Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BIGbabon

POCIĄŻOWE KILOGRAMY-od jutra zaczynam odchudzanie - ZAPRASZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

ale jak czytalam to ta dieta tez jest drastyczna wiesz co przysle ci linka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Ja tylko na chwilke wpadlam. Mala mi jeszcze spi :) ale jak tylko wstanie idziemy na spacerek. Wczoraj nie nagrzeszylam bo wogole nie maialam na nic czasu nawet na jedzenie :) i moje dziecko chyba jakies glodne :( Moj mezulek dalej mnie nie motywuje ale powiedzialam mu wszystko co o nim mysle i mamy ciche dni :) i tyle mam spokoju :) dzis jak narazie platki zwykle i nastepny posilek obiad o 17.30 (napewno w miedzyczasie jakis owoc i jogurt - dla dzidziusia :) ) Trzymajcie sie jak wroce to napisze cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej bigbabon tu cos dla ciebie jennyann dołączyła: 04-03-2008 / postów: 1 post wysłany: 04-03-2008 19:55 (link postu: BBcode | kod HTML | czysty http://) -------------------------------------------------------------------------------- Moje Drogie Kopenhaskie Dietetowiczki piszę ten post, bo nie mogę znieść już wypisywania bzdur o diecie kopenhaskiej , jej efektach, oczekiwanych rezultatach oraz co najważniejsze czytać tych jadłospisów w kilkunastu co najmniej różnych wersjach. Nie oczekuję ani miłych ani tym bardziej niemiłych komentarzy. Piszę, bo jestem weteranką tej diety i nie chcę aby kobiety czy mężczyźni, którzy zdecydują się przejść tę katorżniczą dietę nie uzyskali efektu na który zasługują w 100%. Być może mój post okaże się nieco chaotyczny za co przepraszam, na wszelkie pytania oraz ewentualne prośby o jadłospis odpowiem na e-maile skierowane pod mój mail, który podaję na końcu. Proszę wybaczyć jeśli nie odpowiem od razu ale mam niewiele wolnego czasu. Obiecuję, że wszystkie odpowiedzi będą szczere i nigdy nikogo nie zwiodę a tylko podzielę się moją wiedzą. Zacznę od tego, że się przedstawię. Mam na imię Iwona i mam 32lata, od ponad roku jestem szczęśliwą żoną ale mamą jeszcze nieDietę kopenhaską dostałam ponad 4lata temu od mojej przyjaciółki Dagmary, która co ważne jest lekarzem medycyny o specjalności związanej z dietetyką. Po studiach dostała propozycję pracy w Danii, gdzie przebywa od 6lat. Ona z koli dostała ją od lekarza – kolegi z pracy. Wyjechała jako szczupła dziewczyna a na duńskim wikcie dość przytyła i nie czuła się z tym dobrze. Nie chodzi o kilogramy ale o samopoczucie co podkreślam. Nie będę wchodzi tu w szczegóły Jej życia ale przedstawię fakty i mity diety kopenhaskiej. Przede wszystkim w diecie kopenhaskiej nie chodzi o to by schudnąć!!! Moje drogie spadek wagi jest tu ‘efektem ubocznym’ - miłym - wiem, motywującym - wiem, itd. itp. – też wiem i rozumiem, że jest to wasz główny powód przechodzenia na tę dietę ale ta dieta ma zupełnie inne zadanie. Dieta kopenhaska nie została opracowana w szpitalu w Kopenhadze ale prze dietetyka duńskiego. Ma ona na celu wyeliminowanie ‘nałogu’ podjadania między posiłkami oraz zmniejszenia poczucia łaknienia, a co najważniejsze zmniejsza się objętość żołądka co po zakończeniu diety jest dodatkowym plusem – jako, że nawet ucieszeni zwycięstwem rzuciwszy się na jedzenie nie możemy zjeść porcji ogromnych. Ma Nas nauczyć zdrowych zasad odżywiania się, czyli ‘europejskie śniadanko’ do 9.00 kawka i rogalik czy kromka ciemnego!!! pieczywa (widziałyście jakie Francuski są szczupłe – a jedzą śniadanka europejskie – wiem bo niejednokrotnie byłam w Paryżu) potem lunch do 14.00 a obiad nie później niż o 18.00. To obiad być największym posiłkiem dnia a nie śniadanko. Obiad, bo od obiadu do