Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

retro

Na pewno jest cos czego wasz ukochany facet nigdy by dla was nie zrobił...

Polecane posty

Uwaga ogólna, ale przemyśl ją, Polaola - związki rozpadają się, bo... Jakieś doświadczenie już w tym masz. Przepraszam za złośliwość 🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike - ale czyny wychodzą z emocji... "i d**a- na wiele sytuacji nasze omecje i nasze poglądy wcale nie mają wpływu" nasze nie, ale cudze owszem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, jeśli pokażę Ci jeden palec, nie mam na myśli znanego powszechnie gestu, nie obraź się, to dlaczego myślisz tylko o nim, a nie o pozostałych ? Równie dobrze mógłbym napisać, że czyjś facet uparcie nie chce wychodzić na papierosa na balkon, mimo że... Albo nie zmieni wody po goleniu, mimo że jej zapach wywołuje u Ciebie mdłości ? Masz wyobraźnię ? To wymyśl swój własny przykład... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym npisała tak- nie przeklinałam w duchu- po pierwsze mój mąż wychodzi o 6 rano i o 6 wieczorem wraca więc jak ma t pieuchy zmieniać- po drugie jak jest to też zmienia i nie klnie;) po trzecie utarło się wsród kbiet , że siedzenie i robienie przy dziecku t straszna praca- w poprzednim związku jak urodziłam małego to ja pracowałam a były mąż zajmowal się dzieckiem i wiem jak to jest wracac po całym dniu do domu i być zmęczonym- więc uważm że moje obowiązki to pikuś - 1000 razy brdziej wolę swoje zajęcia od wstawania o 5 rno i zapierdzielania do cięzkiej roboty nie dam też głowy sobie uciąc że mój mąż nie klnie pod nosem że on zapierdziela a jego żona właśnie sobie pize na kafeterii i popija kawkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kmiczne tak-tylko ja na wiekszość czyiś emocji nie mam wpłwu i nawet nie chciałabym mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym napisała tak
No to Ike podziwiam Cie,bo ja bym klnęła co oczywiście nie zmieniło by faktu,ze kocham dziecko i meża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Stronniczy, zawsze ja się odkochiwałam ... Co oczywiście nie było żadnym przykrym doświadczeniem dla moich byłych partnerów i nie powodowało żadnych zmian w ich stosunku do innych kobiet... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stronniczy podajesz przykłdy które ingerują w życie 2giej osoby- palenie u nie palacza wywołuje duszności - tak jak ta woda mi bardziej chodzi te wyimaginowane czesto potrzeby partnerki które mają za zadanie tylko potwierdzić że ktoś umie z czegoś dla niej zrezygnować żeby jej zrobić dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stronniczy, taki jest świat ja po prostu nie umiem się poświecać w imię czegoś, w co nie wierzę ... moze jeszcze mi się odmieni, nigdy nie mów nigdy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym napisała tak
polaola--->umiesz sie poświecać---dlatego kontrolujesz wszystko i sie odkochujesz,by tego nie robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym napisała tak - właśnie dlatego że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia- żona siedząca zawsze z dzieckiem nie wie jak to jest pracować - mąz pracujący nie wie jak to jest siedzieć z dzieckiem - ja i pracowałam i siedzę w domu- ponieważ ja pracuję w domu wieczrami i w weekendy i wtedy pałeczke przejmuje mąż- to oboje jakieś tam porównanie mamy- oboje dajemy sobie prawo do zmęczenia- pewnie że czasami się sprzeczamy- bo ja za mało wychdzę do ludzi a mąż ma za mało czasu na uwalenie się przed tv- ale na boga dramatu z tego nie robimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tylko ja na wiekszość czyiś emocji nie mam wpłwu i nawet nie chciałabym mieć " ale to nie znaczy, ze nie maja one znaczenia... mają ogromne a nasz wplyw to kwestia drugorzędna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, czym jest życie we dwoje, mieszkanie razem, jak nie ciagłą, jak ty to nazywasz - ingerencją - w czyjeś sprawy, w czyjeś życie ? Nie mam zdolności pedagogicznych, nie wytłumaczę Ci tego :) Polaola, dla Ciebie świat jest taki, jakim Ty go widzisz. Zważ jednak, że ludzie postrzegają to samo nie tak samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno jest duzo takich
