Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość misheeela110

mam 17 lat jestem w ciazy

Polecane posty

A co do herbatki to nie koniecznie Znaczy piję ją czasami No ale praktycznie codziennie piję wodę z sokiem malinowym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry ;D jak bylo na wycieczce ?? ale sie dzisiaj beznadziejnie czuje;( bylo mi tak niedobrze i taka migrene mialam ze nie wiedzialam co sie dzieje ;/ i wyciagnelam Adama z pracy ;/ jesem okropna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość se przeczytalam
Tak sobie przeczytalam ten topic i przyznam, ze troche mnie zatkalo. Z jednej strony zgroza, bo dzieci rodza dzieci, z drugiej podziw lub tez zdumienie, ze w takiej sytuacji mozna byc takim optymista. Szczerze, to ja w wieku 17 lat nie myslalam o seksie, o dziecku nie wspomne. Nie wyobrazalam sobie wpadki, nie umialabym wychowac dziecka. Wiec pozdrawiam i zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rosołowa
ja tez tak sobie czytam i czytam i musze powiedzies misheeela ze jestem pod wrażeniem Twojej osoby. jak sie wogole teraz czujesz?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż... trzeba brać życie takim jakim jest. Moze całkiem dorosła to jeszcze nie jestem, ale uważam że na tyle odpowiedzialna i dojrzała że będę porafiła wychować swoje dziecko. ostatnio czuje sie gorzej :/ no ale ciąża ma prawo dopiekać ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już półmetek :) Teraz zaczną się dolegliwości z powodu ciężarów :D brzuszek zacznie ważyć, piersi się jeszcze powiększą, niewygodnie będzie spać, dzieciaczek będzie kopał, zadyszki, ciąża wreszcie zacznie ciążyć :P nie no żartuję :) wszystko będzie dobrze :) ja wspominam ciążę jako jeden z najpiękniejszych okresów w moim życiu. Nigdy chyba nie czułam większego szczęścia jak wtedy gdy Mały kopał mnie po żebrach, miał czkawkę :D i takie takie. Jak się źle czujesz to idź do lekarza, badania wszystkie sobie zrób. Może masz anemię ciążową czy jakoś tak. Lepiej nie ryzykować. I jedz dużo wartościowych rzeczy - warzyw i owoców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem:D Słuchajcie... sie dowiedzialam ze dziecko rozwija się prawidłowo ,ma 20cm,wszystko ok, znaczy ze nie mam powodu do obaw i moje zle samopoczucie jest normalne, czkawki będą u malenstwa co raz częstsze i ruchy co raz bardziej intensywne a martwi mnie to ze nie czuje zadnych mocniejszych ruchow właśnie :(, wiercenia sie maluszka aż tak bardzo nie odczuwam i czkawki nie mial...:(. mialam wrazenie ze chce mnie szybko splawic i ze tylko zawracam głowe :/ eeehh, ale sie wkurzyłam. moja siostra mowi ze w 5 miesiacu jak byla to miala ktg robione,a moj lekarz stwierdzil ze na to przyjdzie czas w październiku , nie wczesniej. i co teraz ? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ktg miałam robione dopiero gdy był termin, a tu cisza. Dziecko jest na tyle małe, że nie musisz go czuć jeszcze, bo się odwraca, przekręca, robi fikołki, ale nie jest na tyle duże by się od Ciebie odpychać. A może czujesz, a nie wiesz, że to to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvfgrftv
znasz juz plec autorko?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misheeela nie martw się widzę że ty też zaczynasz panikować :D Na zapis KTG przyjdzie pora Jest ono robiono od 36-37 tyg dopiero:D Ja je miałam pierwszy raz właśnie tydzień temu Dziecko jest jeszcze małe ma dużo miejsca tak jak powiedziała nie daj się sprowokować Ja naprawde silne ruchy poczułam w 27 tyg Czasami dziecko robiło sobie przerwy Kilka razy do 27 tyg poczułam cos pocniejszego a takto takie delikatne głaskanie babelkowanie Gdy poczułam mocnego kopniaka to byłam taka szczęśliwa A potem dziecko potrafiło nawet z 3 tyg tylko dawać o sobie znać w minimalnym stopniu :D Czkawki poczułam w 33 tyg więc głowa do góry wszystko jest ok:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Twoja siostra może miała jakieś nie prawidłowości i lekarz stwierdził że potrzebny jest zapis KTG Ale naprawdę jeżeli wszytsko jets ok to KTG robi się tak jak pisałam powyżej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja pimpuszka
Hmmm... też pamiętam czasy ciąży, to ciągłe oczekiwanie... szczerze cię podziwiam autorko... ja urodziłam w wieku 23 lat i to uważam, że trochę za wcześnie ;) choć nie chciałabym cofnąć czasu i kocham moją córeczkę to muszę przyznać, że wszystko radykalnie się zmienia po urodzeniu dziecka, jest dużo ciężej niż przed i w czasie ciąży... no ale w końcu po to jest te 9 miesięcy aby przygotować się do roli mamy którą będzie się już całe życie :) gratki wielkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, może miała jakieś nieprawidłowości. U mnie w szpitalu robi się ktg gdy jest dzień terminu, a tu jeszcze nic i codziennie trzeba wtedy już robić do rozwiązania. Albo przy nieprawidłowościach, gdy wyczuwa się coś nie tak itd. Ja ruchy poczułam w 4 miesiącu bodajże, takie motylki. A od 6-7 miesiąca zaczęłam czuć już regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki wielkie dziewczyny ;* lekarz stwierdzil ze w 100% serce dziecka ocenic mozna dopiero po ktg, a zaraz potem ze jest na to za wczesnie. i to mnie zmartwiło. I wg.lekarza w 20 tyg. juz jest wiercenie sie dziecka,kopniaki i czkawki... a moj dzidzi taki spokojny... ale tez powiedzial ze wszystko jest ok z moim malenstwem. A siostra w ciazy jest, ale przebywa w niemczech akurat... miala jakies podejrzenia ze cos jest nie tak, ale na szczescie jest ok. Kmien sppadl nam z serca. niedlugo wraca ,bo jakos w sierpniu planuja powrocik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To będziesz miała towarzystwo :D Ja się nudzę jeszcze jak pomyślę że P dziś wróci póżniej bo będzie siedział przed domkiem na ławeczce z piwkiem w ręku z łukaszem to mnie krew zalewa!! Nie wiem czemu pewnie też posiedzę z nimi ,ale wolałabym się wcześniej położyć a jakoś bez niego to tak trochę kiepsko Nie wiem co ja taki wielki pieszczoch się zrobiłam:/ Ciągle bym chciała aby ze mną był i nie oddalał się nawet na 5 m Heh tak sobie myślę że wiadomo dziecko to będzie zmęczenie nie przespane noce i zero wolnego czasu Chodź ja sobie go wykąbinuję Bo nie zamierzam się zaniedbać I chodzić jak łachmaniarz:D Nio ale wracając do tematu już mam dość chcę żeby się urodziło Wiadomo potem pewnie się będę modlić o chwilę spokoju ,ale teraz już nie dam rady nuda nuda nuda!! I do tego czuję się brzydka:/ P mi mówi że dla niego jestem śliczna no ale co ma mówić W sumie to on ma często na mnie ochote i jest napalony ale wiem że tak jak ja chciałby zaszaleć w łóżku Powywijać koziołki i dotknąć jędrnego ciałka:D Heh no ale wypisuje głupoty :D Już z nim uzgodniłam że jeżeli współżycie nam się nie będzie układać z powodu rozciągnięcia pochwy to ide na plastykę pochwy Wiem może przesadzam ,ale jak tak czytam o tych wszystkich przypadkach na forum to się przestraszyłam Tak samo już wiem że będe chodziła na zabiegi podnoszące pośladki brzuch i piersi Jakieś masaże ujędrniające i antycellulitowe Gadałam z P powiedział że zdzwiam ale się zgodził Może faktycznie oszalałam no ale cóż Cieszę się z tego że on jest otwarty i gdy się go zapytam o coś szczeże mi odpowiada Więc wiem