śniadanka mija 12 godzin a organizm magazynuje z pożywienia energię na nowy dzień. Poza tym co jest w tym jadłospisie: czy Ktoś tam widział batoniki czekoladowe?, a zupki instant? NIE no to może chipsy i piwko? NIE, hmm brak totalny pustych kalorii??? A za to co: żelazo, białko zwierzęce, warzywa i owoce – bo to witaminki i sole mineralne, oliwa (bo zdrowsza niż olej) Itd. Itp. Inna sprawą są jadłospis i pytania zadawane w związku z nim. Zacznę od początku: ta dieta jest restrykcyjna i jedyną dopuszczalną zmianą czy też zamianą jest tu zamiana lunchu z obiadem pod warunkiem, że ma to miejsce w obrębie jednego dnia i na tym zmian KONIEC. Nie ma, że nie lubię, nie przełknę, nie dam rady. TRUDNO- wybierz inną dietę!!! I tak: kawa z cukrem (kostka) – tylko z ekspresu lub rozpuszczalna ale wysokogatunkowa (nie chodzi o kasę ale o zawartość substancji odżywczych w kawie, wysokości stężenia kofeiny i przeciwutleniaczy). RAZ dziennie oraz koniecznie z cukrem – kawa i cukier to kofeina i energia węglowodanowa, która ma dać Ci siłę do 12.00.Nie można jej zamieniać miejscami. Jajka gotowane na twardo – nie smażone bez oliwy czy gotowane na miękko itd. Jajko gotowane na twardo to czyste białko i odrobina tłuszczu, zamknięte szczelnie w skorupce! Szpinak – tylko gotowany z przyprawami aż do odparowania wody. I tu wtrącę raz i nie będę się powtarzać w tej diecie dopuszczalne są dwie przyprawy – SÓL I PIEPRZ (zaraz usłyszę, że sól zatrzymuje wodę w organizmie hihi – tak zatrzymuje ale nie przy takich ilościach wypitej wody oraz minimalnemu zużyciu soli – polecana jest morska lub kamienna) a pieprz też małe ilości, bo jest ostry i może powodować nieładne wypryski na skórze (jak wszystko co ostre lub zawierające czekoladę!) Nie ma bazyli, oreagano czy ziół NIE i koniec! Nie można dokonywać zmian, bo tak smaczniej i innych wprowadzać w błąd. Pomidor, surowy i z niewielką ilością soli, czyli również makro i mikro elementów, które ona zawiera. Befsztyk to czerwone mięso, wołowina ( i nie można zastępować jej ani kurczakiem ani schabem, a przecież schab to wieprzowina – tłuste zwierzę i tłuste mięso, ani soją!!!) – ta najczystsza – czyli bez kości, żyłek i tłuszczu. Można ją usmażyć na patelni na małej łyżeczce oliwy i podlać wodą, aby mięso było bardziej ugotowane a nie usmażone – ważne jest aby położyć mięso na rozgrzanej oliwie (tylko OLIWA z oliwek z I tłoczenia). Natomiast absolutnie nie wolno jest mięsa gotować, podczas gotowania mięso wytraca i koaguluje białko a wszystko co odżywcze zostaje w wodzie Sałata, koniecznie z oliwą (pół łyżki a cytrynkę jeśli ktoś nie lubi można dodać do wody) – dlatego, że oliwa maceruje sałatę i nie zjadamy twardej, niesmacznej ale miękką i delikatną – czyli łatwiejszą do strawienia (żołądek najdłużej trawi surowe warzywa i owoce. Teraz WODA – może być mineralna bez gazu lub z lekkim gazem ale koniecznie o niskiej zawartości sodu a wysokiej magnezu, który uspokaja i łagodzi objawy głodu!!! Dopuszczalna jest zielona herbata ale absolutnie zakazane są soki owocowe – znane źródełko czystych węglowodanów w postaci CUKRU!!! Dalej OWOC – tu wskazane są trzy do wyboru: grejpfrut, jabłko, świeży ananas – wszystkie są używane jako znane wspomagacze diet!!! NIE MA W DIECIE ŻADNEJ SAŁATKI OWOCOWEJ, jest kompot, który sami gotujemy bez cukru lub ewentualnie kupujemy owoce w puszcze czy słoiczku (najlepiej bez zalewy słodzonej – ja gotowałam kompot z malin i piłam, polecam – można skorzystać z mrożonych poza sezonem), na sitko i przelewamy litrem wody zagotowanej i ostudzonej aby wypłukać max cukru ale wtedy rezygnujemy z wypicia kompotu i zjedzenia owoców a wykorzystujemy jogurt (błagam