kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 Osiągnęłam chyba maximum wagi jaką można mieć.... czuję się nieszczęśliwa, nieporadna (przez nadmiar tłuszczu), nieatrakcyjna dla swojego mężą... a najbardziej dołujący jest fakt, że nic na siebie nie mogę kupić:( Od dziś zaczynam walką z kilogramami, czy ma ochotę ktoś się przyłączyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 dodam że jestem osobą niską, bo mam 160 cm, więc same rozumiecie.... dziś lekko spowalniam proces obżarstwa, ale faktyczna dietka będzie od jutra, dodatkowo po świętach czuję się fatalnie (jedno wielkie obżarstwo). Czy ma ktoś może jakiś konkretny pomysł na skuteczne chudnięcie? Ja jak na razie chciałabym zmniejszyć ilość jedzenia, ale od jutra?????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 25, 2008 kumcia witaj, ja dzisiaj zaczelam diete warzywnio owocowa az do niedzieli a od pon wlaczam 5 razy w tyg biganie, cwiczenia na brzuch i jedzenie do 1000kcal:) do 1 lipca ma byc 69:) sluchaj ja kiedys wazylam 91 i schudlam do 74.. teraz przybralam pewnie ze 2-3 kg, ale damy rade, jestem z Toba..:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 jak rozumiem, to schudłaś wcześniej na dietce warzywno-owocowej? No tak, ja dziś jak na razie jestem w pracy i do 15-tej mam zamiar zjeść sałatkę która została ze świąt, na popołudnie nie mam jeszcze konkretnego planu. W domu mam orbitrek, więc może uda mi się dziś troszkę poćwiczyć.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 u mnie bieganie odpada, bo zbyt duża masa ciała, zero kondycji i w dodatku stawy chyba by nie wytrzymały Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 25, 2008 nie, 17 kg schudlam na diecie mż do 1000 kcal i duzo ruchu i na ta diete przechodze od poniedziałku:) dietę warzywno-owocowa stosuje aby oczyscic sie po swiatecznym obzarstwie:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość edek11166666 Napisano Marzec 25, 2008 ja tez:D i moja siostra tez, no i mama znaczy sie prawie caly dom sie odchudza tylko koty dalej sie obżeraja;) planuje jesc lekkostrawne jedzenie, duzo pic, no mysle tak 1200kcal zeby mi przemiana materii pozostala w normie:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 25, 2008 uwierz, ze ja wazac 91kg przy 179cm biegalam.. no co prawda zaczynalam od marszobiegu.. ale bez ruchu nic sie nie osiagnie- taka prawda:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 no tak ja wierzę że uda mi się z orbitrekiem, bo jest to urządzenie mniej obciążające stawy, a ja już kiedyś miałam problemy z kolanami... z czasem postaram się robić brzuszki, aha no i oczywiście dużo będę pić wody, różnych herbatek,a ograniczę kawę bo w tej chwili to dziennie wypijam około 4. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 ale ci zazdroszczę te 17 kg to całkiem niezły wynik, godzien naśladowania.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 a w jakim czasie udało ci się zwalić te 17 kg? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 25, 2008 5 m-cy:) no ja w ogol bede pic tylko soki marchwiowe lub wode. nie cierpie herbat:) orbitrek fajna sprawa, zawsze chcialam miec ale nic- studia to nie ma sie pieniedzy:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 no to można powiedzieć że zdrowo się odchudzasz, bo spadek wagi nie jest bardzo szybki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 25, 2008 30 marca sie zwaze i zobacze ile mi brakuje do 69 i ten cel- czyli 6 z przodu chce osiagnac do 1 lipca..:) chyba, ze uda sie szybciej to pomysle co dalej;) w ogole chce zrobic lewatywe ale nie wim czy ten wlewnik i w ogole caly zestaw dostane w aptece.. wiesz moze? po swietach by sie przydalo oczyscic.. dzisiaj bym sobie zrobila i jutro.. hm...:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 no trudno mi coś na ten temat powiedzieć, ale wiem że takie zabiegi oczyszczania m.in. z kamieni kałowych robią niektóre ośrodki, ale czyn domowym sposobem też można to nie wiem.... wiesz jakieś 2 lata temu schudłam i ważyłam 65kg i to było ekstra, czułam się świetnie, sama nie wiem czemu znow dałam się tak zapuścić:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 teraz tęsknię za tym uczuciem i bardzo chciałabym do tamtych czasów wrócić, dlatego zaczynam odchudzanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 25, 2008 bo tu na jednym topiku czytalam, ze lasak to robi i super..:) i tak mysle czy prztpadkiem nie przydaloby sie wyrzucic z siebie troche tych swiat:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 no tak a jak to ciężko jest zrzuci.