Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alegrious

Dlaczego faceci mogą zaliczać kobiety, a kobiety facetów nie ?

Polecane posty

Gość ofe rma
"ja w tym wieku nie wiedziałam skąd się biorą dzieci? " a skąd pomysł że ona wiedziała? przecież po tym co pisze widać że pisze to z pozycji "facet to świnia". za całe zło świata odpowiedzialni są faceci, to oni wmówili kobietom różne złe rzeczy i strasznie je ograniczyli. no takie bzdury że aż się ich komentować nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypy
ofer ma: czy Ci co twierdzili, że ziemia jest plaska też mieli rację? przecież to kwestie seksualności też powstawały w taki sam sposób: na skutek niezrozumienia prawdziwej natury rzeczy nie zgadzam się z tym, żeby jakieś starożytne wierzenia wpływały na możliwość przeżywania przeze mnie orgazmów z tym z kim mam na to ochotę i jak często chcę i jestem bardzo zadowola z faktu, że urodzilam się po prawidłowej stronie globu, gdzie religijna dyskryminacja płci odchodzi powoli w zapomnienie zgadzam się, że żyjemy w takim, a nie innym świecie (dlatego między innymi kobieta nie może swobodnie podróżować po krajach muzułmańskich), akurat w naszej części globu to się zmienia z czego bardzo się cieszę - nareszcie kwestie seksualności kobiet nie budzą sensacji, tak jak w to miało Wiktoriańskiej Anglii, gdzie na nowo odkryto, coś o czym starożytni dawno wiedzieli, a mianowicie, że kobieta jest wogóle zdolna przeywać orgazm :) na skutek tego odkrycia, lekarze zaczęli zalecać amputację łechtaczek, u kobiet charakteryzujących się "nadmierną" skłonnością do samogwałtu twierdzisz, że kobiety trzeba kontrolować dla ich wlasnego dobra? a może jednak dla Twojego (bo domniemam, że jesteś facetem) i dla dobra męskich kompleksów aż boję się spytać co miałeś na myśli pisząc: "kobieta dla zaspokojenia swojego popędu jest zdolna do poświęcenia wszystkiego włącznie z samą sobą" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Faceci aż tak bardzo nie ograniczają kobiet. To one same się ograniczają tzn. każda "czuwa" nad moralnością innych kobiet. My tylko nie wyprowadzamy ich z błędu bo nam to na rękę, aby nimi lepiej manipulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypy
samogwałt na dłuższą metę prowadzi do upośledzienia odbierania bodźcow podczas seksu zarowno u facetów jak i kobiet - kwestia innej stymulacji nie mówię tu a wieku dorastania, tylko o sytuacji, kiedy człowiek powinien podjąć normalne współżycie a nie robi tego np. do 30-tki bo jest wychowaną w katolickiej rodzinie dziewica, albo domorosłym onanistą wrom, z całym szacunkiem, co ty moesz wiedzieć o samogwalcie kobiet bdąc facetem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wy tooo
macie dziwne problemy :D ja tam jak mam ochotę na seks, a nie mam stałego faceta, uprawiam seks koleżeński :) i jest zajebiście jak mnie jakiś debil nazwie dziwką, to wali mnie to :P nie z nim sypiam, ani nie jest moim przyjacielem, to kim mam się przejmować? dziewczyny, więcej asertywności! sex is fun :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypy
nie wypada mi się niezgodzić z Twoją ostatnią wypowiedzią sedno sprawy i to facet sam się przyznaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypy
*to było do "wrom" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---> stereotypy jedno pytanie, czy Twój światopoglad dotyczy kobiet nie będacych w związkach, czy wszystkich bez wyjątku? bo to jednak spora różnica, kiedy libido szleje w wieku lat 22, a akurat nikogo się - nazwijmy to - nie kocha miłością wyłączną :-) a zupełnie inną sytuację, jak dla mnie absurdalną, przedstawiła nam tutaj pani "rety" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
"samogwałt na dłuższą metę prowadzi do upośledzienia odbierania bodźcow podczas seksu" No to co z tego. Nie oznacza to, iż czyni to kobietę niezdolną do odczuwania satysfakcji z normalnego stosunku z facetem. To że smakuje mi czekolada nie ma wpływu na walory smakowe podczas spożywania lodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypy
wyznaję zasadę, że jak jestem sama to "chulaj dusza" natomiast oczywiście wierność w związku to podstawa a jeśli chodzi o Twoje wcześniejsze pytanie, to tak, wcześnie zaczęłam :P chyba nie pasuję do wzorca dziewicy z zerowym popędem nie wiem czy wiesz, ale dowiedzion, że nawet kilkuletnie dzieci są zdolne do przeywania orgazmów, co im się może zdażyć np. na skutek stymulacji pewnych mięśni poczas zabawy, oczywiście, te orgazmy nie mają nic wspólnego z podnieceniem seksualnym, to poprostu czysty przypadek - to tak na marginesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"ofer ma: czy Ci co twierdzili, że ziemia jest plaska też mieli rację?" a co, kopernik była kobietą? "przecież to kwestie seksualności też powstawały w taki sam sposób: na skutek niezrozumienia prawdziwej natury rzeczy" a skąd przypuszczenie że "prawdziwa natura rzeczy" nie została zrozumiana? to że kobiety lubią wiedziano już od dawna. bynajmniej nie był to jakiś sekret magiczny na miarę odkrycia kopernika. no i włąśnie wszelkie normy które wprowadzano służyły temu aby trochę to "lubienie" ograniczyć. bo żeby daleko nie szukać zbytnie "lubienie" nawet teraz jest niebezpieczne (HIV) a w jakimś średniowieczu to było po prostu śmiertelnym zagrożeniem. "zgadzam się, że żyjemy w takim, a nie innym świecie (dlatego między innymi kobieta nie może swobodnie podróżować po krajach muzułmańskich), akurat w naszej części globu to się zmienia z czego bardzo się cieszę - nareszcie kwestie seksualności kobiet nie budzą sensacji, tak jak w to miało Wiktoriańskiej Anglii, gdzie na nowo odkryto, coś o czym starożytni dawno wiedzieli, a mianowicie, że kobieta jest wogóle zdolna przeywać orgazm na skutek tego odkrycia, lekarze zaczęli zalecać amputację łechtaczek, u kobiet charakteryzujących się "nadmierną" skłonnością do samogwałtu" to że kobiety są "chutliwe" wiedział każdy kmieć w średniowieczu i nie była mu do tego potrzebna wiedza o żadnym orgazmie. czyli jednak nie "niezrozumienie" lecz próby obyczajowej kontroli w interesie całego społeczeństwa. "aż boję się spytać co miałeś na myśli pisząc: "kobieta dla zaspokojenia swojego popędu jest zdolna do poświęcenia wszystkiego włącznie z samą sobą" " to co napisałem dalej, co w tym niezrozumiałego? facet żyjący w udręce i poniżeniu tylko dlatego aby mógł być z kimś kto go podnieca i zaspokaja jest przypadkiem wyjątkowym, kobieta już nie tak wyjątkowym. i to nie przypadek że przetrwały i rozwinęły się te cywilizacje, które kontrolowały seksualność a rozwiązłość była typowa dla okresu upadku cywilizacji (np Grecja, Rzym). czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypy
wrom: widać, że nie rozumiesz o czym piszę przybliżę Ci to w ten sposób: facet notorycznie masturbujący się z "mocnym chwytem", że tak powiem, często nie jest potem wstanie osiągać satysfakcji podczas seksu z kobietą - niedostateczna stymulacja, czy teraz rozjaśnilam nieco? analogicznie: kobieta masturbująca się lat kilkanaście przy użyciu prysznica, nie osiągnie satysfakcji podczas stosunku nie nie wiem tego z autopsji, to się nasuwa samo przez się, pewne nawyki się wyrabiają, a zakończenia nerwowe przyzwyczajają do takiej a nie innej techniki dlatego najlepiej zaspokajać się w tradycyjny sposób, tzn. zgodnie z matką naturą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypy
ofer ma: wszelkie wpływianie na naturalne potrzeby organizmu jest złe, skoro człowiek ma popęd, to ma go w jakimś celu kwestię chorób załatwiliśmy przez prezerwatywy, to że nadal istnieją wynika z tego, że gro ludzi ich nie stosuje bądź stosuje nieprawidłowo żyje się raz - czyż nie lubimy robić rzeczy, które sprawiają przyjemność, po co takie wielkie halo o seks? dlaczego uważasz, że kobieta nie ma prawa czerpać przyjemności z seksu tylko dlatego że jest kobietą? co do kobiet żyjących w udręce, wątpię, żeby miały jakąkolwiek przyjemńość z tyranami którzy im fundują takowe życie, a że znimi są… no właśnie to jest to o czym pisałam - uwierzyły w to, że z jakichś powodów muszą przez wieki nie mając prawa do samodzielnego ycia czy pracy niestety kobiety musiały się godzić na podporządkowanie facetom - ale to przecież oni ustalali zasady i rozdawali karty, bo tak było im wygodnie prawda dla fectów jest bolesna - popęd płciowy mają wszyscy i wszystkie ale to jest bolesne tylko dla tych zakompleksionych, bo nie sądzę, że normalny facet ma się czego obawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
