Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

Mi się wydaje, że ćwiczenia nie ppwinny mieć złego wpływu. Tyle jest przecież dziewczyn, co wcale nie wiedzą, że zaciążyły, nie starają się o dziecko,robią wszystko normalnie, a tu okazuje się, że ciąża. Ja też kiedyś zwracałam uwagę na takie rzeczy, nie piłam na imprezach po owulacji, bo przecież mogła być ciąża, a teraz nie zwracam na to uwagi. Przecież nie będę latami żyła jak schizol, myśląc co miesiąc przez pół cyklu, że nie wolno mi tego czy tamtego. Gdyby starania trwały krótko, to można tak pofiksować, ale jak trwają lata, to chyba nie ma sensu.Zacznę się martwić, jak naprawdę zaciążę. Chociaż czytałam gdzieś, że po inseminacji należy niby uważać z nadmiernym wysiłkiem, nie dźwigać, nie przeforsowywać się. Więc nie wiem, jak to jest.Ale insema to co innego niż naturalne starania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie masz rację. Ja też przez pierwsze kilka cykli to w drugiej połowie nie piłam, zwracałam uwagę na to co jem i ogólnie strasznie się fiksowałam, ale tak nie można, bo człowiek rzeczywiście zwariuje. Z drugiej strony zawsze mam gdzieś w tyle głowy, że to druga połowa cyklu. Teraz stosuję złoty środek, czyli np. piję, ale nie za dużo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boberka , ale co Ty, nie o to mi chodzilo, tylko o to ze mamy ten podobny problem ;-) no ja doszlam do wniosku ze nie bede fiksowac i mimo zlego samopoczucia chodze na silke, jezdze na rowerze i pije alkohol. tyle ze moj kiedys mnie zapytal, czy moze po owulacji nie przystopowalabym z tymi sprawami, bo nie wiemy czy to nie szkodzi. i tak zasial we mnie to wredne ziarenko niepewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie tez juz przestalam przejmowac. jem co chce, pile alkohol jak mam na niego ochote, robie wszystko na co mam ochote, nawet foliku juz nie zazywam. bo jakos lepiej to znosze jak mi on nie przypomina o tym niebyciu w ciazy. niby sie powinno 3 miechy wczesniej zazywac przed planowana ciaza, ale ja i to olalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taa.. ja to już tyle foliku zeżarłam, że chyba dla dziesięciu ciężarnych by starczyło. W tym cyklu jadłam też tabletki zawierające olej z wiesiołka, bo podobno poprawia śluz. No i teraz duphaston. Oszaleć można. No, ale skoro mówicie, żeby żyć normalnie to idę po Red Bulla :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny pół dnia mnie nie ma i tyle nadrabiania:) ale jesteście płodne:) dzisiaj przychodzą do nas znajomi, słaby mamy z nimi kontakt ale jakoś tak wyszło, że nie wypadało odmówić... mają dziecko kilkuletnie.. i jak na nich patrzę to myślę ŻYCIE JEST KUREWSKO NIESPRAWIEDLIWE, dziewczyna miała dwie skrobanki i poznała kolesia i znowu zaszła, tym razem się nie skrobała, tylko odchudzała i robiła dziwne rzeczy, oczywiście dziecko urodziło się śliczne, zdrowe i mądre, i jeszcze jak zaszła to znalazła sobie dobrze płatną pracę nie mówiąc, że jest w ciąży i po trzech miesiącach wyskoczyła, że zaciążyła, a firma jeszcze jej za dwuletnie szkolenie zapłaciła, którego i tak nie zrobiła... oprócz tego zawsze jarała i imprezowała... nie muszę dodawać, że jest zajebistą laską... marzenie jeśli masz potrzebę dzielenia się z partnerem uwagami co do cyklu (co uważam za normalne) to chyba przesadzasz mówiąc, że nie powinnaś, staracie się obydwoje w końcu:) Katarina pobolewanie brzucha przed @ nazywa się PMS:) marzenie mój gin powiedział, że po inseminacji kobieta powinna robić