Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

Możecie używać mego tekstu do woli. :D Macie moje prawa autorskie. W ogóle Daisy i Lucy udane jesteście i macie fajne poczucie humoru. :D Co do brudu to jak jeszcze zdarzało mi się jeździć autobusem (nie pamiętam już kiedy ostatnio jechałam) to zawsze rozwalały mnie baby, które trzymały się za górną rurkę, a spod pachy wyłaziła takiej puszcza i do tego waliło potem jak koniowi z dupy. Nawet przytoczę Wam kawał: Jedzie sobie pijaczek autobusem i się kiwa. Nagle zauważył otyłą kobietę, która trzymała się górnej rurki, a spod pachy wystawał jej gąszcz włosów i pyta: - Teeee, baletnica, a ta nozia to nie za wysoko?? :D :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc wycieczkę nad morze wygrała corina:) jestem ze Szczecina, i dla jasności Szczecin nie leży nad morzem:) mimo, że tak uczą w szkole.... co do gównianego tematu, zrobiłam musli z jogurtem, i maślankę z kompotem morelowym, nie byłam chytra i poczęstowałam męża... efekt: ja nadal zatkana mąż mnie wyzywa z kibla.... dodam śmierdzi tam od niego:) już to kiedyś powiedziałam, problem z zaciążeniem mają tylko inteligentne kobiety, głupia zawsze zaciąży.... tak się pocieszam... Daisy no tacy znajomi są fajni, i jeszcze im się wydaję że są zabawni... tak mi się przypomniało, że kiedyś jakaś panienka ode mnei z rodziny zapytała się: a Wy to kiedy będziecie mieć dziecko??? a mi się wyrwało: a Ty kiedy pójdziesz do pracy???... na chamkę wyszłam ja, ale już się nie czepia... Klempa zawsze jak wracamy z jakiegoś egzotycznego kraju np Litwy czy Rumuni...:) zaskakuje mnie, że Polakowi ciężko odpowiedzieć na Dzień Dobry..... ale najbardziej to rozwalają mnie te babcie w mięsnym co pytają się ekspedientki jak smakuje tamta kiełbasa:) albo czy jak zrobi z tamtego mięsa kotlety to wnuczkowi będzie smakować:) i wtedy nie mogę sobie darować kupna 10dag wątróbki dla kotka z zapytaniem czy świeże bo mój kot byle czego nie je:) lucy to dobrze, że się odblokowałaś:) ja nadal zakorkowana:) to byłam ja _ zakorkowany balonik, który skradanie w ortalionie opanował do perfekcji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie co kiedyś, kiedyś kiedyś w pracy koleś powiedział nam dziewczynom, ze my to takie pancie nienaturalne i on lubi jak kobieta jest naturalana... długo nie mogłyśmy zczaić ocokamon, ale jak zobaczyłyśmy jego żonę wszystko stałe się jasne, golarki ta dziewczyna nie znała i z pincetą też była pokłócona.... a nogi miała jak u mego kota i krzaczaste brwi i nie wiedziała co to antyperspirant:) i nie była stara i przypomnę nie mieszkam na wsi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika, to ja zaś jestem odkorkowana butelka i w dodatku taka, której zgubił się korek. :) Normalnie tak mi dupy jeszcze nigdy nie wytargało. :) Czuję się jak pedał po pierwszym razie. :D Choć muszę spytać kumpla, czy to oby na pewno tak jest. :D Jeśli chodzi o spostrzeżenia w sklepie mięsnym to mam podobne. Bo np. jak widzę, że stoi jakaś babcia i kupuje maleńki kawałek mięska dla siebie i wyciąga jakieś grosze z tej swojej marnej emeryturki to mi jej szkoda i sama mam ochotę jej kupić coś lepsze. Ale takie pieprzenie to mnie doprowadza do szału. O albo co mnie nieraz wkurza w mojej pracy. Handluję m.in. walizkami. I przychodzi mi detalista i pyta mnie czy do tej średniej walizki wejdzie 20 kg. Więc ja zawsze pytam czy pakuje pierze, czy stal i jak mi odpowie to będę w stanie powiedzieć czy wejdzie. Niektórzy załapują, że palnęli głupotę, inni nie kapują w ogóle, a jeszcze inni są ciężko obrażeni. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika, nogi miała jak sarenka. Takie zgrabne?? Nie, takie owłosione. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz wysprzatałam calą chałupe,nawet pranko zrobiłam,padam na pysk !!!! Zaraz jade do Mamy...odpoczne choc troszke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalpku, to przyjedź jeszcze do mnie zagarnąć, bo ja ostatnio jestem wybitnie beztroska na sprzątanie. Zbieram się do tego jak kret do walenia. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa sama kiedyś u mojej mamy za ladą stałam to wiem do czego są zdolni:) kiedyś czerwony znicz za 1zł był za mało czerwony i czy nie mogłabym poszukać bardziej czerwonego.... zresztą teksty: :DA MI TĄ ZNICZA albo DA MI TAMTEGO ŚWIECZKĘ były moje ulubione:) zwróć uwagę na bezosobową formę w stosunku do mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa ja jetsem juz padnieta,powaznie,na błysk wszystko sprzatnełam.. Mezus dzis piekl udka,pyszne.. Dziewczyny moze ja przez ten miesiac sobie odpuszcze i szybciej zajde????moze cos pomoga te anty na "nie myslenie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalpek nie jedź do Klempy pewnie ma wylizane jak zawsze:) wpadnij do mnie bo u mnie teraz rządzi mąż i jest lekka masakra... powiedziałam, żeby umył okna bo ledwo niebo widać, a on, przecież temperaturę na termometrze widać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaziko, buahahah dobre. :D Polska mowa piekna być. :D To u nas jeszcze jeden motyw jest dobry. Ogląda taka torebkę za całe 28 zł. I nagle przyuważy, że z torebki wisi mini, ledwo zauważalna nitka. Oczywiście stwierdza, że torebka jest brzydka nie kupi. A jak spuścisz dwa złote to ta sama torebka z wiszącą nitką staje się nagle najnowszym modelem Prady. :D Jest jeszcze jeden typ ludzi, tzw. apacze. Stoją godzinę i oglądają, podchodzisz, pytasz co by chcieli, a oni odpowiadają: "Aaa paczę...". I idą. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalpku, nie słuchaj Kaziki. Mam w domu sajgon i moja chałupa wygląda jak remiza po weselu. :D A do tego mam takiego lenia, że nawet z domu nie chce mi się wychodzić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa fajny jest jeszcze typ bezstresowej mamy, która jak wchodzi do sklepu to zapomina, że ma dziecko bo przecież od tego jest sprzedawca, żeby jej bachora pilnował... kiedyś byłam w rajskim ogrodzie, mama zawraca głowę sprzedawcy a dzieciak rzuca kamieniami w oczko wodne, podeszłam do delikwenta i się pytam co robi, a on mi na bezczela, że rzuca kamieniami w ryby, powiedziałam, żeby podał mi jeden kamień to też rzucę ale w niego, zobaczymy czy będzie mu miło... matkę zatkało nawet mi nic nie powiedziała, pewnie pomyślała że mam nie równo ma pod sufitem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha, niespodzianka :), to ja w calej swojej okazalości ;) Przyjechalismy na weekend do miasta- z naszej dziczy i normalnie nie mozemy sie odnalesć;), a najbardziej nieszczesliwy jest pies. A na poważnie, przeleciałam wpisy chyba nie przegapilam zadnej nowej mamuski? Kazika, witaj wśród żywych, nie wiem jak Ty ale ja tęskniłam za toba :) Ziłko, a co tak tylko na chwile, napisz co sie zmienilo u ciebie przez ten czas milczenia. Ograce usciski dla calej ekipy. Klepma, chyba wykrakałaś, ze będe cieszyła sie Puszcza a maz mna ;), matko dziewczyny nie pamietam kiedy było nam tak cudnie i sexualnie ;)), poza tym uswiadomilismy sobie, ze tak naprwade byl to nasz pierszwy samotny wyjazd- nie