Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

Silna, dzięki. :D Kurde, nie umiem się od Was oderwać normalnie. Niby już idę, a za chwilę wracam, by Was poczytać i tak w kółko. Mąż wróci, a ja dalej w tym moim sajgonie będę siedzieć. :D Jestem z siebie dumna, bo zakwitł mi kwiatek, którego niedawno zaatakowały mszyce. Przez te cholery całkiem wyłysiał i wyglądał okropnie. Wszyscy mówili, żebym go wyrzuciła, bo i tak już go nie uratuję. A ja podeszłam do leczenia z wielkim sercem i nie dość, że odzyskał listki to jeszcze w nagrodę za mój trud dał mi kwiaty. :D Wiem, bez tej informacji nie dożyłybyście do jutra. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa, nie wiem jak Ty to robisz, ale doslownie....za kazdym razem jak Ciebie czytam - zrywam boki......:-)..no i oczywiscie, ze czekalysmy na ta informacje o kwiatuszku, ktory zakwitl......chyba w to nie watpilas...;-)... a mnie cos bola jajniki dzis...chociaz nie wiem, moze juz nawet caly brzuch - przeciez od rana nic nie robie, tylko kulam sie ze smiechu dzieki Klempie....;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No słuchajcie, ten kwiat to taka poetycka przenośnia naszej obecnej sytuacji. My teraz to jak ten kwiat zaatakowany przez mszyce, wyłysiały, nie dający owoców i kwiatów, ale jak włożymy serce i leczenie, to wyrośnie nam taki ładny kwiatek w postaci dzidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, właśnie skończyłam się wytapiać. :D Zrobiłam 7,5 km. Na dziś wystarczy, bo dawno nie jeździłam, więc nie chcę się za bardzo forsować. A jeszcze nie chcę za bardzo obciążać płuc. Za to serce wali mi teraz strasznie (dziwne, bo myślałam, że ja bez serca jestem :D), a ręce trzęsą mi się tak, że gdybym była facetem to póki bym się wysikała to najpierw trzy razy bym się spuściła... :P :D :) Marzenie, pięknie to ujęłaś i powiem Ci, że to jest najprawdziwsza prawda. :) Libra, to skoro tak czekałyście na moją informację to teraz możecie dziękować mi za darowany kolejny dzień życia. :P A tak na poważnie to nie przejmuj się, ja już taka durna umrę. :D Który masz dzień cyklu?? Pytam ze względu na bolący brzuch. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja z kolei idę sobie dorzucić sadła przy obiedzie, który postanowiliśmy z mężulem zjeść dziś gdzieś na mieście:-) w jakiejś fajnej knajpce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To smacznego. :) Ty jesteś szczupła, więc możesz. :) A ja szczupłe mam tylko spodnie, które leżą w szafie i w nie nie wchodzę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa, kobita też musi mieć trochę tego sadła i krągłości, więc czasem nie przesadź z tym wytapianiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! szkoda ze ja nie mam tyle czasu co wy by pisać :( powiedzcie mi co to jest ta \"BETA\"? rozumie ze badanie krwi, hormonów tak? może ja sobie to zrobię bo tak na prawdę to nigdy jeszcze nie robiłam zadnych badan na hormony. tylko chodze do gina zeby mnie poogladał od srodka, stwierdza ze ładnie, czysto itp i to wszystko. czy powinien mi dać skierowanie na badanie krwi? może go poproszę o to w końcu płacę mu prywatnie, cholera czy po to się idzie do lekarza zeby mu mowić co ma przepisać i jak leczyć? luuuudzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moleczka, beta jest to badanie krwi polegające na wykryciu hormonu ciążowego (hcg). Także idziesz na to badanie tylko i wyłącznie, żeby potwierdzić lub wykluczyć ciążę. W celu ogólnej diagnostyki hormonów też robi się badanie krwi. A jakie to mają być hormony musi Ci już najlepiej napisać lekarz. :) Marzenie, mnie przesada nie grozi. Mam co wytapiać. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa, zagrazasz mojemu zdrowiu.....;-)...kolejne Twoje dwa wpisy i ja znowu nie moge przestac sie smiac....jesli chodzi o dzien cyklu - to 12, ale cos mi sie wydaje, ze ten bolacy brzuch to jednak Twoja zasluga.....;-) wiesz co, powinnas byc \"przepisywana\" z innymi lekami jako terapia na podbudowanie styranej psychiki....(mam nadzieje, ze Cie nie obrazilam...;-)...)...generalnie - fajnie, ze Tu jestes....poza tym-fajnie,ze tu wszystkie jestesmy.....pozdrawiam was kobitki....;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie mi właśnie uświadomiła, ze dziiś juz piątek weekend jak ja tez chcialabym zjeśc obiad na mieście, ale wygladam jak potwór z bagien i nawet smaków nie czuje :(. od małego z tata uwazalismy ze katar to najgorsza choroba i przejdzie mi dopiero jak komus sprzedam, więc ktora mam ochote oddam za pol darmo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie mam dzis 8 dc, kiedy proponuje się zaczac starać? dzis to jeszcze chyba za wczesnie, ale obawiam sie mój D nie wytrzyma bo już wczoraj chyba rosło mu cisnienie przed snem :)) ale co potrzymać go jeszcze na wodzy? jak czesto proponujecie starania? codziennie czy moze co drugi dzień? i maksymalnie do którego dc? zbieram różne opinie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo co drugi dzień niby żołnierze skuteczniejsi... tak wymyśliłam, że najskuteczniej to co drugi dzień z mężem, a co drugi z kochankiem:) wiem, wiem, nie musisz dziękować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klempa ja sobie myślę, że TY to najwięcej schudniesz od chodzenia od kompa do rowerka i z powrotem:), a ja od łażenia do WC....