rzeczy... I duzo jest takich rzeczy, ktorych ja dla niego bym nie zrobila ;) To chyba zupelnie normalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- gadanie o pierdołach- a wieczne zastanawianie się nad tym jacy to są mężczyżni a jakie kobiety jest wlaśnie piepszeniem o pierdołach komiczne zapędziłeś się - świadomość wpływu emocji na życie ma się nijak do tego żeby non stop o nich i tematach im pokrewnych jak "stosunki międzyludzkie" gadać emocje były są i będą - i nasze dysucje na ten temat niewiele zmienią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie komiczne- jego pałeczkę przejmuje ja:P póxnym wieczorem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samica- wiem co by było- dlatego unikam tego- szkoda życia i nerwów na czepianie się i doszukiwanie wieczne czegoś co nam się w związku nie podoba stronniczy- nie musisz mi tego tłumaczyć - przeszłam ten wykład na naukach przedmalżeńskich- tylko zawsze jest ingerencja i ingerencja- taaka która nie ma większego wpływu na druga osobę i taka który wpływa ma a czasami mamy potrzebę tą niegroźną ingerencję przerabiać na ta drugą - ot tak dla zasady żeby szukać dziury w całym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"emocje były są i będą - i nasze dysucje na ten temat niewiele zmienią " tym różnią sie ludzie inteligentni od zwyklego przeciętnego tłumokowatego zjadacza chleba... ci pierwsi prowadzą dyskusje akademickie dla samego ich prowadzenia - w ten sposob wyciąga sie wnioski, dochodzi do pewnych konkluzji. Przecietny robol na budowie uznaje to za bzdury, bo ani na piwo sie tym nie zarobi, ani cegieł od tego nie przybędzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"polaola--->umiesz sie poświecać---dlatego kontrolujesz wszystko i sie odkoch*jesz,by tego nie robić." chyba jedank mamy tutaj różne definicje poświęcenia ja robię różne fajne rzeczy dla ludzi, ale -UWAGA - to nie wynika z poświęcenia po prostu fajnie jest w miłej atmosferze wynika to też z egoizmu, wiem, ze wtedy i mi będzie lepiej poza tym jest jeszcze coś takiego jak miłość, chociaż często jest to zakochanie w a priori przyjętej wizji człowieka wtedy to nie ma nic wspólnego z poświęceniem, dla mnie poświęcenie to coś co jest w jawnej niezgodzie z moją wizją siebie, tym kim ja jestem/chcę być, czasem niestety wymagania partnera idą za daleko, przecież chyba każdy to przeżył chociaż raz, ja doszłam do wniosku, że się nie opłaca (i nie chodzi o wynoszenie śmieci )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co więcej jestem koszmarnie czepialska osobą- i wiele pracy kosztowało mnie żeby umieć dac sobie czas do namysłu czy rzecz o którą się przyczepię naprawdę wymaga mojego przyczepienia się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie komiczne- jego pałeczkę przejmuje ja" to sie zdecyduj wreszcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne heh- może coś w tym jest- tylko jakoś tak dziwnie ci ludzie prowadzący skomplikowane dyskucje i wyciągający wnioski w życiu są o wiele mniej szczesliwi od tych prostych roboli- wiem to na swoim przykładzie- u mnie się sprawdza i to mi wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poświęcenie dla kogos jest czynem niezgodnym z naszą wizją świata/pragnieniami/chęciami ktiory robimy tylko i wyłącznie dla zadowolenia drugiej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...stronniczy- nie musisz mi tego tłumaczyć - przeszłam ten wykład na naukach przedmalżeńskich- ..." Poddaję się, uznaję wyższość tych nauk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poświęcenie dla kogos jest czynem niezgodnym z naszą wizją świata/pragnieniami/chęciami ktiory robimy tylko i wyłącznie dla zadowolenia drugiej osoby... e tam ale za to można się poczuć lepszym od zwykłego szaraczka robię coś wbrew sobie - zasługuję na chwałę i zbawienie! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Polaola, dla Ciebie świat jest taki, jakim Ty go widzisz. Zważ jednak, że ludzie postrzegają to samo nie tak samo " trafiłeś w sedno, świat rządzi się swoimi prawami , tylko każdy z nas je róznie interpretuje jeżeli np pies zagryzł dziecko swoich panów to jedni widzą tylko niewdzięczność psa, inni zobaczą bezmyślność właścicieli, którzy nie pilnowali dziecka, a jeszcze ktoś napomnknie, że niestety psy obronne mają juz taki instynkt i one nie są w stanie tego kontrolować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×