liczac psa, bo zawsze ktos z nami jezdził, no to poszalelismy se:) jutro idziemy na wesele na ktore juz na sie niechce, młodzi chyba maja n as w du.., a my jestesmy juz zmeczenie zabieganiem o informacje- przypomonam, ze swaitkujemy, ale najwazniejsze jest ze w niedziele wracamy, co prawda nie bedziemy juz sami ale i tak jest cudownie. Kobietki calą moc moich mega fluitków sle A i wczoraj dowiedziałam sie od męża ze jest wariatka , bo jak zobaczyłm, ze przeleciiał nad nami bocian to krzyczalam , ze za rok bedzie dziecko!!!- popatrzyl ma mnie i postukal sie w glowe ;), a wieczorem zabrał sie do "pracy" Milego wieczoru odezwe sie w sobote, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazika- jak tam kupa?? hehe :) nie weim czy już rzsadziłaś kibel, bo skończyłam na stronce wcześniej ale...mam te same problemy, a po operacji nie obeszło się bez Lactulozy, delikatnie mnie poniosło po niej ale ulżyło ;) kalpku- jestem z samych Kielców ;) wy tu se fajnie gadacie w ciągu dnia a ja potem się śmieję jak głupi do sera :) łeb mi dziś rozsadza, brzuch boli...@ brak a ja odchodzę od zmysłów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chciałam se Wam wcześniej odpisać, ale prąd mi wywaliło. Laptop w sumie by działał, ale neta mam przez router, więc zaliczyłam zonkisława wielkiego. :) Kazika, dobijają mnie takie mamuśki. Potem niedziwne, że te dzieci też takie durne są. Ale bardzo mądrze się zachowałaś. Zrobiłabym tak samo. Ja zaś mam trochę inny problem. Otóż w każdy weekend chodzi u nas mnóstwo detalistów. Wiadomo, wybierają się całe rodzinki z dziećmi i tak łażą i zwiedzają. Oprócz dwóch stoisk mamy też duży magazyn, który umiejscowiony jest za płotem. No i setki razy zdarzyło już się, że jakaś kochająca mamusia lub równie cudowny tatuś wysadzali swoje pociechy do sikania przy samych drzwiach z magazynu. Dodam, że kibli jest u nas dostatek, no, ale po co tam iść jak można przecież komuś pod nosem się wylać. Zawsze lecę do takich ludzi z mordą i co za każdym razem słyszę?? Że to jest tylko dziecko. Nosz normalnie wtedy do już mnie kurwica strzela i pytam czy dziecko sika pachnącym sokiem pomarańczowym i dodaję, że dziecięce siki walą tak samo jak dorosłego, bo siki to siki. I potem człowiek musi w tym śniadanie jeść. Parę razy też usłyszałam tekst, że psy też się załatwiają, więc rzuciłam tekstem, że pies działa instynktownie i nie ma za bardzo w tym względzie rozumu, ale stwierdzam, że ten pies i tak jest od pani/pana mądrzejszy. Uwierzycie, że do tej pory skruchę okazał i przeprosił tylko jeden facet?? A tak to każdy jeszcze się rzuca jak wsza na grzebieniu i wyskakuje z pyskiem. Normalnie jedno wielkie bydło. 4mala, cieszy mnie bardzo, że udało się Wam tak wypocząć. Oby tak dalej. :) A gdzie się podziała dziś Marzenie?? Mam nadzieję, że nie dzieje się nic złego. A w ogóle to od dziś możecie do mnie mówić Lady Kaka albo Lady Coupon. :D :> Normalnie jestem z kiblem za pan brat. To taka informacja jeszcze odnośnie zasranych tematów. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Dziewczyny, jesteście cudne. Kazika, tez mam ten sam gów..ny problem, więc nie pomogę :) ale posłucham rad. Ciągle nie mam kuchni,a w domu gorszy rozpierdziel niż u klempy w remizie po weselu-syf, pył, kamieni-normalnie wszędzie... oszaleję niedługo-czemu ja mam męża perfekcjonistę? dłubie, dłubie-potem czuję sie jak w muzeum... Klempa, a wiesz, to ja chyba należę do Apaczów, bo najpierw musze sie przyzwyczić, ze coś będe mieć, zanim kupię, więc musze się napatrzec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nu-gatek