jakie 2-3 szklanki 2/3szklanki czyli troszkę więcej niż połowa), którym polewamy owoce z puszki i zjadamy całość. W ogóle dopuszczalne i wskazane jest aby mieszać składniki posiłków tworząc nowe, mniej lub bardziej dobre sałatki. Szynka , najlepiej wędzona i bez grama tłuszczu – plaster to 10dkg!!! Jogurt, tylko naturalny i niesłodzony!!! Serek (pierwsze słyszę aby w tej diecie był twaróg, a jeszcze w kostce hihi) – może być twarożek naturalny lub wiejski ale bez cukru!!! Małe opakowanie (ok.150gram). W ogóle gramatura w tej diecie to bzdura!!! Podawane są małe opakowanie lub duży befsztyk (czyli ok. 20dkg ale nie podaje się tego i nie ma to znaczenia, bo z wołowiny można ukroić gruby plaster i rozbić lekko (nakryć folią spożywczą aby nie zmiażdżyć włókien). Marchewka (jak marchewka, jeśli podane że ma być starta to nie po to aby Nas zająć ale aby łatwiej było ją strawić), najlepiej średnia i w miarę możliwości z odrobiną – kroplą oliwy, Wit. H rozpuszcza się tylko w ciężkich tłuszczach. Grzanka, to nie chleb na patelni ale zakupiona w sklepie grzanka duńska, czyli tzw. chrupie pieczywo w grzankach!!! Można dostać w każdym dużym markecie!!! Kurczak, nie cały absolutnie ale pierś (pojedyncza) bez skóry i tu trzeba ugotować! Kurczak zawiera białko, które kumuluje się w długich włóknach piersi i zostaje w wodzie, za to w wodzie zostaje tłuszcz, stąd gotowanie zup na kurczakach!!! 7 dnia mamy pierś (jedna połówka) go zgrilować – jeśli Ktoś nie ma patelni – grilla to pieczemy bez tłuszczu w foli w piekarniku! I jeszcze ryba – ma być chuda, tu dopuszczalne są: sola, pstrąg, dorsz lub łosoś bez skóry. Żadnego sosu NIC tylko odrobinka soli i pieprzu! Absolutnie niedozwolone jest jedzenie czegokolwiek co nie mieści się w jadłospisie lub modyfikowanie jadłospisu – można uważać dietę za przerwaną!!! Powtórzyć ją można za pół roku – jeśli przerwaliśmy i za 2-3lat jeśli ukończyliśmy ją sumiennie!!! To tyle, jeśli chodzi o jadłospis, niektóre w sieci są prawie bliskie oryginału inne nie a jeszcze inne to masakra. I tu nie chodzi o to, że schudniemy 7kg czy 5kg tylko o efekt po diecie. Tylko ścisłe przestrzeganie diety przyniesie efekt, choć absolutnie nie będę okłamywać Was, że po tej diecie nie ma efektu jo-jo. Po każdej jest!!! Ale po tej macie większą szansę aby zatrzymać nabyte nawyki żywieniowe, nie jeść później niż po 18.00. Nie łapać się za chipsy, alkohol (w dużych ilościach), batoniki oraz inne pochrupywacze i napoje gazowane, barwione i tuczące niestety (puste kalorie i nie wierzcie, że PEPSI MAX ma jedną kalorię hihi). Mam oryginalny jadłospis i wyślę go każdemu na mail! Tu chodzi aby zachować oryginalność i wyregulować swój organizm a nie by schudnąć 20kg i po diecie mimo zajadania się nie przytyć. I ostatnia uwaga: ta dieta nie jest przeznaczona dla: przyszłych i karmiących Mam, młodych dziewcząt w okresie dojrzewania, ludzi z chorobami serca, żołądka i nerek a także wątroby. Nie wolno jest stosować częściej niż po upływie 2-3lat ponownie!!! Nie jest to dieta dla wegetarian, jaroszy oraz ludzi poszczących w piątki (nie wolno zastępować składników!!!) oraz dla ludzi ze słabą wolą! Warto mieć wsparcie. Mnie wspierał Tato za pierwszym razem i Mąż za drugim – podkreślam tu, że nie jestem osobą grubą. Ważę między 60-69kg przy wzroście 176cm. Denerwowało mnie, że przybrałam na wadze i mam tzw. wałeczki oraz, że podjadam. Za pierwszym razem schudłam 8,5kg a za drugim 11,5kg, za każdym razem czułam się osłabiona ale NIGDY nie zaobserwowałam wypadania włosów, łamliwości paznokci czy popsucia cery. Owszem w pierwszych dniach organizm wyrzuca toksyny, ale to mija!!! Podzielę się moimi odczuciami