Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psyjaciółka

Chcę się zaprzyjaźnić...

Polecane posty

a dlaczego nie wolałabyś za granicę pojechać z do pracy? to chyba by było bardziej opłacalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam, że może słyszałaś jakieś informacje, że w gdańsku można się nieźle dorobić i byłam po poprstu ciekawa, jakie to ploty chodza po polsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, trudno się go rozkręca trochę, kilka osób się wcześniej wpisało, szkoda, żeby zmarnować ten potencjał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no... moze dlatego ze jak ktos chcial pisac to mnie akurat nie bylo i tak w kolko sie mijalismy;) trzeba go rozkrecic ... ale jak??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zobaczymy, może dołączą osoby, które sie tu już wpisały, albo dojdą kolejne :) macie jakieś ciekawe plany na majówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja? nic konkretnego niestety...:( jakos sie nie ciesze z tej majowki... Moze wypali moze spotkanie z byla klasa ale tez nie jestem pewna... a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam ; ale od kilku dni słyszę często to pytanie - za często, oczywiście od osób, które potem wypalają, czeso to nie mają zaplanowane.. czy to już jakiś narodowy obowiązek wyjeżdżać na majówkę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze dlatego jest mi smutno bo tez bym chciala gdzies wyjechac a nie mam gdzie i z kim:( Moj chlopak jak zwykle pewnie bedzie pracowal....:O chyba zaszyje sie gdzies w domu i tak przesiedze caly dlugi weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak... ale jak znam zycie to pewnie to nie wypali... Jakos w zyciu nic mi sie nie udaje wiec dlaczego to mialo by sie udac. A pewnie jak wypali to przyjda nieliczni. A ty jakie masz plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam planów, poza ambitnym założeniem, że trzeba nadrobić trochę w sprawach edukacyjnych, bo są pewne rzeczy, które się za mną ciągną, a jak zostawię wszystko na ostatnią chwilę, to po porostu się nie wyrobię - a zawsze tak robię niestety. czyli bardzo ciekawie :o ale trzeba się zmusić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studiuję , ale już mi sie nie chce. wkurza mnie tam wszystko powoli i przestałam się przejmować, a to niedobrze. czasem sie dziwię swojemu podejściu, ale parę sytuacji zaważyło na tym, że tak to postrzegam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co? ludzie się zmienili i to baaardzo; kiedyś było naprawdę fajnie, ale teraz mam zbyt czesto wrażenie, że to już nie te osoby, które poznałam i polubiłam. po prostu nie jest tak, jak było na wcześniej i to wynika z ich wyborów,a ja jakoś nie widzę siebie w tym towarzystwie, teraz jest tylko, nazwijmy to, poprawnie, kiedyś było świetnie. szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aberin----> studiujesz zaocznie czy na dziennych? malinowa truskawka- Ania jak dobrze pamietam:) moze idz w tym kierunku humanistycznym?:) czyli mature masz niedlugo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziennie, ale czesto żałuję, że nie jestem na zaocznych, w ten sposób miałabym już jakąś stałą pracę, a na dziennych nie zawsze da się tak zrobić ze względu na bezsensowne plany zajęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a od ktorej do ktorej masz zajecia? ciezko jest? ciekawi mnie to bo sama mialam chodzic na dzienne ale w ostatniej chwili zrezygnowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego zrezygnowałaś? mój plan jest różny, zdarzało się, że np. do 18, 15 albo, że tylko do 11 - zależy; natomiast najgorzsze, jak wrzucą ci między zajęcia bezsensowne okienka przed np.ćwiczeniami, na któych obecność się liczy i musisz czekać :o strara czasu, choć czasami fajnie sie ten czas wykorzystywało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrezygnowalam bo stwierdzilam ze za duzo by poszlo kasy, poniewaz usialabym znalezc sobie kawalerke a to kosztuje. Jak narazie nie zaluje. Te okienka rzeczywiscie sa denerwujace ale u nas jeszcze mozna zrobic tak ze sie dogadamy z jakims profesorkiem zeby nam ost zajecia przeniesli na te okienko i wczesniej konczymy;) bo godziny w jakich sa zaoczne sa makabryczne. To trwa trzy dni ale zawsze mnie bardzo wykancza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na grupe nie moge narzekac jest bardzo wporzadku:) moze dlatego tez ze nie przebywam znimi na codzien tylko co drugi weekend. Ale jestemy zgrani i mozna sie posmiac. Jest fajnie:) Duzo jest osob ktore maja juz powyzej 30;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×