Dziewczyny, nie czekajcie!!

Apel do wszystkich dziewczyn, które się zakochały i boją się postawić pierwszy krok, do tej od faceta z ksera i reszty:) Ja czekałam, aż on się mną zainteresuje, bałam się w jakikolwiek sposób okazac mu swoje zainteresowanie, żeby przypadkiem nie wyszło na to, że się narzucam. I stało się, co się musiało stać - znalazł sobie inną i to ta inna go poderwała!! Ładniejsza, pewniejsza siebie, bardziej wyluzowana, choć trochę głupia i pusta. I teraz musze patrzeć na to, jak się całują i przytulają i żałować zmarnowanej szansy i głupoty... Dziewczyny, nie dajcie się!!

jak ładniejsza to dobrze !!!

zaryzykowała i wygrała..takie życie

widocznie tamta mu sie bardzij podobala. i nie wiem co ma do rzeczy to, ze nie zrobilas pierwszego kroku? jakbys mu sie podobala to by sie tamta nie zainteresowal, proste

nie widocznie tamta była odważna i koleś przez to ją dostrzegł....

hahaha jakby mial ją dostrzec i sie w niej zakochac to by dostrzegl i tak :D

hehehe niby taki niesmialy a publicznie caluje sie z dziewczyną? dobre :D

A to jest takie niezwykłe?? Jego dziewczyna...

jego 'niesmialosc'???

okazję, a teraz sobie żałośnie wmawiasz ze tamta to jest "glupia i pusta' a oni sie 'tylko całują' i moze jeszcze on z nia jest, bo ty go nie chcialas, a tak naprawde za toba teskni i placze :D żenada Na świecie jest mnostwo dziewczyn, z ktorymi bylby w zwiazku szczesliwy, w ktorych moglby sie zakochac. Moze z toba byloby mu rownie dobrze, teraz juz nigdy sie nie dowiesz. A że się ciagle całują - to znaczy, ze jest miedzy nimi ogromna chemia, zreszta na poczatku kazdego zwiazku tak jest, chyba ze to jakis nie wypał, wiec nie oceniaj (na podstawie glupiego resentymentu), ze to pewnie tylko seks i nic wiecej, a z toba bylaby prawdziwa milosc. Na pocieszenie - jest tez mnostwo facetow, w ktorych mozesz sie zakochac i byc rownie zadowolona ze zwiazku jak z tym niedoszłym. Nie wierz w durne teorie o polowkach jablka (bo czy to nie dziwne, ze ta druga polowka zwykle mieszka dwie ulice dalej, a nie np. w mozambiku? :P), pewnie jestes jeszcze mloda, a on nie jest jedynym facetem na swiecie. A następnym razem - więcej śmiałości i odwagi, nie masz nic do stracenia.

i podobać mu się mogłaś, ale w zyciu spotykamy wiele ludzi, ktorzy nam sie podobaja - i jak chlopak zauwazyl, ze nie jestes zainteresowana (a pewnie twoja kolezanka miała 'wybadać sytuacje' i doniesc mu jak sie rzeczy mają), to sobie ciebie darował, i dobrze - po co miał się uganiać za laską, której prawie nie zna, zwlaszcza, ze ona z tego co wie, specjalnie zainteresowana nie jest?