Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

Marzenie, no widzisz, mówiłam, że nie będzie tak źle. Mojego chłopa lekarz też badał ręcznie. :) Tu chodzi o sprawdzenie czy jądra wyglądają prawidłowo itp. Cieszę się, że lekarz fachowo się za Was zabrał. Oby coś z tego wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Klempa - ja tak to wszystko dośc przeżywam, bo to przecież nasze pierwsze poważniejsze badania od czasu, jak się staramy. Ale powiem Wam, że coś takiego bardzo zbliża faceta i kobietę. Poczułam, że naprawdę jesteśmy blisko i razem na dobre i złe, choćby nie wiem, co się działo.Cieszę się też, że mąż współdziała ze mną w kwestii tych badań i leczenia, że nie ma tego gdzieś. Trochę mam stracha przed tym badaniem HSG, ale przeżyję, mam tylko nadzieję, że mi czegoś nie uszkodzą w środku i nie zaszkodzą tym jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć babeczki, witam Was jako krotkowłosa :). Już się przyzwyczaiłam , że mam lekko na głowie i jest ok, mężulkowi też przypadlo do gustu, ale najlepsza byla moja przyjacióła, która byla ze mną- eż robila sie na busstwo. Jak fryzjerka ucieła pierwszę kudły-a poszło ok 20 cm- mialam już do łopatek- to krzyknela :). Uśmiałam sie, też bo moja fryzjaeka twierdzi, ze nie ma drugiej takiej wariatki jak ja, ktora robi notorycznie tak drasztyczne zmiany :) Marzenie, super, że już po badaniiach i że wreszcie w dobrych rękach. Klempa, bardzo sie cieszę, ze zarazilam Cie optymizmen bardzo mi milo z tego powodu. Kazika, ja tez cykle mam na monitoringu ale postanowilam nie dać sie zwariować, i ide okolo polowy, mialam iśc w pierwszych 3 dnia le nie mam jak wiec trudno. Poza tym bardzo sie bronie przed lekami, musze odpoczac po Clo, wiec ja tylko biore Mastodyno N i do owólki wiesiolek bo tez mam krucho ze sluzem. Libra myslę, jednak że z tym moim żolądkiem to jednak na tle nerwowym a nie fasolka tym bardziej, ze zaczełam juz plamić. W poniedziałek wracam do pracy po 2 miesiacach przerwy i chyba to mi tak daje do wiwatu:( Lulu, kochana a co u Ciebie? Pewnie masz zawrót głowy w pracy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przecztałam na interi, ze 60 latka z Kanady urodzila bliźniaki, po terapi w Indiach, więc kochane nie ma co sie martwic do 60 jeszcze nam daleko i pamietajmy zawsze zostaja Indie do leczenia :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, tym bardziej, że jak my będziemy koło 60-tki, to pewnie techniki wspomaganego rozrodu i leczenia niepłodności tak się rozwiną i udostępnią, że ciąża dla nas w tym wieku nie będzie żadnym problemem. Podziwiam za odwagę w zmianach fryzury.Ja nigdy w życiu jeszcze nie miałam włosów krótszych niż do ramion !!!, a przeważnie to za łopatki, a w dzieciństwie do pasa.Nie raz mi się marzy taka zmiana, ale boję się.Za to z kolorami bardzo eksperymentowałam. Miałam wszystko - od słonecznego blondu, przez rudy, do czerni. Nie pamiętam nawet, jaki jest mój naturalny, tak dawno nie miałam naturalnego koloru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klałdynka
Witam Dzisiaj mam wziasc pierwsza tabletke CLO i sie troche jej obawiam. Niewiem czy brac czy nie. Niechce znowu przytyc, bo zaczełam sie odchudzac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudynka, ja byłam na clo pare miesięcy przezylam i myslę, że to bylo potrzebne bo ostanie 2 miesiace mam owulacje bez lekow a nie mialam. Poza tym pisam Ci ze jadena z naszych staraczek spodziewa sie dzidziusiów po Clo więc trudno przewidzie ć jak zadziała na ciebi, jak bedzie zle to nastepny cykl odpuścisz, takie jejst moje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! klałdynka a ile ty ważysz i