą się do turystów nie znających ich języka. W końcu mają z czego być dumni!! Jeśli macie choć trochę odwagi to obejrzyjcie Żandarma, przekonacie się ile ci ludzie mają wdzięku, którego wam brakuje. Krzyż Wam na drogę, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×