Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LadyDynamites

Nowy JOY,DIETA NOWOJORSKA,Dieta gwiazd 14 dniowa

Polecane posty

Gość Żabidełko
ulala, z tego co widzę, to dieta książkowa jest mniej surowa. Dla porównania: dzień 9 śniadanie: koktajl proteinowy; II śniadanie: jajecznica z białek z grzybami shiitake i wędliną z indyka; obiad: klopsiki z kurczaka z sosem pomidorowo-bakłażanowym; podwieczorek:pieczony tuńczyk ze szpinakiem kolacja: koktajl proteinowy lub paluszki kurczaka z sezamem i smażoną czerwoną papryką z tego co widzę to ja w porównaniu z tymi co stosują dodatek z gazety obiadam się ;) kurcze, czy może mi ktoś wyjaśnić, która dietka jest lepsza? :))) mija dzionek 3 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, ktora lepsza :) Dobre pytanie ;) Moze troche szybciej schudnie sie na tej z dodatku bo mniej kalorii dostarcza,ale przekonamy sie pewnie jak skonczysz pierwszy tydzien i porownamy wyniki ;) Ja dzis dzien 10 :) Juz powoli zaczynam wielkie odliczanie do konca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, i jedno jest pewne. Nigdy nie czuje sie glodna bedac na tej diecie. Jak dla mnie je sie naprawde sporo a poza tym jesli jem co 3h to wogole nie zdaze nawet dobrze pomyslec o jedzeniu a juz cos musze przekasic :) Wiec dieta z dodatku to nie dieta glodowa bo u mnie w rodzinie nikt na glod sie nie skarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabidełko
Udało mie się znależć w necie tą książeczkę Joya i stwierdzam, że chyba od tej pory zrezygnuję z dietki książkowej na rzecz gazecianej, bo wydaje mi się, że tą książkową, aż za bardzo się najadam. ciekawa jestem skąd te różnice, skoro obie diety są dietami nowojorskimi Davida Kirscha ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabidełko
A czy ktoś może stosował obie diety? Chciałabym wiedzieć, jak to wygląda w praktyce :) Czy tu wogóle ktoś żyje oprócz mnie i Jelinki? Chyba, że wszyscy już odchudzeni, zgrabni i powabni ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzień dobry Paniom
mam pytanko:gdzie mogę zakupić w miare tanio taki koktail ? Bez niego da się obyć,czym to zastąpić ? a omlet z bialek z czym jadać,sam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Zabiedełka
bądz tak dobra i podziel się z nami jadłospisem ,tym ktory posiadasz czy to z gazety czy z ksiazki dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabidełko
http://s142.photobucket.com/albums/r106/Edytka_MGZ/DK/ a oto link do skanów gazetki, a jadłospis książkowy jakoś pomalutku postaram się wrzucić, tylko to nie takie proste, bo same nazwy potraw nie zawsze mówią do konca co to. Musiałabym wrzucić wszystkie przepisy. Czy bywa tu ktoś, kto ma już za sobą dietkę książkową lub gazecianą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem na 10 dniu diety i znow nie idzie tak jak powinno,tzn posilki tak sobie regularne, a cwiczyc dzis mi sie naprawde nie chce bo ledwo co z pracy wrocilam. Od jutra obiecalam sobie ze bedzie juz idealnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelinko a ile schudłaś
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka stron wczesniej sa podane moje wymiarki po tygodniu diety. Kolejne podam za 4 dni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede szukała
nie prosciej napisac ile /:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystarczylo cofnac jedna strone...Lenistwo ludzi nie zna granic Wymiary po tygodniu (startowalam z 165cm i 67kg) -3kg waga -3cm talia -4cm brzuch -2cm tylek -1cm udo -1cm łydka Moja mama, wymiarki po tygodniu (dzis dostala okres wiec tez napuchnieta jeszcze) Waga: -4kg Talia-5cm Brzuch nic Tyłek -2cm Udo -3cm Łydka -3cm Pod biustem -5cm Ręka -2cm A to wymiary faceta mojej matki. Waga: -7kg Brzuch -15cm Tyłek -7cm Ręka -2cm Klatka piersiowa -2cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczyanm 11 dzien :) Za mna juz koktajl i mnostwo wody :) Dzis nie zlamie zadnego zakazu i bede cwiczyc okolo 1.5h :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabidełko
Ale Jelinka, czujesz, że chudniesz? Bo ja nie bardzo, no może troszkę ręce mam jedrniejsze, ale to pewnie od tych ćwiczeń. I nie wiem dlaczemu, i jak tak nie widzę efektów, to mam ochotę dać się namówić dziś wieczorem znajomym na browarek :( Dodam, że przestrzegam dietkę książkową, nie grzeszę i codziennie minimum godzinka aerobiku jest garan. dziś dzień 5. A kiedy zaczełaś widzieć efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczelam widziec efekty juz po 4 dniu,ale to pewnei sprawa indywidualna. Dla mnie ta dieta jest idealna, czuje ze chudne a przede wszystkim widze :) Nie zniechecaj się, napewno waga wkoncu poleci w dol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabidełko
Tak sobie pomyślałam, że może po zakończeniu tej diety książkowej zrobie sobie z 2 dni przerwy i przejdę na tą z gazetki, co o tym myślicie? Nie za szybko? Nie chce, żeby mi się spowolnił metabolizm, tak jak kiedyś po kopenhaskiej, ale ostateczne decyzje podejmę po zakończeniu tej. Jelinka 3mam kciuki i daj znać jak się zważysz i zmierzysz. I oczywiście czekam na relacje jak samopoczucie w kolejnych dniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żabidełko- ta dieta raczej nie spowalnia jakos bardzo metabolizmu bo dostarczasz duzo bialka i poje sie duzo wody a to wplywa na jego przyspieszenie. Moze ten limit kalorii jedynie powoduje jego delikatne spowolnienie,ale ja mysle,ze 2 dni przerwy wystarcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien 11 juz w sumie za mna :) Jestem z siebie bardzo zadowolona bo nic a nic nie podjadalam , a poza tym cwiczylam 1h 20min i mam za soba przy okazji 1 dzien 6 weidera :) MAm nadzieje,ze wytrwam w tym treningu dosyc dlugo, nie tylko po zakonczeniu diety nowojorskiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabidełko
Jelinka a co planujesz po nowojorskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po nowojorskiej pierwszy dzien wszystko do 1000kcal (oczywiscie nie slodycze tylko owoce, warzywa itp) a potem sniadania i moze drugie sniadania weglowodanowe a potem znowu bialko, napewno na obiady bede korzystrac z przepisow ktore poznalam :) Zobaczymy jak pojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy dzien po tej diecie, pierwsza rzecz zawierajaca weglowodany (nabial, owoc, ziarenka, wieksza ilosc warzyw) i masz z powrotem dwa-trzy kilo! miesnie uzupelnia poziom glikogenu - a kazda jego czastka zwiaze czter czastki wody... jesli jestes malenka kobietka to glikogenu wroci ci okolo 450g, do tego 450x4= 1800g wody czyli 1800 + 450 = 2250g czyli 2,25kg ci wroci. jesli nie jestes malenka kobietka to bedzie tego wiecej :) i dlatego nie lubie diet wysokobialkowych, niskoweglowodanowych. najgorszy efekt mozna uzyskac po kopenhaskiej. malo kto zdaje sobie sprawe ze NAJGORSZA rzecz na diecie to odczuwac glod. wtedy tarczyca wariuje i naprawde obniza metabolizm. stad zaawansowani spece wiedza, ze na kopenhadze najlepiej dodac jeszcze jeden podobny posilek do tych dwoch, lub zazywac otreby z duza iloscia wody. i stad tez odpowiedz na pytanie, ktore padlo w tym watku: ktora wersja diety lepsza? odpowiedz - dieta z ksiazki. dodatek warzyw sprawia, ze dieta nie polega tylko na wydaleniu wody, oraz utrzymuje sie odpowiednie tempo spalania, bo nie odczuwamy swiadomie glodu. koktajl proteinowy to najgorsza rzecz jaka sobie mozecie zrobic. trzustka szaleje i zalewa was insulina, przez co tez chudniecie wolniej. w sensie - wcale nie spalacie tluszczu. bialko w tej formie dziala inaczej u cwiczacych facetow a inaczej u nas. poza tym na opakowaniu nie jest zazwyczaj napisane wystarczajaco jasno ze zawieraja one np. dekstroze czy cos w tym stylu. to swinstwo podnosi indeks glikemiczny koktajlu do ponad 100. czyli rownie dobrze mozecie zjesc kanapki :) a jak przebialczycie sobie cos w srodeczku, to juz nie odbialczycie :) koktajlom stanowcze - NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tej pory nie bylam ani razu glodna na diecie, wiec nie wiem czemu wogole o tym wspominasz. Co do powrotu kg to jak na razie od osob ktore diete ta skonczylam rowneiz nie slyszalam o ich powrocie,ale nei bede sie klocic bo to jest wlasnie to czego najbardziej sie boje. Obiecuje jednak ze bede zdawac relacje po diecie jak idzie z tymi kg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na czym polega ta roznica w dzialaniu koktajlow u kobiet i u mezczyzn?? Ja np cwicze, srednio 1h bedac na tej diecie. Jezeli roznica polega tylko na tym,ze oni ruszaja tylek a ja niby nie, to sprawa jest rozwiazana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabidełko
Powiem szczerze, od wczorajzastanawiam sie czemu nie widzę efektów i naqwet na celowniku przez chwilę miałam ten koktail, bo jak kiedyś byłam na south beach przez 4 dni to efekt wydawał mi się lepszy. Ale na SB nie ćwiczyłam i pomyślałam sobie: eeee, to nie to, skoro ta tak zalecane, i ma pomagać regenerować się moim mięśniom po ćwiczonkach. Postanowiłam , że to jednak sprawdzę i teraz 2 dni bezz koktailu. I aż jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabidełko
Lolitaaaa powiem szczerze skad masz taką wiedzę o tych koktailach? Bo powiem szczerze, że na poważnie wziełam sobie twoje rady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabidełko
To znowu ja. Właśnie się zważyłam, żeby móc ocenić efekt bez koktailii. hmmmm, na początku 71,5 a 6 dnia rano 70. Efekt raczej mizerny ;( Rzucam te koktajle, bo i tak przy takim stylu żywienia wolniej już chudnąć chyba nie mogę, więc może bez będzie szybciej. Dam znać w poniedziałek. Jelinka a jak Ty się na to zapatrujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuzwa ale napisalam dlugiego posta i mi wcielo. ok w skrocie: faceci - wiekszy procent masy miesniowej, zaprogramowani na podtrzymanie miesni baby - na podtrzymanie tluszczu koktajl - bardzo duzo latwo przyswajalnego bialka. organizm nie zuzywaz byt wiele na zagospodarowanie go jak np przy kotlecie. natomiast przy zapotrzebowaniu na energie - po cwiczeniach, po nocy i przy zalewie insuliny, bardzo chetnie przetwarza go na glukoze - szczegolnie jesli ma go za duzo naraz!! 35g naraz? hello, jestesmy kobietkami. insulina :) hehee :) jako ze nie daje sie robic w bambuko i wiem czym pachnie wysoki indeks glikemiczny, zmierzylam wielokrotnie cukier :] przed, po i jakis czas po koktajlu. wyniki :) koktajl podnosi mocno a po jakims czasie cukier spada do dolnej normy a nawet nizej. smutne ale prawdziwe... coz. podejrzewam naprawde ze w srodku mamy do czynienia z wstretna substancja podbijajaca indeksy do ponad 100. nadmiar LATWOPRZYSWAJALNEGO bialka takze nie jest bez winy. ja wiem :] badalam tylko jedna osobe. ale tak naprawde ok, nie przytyjecie od tego, ale tez nie schudniecie. niektore przyplaca to gorszym samopoczuciem, niektore atakami apetytu.... i po co? nie lepiej normalnie? rybke, serek? nie chce sie klocic jelinka. nie denerwuj sie :) moze ci nic nie wroci a moze wroci. a skad wiesz ze tamtym osobom nie wrocilo? to internet :) tak sobie tylko skrobnelam. ja chcialam ta diete zaczac. sprawdzilam i absolutnie nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabidełko
Lolitaa mam do Ciebie pytanko. Czy myślisz, że dieta książkowa + cwiczonka ale bez koktajlii da lepsze efekty niż z tymi koktajlami? Ta dieta książkowa wg. mnie jest bardzo rozsądna, białko + dużo ważyw. Tożto styl żywienia, a nie dieta. I tak przez 2 tyg przy niskiej ilości węgli, a potem powolutku węgle, ale w postaci owocków, ciemnego chlebka czy ryżu brązowego. Co o tym sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie o to mi chodzilo Zabka :) koktajle koktajlami - ja tam nie namawiam nikogo do niczego - chceta pijta! ale co do warzyw... no kochane. jesli serwujecie sobie co trzy godzinki tylko bialko, przekraczacie jego dzienna norme, cwiczycie... to sorry ale organizm (w dodatku przy pustym zoladku) pobiera sobie z niego energie. dodajcie warzyw to raz: utrzymacie metabolizm w miare, dwa:zaopatrzycie sie w witaminy, trzy:ODKWASICIE NIECO USTROJ (!!!!!!!!!) cztery:poleci wam waga nie tylko z wody pojde dalej i powiem tak: a nie zastanowilo was dlaczego przy takiej ilosci bialka i przy cwiczeniach (nie tylko aerobowych jak rozumiem) waga mialaby tak szybko zleciec? przeciez gdyby rzeczywiscie bialko mialo dzialac jak nalezy, powinny baaardzo leciec obwody i leciutko waga? bialko mialoby niby regenerowac miesnie przeciez :) niestety. nie da rady. przy takiej diecie i cwiczeniach bialko idzie na glukoze kochane. tracicie miesiniaczki i wode a nie tluszczyk. postuluje dodac warzywa!! sporo, zielone, najlepiej surowe! organizm zuzywa sporo kalorii trawiac surowizne :) stad na kopenhadze salata, marchewka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×