i przemyśleniami, wesprę każdego Kto poprosi mnie o to w mailu i postaram się udzielić odpowiedzi a jeśli nie będę ich znać zasięgnę porady Przyjaciółki. Warto być pod kontrola lekarza i zrobić badania przed i po diecie oraz nie i jeszcze raz ABSOLUTNIE NIE przedłużać diety 13dni i KONIEC. Zanim podam mój e-mail, opowiem coś co może się wydać zabawne Po I diecie ponad 4lata temu przyjaciele, którzy marudzili, że jestem ‘towarzyskim wrakiem’, bo ‘kopenhaska’… obiecali mnie zabrać na ucztę do pizzy hut zaraz po zakończeniu diety… Broniłam się ale poszłam, wiecie jak brakowało mi mojej ukochanej pizzy, sałatek, a nade wszystko ciemnego, świeżego, ziarnistego pieczywa z masłem (były wieczory gdy marzyłam o kromce chleba!!!) i co… zjadłam pół kawałka pizzy, trochę sałatki i byłam objedzona na max… Za to wody wypiłam 3szklanki hihi Tak działa ta dieta. Niedawno stosowałam ją ponownie, nie aby schudnąć choć schudłam ogromnie jak na mnie!!! Chciałam po prostu poczuć się lepiej, bo zobaczycie jak extra poczujecie się po… Wygracie z samymi sobą, pokonacie głód, chęć zjedzenia, schudniecie, organizm się oczyści, cera będzie promienieć a następnym razem jak będziecie jeść baton o 21.00 przypomnijcie sobie ile wyrzeczeń ponieśliście i czy warto dać się pokonać jednej małej czekoladce. Życzę powodzenia, wytrwałości i zadowolenia, a mój mail: jennyann@tlen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joaasia galileoo kasiulku a moze wy wiecie cos o kopenhadzkiej czy dziala? prosze npiszcie opinie ? co kolwiek co wiecie na jej temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda munia
Witajcie dziewczynki ja stosowałam dietę kopenchadzka, schudłam 5 kg ale bardzo szybko mi wróciły i to z nawiązka. po katowaniu się jedzeniem sałaty szpinaku itp., jak zaczęłam jeść normalne jedzenia to jadłam dużo i przytyłam 7 kg. wolę jeść mniej oczywiście bez słodyczy ale to co mi smakuje i na co mam ochotę. W święta też trochę zaszalałam i 3 kg przytyłam , ale już je zgubiłam. Obecnie ważę 65 kg chciałabym ważyć 59-60 kg wzrost 167. 59 kg ważyłam przed ciążami. dziewczyny zapomnijcie o słodyczach i nie jedzcie wieczorem i mniej. A gdy czujecie głód to pijcie wodę lub herbatę naprawdę pomaga. Będę śledzić wasze efekty i się odzywać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda munia
jestem z wami. Ale ja żadnej diety nie stosuję specjalnej. Tylko ta kopenchadzka stosowałam, ale po przeczytaniu powyższego postu muszę przyznać że ni przestrzegłam je za bardzo np zamiast kruczka zjadłam indyka oczywiście nie całego. ha ha ha Moja dieta to mniej jeść bez słodyczy i nic po 18. A jak się zdarzy raz na jakiś czas zaszaleć i zjeść kawałek ciasta to też sie nic nie stani Jeśli chodzi o herbatki to piję teraz system slim figura 1.spalanie. jest nawet smaczna , smaczniejsza od figury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kaad
moge prosic o jadłospis na maila ? kicius19@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki!!! Ja wczoraj ucieklam bo moj mezus potrzebowal komputera i tak sie zasiedzial do wieczora. Zaraz sobie poczytam wasze posty. Bibgbabon, lekarz nic mi nie mowil o powiklaniach, tylko pytal czy mala jest uczulona na jakis specyfik i czy mialam z nia problemy po jakiejs szczepionce. Zaznaczyl ze jesli wystapi jakies uczulenie i nie zniknie w ciagu godzinki lub dwoch to mam natychmiast sie z nimi skontaktowac. poki co mala czuje sie dobrze, wczoraj miala lekka temperaturke, ale to normalne i dalam jej srodek przeciwbolowy i przeciwgoraczkowy. Mysle ze lekarze wiedza co robia, wkoncu to dla dobra dziecka. Ja zaszczepilabym ja na wszystko gdybym tylko mogla, aby pozniej byla zdrowa i bezpieczna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje drogie panie to nie ja jestem autorka tej wypowiedzi na poczatku jest nik tej pani ja to wkleilam jako ciekawostke ale tu jest link do orginalu i piszcie do orginalu http://www.byckobieta.pl/33,255,616,dieta-kopenhaska.