to samo co przed:) i najgorsze to przesadzanie, jeśli się ćwiczyło powinno nadal się ćwiczyć, powinno się inseminacje traktować jak po naturalnym bzykaniu:) co do duphastonu, nigdy nie brałam więc nie wiem jakie są objawy, mogę porozmawiać o Clostylbegycie... na więcej ustosunkuję się jutro raczej, bo mam nawał pracy... a co do klienta co wam o nim opowiadałam, zadzwoniłam, żeby mu podziękować za współpracę, a on miły, że do rany przyłóż i nim zdążyłam wyłuszczyć co mi na wątrobie leży to mi powiedział, że zrezygnował z tego miejsca i nowego szuka i wtedy da mi znać.. następnym razem to ja już bystrzejsza będę:) 4mala żyję ale co to za życie, brzuch już boli, cyce bolą, i słyszę jak @ puka do moich drzwi.... zapomniałam, kolano też boli, mam krwiaka we wszystkich kolorach tęczy na 15 cm.. mąż zabronił mi pokazywać nogi powyżej kolana, żeby nie zabrali go za molestowanie żony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boberka to akurat zly wybor;) slyszalam ze to jest straszny syf, do tego stopnia, ze chyba we francji zakazali go sprzedawac (tak slyszalam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boberka olej z wiesiołka bierze się tylko w pierwszej połowie cyklu.. jakbyś nie wiedziała, bo ja nie wiedziałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, ja wiesiołka już nie wezme do ust. W pierwszym cyklu po braniu tego specyfiku okazało się po monitoringu, że nie miałam owulacji. Podczas gdy wcześniej przez wiele miesięcy chodzilam na monitoringi niczego nie zażywając i była zawsze owulacja.A zażyłam ten olejek i mi się coś pogmatwało. Może dziwny zbieg okoliczności, może to nie wiesiołek, ale skojarzyłam to właśnie z nim i już go nie biorę, a owulacje mam znów piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, cos kafe strakuje z tym olejem to slyszalam ze tylko przed owu, ale nie wiem bo sama nie probowalam. foliku to sie tyle nalykalam to na trojaczki spokojnie starczy do tego pasjami wcinam szpinak (no ale to dlatego ze lubie) wiec i moze na czwarte bedzie ;-) kazika: mam dobra znajoma, ja to mowie o niej ze popatrzy na portki i juz jest w ciazy. 1 dziecko z wpadki, jeszcze na studiach. brala tabsy regularnie ale i tak sie cos porobilo. dziecko piekne i zdrowiutkie, ale ona chciala usuwac. potem jeszcze dwie ciaze, jedna poroniona (jednak malo w to wierze) druga usunieta. o tych wiem ... nie wiem czy bylo wiecej. wiec tak masz racje, zycie nie jest sprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, cos kafe strakuje z tym olejem to slyszalam ze tylko przed owu, ale nie wiem bo sama nie probowalam. foliku to sie tyle nalykalam to na trojaczki spokojnie starczy do tego pasjami wcinam szpinak (no ale to dlatego ze lubie) wiec i moze na czwarte bedzie ;-) kazika: mam dobra znajoma, ja to mowie o niej ze popatrzy na portki i juz jest w ciazy. 1 dziecko z wpadki, jeszcze na studiach. brala tabsy regularnie ale i tak sie cos porobilo. dziecko piekne i zdrowiutkie, ale ona chciala usuwac. potem jeszcze dwie ciaze, jedna poroniona (jednak malo w to wierze) druga usunieta. o tych wiem ... nie wiem czy bylo wiecej. wiec tak masz racje, zycie nie jest sprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, cos kafe strakuje z tym olejem to slyszalam ze tylko przed owu, ale nie wiem bo sama nie probowalam. foliku to sie tyle nalykalam to na trojaczki spokojnie starczy do tego pasjami wcinam szpinak (no ale to dlatego ze lubie) wiec i moze na czwarte bedzie ;-) kazika: mam dobra znajoma, ja to mowie o niej ze popatrzy na portki i juz jest w ciazy. 