przy jakim wzroście jeśli można zapytać? ja np to bym chciała przytyć trochę bo wiszą na mnie wszystkie spodnie mam 170 cm i 53 kg, no czasami chuda jestem ;) słuchajcie przeszło mu!!!!!! wczoraj mnie przeprosił za to że się prawie cały tydzień nie odzywał bo miała na prawdę husteczkowe dni w robocie, tak jak mówiła któras z was - spanie to był jego sposób na stres. no i oczywiście teraz jest dla mnie taki dobry i kochany ciekawe na jak długo?? nawet nie robił wielkiej awantury że jutro jade na szkolenie i zabieram mu samochód, tylko powiedział że WOLAŁBY MNIE ZAWIEŚĆ I PO MNIE PRZYJECHAĆ. pffffffff a co resztę dnia będę się tłukła tramwajami. powaliło? po to zarabiam i kupuje samochód mężowi - tak tak dobrze czytacie kochane- samochód \"kupiliśmy\" z pięniędzy z wesele (ale nie było tego za wiele) i resztę dołożłam ja z ubezpieczenia po mojej zmarłej mamie. ja wiem że w małżeństwie jest wszystko wspólne, ale przychodzi co co czego zamin pojadę gdzies SWOIM AUTEM to muszę nasłuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale nie ważne! najważniejsze jest ze wkońcu wyjedźam sobie sama! na cały weekend! już zaplanowałam wypad do kumpeli i nockę u niej, mam nadzieję ze się trochę zrelaksuję przy piwku. bo na prawdę zmęczyłam się tygodniem w domu nie w pracy. ta ciszą i brakiem odpowiedzi. a my baby to takie głupie jesteśmy ze siedzimy sie zastanawiamy co tez ten chłop ma na myśli i czemu on sie tak zachowuje?? a później sie okazuje ze powód był banalny i nie miał nic wspólnego z nami. no ale jakby nie było to kolejna owulacja przeszła mi koło piiii...y że się tak wyraże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moleczka, ja też jakieś 2 miesiące temu miałam zrąbane starania, bo akurat w owulację się piekielnie pokłóciłam z mężem i było zero przytulania w kluczowych dniach. Teraz, po fakcie się śmieję z tego i mówię, po co się tak piekliłam i wściekałam, że przepadło, przecież przez te wszystkie miesiące, nawet jak się staraliśmy w sam środek tych dni, i tak nic nie wyszło, więc dlaczego akurat wtedy miałoby wyjść. Słuchajcie, nie pamiętam już, która z Was miała robione hsg. Nie wiecie czasem, czy taka inwazja w jajowody nie spowoduje jakiegoś pochrzanienia się cyklu i płodnego śluzu ? Szkoda by mi było, bo mam naprawdę ładne, regularne cykle z ładnym śluzem i boję się, że to dziadostwo zaburzy mi jeszcze na kilka miesięcy owulację lub śluz. I czy w cyklu z hsg można później normalnie się kochać i wystąpi owulacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klałdynka
Kochana Moleczko byłm u lekarza djetetyka i wyliczył mi ze waze z 30kg za dużo. Mam 160cm i wazw 96kg. Przed leczeniem hormonami, przed tabletkami antykoncepcyjnymi i tymi wszystkimi zaburzeniami hormonalnymi i ciaza ważyłm 64kg waga dla mnie idealna. W ciaży przytyłam 20kg ale przez 6miesiecy schudłam do 70kg. A potem zaczeły sie kłopoty z hormonami. Później musiałam byc na tabletkach antykoncepcyjnych bo maż był na lekach przy których niemozna miec dzieci bo to niebezpieczne dla dziecka mogłoby sie urodzic z powazna wada.A po tabletkach mam problem znowu z hormonami choc niebiore ich juz rok. Wezme ten jeden cykl te CLo zobacze jak na mnie zadziała, jak sie bede czuła. A pozatym czakam na 2wizyte u pani zajmujaca sie nadwaga która pomoze mi zrzucic swe okragłosci. Powiedziała ze to ze mam tyle nadwagi to moze miec duzy wpływ na moje problemy z hormonami. Poradziła mi bym narazie dała sobie spokój z tymi prochami hormonalnymi i spróbowała sie odchudzic.Tak z 6 miesiecy.Ale nadal sie starac bo moze akurat sie uda. I po wróceniu do normalnej wagi jak wtedy beda problemy z zajsciem to wtedy sie leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny chociaz sie czesto nie udzielam ale codziennie czytam wszystkie wpisy. marzenie ja miałam robione hcg i troch mi sie cylk wydłużył nie wiem czy przez to badanie ale miałam co 29-30 dni a teraz nawet co 35-36dni.