witajcie Dziewczynki. Ale u Was swojsko i wesoło. Przeczytałam ostatnie kilka stron i postanowiłam napisać. Ja też jestem w trakcie starań i jak niektóre z Was po przejściach. Dwie ciąże zakończyły się niestety niepowodzeniem, ale mam na szczęście 5-letniego synka. Co do naszego kraju, to nie mam już żadnych złudzeń. Biorąc pod uwagę naszą służbę zdrowia, niekompetencję a wręcz chamstwo niektórych lekarzy, brak opieki psychologa dla kobiet po stracie ciąży czy urodzeniu martwego dziecka...To nie jest normalne. Psycholog powinien być na każdym takim oddziale. Podobnie jak kobiety, które długo starają się o upragnioną ciążę, powinny mieć dostęp do psychologów, terapeutów, bo to strasznie obciąża psychikę. Jedynym pocieszeniem są takie fora jak to. Normalne kobiety, jak koło gospodyń wiejskich są dla siebie nawzajem terapeutkami. Dzięki Bogu... Trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu, ale Tobie wybaczę bycie "apaczem". Poza tym to niegroźne jest. :) Obyś tylko nie wystawiała nikomu do sikania dziecka obok magazynu. :P :D :) Co do remontu to ja aż się boję, bo też nas czeka. Ale to na szczęście za jakiś czas dopiero. :D Nugatku witamy i zapraszamy do naszego grona. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no... coś o tym wiem...pracuje w sklepie i często ludzie idą z pieskami i tak się zapatrzą w niebo że nie widzą że piesek leje nam po schodach... w bramach śmierdzi dopiero... ach ta nasza polska kultura...nie wspominam już o tym że ludzie wchodząc do sklepu nawet dzień dobry nie mówią i ja to już w ogóle mam dość swojej pracy za długo już w niej siedzę i chętnie bym zmieniła na taka "bez ludzi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się że dzień po dniu robię dobrą minę do złej gry...a w głębi serca mam dość każdego człowieka który wchodzi do sklepu bo już z góry wiem że zaraz będzie marudzenie...urlopu mi trzeba!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzix, bo to jest tak, że ludzie myślą, że jak to oni mają kasę do wydania i przychodzą do sklepu to są panami świata. I przez to mogą myśleć, że wolno im wszystko. A sprzedawcę traktują jak kogoś gorszego, kto ma im usługiwać i jeszcze wylizać buty. Czasem też mam tak dość ludzi, że masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć gwiazdy co do zasranego tematu, ruszyło się, wprawdzie mój kotek robi więcej niż ja ale jest postęp, wprawdzie nie piłam wczoraj browarka ale uskuteczniam jogurty z musli i maślanki i są pierwsze sukcesy:) Klempa a ja myślę, że Polak dlatego się tak zachowuje bo ma kompleksy, jestem zdania, że większość ludzi ma kompleksy z powodu swojej pracy, czasami mi się wydaję że praca jaką wykonują ich obraża... wystarczy, że stać ich na bieżące opłaty i zostaje na wakacje a zaczynają się wozić... wtedy w sklepie można usłyszeć: ale czy macie taki napój bo u nas w Warszawie.... albo uwielbiam jak klient mówi do sprzedawczyni: mogłabyś mi w końcu podać... - po piętnastu minutach zastanawiania wali do dziewczyny na Ty i od razu jest pretensją w głosie... znajomy Włoch powiedział i nie jest to tylko jego opinia, że mamy najbardziej niemiłych kelnerów i kelnerki, w dodatku jak widzą obcokrajowca to go obgadują przy nim... i to że u nas nikt się nie uśmiecha...kiedyś babka ze sklepu mi powiedziała, że ja to zawsze uśmiechnięta, widać że nie mam żadnych problemów... no właśnie:) moja teściowa do mnie nie przyjechała bo coś tam im wyskoczyło, już myślałam, że mi się uda ale i tak mają zamiar sprawić nam przyjemność i wpaść.... 