1 dziecko z wpadki, jeszcze na studiach. brala tabsy regularnie ale i tak sie cos porobilo. dziecko piekne i zdrowiutkie, ale ona chciala usuwac. potem jeszcze dwie ciaze, jedna poroniona (jednak malo w to wierze) druga usunieta. o tych wiem ... nie wiem czy bylo wiecej. wiec tak masz racje, zycie nie jest sprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, cos mi sie komp wiesza😠 ja wiesiolek bralam moze 3 cykle, chociaz nie mialam problemu ze sluzem. mezowi dawalam salfazin a sobie wiesiolek zeby nie czul sie pokrzywdzony ze on musi a ja nie... u mnie zauwazylam ze faktycznie sluzu mialam jeszcze wiecej, az sie dziwnie czulam;) ale przestalam, jak sie okazalo ze u mnie w zasadzie nie ma co kombinowac, bo mamy gdzie indziej rzeczy do poprawki. a co do twojego przypadku marzenie, tak jak mowisz to mogl byc zwykly zbieg okolicznosci, kto to wie.... jest tak wiele czynnikow ktore maja wplyw na nasza plodnosc, ze naprawde ciezko jednoznacznie powiedziec co jaki ma wplyw na nas dlatgo lekarze tak sceptycznie traktuja te specyfiki tylu wiesiolek, mace, l-karnityne itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że tylko do owulacji to wiedziałam, ale nie sądziłam, że tak mnie będzie \"zalewać\" :-) Więcej tego nie biorę. Chyba pierwszy raz tak kafe znikło. Wydaje mi się że jestem uzależniona, bo jak za trzecim odświeżeniem nic się nie wydarzyło to normalnie ręce zaczęły mi się trząść ze zdenerwowania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boberka, tak to uzaleznienie:D tez to mam;) czasem jak mam duzo roboty i nie moge zajrzec to sie wkurzam na kolejnych ludzi ktorzy smia mi przeszkadzac telefonami w siedzeniu na kaffe:D ale wydaje mi sie ze to takie pozytywne, zreszta to forma terapii jak by nie bylo, w dodatku atrakcyjna cenowo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy, ja co prawda nie mam żadnych nadziei, że to ciąża ale wolę na zimne dmuchać i narazie nie robię brzuszków aż do @. Ja ćwiczę na siłowni od wielu lat ale nie ciągle tylko przez jakieś 2-4 miesiące i potem potem zawsze z jakiś przyczyn przestaję chodzić (praca, szkoła itp.) i potem znowu za rok czy półtora idę. Uwielbiam ćwiczyć i nie chodzę z przymusu. Teraz mam możliwość chodzenia długo bo szkołę skończyłam, pracy nieco mniej no i mam kartę za którą nic nie płacę- więc siłownie mam za darmo:) Bóle mam małe, bardziej mnie poprostyu pobolewa, nie wiem jak to opisać tak poprostu go czuję. I już tak od tygodnia conajmniej. Boberka nie martw się u mnie to samo, ciągle jakaś rodzi a to pierwsze a to drugie dziecko..:( Co zrobić? Co do ćwiczeń to nie sądzę, żeby to miało jakiś negatywny wpływ na zaciążenie ale mogę się mylić. Dziewczyny co wy o tym myslicie? Czy sportowcom może być ciężej?? Co do faszerowania się \"niezbędnymi\" specyfikami to ja też już zżarłam z 8 opakowań folika i oczywiście jod bo kiedyś wyczytałam, że tego brakuje w organiźnie i może się urodzić dziecko- głupek..hehe :) :) i tak sobie też go jem po troszku :classic_cool: KAzika, rzeczywiście niektórzy to mają fart.. asz szkoda gadać.. Ja należę do tych osób, które muszą się nazapie..lać żeby cokolwiek mieć. Co to PMS? Kazika do mnie też puka@ dzisiaj mój 25dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja jestem absolutnie uzalezniona od naszego forum! Nawet potrafię późnym wieczorem na swoim beznadziejnym telefonie, który działa jakby internet był w Chinach, przeglądać wypowiedzi, których się nie mogę doczekać :) Ale lepsze to niż uzależnienie od gier! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina PMS - Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego..:) poczytałam i spadam do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mam nadzieje ni w zab, wiec lece na silownie. przynajmniej bede miala boskie cialo jak juz nie moge miec brzuchola ;-) u nas tez w pracy wysyp ciaz - ale ja to wiaze z kryzysem, u nas tylko ja i kolezanka ze sciana nie w ciazy, a tak dokladnie wszystkie juz tak. niektore z drugim albo trzecim. i wszsytkie jak jeden maz od razu na zwolnienia. aa, ja tez uzalezniona, na kafe mam dwa topiki, i jak nie moge pisac to nie wiem co mam ze soba robic :D ale od jutra chyba bede musiala popracowac, bo mama dostac materialy do nowego projektu, wiec pewnie bede rzadziej zagladac. a PMS - Premenstrual syndrome - tak to chyba jest w oryginale, czyli jak pisze 4mala - zespol napiecia przed @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie rozmawiałam z szefem o kolejnej ciężarówce w zespole :-) Spadam i lecę na fitness.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane !!! ja za Wami normalnie tęskniłam!! nie mogłam tez rano uskutecznic kawki bo jakas burza załatwiła nam internet i klops. Przyznam szczerze że jak wpadłam w wir sprzatania i opierania się po przyjeździe to nie siadłam NIC żeby Was poczytać. Powiedzcie mi prosze czy Lulu jest w ciąży?????? Matko cos mi \"migło\", jakies gratulacje... AAAAAAle by było!!!! WOW :) My z wakacji wróciliśmy we dwójkę, niestety dostałam @ co tez świadczyło o tym że wczesniejsze nasze \"żywioły\" zawiodły- te już po badaniu mojego M. Teraz sobie odpocznę, pobzykamy się odpowiednio w terminach owulki ale bez stresu. Zobaczymy... YYYYyyyyy ale ja i tak Was musze nadrobić z czytaniem bo nie wiem kto jest nowy i w ogóle.... No to zbiorę się powoli tymczasem całuje i wpadne rano :) buziaczki i spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra jutro zaczynam 226 stronkę, ale wiem najwazniejsze!! LULU- z całego serca gratulacje kochana !! Widze że zakłady tez już postawione która nastepna :) kazda teraz kazika wyciąga w twoją stronę łapkę jak osiołek w Shreku "ja, ja, wybierz mnie", hehe Każdej życzę, a teraz coś czuję że się ruszy... no to mogę iśc spać dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Babeczki !!!!! zyje, zyje jakby co....;-) do nadrobienia mam troche - jakies 7 stronek czytania.....zescie naprodukowaly topiku, oj naprodukowaly....;-).... jutro napisze cos wiecej, tymczasem zmykam spac......buziaki...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry moje Panie! To jest katorga dla mnie wstawać tak wcześnie po 3 tygodniach lenistwa. A w pracy szybko zapomniałam o wywczasie ;) Idę umyję oko to może się dobudzę miłego dnia buziki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nieźle nieźle, szkoda tylko salana, że wróciliście tylko w dwójkę.. salana rzeczywiście lulu zaciążyła, ale coś ostatnio cisza i się nie pokazuje... Libra na forum, znaczy się rodzina wyjechała:) oj jest do nadrobienia, dziewczyny płodne, że hoho:) myślę, że fajnie spotykać się tutaj na topiku, nie trzeba łazić do psychologa... przynajmniej wiem, że nie jestesmy nienormalni i inne pary tez tak mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj miałam taki sen: Nasi znajomi, którym wiosną urodził się syn przyszli do nas z małym, cali uradowani, cmokający do tego dziecka, my z mężem leżeliśmy na kanapie i udawaliśmy, że ich nie