śluz płodny to znikł jak tylko zaczełam brac clo i mimo przerwy pol roku bez clo to i tak sluzu brak.teraz znowu brałam clo.dzisiaj mam 28dc wczoraj zaczeliscie pisac o tych testach i sama nie wytrzymałam i tez zrobiłam i jedna krecha ale moze to jeszcze za wczesnie bo owulacje miałam w 15dc wg monitoringu i bolu jajnika w ktorym było jajeczko i nawet spore bo ponad 22mm.poczekamy zobaczymy..a co do seksu po badaniu to pare dni krwawiłam i moj gin mowi zeby odrazu próbowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się wydaje że jak lekarze neiwiedzą co ci jest i co przepisać to powiedzą że albo za mało albo za dużo ważysz, mojej kolezance powiedział jakis lekarz ze musi przytyc, ale ma taką przemianę materii ze nie da rady. ja tez mam szybka przemiane materii, regularnie co 4 godziny jestem glodna, a jak czegos nie zjem to jest mi niedobrze. kilka lat temu pewna pani endokrynolog powiedziała mi ze to przez nadczynnoć tarczycy bo mam powiekszoną. a rok temu zrobiłam sobie badania krwi i usg tarczycy i się okazał ze wszystko jets ok. wiec trudno słuchac tch konowałów! klałdyno a próbowałaś intensywnych ćwiczeń na siłowni pod okiem trenera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poczatek 4 mala-witamy w nowej fryzurce...;-) dziewczyny, piszecie o wadze....a nie wydaje wam sie, ze tak jak napisala moleczka-co lekarz to teoria? ja tez napotkalam na swojej drodze lekarza, ktory na wejscie powiedzial mi, ze ja musze schudnac i to koniecznie, bo inaczej nie ma mowy o ciazy. po jakims czasie zmienilam lekarza (z innych powodow). tym razem pani doktor powiedziala, ze bez przesady, nie kazdy jest chudy jak modelka. owszem - nadmierna otylosc nie sprzyja ciazy, ale nie mozna generalizowac .w moim przypadku (167 cm wzrostu i 70 kg) moze powinnam zrzucic 2 lub 3 kg, ale nie wierze ze te 2 kg sa tak kluczowe, ze warunkuja zajcie lub nie w ciaze. owszem, jezeli ktos ma duza nadwage - 20, 30, czy 40 kg - moze to byc czynnik, ktory w pierwszej kolejnosci powinien byc uregulowany, ale z drugiej strony mam mnostwo kolezanek, ktore sa \"przy kosci\' i to bardzo, a jakos z zajsciem w ciaze nie mialy problemu.....dziewczyny, moim zdaniem po prostu sa inne czynniki, ktore sa decydujace i kluczowe w tych staraniach.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elaborat do marzenia co do hsg to ja miałam i chyba Klempa , polega to na tym, że masz wstrzykiwany kontrast i od razu sprawdzają na komputerku jak to tam wygląda, czasami kontrast może coś przepchać co zalega i tak było u mnie, więc wtedy może zaboleć... ja miałam też państwowo, i dostałam znieczulenie od pani bardzo zmęczonej życiem w kość biodrową i po pięciu minutach leżałam rozkraczona na stole, po zabiegu mało nie zemdlałam, złapał mnie lekarz, a to dlatego, że dopiero po zabiegu zastrzyk przeciwbólowy zaczął działać... po hsg wyleciało mi kawałek wątroby (albo coś bardzo podobnego) i tak sobie leżałam we krwi, aż przyjechał mąż i mnie umył, bo ja byłam bez sił, a też nikogo nie obchodziła pacjentka po bezbolesnym badaniu.... ale raczej jestem odosobniona w cierpieniach na hsg, większość kobiet mówi, że czuć tyle co na badaniu usg i ja się tak nastawiłam... mam nadzieję, że nie przestraszyłam za bardzo, i nie zaczniesz spisywać testamentu... na pewno sprawdzanie drożności nie szkodzi a nawet pomaga, wcześniej miałam @co 28 i 32 dni, teraz mam co 28 dni jak w zegarku i obydwa pracują na pełnych obrotach:) a nie, że jeden ściemę walił i się obijał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klałdynka