-------->stereotypy Rozumiem bardzo dobrze ale o ile w przypadku facetów to ma jakieś uzasadnienie o tyle w przypadku kobiet powiązanie samogwałtu z późniejszym życiem seksualnym (udanym bądź nie) nie ma większego znaczenia. Zależy głównie od partnera, na którego później trafi. Idąc tym tokiem rozumowania gdy kobieta spotka na swojej drodze faceta, który jest świetny w łóżku to paradoksalnie jest to dla niej szkodliwe. Gdyż zmieniając go na inny model trudno ją będzie zaspokoić. Abstrahując już od sytuacji (równie szkodliwej według tego toku rozumowania), w której to facet masturbuje kobietę bo tak lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
abstrahując miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
samo wchodzi ch abstra h,u,jąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypy
to czy tzw. wspaniala cywilizacja przetrwa, to się okaże, bo niestety poza tym, że trwa ok 2000 lat w pewnych momentach cofając się w rozwoju względem starożytnych (weźmy nieslawne średniowiecze, poczas którego najciemniejszych faz, kiedy to mycie się uważane było za zbrodnię przeci własnemu ciału, to złapanie paskudztwa podając komuś rękę kto wie czy nie było gorsze, od syfilisu :P) nie może się niczym nadzwyczajnym pochwalić cywulizacja Greków, czy Rzymian, bynajmniej nie upadła z powodu ich rozwiązłości a tak na marginesie to poczytaj jakie prawa mialy wtedy kobiety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypy
wrom uczymy się swojej seksualności i zdoloności przeżywania orgazmów facetom jest łatwiej, kobietom trochę trudniej i tutaj wchodzi w grę budowa anatomiczna kobiety, czego nie przeskoczymy :P podczas stosunku inne obszary są stymulowane, inny rytm itd nie nie twierdzę, że się tego nienauczy, ale im dłużej będzie odwlekać naukę, tym gorzej a już jak się jej będzie cale życie wmawiać, że nie ma prawa mieć żadnych potrzeb, czekać z seksem do ślubu, albo seks jest czymś złym to no już wogóle klapa nie podoba mi się to, że różnicuje się przywileje względem płci, to niesprawiedliwe i krzywdzące to tyle ode mnie idę na spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"wszelkie wpływianie na naturalne potrzeby organizmu jest złe," a wciąganie prezerwatywy vel łykanie jakichś pigułek to ile ma wspólnego z naturą? ty z tej natury to być brała to co ci wygodne dla udowodnienia twoich głupstewek. a moze właśnie choroby przenoszone drogą płciową są "naturalną selekcją" i "karą" za rozwiązłość którą "wymierza natura"? :D "dlaczego uważasz, że kobieta nie ma prawa czerpać przyjemności z seksu tylko dlatego że jest kobietą?" a czy ja tak uważam? ja ci tylko wyjaśniłem skąd wzięły się w procesie tworzenia cywilizaji rozmaite normy obyczajowe. normy, które obecnie się zmieniają właśnie dlatego że seks przestał być tak niebezpieczny jak był kiedyś. tylko ci wyjaśniam, że myślenie, że to mężczyźni "wmówili" te normy kobietom z powodu jakichś kompleksów jest szczytem idiotyzmu. "co do kobiet żyjących w udręce, wątpię, żeby miały jakąkolwiek przyjemńość z tyranami którzy im fundują takowe życie, a że znimi są… no właśnie to jest to o czym pisałam - uwierzyły w to, że z jakichś powodów muszą" twoje wierzenia akurat mają się do rzeczywistości nijak i nie mogą być jej miarą. o ile ja WIEM to wszyscy wokół takim kobietom mówią żeby odeszły. nawet na tym forum. a jaka jest odpowiedź? "ale ja go koooochaaaam" :D no ale ty wierzysz też w to że faceci "wmówili" kobietom różne duperele. "przez wieki nie mając prawa do samodzielnego ycia czy pracy niestety kobiety musiały się godzić na podporządkowanie facetom - ale to przecież oni ustalali zasady i rozdawali karty, bo tak było im wygodnie" ale to chyba tylko dlatego że się do tej "samodzielnej pracy" nie nadawały. nie były w stanie upolować niedźwiedzia czy obronić się przed nim. mogły wykonywać tylko czynności pomocnicze. kiedy w okresie uprzemysłowienia zaczęły się nadawać, równouprawnienie zaczęło postępować. czy nie? stereotypy i normy obyczajowe nie biorą się z powietrza a tworzą wtedy gdy są potrzebne. myślenie że powstają ot tak dla czyjegoś widzimisie jest naiwnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"to czy tzw. wspaniala cywilizacja przetrwa," byc