widzimy, po czym po jakimś czasie mąż mnie się zapytał, czy nie mam ochoty iść podziwiać bobasa, na co ja mu odparłam, że nie, odwórciłam się na bok i spałam.Podczas gdy oni sobie siedzieli i ćwierkali razem z tym maluchem. Po jakimś czasie wreszcie znajoma - mama małego powiedziała, że ma nadzieję, że nam też kiedyś się uda, po czym ich dziecko zamieniło się w muchę i latało po pokoju. Potem oni sobie poszli i nam kazali popilnowac muchy. Co za porąbany sen....:-) No własnie Kazika, lulu zniknęła.Ale się wcale nie dziwię. Ja też, jak bym zaszła w ciążę, miałabym już pewnie mniejszą chęć pisania na forum niepłodnościowym, a szukałabym pewnie w necie forum dla zaciążonych. Ja jeszcze okresu nie mam, dziś 26 dc,ale terminowo ma prawo jeszcze przyjść w najbliższych dniach, najprawdopodobniej jutro. Wczoraj brzuch mnie strasznie bolał, i w dzień i w nocy,prawie tak, jak w pierwszy dzień @. Czułam się wieczorem taka senna i schorowana, w nocy przebudziłam się w mokrej koszulce,tak jak bym temperaturę miała i się przez noc wypociła, choć wcale nie czulam, by bylo mi za gorąco,może to przez ten sen o tej musze :-)Albo wypociłam tego wirusa, co mi jelita zaatakował i biegunkę w ostatnich dniach powodował:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantazja*****84
Hej dziewczyny, Mam wielka prosbe, czy ktoras jest wstanie odpowiedziec mi na moje pytanko, Dzis mam 38 dc, w trakcie cyklu mialam plamienia okolo 10dniowe nitkowate brunatne, czerwone, bol jajnikow i krzyza, ktore rozpoczely sie w 21 dn, w 10dn mialam badanie hsg, od kilku miesiecy biore luteine 17-25dn, czy to moze byc powodem plamienia, przesuniecia sie @, dzis moj 38 dc mam bolace, napiete piersi od kilu dni, objawow @ nie mam zwykle bardzo ciezka przechodze @, Co to moze byc? moj lekarz jest na urlopie, wiec nie chce isc do zadnego innego od poczatku opowiadac cala swoja historie, prosze Was o porade!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo, po 1) Fantazja, zrób test ciażowy :)), moj gin zawsze twierdzil, ze przy lutenie po odstwieniu w ciagu 8-10 dni musi przyjśc @ a jak nie mam to test albo z moczu albo z krwi- z krwi bedziesz miala 100% pewnosc wyniku. tak więc lec i rób test i daj znac czy sie nie pomylilam bo ja obstawiam ciąże- mam nadzieje, ze to dla ciebie byłaby dobra wiadomosć? salana, pociesze cie ja do pracy chodze na 9 a wstaję o 5:30- bo pies mnie budzi ;) Libra, zyjesz czy potrzebujesz terapi po tej wizycie rodzinnej? Dziewczyny tak mnie wczoraj zainspirowałyście, ze przelecialam cale forum (mama nadziejE, ze nie pominełam żadnej) i spisałam zaciążone na naszym forum i taki efekt: -Kaja 277 -Zabusia - Eternal-bliźniaki - tulipanek -julika -anaona - lulu średnio wychodzi ciąża co dwa miesiące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ salana, szkoda ze urlopowo sie nie udalo :( ja mam podobna nadzieje, ze jak juz pojedziemy na dluzej to moze cos tam sie uda wykombinowac. kazika, masz racje, bo zanim odwazylam sie tu napisac, to zaczelo mi sie wydawac, ze juz calkiem wariuje marzenie: no coz ... ciezko wyjasnic co ten sen ma zwiastowac, ale w sumie muchy to tsakie upierdliwe stworzenia. ciekawa jestem jak ten sen wygladalby dalej, w sensie "opieka nad mucha" ja natomiast mam serie snow przygodowych, ostatnio zdemaskowalam szajke zabojcow mlodych kobiet. moj uwaza, ze musze przestac ogladac seriale kryminalne ;-) fantazja, ja niestety nie pomoge bo sie nie znam zwyczjanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×