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla zainteresowanych reszta wpisu I ostatnia uwaga: ta dieta nie jest przeznaczona dla: przyszłych i karmiących Mam, młodych dziewcząt w okresie dojrzewania, ludzi z chorobami serca, żołądka i nerek a także wątroby. Nie wolno jest stosować częściej niż po upływie 2-3lat ponownie!!! Nie jest to dieta dla wegetarian, jaroszy oraz ludzi poszczących w piątki (nie wolno zastępować składników!!!) oraz dla ludzi ze słabą wolą! Warto mieć wsparcie. Mnie wspierał Tato za pierwszym razem i Mąż za drugim – podkreślam tu, że nie jestem osobą grubą. Ważę między 60-69kg przy wzroście 176cm. Denerwowało mnie, że przybrałam na wadze i mam tzw. wałeczki oraz, że podjadam. Za pierwszym razem schudłam 8,5kg a za drugim 11,5kg, za każdym razem czułam się osłabiona ale NIGDY nie zaobserwowałam wypadania włosów, łamliwości paznokci czy popsucia cery. Owszem w pierwszych dniach organizm wyrzuca toksyny, ale to mija!!! Podzielę się moimi odczuciami i przemyśleniami, wesprę każdego Kto poprosi mnie o to w mailu i postaram się udzielić odpowiedzi a jeśli nie będę ich znać zasięgnę porady Przyjaciółki. Warto być pod kontrola lekarza i zrobić badania przed i po diecie oraz nie i jeszcze raz ABSOLUTNIE NIE przedłużać diety 13dni i KONIEC. Zanim podam mój e-mail, opowiem coś co może się wydać zabawne Po I diecie ponad 4lata temu przyjaciele, którzy marudzili, że jestem ‘towarzyskim wrakiem’, bo ‘kopenhaska’… obiecali mnie zabrać na ucztę do pizzy hut zaraz po zakończeniu diety… Broniłam się ale poszłam, wiecie jak brakowało mi mojej ukochanej pizzy, sałatek, a nade wszystko ciemnego, świeżego, ziarnistego pieczywa z masłem (były wieczory gdy marzyłam o kromce chleba!!!) i co… zjadłam pół kawałka pizzy, trochę sałatki i byłam objedzona na max… Za to wody wypiłam 3szklanki hihi Tak działa ta dieta. Niedawno stosowałam ją ponownie, nie aby schudnąć choć schudłam ogromnie jak na mnie!!! Chciałam po prostu poczuć się lepiej, bo zobaczycie jak extra poczujecie się po… Wygracie z samymi sobą, pokonacie głód, chęć zjedzenia, schudniecie, organizm się oczyści, cera będzie promienieć a następnym razem jak będziecie jeść baton o 21.00 przypomnijcie sobie ile wyrzeczeń ponieśliście i czy warto dać się pokonać jednej małej czekoladce. Życzę powodzenia, wytrwałości i zadowolenia, a mój mail: jennyann@tlen. przypominam to nie ja jestem autorka i nie odpowiadam za tresc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja narazie zjadlam kromke razowa i gotowana parowke. Za godzinke jakis owoc a potem maly talerz zupki z bialej kapusty. I duuuzo dzis ruchu :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
galileoo a wiesz cos o kopenhadzkiej ja ja zastosuje bo mala je cyca le tez inne rzeczy wogole to kazda dieta jest nie dozwolona dla mam w ciazy i karmiacych moja mala ma juz 13 miesiecy to spora babka jakby miala miesiac czy 6 miesiecy to bym sie nie decydowala a pozatym nie myslalam wtedy o odchudzaniu bo byla dlamnie bardzo wazna a teraz je inne rzeczy mnie niewiele ssie tyle co w nocy :) co wy na to napalilam sie strasznie na ta kopenc haska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj bigbabon, wiesz ja sie troche nasluchalam o tej diecie i z tego co wiem to nie jest ona doba. Owszem tracisz szybko kg, ale zaraz spowrotem przybierasz na wadze, efekt jojo. moja bratowa tez ja