Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

******jolcia*********

Czy wychodząc za mąż, /żeniąc się, bylo to z szaleńczej miłości czy......

Polecane posty

Gość co do watku dda
mylnie rozumiesz to, ze ojciec nie pije twierdzac, ze zdarza mu sie to dwa razy do roku po tygodniu. to wciaz jest czynne picie i ojciec powinien sie leczyc, bo chco wieksza czesc roku jest trzezwy to jak widac ma to na Ciebie wplyw. po drugie dda maja czesto chec wejscia w zwiazek aby odciac sie od domu rodzinnego, ale jestes swiadoma zagrozen i chyb a umiesz ocenic co Toba kiedruje. mysle, ze jesli nie jestes teraz szczesliwa to za jakis czas nie bedziesz tym bardziej. to sa trudne zycowe decyzje, ale wiek w jakim sie znajdujesz nie przekresla Cie w znalezieniu nowego zwiazku. poza tym kto powiedzial, ze slub trzeba wziazc w jakims okreslonym wieku. znam wiele osob, ktore sie pobraly po 30stce, maja dzieci i sa szczesliwe, szukaly dlugo, ale znalazy to co chcialy. nikt za Ciebie nie podejmie decyzji, ale jest juz tyle opinii, ze mysle iz podejmiesz sluszna decyzje. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie jedna rzecz
Jolcia jak Twoj men tak Cie olewa w wielu sprawach i z boku wyglada jak by mu nie zalezało to dlaczego jak mu sie grunt pali pod nogami zaczyna wydzwaniac i raptem go oswieca :O Mnie zawsze dziwiły takie typy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otóż właśnie ferry :) masz rację - znajdz sobie dziewczyno bogatego chłopaka ( twoje koleżanki mają bogatych mężów w ieku 20-kilku lat , ciekawe :P) i będzie po problemie - tylko nie oczekuj dziewczyno wszystkiego :) a jak nei hccesz mieszkać z rodzicami, to się sama wyprowadz- skoro rodzice ci zafundują :) to chyba nie bedzie problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukartka
problemw tym,ze ja sama mieszkac nie chce,a jak on sie nie zlozy,to chaty nie kupimy,bo mieszkamy w duzym miescie i mieszkania sa b.drogie,a ja faceta nie bede sponsorowac.to jasne.on powienien mnie. w jakims stopniu oczywiscie.poza tym co to za tescie cos ie do niczego nie doloza,wstyd,ani dziecku nic nie kupia np.na komunie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukartka musisz go zostawic i znalezc bogatego faceta. nie ma innej mozliwosci :D albo moze ruszysz glowa i nie tylko i sama sie dorobisz czegos a rodzicom pozwolisz zyc pelnia zycia a nie problemami finansowymi dzieci. mysle, ze w tej sytuacji to nie ty ale twoj wybranek zle trafil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki - do watku o dda, ja zdaję sobie sprawę z tego , że on ma po prostu okres bez picia, co nei znaczy , ze jest zdrowy - i broń Boże nie chcę wchodzić w związek by opuścić dom rodzinny...... Moja mama tak zrobiła i ma to samo :/ to nei jest najlepsze rozwiązanie !! To nie jest tak naprawdę zadne rozwiązanie . mam na tyle rozsądku, by nie posuwać się do takich desperackich kroków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E, za bardzo drązysz ten materializm i dlatego regularną prowokacja mi tu zalatuje :classic_cool: teraz wstaw tekst, że "dla was wszystko to prowokacja". Dziewczyno, skoro dla ciebie ważne są pieniądze (to nie złego), to nie trąbiłabyś o tym, że facet nie ma, tylko, jako zaradna panienka, znalazłabyś bogatego pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie jedna rzecz
kobieto to znajdz podobnie jakkolezanki bogatego, one mogly w Ty nie? w czym problem? a nie usiłujesz z biedaka wyczarowac milionera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, mój wcale mnie nie sponsoruje, nawet jak gdzieś wychodzimy płacę zazwyczaj ja za nas oboje ( do czasu jak mu oficjalnie powiedziałam , że jest sknerą, to przeszedł na system raz ja raz on - sprawiedliwie ). I słabią mnie takie rozmówki, że teściowie nic nei dają? dziewczyno - z człowiekiem czy z portfelem się umawiasz ???????? Zaczynam wierzyć, że kobiety to materialistki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i że się komuś ten watek wspaniale spasował pod prowokację - bo żeby takie laski istniały, to nei wierzę - może istnienią, ale na pewno nie siedzą na kafeterii w piątkowy wieczór, tylko bawią się w super odjechanym równym sobie snobistycznym towarzystwie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukartka
ialam juz bogatych,ale to pojeby albo dzieciaci oszusci.teraz 1 spotkalam takiego jest ok,ale nic do niego nie czuje.one mogly i jak tez takich mialam,ale mi nie pasowali pod innym wzgledem,a nie bede sie z chujem dla kasy meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukartka
mialam juz bogatych,ale to pojeby albo dzieciaci oszusci.poznalam jakis czas temu faceta z kasa,ale nie ciagnie mnie do niego mimo,ze jest ok.one mialy bogatych i ja tez takich mialam,ale mi nie pasowali pod innym wzgledem,a nie bede sie z chujem dla kasy meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie jedna rzecz
ale w czym problem? teraz w duzych miastach jest bogatych od groma, kolezanki mają bogatych panów toniech zapoznają Cie z jakims wolnym, ktory bedzie miał na komunia dla dziecka na prezent Jolcia to twój men do tego jeszcze sknera!!!!! U mnie taki jest skreslony od razu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, to inny miał być ;) dziecko, weź się zastanów , czego chcesz od życia......... Ja bym mogła żyć skromnie, byleby z kimś, komu na mnie zależy, wspólnie pchać ten wózek zwany życiem.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareik
ja wyszlam za maz z szalenczej milosci wolalam na nia poczekac (mialam 29 lat) niz wyjsc za maz z "rozsadku" biorac slub bylam na 100% pewna ze to ten jeden jedyny i dalej jestem Jestesmy 6 lat po slubie Tak wiec malzenstwo z milosci to nie tylko fikcja filmowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukartka
no ty masz chate,my nie,a jego starzy sie nie doloza,a z rodzicami nie chcemieszkac,kocham go bardzo.bogatych juz mialam i mam zle doswiadczenia,a nie chce byc tylko z kims dla kasy bez uczucia,ale w nedzy teznie chce zyc,bo mi sie dobrze zawsze zylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No sknerstwo czasowo wyleczone, podkreślam, że czasowo...... Eh, ale bywały jazdy z tego powodu, bywały - tyle , że ja mam honoru troszeczkę i nie upominałam się o nic, bo nie uważałam, że mam do tego prawo. Teraz mi to już leży i wisi, co on sobie pomyśli - ostatnio wyjechałam w Wielką Sobotę z tekstem: " Przychodzisz do mnie i od progu jakies skargi zażalenia , wnioski i uwagi - postawa roszczeniowa jak nie wiem, a że się tak spytam, zajączka aby masz dla mnie ? czy tylko same zadania , roszczenia i uwagi" Chłopak się zmieszał i odpowiedział że " nie miałem... nie wiedziałęm , co Ci kupić" Ręce opadają, ale jego zagrywki znam juz doskonale- tyle , ze teraz już sie nie cackam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie jedna rzecz
to wyjedzcie razem za granice i sie dorabiajcie na zmywaku, tam szybciej i wiecej sie zarabia, i potem tu mozna otworzyc wlasny biznes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie jedna rzecz
Jolcia a jak sama uwazasz, czujesz ze mozesz jeszcze poznac kogos wartosciowego i fajnego czy juz zrezygnowalas z takiej nadziei? I napisz jeszcze czy jestes atrakcyjna, jak sie sama z tym czujesz i jak odbiera Cie otoczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto ci powiedział moja droga, że ja mam chatę?????? Ja mieszkam z rodzicami - on też , i co więcej, wcale mu się nie spieszy do tego zeby swój dom rodzinny opuszczać po 5 latach ze mna, bo się boi, że sobie rady finansowo nie da - no cóż, jak się za cała wypłatę zakłada lokatę " na autko" , to nigdy nie bedzie odpowiedniego czasu, by odłożyć trochę " na wspólne gniazdko " Więc dziecko nei pitol, że inni mają lepiej- bo wcale nei mają . Moi rodzice mi złotówki nei dają, bo nie mają, ot co . Ale za to ja musze dawać sobie adę sama, i jak na razie nei narzekam. Zawsze chcialam byc księgową lub nauczycielką, udało mi się spełnić jedno marzenie, mam fajną pracę, choć też czasem mam ochotę trzasnąć drzwiami w niej, dostaję stypendium na studiach, ktore wystarcza mi na opłacenei studiów, uczę dzieciaki popołudniami matmy - i nie brakuje mi naprawdę, nie narzekam, jeszcze rodzicom daję na dom pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukartka
nie stac na zycie tutaj,niech jego rodzice mu pomoga,bo jest mlody-21 lat i bedzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaleńcza miłość
Ja wyszłam za mąż z szaleńczej miłości.Już 13 lat po ślubie.Teraz się zastanawiam czy nie lepiej było wyjść z rozsądku za faceta,który mnie kochał.Mój mąż ma ciężki charakter,raczej to ja go kocham a on daje się kochać.Aczkolwiek nie jest źle.A pomyśleć,że wcześniej miałam facetów co to mnie na rękach chcieli nosić a ja nie czułam,że to ten.A męża zobaczyłam i wiedziałam,albo on albo nikt.Głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaleńcza miłość
A dlaczego rodzice mają pomagać?A skąd taka roszczeniowa postawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, a co to konkurs piękności ???? czy jestem atrakcyjna hm 165/58 ;P w innych miejscach się nie mierzyłam dość długo już ;P Wiesz, obiektywnie rzecz biorąc, nie jestem jakimś straszydłem, dobrze się ze swoim wyglądem czuję, nie mam tipsów ani zsolaryzowanej twarzy bo wychodzą mi po solarium znamiona :/ ale nei czuję się brzydka, heh, neidawno odezwał sie koelga, ktoremu podobalam się 10 lat temu :P chcial odnowic kontakt , tylko ja jakos bez entuzjazmu to przyjelam, więc chyba zapadam w pamiec ;) W szkole byłam szarą myszą, teraz wygladam normalnie , jak kazda inna dziewczyna, staram sie ladnei ubierac, mam swoj styl. Gdybym tak miała jeszcze 5 kilo mnieji duże C byłoby idealnie :P A jak mnie ludzie odbieraja? No cóż, żadni Zigolo się nie oglądają, bo to nie mój typ zelik we włosach i 100zł na tydzien na solarce , ciuchy z markowego sklepu ..... ALe tacy normlani owszem czasami zachaczaja wzrokiem:) Ogólnie dobrze się ze sobą czuję :) Choć nie wyglądam jak Kożuchowska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie jedna rzecz
nie pytam sie o wyglad bojestem taka ciekawska :D zauwazylam ze te niezbyt ładne trwają w znajomosciach bylejakichbo sie boją ze nikt inny ich nie zechce dlatego sie pytam czy cos moze z Twoim wygladem nie tak ze sie go tak kurczowo trzymasz zamiast szukac lepszej partii :D i lepiej juz nie chudnij bo stracisz powodzenie ktore Ci bedzie wkrótce bardzo potrzebne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaleńcza miłość
Jolcia,poczytałam Cię do tyłu,Ty masz jeszcze jakieś wątpliwości?A rzuć go w cholerę!Ktoś kto nie ma szacunku dla innych nie będzie miał go dla Ciebie.Nie mówiąc o jakichś wspólnych dzieciach.Bo chyba konsekwencją związku jest posiadanie dzieci,a choćby i nie paraliżujący ląk,że się bedzie miało bachora.Poza tym to jakiś sner,a od takich to z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×