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buhaahaaa! Alez się uśmiałam-nie ma co... to forum chyba powiniśmy depresji polecić, by się dziewczynki rozewały. Klempa, twierdzisz, że optymizm Cię dopadł. To cudnie, a poniewaz ja swój gdzies całkiem zgubiłam (jak paszport) to pewnie TY go znalazłaś i teraz wyżerasz resztki mej nadziei-nie ładnie - to mój garnuszek :D A tak poważnie, to się cieszę :) 4Mala, dzieciaku, a czy TY nie za często chorujesz? połykaj jakąś wątrobę rekina na wzmocnienie. Marzenie, a mi sie @kończy-oczywiscie zawsze wtedy, gdy mam wolne dni to mi przyłazi, a potem kiedy owulacja powinna być, my oboje przemęczeni i nici z targania. Ktoś pytał jak często. Trudne pytanie: mój ginek twierdził tak-2 tygodnie dojrzewają plemniki, wiec najlpiej zacząc 1 dzien przed owulacją i potem co drugi dzień, ale jeśli było rano, to moze być na drugi dzień wieczorem. Moja koleżanka, jak zaczęła sie starać, to targali się 3 razy dziennie przez 1 miesiąc i to wystarczyło-ma chłopczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika, a nie boli CIę pęcherz przypadkiem? A, i ból głowy też czasembywa oznaką ciąży. A jak z Twoją sennością? bo tak licze na to, ze pseudoinseminacja nieważna, ale poprawiny nocne coś tam dały i zrobiły swoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulu pęcherz mnie w ogóle nie boli, po prostu chce mi się ciągle siku:) no senna jestem, i mam wszystkie objawy ciąży od kilku lat... nawet przytyłam i urósł mi brzuch.... dlatego dobrze byłoby zaciążyć na serio, bo się czuję jak jamnik koleżanki, co wiecznie w urojonej chodził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libra, dziękuję bardzo. Oczywiście, że mnie nie uraziłaś. Mnie jest ciężko urazić. :D Jeśli tylko bym się nadała to terapię z jakimś pacjentem mogę zacząć już dziś. :D Tylko obawiam się jednego...jeszcze bardziej mogę kogoś skrzywić. :D A to na pewno przez zbliżającą się owulację boli Cię brzuch. Więc do dzieła proszę Pani. :) Kazika, ale z tym kochankiem może być problem taki, że tylko mój Mąż jest takim biednym masochistą, a reszta by mnie nawet kijem przez szmatę nie tknęłam. Widzisz, nawet tu mam pod górkę. :D Moleczka, targaj się z Mężem kiedy tylko masz ochotę. Takie odliczanie i kotaszenie się na zawołanie wcale nie jest dobre. Masz chęć to tyłek w górę i heja. :D 4mala, na pewno niedługo wyzdrowiejesz i będziesz sobie ganiać na obiadki na mieście. Choć w sumie to Cię rozumiem, bo ja już dwa tygodnie w domu siedzę i czasem mam tak dość, że wszystko mnie tu wkurza. Przestał mi się mój dom podobać, wydaje mi się, że wszystko trzeba już remontować i w ogóle tak jakoś mi z dupy jest. :D Kazika, niestety muszę się z Tobą zgodzić. Więcej kilometrów natrzaskałam w taki sposób niż na tym nieszczęsnym rowerze. :D Lulu, nie przejmuj się, na pewno Ci optymizm wróci. Jestem tego bardzo bardzo pewna. :D A ja się wykąpałam, umyłam pióra i idę dalej tworzyć. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos odchudzania, wystarczy schudnąć 10 % i już są problemy z zajściem.... odchudzanie obniża płodność, tak gdzieś przeczytałam w internecie:) więc Klempa zakazuje Ci się odchudzać i to już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika, bez kitu, ale rozwalasz mnie swoimi tekstami. :D A swoją drogą jamniki są dobre dla rodzin wielodzietnych, bo wszystkie dzieci mogą je głaskać jednocześnie. :D Co do objawów ciąży to ja też mam je od kilku lat. :D I nie zdziwię się jak w końcu kiedyś będę w ciąży to się kompletnie nie połapię. :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika, ale nadmierna waga też powoduje problemy z płodnością. A to dlatego, że organizm broni się przed dodatkowym obciążeniem, którego po prostu może nie wytrzymać. Lekarz też powiedział, że powinnam troszkę schudnąć. W przeciągu dwóch lat przytyłam 20 kg. Na szczęście jestem wysoka i nikt w to nie chce uwierzyć. Zresztą dobry kamuflaż działa naprawdę cuda. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa ja myślę, że początek ciąży to możesz przegapić, ale gorzej jak przegapisz koniec:) a co do jamnika, to była wielodzietna rodzina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz jak utrafiłam z tym jamnikiem. :D Hahaha, gorzej jak pomyślę, że muszę mniej jeść bo coś mi brzuch urósł. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przytyłam 10 kg, i nadal szczupła jestem (tzn tak się postrzegam), więc wcześniej niedowagę chyba miałam... zastanów się czy Ty czasami dopiero teraz normalnie nie ważysz:)... a jeśli nadal uważasz, że jesteś za gruba to kup sobie lustro wyszczuplające, naprawdę pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam blisko wesołe miasteczko, tam luster wyszczuplających jest pod dostatkiem. :D A tak na poważnie to wiem, że ważę o te minimum 10 kg za dużo. Nie mieszczę się w bardzo dużo rzeczy znajdujących się w mojej szafie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe, ale nie chcę kupować większych ubrań, bo dupa będzie mi dalej bezkarnie rosła. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×