Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

4mala, kiedyś się uda, nie teraz to następnym razem..... ja wiem, ja też bym chciała teraz, i ta druga kreska na owulacyjnym narobiła nadzieję... łatwo powiedzieć, nie napalać się... pożyjemy zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i witam wszyskie was ponownie! powiem tak, mam właśnie 13 dc i na 99% mam właśnie ten 1 dzień z dwuch, bo albo był wczoraj albo jest dzisiaj. I CO Z TEGO! mój szanowny D ma qurwa złe dni!!!!!!!! od soboty się nie odzywa, cały dzień śpi, to jest właśnie jego sposób na stres. A co ja robię w tym czasie? zapytacie? wszystko! jego nie interesuje NIC! już nie wspomnę że od 2 tyg. się nie bzykaliśmy - I TO MA BYC QURWA STARANIE SIĘ O DZIECKO? I ON MÓWI ŻE CHCE MIEĆ DZIECKO?! o nie, ja już jedno dziecko mam w domu koło którego muszę chodzić na paluszkach zeby hrabia się czasem czymś nie zdenerwował. nie chce rozmawiać o tym co mu jest, nic się nie mogę dowidzieć, każde moje pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Ja nawet na niego niekrzyczę, nie mogę się nawet zdenerwować bo mi to nic nie da, nadal w powietrzu będzie unosić się CISZA. do tego nie mogę nawet iść z tym do mojego taty, bo mamy nie mam! bo kiedyś ojciec powiedział że nie chce wysłuchiwać o moich problemach małżeńskich bo go serce boli. koleżanki? - żadna mnie nie zrozumie bo wszystkie albo mają idealnych mężów albo nie mają takich problemów jak ja. WIĘC PISZĘ SOBIE TO TUTAJ MOŻE AKURAT KTOŚ USŁYSZY MÓJ KRZYK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moleczka, dobrze ze tu piszesz. Nie znam dokladnie całej sytuacji ale pozostaje miec tylko nadzieję, że to chwiowy kryzys, z którego wyjdziecie calo i z nowym doswiadczeniem. Chyba nie zostaje nic innego jak przeczekac, darować se strania w tym miesiącu i jak \"śię wyśpi\" wrócic do sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie, co do fryzury to zamierzam ściąć włosy na krótko, z takim nie ładem artystycznym i trochę rozjaśnić kolor na miodowy. Zaraz jak znajdę link do zjęcia tej fryzurki to zamieszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moleczka od tego jesteśmy, wyżal się.... średnio jednak wierzę, że Twoje koleżanki mają idealnych mężów, tacy istnieją w amerykańskich filmach... pamiętaj, z boku zawsze wszystko wygląda lepiej.... może się poświęć i go przeproś, potem zgwałć i się nie odzywaj do następnej owulacji - ja bym tak zrobiła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moleczka mam nadzieję, że rozbawiłam, a nie wkurzyłam, współczuję Ci, ale nawet w najlepszych związkach są kłótnie... znajomi nas postrzegają jako idealną parę, a w piątek się rozwodziłam, wojna poszła o papier toaletowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazika, dzięki - rzeczywiście się uśmiechnęłam, u nas w sobote poszło o makaron do spagetti, bo przełamałam go na pół a on takiego nie lubi połamanego, cholera co za różnica. ale tak jak mówisz - o papier toaletowy a to dobre - przebiliście nas :):):) mój D jest 4 tdzień w trakcie rzucania palenia i myslę że to jest z tym zwiazane, tylko czemy to ciągle mamy kogos wspierać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moleczka, a czy twój D to palenie rzuca tak tylko przy pomocy silnej woli czy sie czyms wspomaga sie ? Mój mężulek jak za pierwszym razem rzucala na gumach to myslałam , ze sie pozabijamy i nic z tego nie wyszło. A teraz 4 miesiace juz mijaja jak nie palimy, ja tylko silna wola bo taka mialam njuz potrzebe a mąż na tabletkach tabex i musze Ci powiedziec, ze nie maiał, zadnych skutków. Moze to jest wyjscie? A z tym spagetti to że jest dobre my tniemy noże tez o jakieś byle co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój D przykleja sobie plasterki Nicorette, moze wspomnę mu o tych gumach... już 4 m-ce - wow! a długo paliliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moleczka, nie gumy one tez nic nie dały tylko tabletki na recepte od lekarza pierwszego kontaktu! Tabletki nazywaja się Tabex kosztuja ok. 35 zl, jedno poakowanie to 100 tabl. cala kuracja. To polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Palilismy ponad 10 lat, ja raczej nie za duzo ale mężus dobijał juz do 2 paczek dziennie. A teraz jestesmy wolni, nie ciagnie nas nawet po alkoholu ,jest super! A i musze przyznac, ze finansowo tez to odczułam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to koniecznie lekarzowi trzeba powiedzieć, dzięki serdeczne! dziewczyny ogłaszam KONKURS: o jakie pierdoły sie kłócicie z mężami/partnerami? ciekawe kto kogo przebije? im bardziej błaha rzecz tym lepiej. pośmiejmy się z siebie, jestem pewna że znajdziemy w tym wiele wspólnego. zapraszam do zwierzeń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak rzucaliśmy palenie pół roku temu to się pokłóciliśmy, że się krzywo na mnie spojrzał, a spojrzał się krzywo bo użyłam dziwnego tonu, który zasugerował, że mogę mieć żal do niego:).... palenie rzucaliśmy bez wspomagaczy, było ciężko, dwa tygodnia sapania na siebie, ale z sukcesem, naprawdę fajnie nie palić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ja nie wiem jak można makaron łamać:) albo rozgotować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam męża do apteki po test, wiem, wiem, ale musiałam... poszedł, jednak mnie kocha, nawet się nie skrzywił, tyko wzdychnął....