Niepróbowałam cwiczen bo jakos niemam ochoty i szkoda mi czsu wole spedzic wolne chwile od pracy z dzieckiem i mezem jak czasem zawita do domu.A co do tej tuszy to moze lekarza zmienic to moze jemu nie bedzie to tak przeszkadzało. Ja tez mam kolezanki które sa nawet grubesze niz ja i zaszłu w ciaze. Ale tak szczeze to mi moja waga bardzo perzeszkadza. nieczuje sie atrakcyjna choc z twarzy nie jestem brzydka. ezowi taz sie podobam ale to inna bajka Z ta wagą mam to dziedziczne .Niewiemsama ale chyba troche sie odchudze dla samej siebie no i przy okazji moze to pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie 2dc:) jutro nowy lepszy gin i usg, dzieki wam przygotowana jestem do rozmowy albo ataku... no zobaczymy... Klempa ja Ci życzę tej 6x2 tzn sześcioro dzieciaczków plus szóstka w totka bo Ci się przyda na pieluchy:)... i nie dziwię Ci się, że spotkanie z siostrą po 10 latach było dla Ciebie przeżyciem... myślę, że jak wysyłacie tych mężów na macanie jajek to ja też mojemu zorganizuję takie przyjemności.... bo nie miał wyników za dobrych.... 4mala moja fryzjerka uważa, że nie ma nikogo z takimi kudłami co ja, i za każdym razem sapie- nie zazdroszczę... i mimo iż wyglądam jak wokalista zespołu metalowego z lat 80-tych po nieudanej trwałej i tak ją lubię, bo się łudzi, że kiedyś mi zrobi normalną fryzurę:) a co do badań to dawno temu dałam się zwariować i duuupa, taka jestem:) moleczka dobrze, że mu przeszło, lepiej późno niż wcale, następnym razem kłuć się po owulacji:)... angela życzę owulacji z sukcesem:) klałdynka mam nadzieję, że się nie obrazisz i zdaję sobie sprawę, że łatwo doradzać komuś, ale ważysz więcej niż przeciętnie i jeśli źle się z tym czujesz to powinnaś zrzucić trochę kilogramów, jedna z moich wielu kuzynek starała się kilka lat o dzidzię i dopiero jak schudła to jej się udało, odchudzała się pod okiem lekarza, nie wiem jak jest u Ciebie, ale ona dostała takiej energii po zrzuceniu 20 kg, że szok, gdzie jej naprawdę było ciężko zrzucić bo pracuje fizycznie i to nie jest tylko tzw tłuszcz.... zawzięła się i już, zmieniła kuchnię całej rodzinie i nawet babcia je teraz zdrowo :) ja w ciągu roku przytyłam 10 kg i nie mogę tego zrzucić, więc zaczęłam łazić na basen i z mężem gramy w paletki na korcie raz w tygodniu, ci co grają w tenisa pewnie mają ubaw ale co nam tam:) nie schudłam, ale brałam różne świństwa i przynajmniej nie przytyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klałdynka
Kazika nie obraziłam sie bo tu nie ma za co .Ja sama wiem ze musze podkreslam musze pozbyc sie tych kilogramów nawet dla samej siebie. Ale wiem tez ze to cholernie trudne. Wiec ja tez pójde do lekarza niech mnie prowadzi ku dobremu a reszta tez zapewne sie ułoży. niebede myslała o dziecku tylko o tym by schudnac to moze mysli mi sie uwolnia i uda mi sie zajsc. Pozdarwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klałdynka myślę, że jak przestaniesz myśleć o dziecku to wtedy się zdarzy cud, bo to życie takie głupie:) osobiście uważam, że każdy powinien ważyć tyle, żeby się dobrze czuć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4Mala, tak jestem bardzo przepracowana-42 godziny w szkole, potem jeszzce maile do rodziców, klasówki i t duperele wszystkie.Poza tym inne moje pozazawodowe rzeczy, które też sen z powiek sciągają. Słuchajcie, było mi ostatnio bardzo przykro- u nas w szkole jest 7 ciąż i dyrek wezwał mnie do siebie i mówi mi, ze on wie, ze jestem strasznie długo w szkole, bo mam 12 okienek (jak nikt