4mala ja też tęskniłam za Tobą i wspominałam na forum Ciebie:) temu kotaszeniu to ja wróżę rychłe zaciążenie:) Nu gatek witaj i dołączaj:) co do służby zdrowia to wkurza mnie, że jak lekarz popełni błąd to dziesięciu za niego zaręczy mimo że wiedza że kawał gnoja, w moim zawodzie jest tak, że jak jeden architekt zrobi babola to dziesięciu go podpierdzieli:) myślę, że takie podejście w służbie zdrowia wyszłoby nam na zdrowie:) Madzix kobieto zrób sobie urlop:) albo pluj w każde zakupy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika, masz rację. W Polsce ludzie często zachowują się tak, że aż wstyd się robi. Nawet teraz jak byliśmy na Słowacji to największą wiochę robili właśnie Polacy. Zawsze jak gdzieś było słychać awanturę to robili ją Polacy. I to nie między sobą, tylko w barze, w restauracji, przy wejściu do Aquaparku itp. Żenada na całego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babolki, ale sie posmialam, teksty zarabiste:) jestescie boskie:D ja bym troszke polemizowala z tym co mowilyscie na temat polakow. oczywiscie fakt, ze wszedzie robia bydlo, maja 5 zł w portfelu i zgrywaja panow na wczasach, awanturuja sie, obsikuja ploty itd itp. ale co do tego usmiechania sie to ja tez po calym dniu zapierdzielu nie susze zebow do kazdego bo po prostu nie mam na to ani sil ani ochoty....oczywiscie nie znaczy to ze jestem niemila i ze nie mowie dzien dobry jak gdzies wchodze i ze gnebie pani w sklepie o to czy zywiecka dzis bardziej sucha i czy mezowi zasmakuje;)...tylko o to ze w sumie to wielu z nas zapierdziela za pare groszy, jeszcze jest opierdzielanych na kazdym kroku, nie jest zadowolonym ze swojej pracy do tego doluzmy jeszcze jakies problemy zdrwowotne czy domowe, chora biurokracje brak pomocy z jakiejkolwiek instytucji i robi nam sie taka mieszanka ktora skutecznie niestety odbiera chec do zycia nie tylko usmiechania sie i bycia milym dla innych.... moze to jest takie bledne kolo w ktore wpadamy, dla nas nikt nie chce byc mily to dlaczego my mamy byc? mysle ze wielu ludzi podswiadomie moze tak dzialac mamy chore panstwo i chora mentalnosc, sklonna do narzekania, marudzneia i niezadowolenia- czego nawet ja jestem dobrym przykladem, bo niestety mam sklonnosc do narzekania-przyznaje sie bez bicia:O kazika a to zatkanie przeszlo na mnie:O teraz ja bede testowac polecane tu sposoby;) 4mala zazdroszcze tej puszczy no i tego co tam robicie:D korzystajcie poki mozecie hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ oczywiscie przylazla wczoraj, jutro jade ponad 200km na wesele razem z nia:O na szczescie dzis piatek, zalatwie 2 rzeczy w pracy i reszta zamierzam sie opierdzielac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, jeszcze soebie przypomnialam jedna rzecz...nie tylko klienci potrafia byc upierdliwi i niemili dla sprzedawcy... wielu sprzedawcow niestety robi laske ze cokolwiek ci poda czy pokaze..albo i nie.. raz trafilam na laske ktora miala wysoko powieszona jakas bluzke, w dodatku jeszcze ja zaslanialy inne, wiec moja siostra poprosila czy moglaby ja zobaczyc. na co pani powiedziala, ze jak chce ja kupic to jej pokaze, a jak nie jest pewna to nie bedzie jej sciagac, bo potem bedzie musiala ja z powrotem tam wysoko wieszac...rece mi opadly i oczywiscie stamtad odeszlysmy i wiecej tak nie wrocilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje sie jak wilk wsrod owiec...ile razy sie ostatnio pojawiam to wszystkie znikacie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×