stosowala kilka razy i za kazdym razem waga jej wracala spowrotem. Wkoncu dala sobie z nia spokoj. Poz tym to jedna z najbardziej niezdrowych diet, bo jak moze byc dobre dla organizmu picie tylko kawy na sniadanie. Kawa sama w sobie jest niezdrowa i zatrzymuje wode w organizmie, utrudnia wchlanianie zelaza itp. Wiec nie polecam. Dobre rzeczy slyszalam jednak o norweskiej, moze wyprobuj ta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bigbabon, mysle ze twoja malutka jest juz na tyle duza dziewczynka ze twoja dieta jej z pewnoscia nie zaszkodzi, szczegolnie ze je juz prawie wszystko a cycusia ma jak wspomnialas raz dziennie. Nic sie nie boj, smialo mozesz jesc co chcesz. Moja cycusia wcale nie chciala, mleko z piersi miala tylko 2 tyg, bo pozniej mialam infekcje w piersi i mleko zaniklo. Jest sliczna, silna dziewczynka, bardzo rzadko lapie przeziebienia. Ja osobiscie uwazam ze to nieprawda ze dzici karmione modyfikowanym mlekiem sa slabsze i chorowite, wiem to po mojej coreczce. Terz mleka dla dzieci sa tak bardzo zblizone skladem do naturalnego, ze naprawde nie ma wiekszej roznicy pomiedzy nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
galileoo w tej diecie norweskiej jest strasznie duzo jaj a moja marysi jest skazowa tzn. nie wiem czy na jaja ma tez uczulenie ale lepiej dmuchac na zimne a ty stosowalas te diete ? a moze ktos ze znajomych jak tak to ile mozna na niej zrzucic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
galileoo fajna dietka spodobala mi sie teraz mam metlik w glowie i nie wiem co robic ktora zaczac a ty jak radzisz dziewczyny pomozcie mi podjac decyzje !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sliczne u nas sloneczko wiec ide na drugi spacerek pewnie bede dopiero wieczorkiem. Jak narazie zjadlam tylko to sniadanko. Widze ze dzieciotko moje troche gloduje ( no nie bardzo ale nie dojada) ale flasie na nocke i troche spi :) ja waze sie dopiero w sobote ( a i tak sie boje). Powiem ze mnie tez zainteresowala dieta kopenchadzka ale cyba nie mam az tak silnej woli. Moze jak przestane karmic mala to sprobuje... zobacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bigbabon, ja tez chetnie zastosowalabym sobie ta dietke. Moze sprobuje od jutra :-)) nigdy jej nie stosowalam, ale duzo dobych opinii slyszalam na jej temat. Wlasciwie nie stosowalam zadnej konkretnej diety, poprostu jem malo, pewnych pokarmow nie jem wogole, staram sie jedynie stosowac diete nielaczenia. Wiesz co, chyba sama ja wyprobuje od jutra :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JOASIA TA DIETA NORWESKA JEST SWITNA CHYBA JA JUTRO ZACZNE przylacz sie do mnie bedzie nam razniej !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
galileoo to ja zapraszam zdecydowalam sie na norweska bo ta kopenhaska to za radykalna dieta nie dam rady zreszta kawa na sniadanie sam to nie dla mnie dlugo bym nie dala rady:P to co zaczy namy od jutra ? razem razniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, bedziemy krolikami doswiadczalnymi :-p Bierzemy sie za nia od jutra! Zobaczymy jak nam pojdzie. Ja zaraz sobie ja rozpisze w notesie, bo od pewnego czasu codziennie notuje sobie kiedy i co jadalm, to mnie motywuje. Tak wiec rozpisze sobie ta dietke na 14 kolejnych dni :-) Start jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Big babon a mozesz naisac cos wiecej o tej diecie?? Tzn wpisze sobie w google i dowiem sie co i jak. Ale slyszalas cos o tej diecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok zaczynamy od jutra!!!! Pierwszego dnia sie 6-7 jajek ugotowanych na twardo?? Czy to inna norweska dieta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×