może nie przetrwa a widać to choćby z tego, że kobiety mają coraz większe "prawa do przyjemności" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wrociłam ze spaceru i czytam iczytam i powiem jedno stereotypy ma w 100% rację, fakt jest faktem i nikt tego nie zmieni, i normalna, zdrowa, swiadoma swej seksualnosci kobieta nie bedzie sie ograniczac w sexie, tylko dlatego zeby podbudowac ego faceta jest to naturalna potrzeba człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferma i stereotypy - dwie skrajne "frakcje" a juz dawno filozofowie udowodnili, ze najlepszy jest złoty środek :-D Ofremo, Ty masz sporo racji, jeżeli rozpatrywać przyczyny stanu rzeczy w przeszości, ale co znaczy to zdanie w podsumowaniu? :-) wymaganie dziewictwa/wstrzemięźliwości/ czystosci w naszych czasach nie ma wiekszego sensu, młodzi ludzie (w tym kobiety) są teraz tak "uśwaidomieni" seksualnie przez łatwy dostep do internetu chociażby, że i tak spróbują, bo zawsze znajdą relacje, opinie, opisy, zdjęcia, nagrania, instrukcje itp materiały zachęcajace. a to tylko jeden z "motywów" :-) poza tym wiadomo jaka jest natura ludzka - zakazany owoc smakuje najbardziej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
ostatnie zdanie czyli które? "wymaganie dziewictwa/wstrzemięźliwości/ czystosci w naszych czasach nie ma wiekszego sensu," zależy jak na to patrzeć. co to znaczy "nie ma sensu"? a jaki sens ma małżeństwo, monogamia, wierność? ma jakiś sens? kiedyś było potrzebne do tego aby wychować dzieci. a teraz dzieci da się spokojnie wychować bez tego a poza tym coraz mniej ludzi ma w ogóle ochotę na wychowywanie dzieci. faktycznie, społeczne przyczyny wierności i wstrzemięźliwości seksualnej zniknęły, dozwolone jest wszystko. sodomici, nimfomanki, swingersi, homoseksualiści, trójkąty, czworokąty dziesięciokąty czy kto co tam chce nie są niczym niezwykłym. zoofilia jeszcze wciąż jest egzotyczna ale pewnie niedługo, coraz powszechniejsi są pedofile. słowem - vale tudo, wolno wszysko. no i ja nie bardzo wiem o co chodzi pannie "stereotypy". czy ktoś jej broni uprawiać seks w dowolnych konfiguracjach z dowolnym natężeniem i na wszelkie możliwe sposoby? no a że od czasu do czasu ktos popatrzy i powie ze kurewstwo się upowszechniło i stało się normą to już sprawa tego "ktosia". czy nie? a, jeszcze jedno. poróbstwo nie jest wcale kwestią "świadomości" czy "wyzwolenia" wg niejakiej frytki. świadomość wbrew niektórym opinią nie znajduje się w kroku a w mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
opiniom miało być oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oferma, mam nadzieje, ze Twoja ostania wypowiedź to tak ogólnie, a nie do mnie? :-) akurat ja wcześniej zaznaczyłam, ze jestem pro wiernosć i monogamia tylko propagowanie dziwictwa czy tam wstrzemięźliwości do ślubu/odpowiedniego wieku, w naszch czasach uważam za absurdalny .. lepiej już przezaczyć czas i energię na ewentulane (jeżeli trzeba) prostowanie obrazu życia seksualnego, jaki dzieciaki i młodziez moga sobie stworzyć dzięki temu naszemu uniwersalnemu medium o nazwie internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"akurat ja wcześniej zaznaczyłam, ze jestem pro wiernosć i monogamia" no tak, ale ja pytam jaki to ma sens? wstrzemięźliwość nie ma, powody dla których miała już praktycznie nie istnieją. ryzyko jest mniejsze niż ryzyko wpadnięcia pod samochód. ale tak samo zniknęły powody dla monogamii. co z tego że twój chłopak/mąż będzie uprawiał sobie seks z innymi, co w tym złego, czy komuś to szkodzi? albo ty. jak się odpowiednio zabezpieczasz to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oferma, co Ty bredzisz? :-) nie chodzi przecież o orgazmy? ludzie maja jeszcze uczucia, jest coś takiego jak miłość, i wtedy masz wyjaśnienie jaki sens ma wierność i monogamia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
absolutnie nie ma takiego uzasadnienia. swingersi się kochają a mimo to wymieniają się partnerami i jest OK. dla ciebie może być ważna wierność, dla kogoś innego wstrzemięźliwość. tak samo nie ma uzasadnienia jak i monogamia. a jednak twierdzisz że wsztrzemięźliwość jest absurdalna ale wierność to już nie. dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×