ć nadmiar a za to przytyć jest tak prosto, że nie wiadomo kiedy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwoneczka 0 Napisano Marzec 25, 2008 hejka kumcia - my się chyba znamy więc będę dalej walczyć z tobą TU. jeśli można oczywiście? historia odchudzania u mnie juz paromiesięczna, ale cel coraz bliżej. razem nam się uda:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość emme Napisano Marzec 25, 2008 witam ja się przyłącze, ostatnio miałam taki ciężki czas, że tylko bym jadła i jadła i efekty widać od razu. Ja planuje mniej jeśćć, zero słodyczy, dużo wody i nie jeść po 18.00 , tak na początek i od przyszłego tygodnia fitness, sauna . boje się nawet zważyczyc ale czuje ze osiągnełam apogeum mojej wagi pewnie dużo powyzej 75 kg . chciałabym do celowo ważyć 59 kg. teraz cały tydzień mam do pracy na 14.00 do 22.00 wiec myśle, że dam rade z jedzeniem. zauważyłam ze najwiecej jem jak jestem w domu, nie lubie jeść przy innych. papa miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 witam wszystkie koleżanki te nowe i te stare, oczywiście wszystkie zapraszam bardzo gorąco! Iwoneczka chyba nasz stary topik upadł całkowicie, już po prostu mam problemy go odnaleźć, dlatego założyłam swój, wiedzę że u ciebie powoli ale do celu. GRATULUJĘ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 powoli zaczynam mieć nadzieję że mój topik nie będzie pamiętnikiem odchudzaczki, jakiś ruch na nim chyba będzie. Może ktoś jeszcze dołączy?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aneta505 Napisano Marzec 25, 2008 ok, ja też się dołączam:) musze schunąć po świętach:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madeleina1990 0 Napisano Marzec 25, 2008 Hey mogę sie dołączyć?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aneta505 Napisano Marzec 25, 2008 Madeleina1990- no widzę, że z Toba to jeszcze nie jest tak najgorzej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 25, 2008 oczywiście zapraszam, zapraszam....wszyscy mile widziani Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aneta505 Napisano Marzec 25, 2008 kumcia, a jakie jest twoje BMI? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madeleina1990 0 Napisano Marzec 25, 2008 Aneta - no nie wiem :( zawsze ważyłam 70kg a w miesiąc przytyłam 7 kg przez antykoncepcje, woda zatrzymała mi się w organizmie :o wiec czas wziąc się za siebie.. a waga dziś pokazała74 kg :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwoneczka 0 Napisano Marzec 25, 2008 kumcia -> ja byłam jedną z ostatnich, które tamten topik opuściły. z bólem serca:( po prostu musimy uznać, że potrzebna nowa krew i tu teraz będziemy walczyć - skróciłam stopkę coby streścić przebieg i jestem. u mnie za oknem prawdziwa zima, 20 cm śniegu. ale już myślę o wiośnie i dlatego tu jestem. ciągle się nie mieszczę w krótkie spodenki sprzed lat niestety muszę się zważyć po świątecznym wyjeździe - niby w ruchu (narty), ale za to niedietetycznie było. zrobię to w środę, taka moja mała tradycja:) zobaczymy jak będzie:O na razie pcham świąteczne smakołyki - niby tylko sałatka warzywna, ale za to z majonezikiem i śmietanką oraz chudy pasztet. znów rzuciłam węglowadany... i wróciłam do zielonej herbatki... i NAPRAWDĘ będę się więcej ruszać! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Marzec 25, 2008 Hej . Mozna dołączyć? Ja mam liczby bardzo z blizone do kumci , czyli jednym slowem długa droga odchudzania . Waga maxymalna mojego zycia. przed swietami bylo to 85,9 . dziś niewiem.. staż odchudzania spory. efekt- widać. :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach