Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdrowy motyl

07 kwietnia START, zdrowe odchudzanie

Polecane posty

Witam, dziewczyny tyle się do was rozpisałam i wszystko wcięło, kłopoty ze serwerem. No, ale jestem :-D. Ja relację z dnia będę zdawać wieczorkami, kiedy moją niunię położę spać. A teraz ogólnie napiszę parę wątków, które podłapałam. Co do kolacji, to tak jak zauważyłyście, jej pora spożywania zależy od tego, o której chodzimy spać. No ja z przymusu jestem skowronkiem ( małe dziecko mnie budzi) tak więć niekiedy spać chodzę z kurami, po prostu padam ze zmęczenia już o 20:00. Po drugie, któraś z was pisała o coca-coli. Skoro wypijałaś takie duże ilości dziennie to nie wierzę, że uda Ci się ją od razu odstawić. Chyba stopniowo musisz ograniczać jej spozycie i wprowadzać zdrowsze napoje. Najlepiej wodę niegazowaną, a jak nie ją, to polecam soki warzywne, herbaty zielona lub czerwona, kawę zbożową, no i może lepiej wypij tą jedną kawę:-D Co do słodyczy i innych zakazanych w diecie rzeczy, to ja się ich nie wyrzekam, bo wiem że wtedy nie wytrwam, ale np, nie zjem już całej czekolady ( a potrafiłam:-D) tylko np. 3 kostki. No i popieram każdą, która uważa że nie ma diety bez ruchu, należy coś codziennie robić, najlepiej znalezc coś dla siebie. Ponieważ ja mam małe dziecko, to ciężko byłoby mi wygospodarować nawet 1 godzinnkę na ćwiczonka, których nawiasem pisząc nie lubię, więc wydłuże spacery z moją małą, zawsze to jakiś ruch, a dziecko zadowolone i dotlenione:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelinka
Hej! Moge sie do was przylaczyc? Nie mam juz kompletnie na siebie pomyslu :( przez dluzszy czas odchudzalam sie na dietach typu 500kcal i chudlam kolo 5kg, a nastepnie zawsze przytylam kolo 2-3kg. Wkoncu stwierdzilam ze te moje napady jedzenia sa spowodowane tym,ze takie drastyczne diety mam i wymyslilam,ze jesli bede na diecie 1000-1200kcal to bede ladnie chudla i nie bede sie rzucac na jedzenie. Jednak i to nie okazalo sie skuteczne bo regularnie po tygodniu jakiejkolwiek diety zaczynam sie obzerac. Moja waga caly czas waha sie miedzy 60-65kg przy 165cm. Teraz pewnie waze jakies 63kg,ale jutro sprawdze ile dokladnie. Chcialabym zrzucic 13kg, ale juz po 8kg bylabym baaardzo zadowolona. Macie moze jakis pomysl na to jak mam sie odchudzac? Chyba znow przejde na diete 1000-12000kcal i moze tym razem wytrwam dluzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o posiłki, to ja będę prawie normalnie gotowała, tylko koniec z zasmażkami, mięso gotowane albo pieczone, unikamy smażonego. Ziemniaki będę jadła, ale mniej niż zawsze, a zawsze był kopiec kreta:-D. Unikać będę gazowanych i słodkich napojów, wprowadzę zbożówkę, herbatę zieloną i wodę niegazowaną. Postaram się więcej warzyw i owoców jadać. I zawsze na kolację przyrządze jakomś nietuczącą sałatkę. Nie zaczynam zbyt rygorystycznie bo nie dotrwam nawet tygodnia. A jutro na obiad serwuję rosół z kluseczkami i marchewką:-D. Dobranoc dziewczynki, do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jelinka - jeszcze tobię odpowiem, nim zniknę na dziś. Myślę, że powinnaś powoli zmieniać nawyki żywieniowe. Rygorystyczne diety są dobre tylko na chwilę, bo efekt jojo i brak naszej silnej woli wszystko niszczy. Zagladaj do nas jak najczęściej i pisz, w grupie zawsze razniej:-D. No i myślę, że oprócz diety powinnaś jakiś ruch codziennie zażywać. Ja zaczynam od spacerów. Może z czasem coś więcej wprowadzę:-D. Teraz to już naprawdę znikam, dobranoc:-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna1990
