Czy da sie wyzyc z pisania??

nie porównujmy angielskiej pisarki z polską pisarką...dwa różne światy, ogień i woda, niebo i ziemia...tam są zupełnie inne kryteria, w takich krajach jak Anglia czy Ameryka jest i lepszy start i lepsze wynagrodzenie...tam sie szanuje pisarzy^^:P

Amatornia, może nie szanuje, tylko widzi się, że na tym można zarobić. A o to, co może dać pieniądze, dba się.

Ebooki też są często płatne, myślę, że jest jakaś instytucja płacąca autorowi, a może autor udostępnia je społecznie, w koncu nie każdy mysli tylko o pieniądzach :( :((

Jeśli chodzi ci o to, że myśle tylko o pieniądzach to jesteś w błędzie. Chciałabym w przyszłości wyżyć z pisania, utrzymywać sie z tego, i nie mówię o jakiś nie wiadamo jakich kokosach...jak ktoś chce być tancerzem to też nie robi tego TYLKO dla przyjemności...trzeba na siebie zarobić, opłacić rachunki itp

nie ma to, jak siedzenie przez całą nockę do 5-tej rano nad jakimś genialnym pomysłem, a tu o 6-tej trzeba do roboty. Amatorko :) :) Widze, że juz zapamiętałaś, że zdanie zaczyna sie od dużej litery, he-he. A który autor w Polsce jest najbogatszy, wiecie? bo ja wiem :) :) :) :-)

Ebooki lubię --> a jak kupujesz kiełbasę czy bluzkę, to też przekonujesz sprzedawcę, żeby udostępnił Ci towar za darmo i nie myślał tylko o pieniądzach? Skąd w ludziach to przekonanie, że artysta nie musi zarabiać? Że jemu się honorarium nie należy?

Nowi dyskutanci --> Katarzyna Grochola? Joanna Chmielewska? (Liczymy w przychodach za liczbę sprzedanych egzemplarzy, rzecz jasna).

To niemało :o ale nagrody nike chyba są ustawione :) bo czy człowiek z ulicy ma szansę ją zdobyć, nawet jeśli pisze pięknie i wspaniale?