Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wytrwała

*DIETA 1000 CAL ZAPRASZAMY DO WSPÓLNEGO ODCHUDZANIA SIE

Polecane posty

Hej! Dzisiaj mam dobry dzien,ta godzina juz,a dopiero 520 kalorii. Wczoraj wieczorem mialam napad jedzenia. Nie glodu,ale jedzenia wlasnie. Ale chyba juz wiem jak sobie z tym radzic. Zielona herbata! Zauwazylam ze kiedy ja pije, to i zaspokaja glod i wszelkie zachcianki smakowe. A powiedzcie mi prosze, jakie w diecie ma znaczenie zielona herbata? Pomaga spalic tluszcz, czy o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ile dobrze sie orientuje to zielona przyśpiesza trawienie, itp , a czerwona spala tłuszcz... o ile się nie mylę :o :) ja też popijam właśnie zieloną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj nigdzie juz nie wychodze,wiec jutro kupie sobie te czerwona i bede pila na przemian.tak sobie wlasnie pomyslalam,ze jestem na diecie od 5 dni,i kompletnie nic sie nie dzieje,nic nie widac. Nie to zebym chciala odrazu 10 kilo mniej :) no ale nic ,kompletnie nic , ani centymetra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj spokojnie :P u mnie było WIDAC po miesiacu, wtedy dopiero każdy mi powiedział \' oo schudlaś\' a ja widziałam po ciuchach i cm .. , na początku spada woda. z każdym dniem będzie coraz bardziej widać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie moze gotowca diety
1000 kal-choc na 7 dni /:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczy cofnac sie pare str :) czesto \"spowiadamy \" sie co zjadłysmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okzaraz się cofnę
dobrze byłoby gdyby moja waga cofnęła się razem ze mną ;dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie masakra, a tak blisko wakacji a w szkole coraz ciężej :( od południa robie ściągi z fizy i gegry ;/ tego tyyyle jest :P masakra. właśnie brat je bułke z nutellę. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tez na sciagach z fizyki i geografi lece :P wczoraj nad nimi siedziałam :D a teraz pisze referat z geografi :D ehhh no masz racje ciezkoo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dodatek babka z polskiego wraca w czerwcu dopiero .. ciekawe kiedy ja mam wszystko poprawić i w ogóle. a najgorsze jest u mnie to,że potrafię wykuć materiał a w stresie zapominam. ale ,ale do wakacji 38 dni ! i odliczyć weekendy itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam takie cos przez stres ;/ yhh a od poniedziałku tak sie stresuje ze cos z sercem nie tak..chyba bede musiała isc do lekarza ;/ bo to nie było przez głodówke.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyszło mi dzisiaj jakieś 800 kcal niecałe, całkiem, całkiem, coraz lepiej dietka idzie :) wkurza mnie mój facet za to - cały czas coś wpieprza, dzisiaj już się prawie złamałam jak sobie kupował zestaw w mcdonaldzie :O ale wygrałam z pokusą i oto jestem - 800 kcal dziś, duma mnie rozpiera:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no mycha gratuluje :) mnie tez kusza zapachy z kuchni ale nie dam sie ! ide sie uczyc zaraz ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) U mnie taka chwilowa załamka.. Niby dietę trzymam, ale kurcze tyle się porobiło ostatnio studenckich imprezek i wypadów ze znajomymi (jak to zwykle przed sesją - my zamiast się uczyć to pijemy piwsko ;) ) że jak policzę kcal z alkoholu to...ehhh... :( i w ogóle waga jakaś głupia, cały czas od 61 do 62,5 :/ co mnie w ogóle dziwi, bo kiedyś wpierniczałam wszystko co się da, łącznie z fast foodami i chipsami w łóżku przed snem a teraz NIC :( a waga nie chce zejść poniżej magicznej liczby 60 :( centymetrów niby trochę poszło, ale ehhh... szkoda gadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha przylaczam sie do gratulacji 🌻 A co do pokus,to chyba juz Wam wspominalam ze ja OSOBISCIE musze kazdego dnia gotowac rodzince,a to dopiero pokusa! U Was jak mama gotuje,to mozecie wyjsc z domu na przyklad. Jak ja wyjde to wszyscy gloduja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jutro mam na 10; 45 do szkoly to sie wyspie :) i mam plan jedzeniowy na jutro I sniadanie płatki z melkiem 150 kcal II sniadanie jogurt 150 kcal obiad warzywa na patelnie z piersia z kurczaka ok 250 kcal podwieczorek ; 2 pomarancze 100 kcal kolacja ; chyba jogurt albo big milk :D 92 kcal cos koło 800 wychodził jest ładnie :) tego sie bede trzymac Lece juz spac pa;*** trzymajcie sie z dietka kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiuniaa87
ja nie liczę kilogramów, tylko centymetry ;]. najbardziej potrzebuję schudnąć z ud o 4-7cm, bioder 4 i boczków z 5. A najlepiej ze wszystkiego po 5 ;). O, no i ze 2 z talii ;]. i muszę się małego wałeczka na brzuszku pozbyć... ahhh ;]. gdzieś od kwietnia jestem na diecie MZ, ale nic mi to nie dało ;). byłam też na 500kcal, 1000kcal, 1200kcal, ale nie wytrzymałam dłużej niż 4 dni ;]. dzisiaj skończył się mój 2 dzień 1000kcal diety urozmaiconej ;]. polecam na śniadanie płatki (CORNFLAKES, jakieś z nesquika czekoladowe). mają mało kalorii, w jednej szklance (30g) jest 112,5kcal. do tego pół szkl. mleka 2% (61kcal) i jest zdrowe, pożywne śniadanko ;). a jako przekąska najlepsze są batoniki fitness z muesli, miodem i czekoladą - 90kcal batonik!! mniam ;] na śniadanka płatki z mlekiem, 2 śniadanie to batonik fitness, przekąska to jogurt jogobella lub jakieś owoce, obiad to zapiekanka ze szkl. makaronu lub pieczone ziemniaki (mniam ;]) i sałatka z pomidorqa lub mrożonki (kalafior, brokuły, marchew z grosziem, fasolka szparagowa, brukselka), ewentualnie zupa (np. krupnik z torebki, b.dobry, rosołek z kostki rosołowej, zupy na kostce rosołowej z mrożonej specjalnych), przekąska: owoce, sok porzeczkowy, kolacja to przeważnie jajko i jogurt, a podwieczorek to np. jabłko. dzisiaj rano zjadłam płatki z mlekiem (174), przekąska: jogurt (143), obiad: 6 ziemniaków (357), kolacja: nie wiem, byłam ze znajomymi w pizzerii i zjadłam sałatkę z: sałaty, wędliny, jajka, sosu majonezowego, ogórka, cebuli etc., będzie z 300kcal. teraz jestem głodnaaaa ;(. zaraz pójdę wypić sok porzeczkowy, przejdzie mi ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z samego rana:D ja juz po sniadanku dwie kromki wasa i jedna cienka ciemnego chleba z chuda szynka i sałata takze do 15 jedzenie mam z głowy..teraz lece do szkoły ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :D Poczatkujaca odchudzaczka no to naprawdę musisz się zmagać z nielada pokusami, podziwiam :D ja też mojemu robię codziennie jakies kanapeczki jak u mnie jesteśmy, odgrzewam obiadki, z których ja rezygnuję a potem się patrzę jak on się tym zajada hehe... no ale to o to chodzi żebym ja była mniejsza a on większy (on sobie wszystko spala na siłowni i idzie mu w mięśnie a nie w tłuszcz jak mi) faceci to mają dobrze a my, kobiety musimy niestety trochę pocierpieć :) miłego dnia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wytrwała, a gdzieś na wcześniejszych stronach przeczytalam, ze jesteś z Wrocławia? ->>> ja też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dzis jak zwkle 3 łyzki płatków 100 ml mleka ok 100-150 kcal :) w szkole bedzie jogurcik taki pyszny mm 150 kcal a potem obiadek warzywa z kurczakiem pychotka No i dzis wazenie oby bylo 70 tylko nie wiecej bo sie załamie :D ostatnio róznie bywało z ta dieta no max 71 :D na 69 jeszcze poczekam z tydzien dwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze chce wam powiedziec ze wszystko jest na mnie zaduze i nie mam w czym chodzic ! troche jestem zła bo lubie miec wybór w ciuchac a teraz nie mam zadnego bo co ubiore to wygladam jak w worku grr ! ale ciesze sie bo to znak ze te prawie 15 kg nie spadło tylko na wadze ale i w cm sie przejawiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu tak cicho? Jestem dzisiaj tylko na 2 kawach. Czyli jakies 60 kalorii. Ale glodna jestem okropnie! Az mnie ssie! Mam dwie torby pelne zakupow,ale nic w nich dla mnie nie ma. A kusza- strasznie! No nic ,za godzine zjem obiad.dzisiaj ide na latwizne i zjem gotowca. Piers kurczaka z warzywami,z smietankowym sosem,do tego ryz. Na opakowaniu pisze ze naturalny:) i wszystko to ,tylko 300 kalorii. Jak na obiad ,dobra dawka kalorii.No wsiadam do autobusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×