że mi powie jeśli będzie z moją pochwą coś nie tak Kurde faktycznie głupoty piszę ale z dnia na dzień wszystko wydaje mi się wielkim problemem Już nie chcę wam pisać o wątpliwościach jakie mam na temat dziecka Bo ostatnio sobie wymyśliłam że co zrobię jak ono będzie nastolatkiem i wpadnie w złe towarzystwo jak sobie poradzę Kurde przecież to dopiero za kilka lat Ok nie nudzę wam juz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna to całkowicie normalne.Ja też jak byłam w ciąży to zamartwiałam się co zrobię gdyby coś tam coś, jakie będzie miał Młody obowiązki, a jak dożo wolnej ręki i takie tam. Teraz mi przeszło i żyjemy z dnia na dzień. Nie ma sensu się zamartwiać. Świat idzie do przodu, my razem z nim, musimy być elastyczni, bo inaczej zginiemy. A nie wiemy co będzie za 15 lat. Ale doskonale Cię rozumiem :) Ja też miałam różne myśli na temat swojego wyglądu. Zawsze byłam fajną dziewczyną, a tu masz - 25kg w czasie ciąży :-o Ale ja się akurat cieszyłam z każdego kilograma. Później przyszedł czas nad zastanowieniem się nad tym. I nie mam czasu zadbać o siebie by coś zrzucić. Nie chce mi się. Niby bym chciała, ale jeszcze nie mam motywacji. Jak będziemy mieszkać wreszcie w domku to zabiorę się za siebie, będzie zupełnie inaczej. Teraz ważę jakieś 63kg na 170cm. Źle mi z tym, bo zawsze 50-55kg. Szkapa byłam, ale mnie było dobrze :) I jak wszystko się ustabilizuje to też zabieram się za różne zabiegi pielęgnacyjne :) A co do wolnego czasu to patrz, ja co chwilę zaglądam na forum, nudy są trochę. Pogoda ciulowa to siedzi się w mieszkaniu. A dziecko jak jest małe to dużo śpi. W pierwszym miesiącu dziecko śpi 20h! Później czas ten się zmniejsza. Mój przesypia całą noc (bo jest na modyfikowanym od końca pierwszego miesiąca) i parę drzemek w ciągu dnia. Tylko, że dziecko zobowiązuje, jesteś uwiązana, musisz być przy nim 24h/dobę, jak śpi to być w pobliżu w razie gdyby śniły się koszmary itd. Ale jest dużo wolnego czasu :) Tylko, że ja ten czas poświęcam na spanie, bo nie umiem wcześnie wstawać. Młody wstaje o 5 rano, o 6 idzie spać o 9 wstajemy, o 10 idziemy spać i wstajemy czasem nawet o 12-14 (chociaż ostatnio o 11 i chyba już tak zostanie). Ale nauczyłam się wcześnie wstawać, potem odsypiać trochę i kiedyś dojdę do wczesnego wstawania :D A jeszcze jak domek będzie to wiadomo. W tym tygodniu zaczynamy przeprowadzkę :D Czarna a możesz napisać gdzie i jakie te zabiegi? :P Bo ja się właśnie zastanawiam, ale nie wiem sama. Podaj może stronę internetową:) I nie piszesz głupot :) Kobiety w ciąży się bardziej otwierają hehe. Kiedyś nie przypuszczałam, że mogłabym rozmawiać o tak intymnych sprawach :) no ale trzeba rozwiać wątpliwości jak się pojawią :) Miłej nocki dziewczęta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna to całkowicie normalne.Ja też jak byłam w ciąży to zamartwiałam się co zrobię gdyby coś tam coś, jakie będzie miał Młody obowiązki, a jak dożo wolnej ręki i takie tam. Teraz mi przeszło i żyjemy z dnia na dzień. Nie ma sensu się zamartwiać. Świat idzie do przodu, my razem z nim, musimy być elastyczni, bo inaczej zginiemy. A nie wiemy co będzie za 15 lat. Ale doskonale Cię rozumiem :) Ja też miałam różne myśli na temat swojego wyglądu. Zawsze byłam fajną dziewczyną, a tu masz - 25kg w czasie ciąży :-o Ale ja się akurat cieszyłam z każdego kilograma. Później przyszedł czas nad zastanowieniem się nad tym. I nie mam czasu zadbać o siebie by coś zrzucić. Nie chce mi się. Niby bym chciała, ale jeszcze nie mam motywacji. Jak będziemy mieszkać wreszcie w domku to zabiorę się za siebie, będzie zupełnie