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki !!! dzisiaj troszke pozniej sie odzywam, ale same rozumiecie - urodzinki meza itp itd ;-) a wiec od poczatku - torcik smakowal super, niespodzianka byla ogromna. 4 mala-napisalas \"przez ciebie snily mi sie ciasta i torty\" - wydaje mi sie, ze nastapilo male \"przepalcowanie\" i chcialas napisac \"dzieki tobie snily mi sie ciasta torty\", bo w ten sposoob mialas slodkie (w doslownym tego slowa znaczeniu) sny ...;-) ;-) ;-) moleczka-kazdy ma czasami gorszy dzien. moze tak jak napisala 4 mala-twoj mezus musi \"sie wyspac\" i jak mu foch przejdzie-bedzie wszystko ok. swoja droga-ja mam identyczny sposob-jak sie wkurze na mojego M to...tez milcze.....kiedys mi nawet powiedzial, ze wolalbym, zebym krzyczala i go opierdzielila, a nie milczala-bo to jest jeszcze gorsze.......moze Twoj mezus tez ma taka strategie ?;-) oj dziewczyny, normalnie podkrecilyscie mnie tymi testami. tak sie niecierpliwie, jakbym to ja miala jutro isc na bete, a nie Wy ;-) 4 mala i kazika - numerantki jestescie, ze wpadlyscie na pomysl zrobienia testow owulacyjnych - chyba bym tego nie wymyslila...;-) dajcie znac szybciutko, jak juz cos bedzie wiadomo...trzymam kciuki za fasolki......;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazika - no jak masz makaron spagetti to ja go łamię na pół czasami żeby nie był za długi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż mi nie kupił testa, bo była kolejka..... a jutro pewnie będzie okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ty przeciwko mnie ;) raz się człowiekowi zdarzyło! bądź kobieto dobrej myśli co do @!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt się nie chce pochwalić swoimi sprzeczkami z drugą połową? to ja podam kolejny śmieszny przykład: moje włosy w wannie, po umyciu jak rozczesuję to wrzucam włosy do wanny i później zapominam je pozbierać i spłukuję wodą, wiem że się może odpływ zatkać, ale od czego jest "kret" ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klałdynka
Witam moje Panie!! Dawno niepisałam ale cały czs sledze wasze wypowiedzi i niemoge doczekać sie jutrzejszego dnia i wyników testów naszych dwuch staraczek.Trzymam mooocccno kciuki. ;-) Ja dzisiaj jakos mam doła.Niemam juz sił do mego synka przez ta chorobe jest taki marudny że głowa peka. Niechce sie bawić tylko bajki i bajki, ale ile można. Teraz maz wrócił z trasy( niebyło go od rara w poniedziałek) to troche mnie odciazy. Mam nadzieje ze mały wczesniej zasnie jakis film wkońcu by sie obejrzało. A ja w piatek za tydzien mam isc na usg zobaczyc jak tam jajeczka rosna . Ale jajpierw musze przez 5dni wziasc ten closterbegyt czy jak mu tam. I sie zastanawiam czy go brac.Jak ma mi po n im odbic to ja dziekuje.Ale moze te 5tabletek az tak mi nie da popalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klałdynka ja Clo źle przeżyłam... zrobiłam test, tym razem normalny ciążowy, nie jakiś tam owulacyjny, jedna kreska i duupa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trzymam W niepewności zrobiłam test, jedna krecha jak wół. Teraz to sie zaczełam martwić laczego w takim razie nie dostałam @ i dlaczego tak mnie mdli :(. Spokojnej noc i do jutra buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vika74
witam dziewczyny,nie mogę zajśc w ciążę od 6lat.Chciałabym z Wami o tym pogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vika74-dobrze trafilas. to jest miejsce, gdzie mozna o tym pogadac, bo niestety kazda z nas ma ten sam problem....napisz cos wiecej.... kazika i 4mala-moze nalezaloby powtorzyc testy, co? moze jeszcze jest za wczesnie i dlatego nic nie wykazuja ???????? dajcie znac jutro, a tymczasem zycze dobrej nocy i milych snow ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 mala - fryzurki, no no, całkiem całkiem, teraz mniej więcej mogę mieć małe wyobrażenie, jak wyglądasz :-) Ja tez może znajdę jakieś zdjęcie fryzu podobnego do mojego i Wam wstawię link. A co do kłócenia się z mężem i rozwodzenia o pierdoły, to my jesteśmy po prostu mistrzami. Kłócimy się o naczynia, o obiad, o herbatę, o to, że nie zadzwoniłam do kolezanki w poniedziałek, tylko we wtorek, o to, że nie założyłam nowego papieru toaletowego w łazience, o to, że powinniśmy iść na imprezę do znajomych nie o 18, tylko o 18.30, cała masa tego. No i od słowa do słowa i wychodzi taka kłótnia poważna, że np. papier toaletowy - czyli sedno kłótni schodzi na ostatni plan i wyrzucamy sobie wszelkie \"głębsze\" rzeczy, a nawet wspominamy o rozwodzie. Kiedyś w kłótni szukałam na oczach mojego m w necie wzorów wniosków rozwodowych, nawet jeden wydrukowałam i zaczęłam wypełniać. Potem, jak następnego dnia się godzimy, to się sami z siebie śmiejemy i mówimy, że przecież przenigdy byśmy się nie chcieli rozstać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vika,witam, podziel się z nami historią swoich starań. My tu wszystkie, dłużej czy krócej walczymy o to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×