Witam ja mam 18 lat i mam 171 wzrostu i ważę...prawie 90 kilo!!!! ;( Mam zgrabne dosyć nogi ale brzuch jak bym była w ciąży :((((( nie wiem juz co robic... waga rosnie z dnia na dzien bo w wakacje ważyłam prawie 80 wiec 10 kilo wiecej w tak krótkim czasiePOMOCY :((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka_mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna1990
chciała bym sie do was dołaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! dołączyłabym do Was jeśli można.:) Ja jestem już na diecie (choć raczej nazwałabym to próbą zdrowszego jedzenia) ;) od 4 tygodni. Chcę zgubić z 10 kg ale bardziej zależy mi na zgubieniu centymetrów w obwodach i wyrzeźbieniu ciałka (o ile to bedzie możliwe). Staram sie spożywać codziennie miedzy 1500 - 1700 kcal, nie zależy mi na szybkości tylko na skutecznym i w miarę zdrowym chudnięciu. Z ćwiczeń stosuje ABS na brzuch (moja bolączka), ramiona i pośladki (kiedyś było a6W ale mnie znudziło;), poza tym dużo chodzę na co dzień i co do nóg nie mam wiekszych zastrzeżeń:p. Do tej pory udalo mi się zgubić 3 kg i po ok.3-4 cm w obwodach. Moze nie wydaje sie dużo ale mnie póki co zadowala - oby tak dalej.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Im więcej nas tym lepiej,także każda z Was jest miło widziana:) Mam nadzieję,żę uda mi się wytrwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi mózg paruje od nauki, więc nic konstruktywnego po za \"do jutra\" nie wymyślę :) Oczywiście im nas więcej tym lepiej, dziewczyny nie pytajcie się o pozwolenie, każdy może się tu wypowiadać byle grzecznie. Ja osobiście nie będę tu pisała co jem a czego nie, bo jem to co lubię i już. Mam ochotę na batona to go jem. Oczywiście postaram się tego nie robić i jeśli będę miała czym się pochwalić to to zrobię, ale jeśli nie, to nie będę was kusić. Mam nadzieję odchudzić się ruchem zamiast jedzeniem, bo nie potrafię zrezygnować z rozkoszy jedzenia. Nie kupiłam biletu miesięcznego, bo jeżdżę z koleżanką samochodem, ale też będę musiała często używać nóg, i dobrze. Miałam skromnie napisać, a się rozgadałam. Do jutra panienki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również się przyłączam od jutra koniec ze słodyczami i piję ok. 3l wody mineralnej dziennie Życzę wszystkim powodzenia i wytrwałości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny!! Ja również się dołączam- zawsze razem będzie Nam raźniej. Tylko niestety te godziny posiłków trochę mnie przerażają ale dopasuję je do swojego planu dnia. Zobaczycie-napewno Nam się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ,ze startujesz z takiej wagi jak ja:) A ile masz wzrostu? Ja sobie mysle tak,ze z wiekiem bedzie mi coraz trudniej schudnąć wiec jak nie teraz to nigdy:) Trzymam za Nas kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 174 cm wzrostu a Ty?? ... ale niestety 90% czasu spędzam w pracy bądź na uczelni, ale mam nadzieję że uda mi się wytrwać- razem z Wami! Lato tuż, tuż... i trzeba będzie wyjść na plażę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To podobnie jak ja! A póbowałaś juz się odchudzać?? Jakieś konkretne diety?? Czy to pierwsze Twoje podejście?? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rok temu schudłam 10kg ,ale miałam pozniej za duzo na głowie spraw i niedopilnowałam diety , wiec 8kg wróciło. Wtedy jeżdziłam na rowerze , nie jadłam słodyczy , za to duzo warzyw , jogurtów i zielonej herbaty.Troche pomogła tez l-karnityna (taka z chromem do ssania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja równiez rok tem dokłanie o tej porze roku się odchudzałam. udało mi się stracić na wadze ok 8-10 kg ( bardzo duzo jezdziłam na rowerze, ograniczyłam wilekości posiłków, ćwiczyłam w domu. Wreszcie udało się osiągnąć zamierzony cel-57 kg :-) Naprawdę bło z czego się cieszyć. Ale niestety, przez kolejny rok ta waga wróciła z nawiązką. Teraz jeśli osiągnę swoją "METĘ" będę chociaż raz w tygodniu sprawdzać swoją wagę- jeśli zauważę że zaczyna się po malutku podnosić będę od razu mówić sobie STOP... bo przeciez łatwiej stracić 1-2 kg niż 10 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super... Ja dopiero od 16 mogę sobie pozwolić na jakiekolwiek sporty... Dobrze że mam karnet na Fitness (wykupiony 2 miesiące temu)-wreszcie będzie okazja go wykorzystać :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez to gadanie nie moge sie doczekac az zaczne spalac kalorie:) Juz czuje jakby mi ubywało conieco , szkoda ze od samego gadania naprade nie spada:)Dobranoc i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelinka
Pierwsze co zrobilam po przebudzeniu to sie zwazylam :P Waze wiec 63kg przy 165cm Talia: 76cm :( Buuu Brzuch: 85cm :( Masakra, po tym obzarstwei 3 dnowym mam brzuch jak kobieta w ciazy Tyłek 96cm Udo:56cm Dwa lata temu wazylam 55kg..To byly czasy...Wygladalam slicznie...Mam nadzieje ze do konca maja tez tyle juz bedzie,a moze i mniej :) I jestem juz po sniadanku czyli po platkach z mlekiem 0% :P zazwyczaj pije 1.5% ale w sklepei mieli do wyboru tylko 0% i 3.2% wiec wybor byl latwy :) W tym roku mam tez mature dlatego musze jesc rozsadnie,zeby miec sily do nauki :) Powodzenia wszystkim dietkowiczom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka_mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka_mi
Witam wszystkich:) Dołącza, się do waszego dietetycznego grona...może to mnie zmobilizuje!!! Moja waga dzisiaj rano to 55 kg. Chcę powrócić do ukochanego 48 kg... Zero słodyczy, pieczywa itd. Za to więcej spacerów z wózeczkiem. POZDRAWIAM wszystkich w głodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka_mi
I jeszcze jedno pytanko ile tak mniej więcej wody pijecie w ciągu dnia??? i z czym macie największy problem? bo moją bolączka jest wieczorne objadanie słodkościami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja się chętnie przyłacze, od czasu kiedy poszłam do pracy dwa lata temu mam mało ruchu, prace siedzącą, jedyny ruch to jazda na rowerku do i z pracy. Waga i wzrost jak w stopce, a rok temu było 64 kg:O Niby nie dużo mi się przytyło ale jednak widać różnice, mam dośc wystającego brzucha:O i tłuszczyku na wewnętrznej stronie ud. Mam zamiar pić wodę niegazowaną, dieta jakieś 1000 kcal+ ćwiczenia i 2 razy w tygodniu jogging po 40 min, zero słodyczy i fastfoodów a i z % trzeba zrezygnować, no i zero jedzenia po 18:) Do maja chce choć 3 kg zrzucić. Wierzę w nas i trzymam kciuki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesli chodzi o wodę to ja np pije 1,5 l wody niegazowanej dziennie+ herbaty bez cukru, ew. kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×