inaczej. Teraz ważę jakieś 63kg na 170cm. Źle mi z tym, bo zawsze 50-55kg. Szkapa byłam, ale mnie było dobrze :) I jak wszystko się ustabilizuje to też zabieram się za różne zabiegi pielęgnacyjne :) A co do wolnego czasu to patrz, ja co chwilę zaglądam na forum, nudy są trochę. Pogoda ciulowa to siedzi się w mieszkaniu. A dziecko jak jest małe to dużo śpi. W pierwszym miesiącu dziecko śpi 20h! Później czas ten się zmniejsza. Mój przesypia całą noc (bo jest na modyfikowanym od końca pierwszego miesiąca) i parę drzemek w ciągu dnia. Tylko, że dziecko zobowiązuje, jesteś uwiązana, musisz być przy nim 24h/dobę, jak śpi to być w pobliżu w razie gdyby śniły się koszmary itd. Ale jest dużo wolnego czasu :) Tylko, że ja ten czas poświęcam na spanie, bo nie umiem wcześnie wstawać. Młody wstaje o 5 rano, o 6 idzie spać o 9 wstajemy, o 10 idziemy spać i wstajemy czasem nawet o 12-14 (chociaż ostatnio o 11 i chyba już tak zostanie). Ale nauczyłam się wcześnie wstawać, potem odsypiać trochę i kiedyś dojdę do wczesnego wstawania :D A jeszcze jak domek będzie to wiadomo. W tym tygodniu zaczynamy przeprowadzkę :D Czarna a możesz napisać gdzie i jakie te zabiegi? :P Bo ja się właśnie zastanawiam, ale nie wiem sama. Podaj może stronę internetową:) I nie piszesz głupot :) Kobiety w ciąży się bardziej otwierają hehe. Kiedyś nie przypuszczałam, że mogłabym rozmawiać o tak intymnych sprawach :) no ale trzeba rozwiać wątpliwości jak się pojawią :) Miłej nocki dziewczęta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnula! Ja też potrzebuje bliskości mężulka ;) najlepiej jakby mnie na krok nie odstepował. Potrzebuję go, czuje sie pewnie i bezpiecznie kiedy jest przy mnie... a to jest mi naprawde potzebne jakos tak..moze to głupie :D. A naruszylas ciekawy temacik... moje ciało jak sie stanie flakiem to już go nie bede pociągała ;( ?? i co ? jestesmy tacy młodzi... a inne laski - pindy, tylko czekajją :/ ggrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam 17 i parę miesięcy kiedy już bylo widać . Też byly schizy rożne ale .. Brzuszek byl już dorodny zanim miałam 18 . Ale z perspektywy lat nie żałuję że donosiłam malucha i urodziłam . nie daj się załamać i nie popadaj w depresję . Wbrew pozorom teraz mlodej mamie jest chyba łatwiej . Pozdrowienia i uszy do góry młode mamuśki !! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dzięki za pocieszenie:) Los jednak chyba chcę dać nam popalić Wiedziałam że szczęście trwać wiecznie nie może ale nie wiedziałam że tak szybko się skończy Nie wiem co robic:( P odwoływał się od wojska ponieważ się uczył Teraz naukę zakończył i pracuje No i dostał bilet do wojska:/ Ma się zgłosić po niego 24 lipca!! Ja się chyba powieszę Co możemy zrobić Musi się odwoływać że ma dziecko i jest jedynym żywicielem rodziny Pozatym był w szpitalu ma tą chorobę przez którą mdleje Co możemy jeszcze wymyśleć:( Co ja teraz zrobię Przecież remontujemy dom Dziecko musi mieć ojca A co on po roku przyjedzie Nie będzie widział ważnych chwil w naszym życiu On jest załamany ja też:( Finansowo sobie poradzę Ale jak ja bez niego wytrzymam:(:( Pomocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarnulka! szukajcie pomocy u lekarzy ! niech mu ktorys wystawi zwolnienie z powodu jakiejs choroby albo cos.. :/ musi sie starac o kat.D! a lekarz tez czlowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tak myślimy On ma zaświadczenie że zemdlał Nie może zbyt szybko się zrywać z jednej pozycji Do tego ma problemy z kręgosłupem często go boli I coś z dyskiem Ja pitole chyba oszaleję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×