w tej budzie), ale on już nie chce żeby nikt mu zachodził w ciążę, a wie, ze my się staramy, bo jak zajdę w ciążę, to rodzice łeb mu urwą i wymyślił sobie, ze jak mnie przeprcuje, to będę taka zmęczona, ze na pewno nie zadę. Kurcze, zatkało mnie i poszłam sobie, ale potem nadarłam sie na kolegę od matmy i go nawzywałam i musiałam pzrepraszac, bo niewiele był winien. Ludzie to sa okrutni! Ale już nie wiem, czy ja sie jeszcze staram-chyba nie. Nic nie liczę itd-to juz wiecie, ale też pomyślałam sobie, ze kredyty teraz tak strasznie skoczyly-my obje nauczyciele, czy damy radę? więc dziecko w zwiążku z kryzysem w gospodarce w naszym domowym budżecie tez niewskazane i przestałam sie starać, bo mnie na to nie stać :D Targamy się, bo mamy na to ochotę, ale o dziecku nie myślimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulu i pewnie w dobie kryzysu zaciążycie, a jeszcze jakby prąd wyłączyli to na 100 %... a dyrkowi powiesz, że się staraliście nie zaciążyć i nie wiesz jak to się stało, chyba cud... idę dzisiaj do ginka i na usg a mam 3dc i same rozumiecie, mało to przyjemne,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Lachony. Tak, ja miałam hsg i czułam się po nim podobnie jak Kazika. Z tego co się orientowałam to zawsze słyszałam, że jest to średnio miłe badanie i w moim przypadku tak właśnie było. Już Wam pisałam, że czułam się jak pedał po pierwszym razie. Usg przy tym to naprawdę sama przyjemność. U mnie plus był taki, że miałam zarąbistą obsługę, choć robiłam na NFZ. Pani doktor mówiła do mnie koteczku i w ogóle była bardzo miła. :) Wcześniej jak pytałam w innym szpitalu o to badanie to lekarz powtraktował mnie jak ostatnią szmatę. Wyrzucił mnie prawie z gabinetu krzycząc, że na korytarzu wisi cennik, a jak chcę za darmo to mam se iść se zrobić u tego lekarza, który mi dał skierowanie, bo jak jest taki mądry i wypisuje to niech u siebie robi. Wydaje mi się, że on tak zareagował po tym jak na skierowaniu przeczytał nazwisko lekarza. Chyba się po prostu nie lubią. Powiedział mi jeszcze, że w Polsce nie ma darmowego leczenia bezpłodności, więc mam spadać. A ja przecież nie jestem bezpłodna, co za ciul. Mnie mój lekarz powiedział, że cykl, w którym było robione badanie lepiej już sobie odpuścić, a to dlatego, że promienie rentgena mogły nadpalić jajeczko i coś może wyjść nie tak. Nie wiem czy to prawda, ale tak mi powiedział. :) Co do wagi to ja pomału zaczynam wchodzić w swoje rzeczy. Wczoraj ubierałam spódnicę i zapięłam się bez problemu na biodrach, a jeszcze niedawno musiałam ją naciągać pod pachy i tam walczyć z zamkiem. Także jakiś tam sukces mam. :) Ja mam ok. 1,78 m. Tak dokladnie to nie wiem i ważę ok. 84 kg. Także powinnam trochę schudnąć. Lekarz powiedział, że dobrze by było, wtedy łatwiej będzie mi z dzieckiem. :) A przez to, że już mi trochę zeszło z wagi dostałam takiego powera, że normalnie chyba dziś zrobię Mężowi ogień z dupy. :D Tak mnie nosi, że zaraz chyba wysprzątam cale mieszkanie i w ogóle. :) 4mala fajnie, że już masz nową fryzurkę. Na pewno super wyglądasz. :) A ja jeszcze piór nie podcięłam. No bo po co w sumie, jak lepiej przecież łazić i narzekać, no nie?? :D :D :D Idę szykować obiada Mężowi. Na dziś wymyśliłam Mu fasolkę po bretońsku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiecie co jest najlepsze?? Zrobiłam sobie ostatnio badanie krwi, bo chciałam sprawdzić m.in. cholesterol. :) I mam go w porządku, nawet bardzo. Wszystko poniżej normy. A triglicerydy wyszły mi 34, a normą jest nieprzekraczanie 200. Lekarz powiedział mi, że jak długo żyje to takich wyników jeszcze nie widział. Może związane to jest z tym, że nie piję, nie palę i nie jem mięsa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello panny staraczki z udanymi fryzurami:) ja jestem po usg, mój nowy lekarz jak na razie fajny, bynajmniej po pierwszym spotkaniu nie zniechęcił mnie do siebie, mało tego wykazał się wyrozumiałością i cierpliwością rzadko spotykaną u facetów, po serii pytań zapytał się, \"a co na ten temat piszą w necie\" (żartowniś).... bo ja taka wyedukowana internetowo, dziwię się, że sobie doktoratu nie trzasnęłam przez internet... ale ale, nie wiem czy wiecie, ja np. nie wiedziałam skąd się bierze wrogi śluz (jedno z tysiąca pytań jakie dzisiaj zadałam), alergeny czy jakoś tak, tworzą się w gardle i potrzebują czasu... więc mówiąc krótko wrogi śluz bierze się z brania do buzi mężowi:) (tzn obcym można brać bo z nimi nie chcemy mieć dzieci) chyba, że zrobił mnie w jajo, a nie wyglądał... więc co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika, ja nie biorę, to chyba nie mam wrogiego :D Moze Cię wkręcił, bys w internecie pogrzebała? :) Miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo żebym zrobiła skok w bok, najlepiej z nim:) ......i mi teraz nie robić sprawozdania, która bierze, a która nie:) pamiętajcie, brać można każdemu, ale nie mężowi:)........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulu zwróciłam uwagę na jego palce, nie miał skrzyżowanych, więc chyba mówił prawdę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na stopy patrzyłaś? :D Moi chłopcy zajęli II miejsce w piłce nożnej w Mistrzostwach warszawy-jestem z nich dumna!!! choć w-fu nie uczę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ale żeście mnie nastraszyły z tym hsg. Czytałam sobie opinie w necie i odczucia są różne. Zależy od indywidualnego przypadku. Ogólnie - jeden pogląd - za miłe badanie to nie jest, tyle że jednych okropnie boli i prawie mdleją, a innych prawie nic nie boli i mówią, że nie jest to aż takie złe. Zobaczymy, jak ja to przeżyję. Zresztą hsg to pikuś - ja się gorzej boję wyniku na wrogi śluz, bo jak wyjdzie, że zabijam plemniki męża, to nici z naturalnych staranek. Więc najbardziej mnie interesuje wynik tego testu, który niestety gin kazał robić dopiero po hsg, a hsg to przeżyję, nawet jak by mnie miało wykręcić z bólu. Co do kryzysu, to my z mężem też tak trochę mamy stracha,czy utrzymamy się w pracy, bo wiecie, zwolnienia idą pełną parą w kraju. Jesteśmy jednak tak zdesperowani z dzieckiem, że chyba nic nas nie powstrzyma od starań. Lulu - dyr chyba przegiął. Ja bym się nie dała tak temu dyrowi. Co ty robocop jesteś ? Musisz miec coś dla siebie, a nie non stop 12 godzin w pracy. I co, on będzie decydował, czy będziesz się starać o dziecko, masakra !Ja bym sobie z nim poważnie pogadała. Nie ma prawa decydować o Twoim życiu i kazać Ci pracować jak wołowi roboczemu ! Klałdynka, co do wagi, to myślę, że jedyną najskuteczniejszą receptą są tylko ćwiczenia i dieta. Inaczej wagi nie zrzucisz. Wtedy nawet, jak będziesz zażywać hormony, które powodują tycie, to zrównoważysz jakoś masę ciała. Nie ma cudów, bez wyrzeczeń i silnej woli nie da się schudnąć.Żadne tabletki, żaden lekarz, czy jego porady nic nie dadzą, jak człowiek sam za siebie się nie weźmie. Tak samo jak z paleniem, jak chcesz rzucić, musisz się zawziąć i przestać, tak też i tu, chce się zrzucić parę kilo, trzeba ćwiczyć i mało jeść, choćby nie wiem jak trudne to było.Najlepiej właśnie zadbać o to już teraz, przed ciążą, bo potem w ciąży jeszcze bardziej się przytyje i po urodzeniu naprawdę może być wtedy spory problem z wagą. Można zdrowo żyć,ćwiczyć chudnąć, brać hormony i starać się jednocześnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×