Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakłopotana22

Badanie ginekologiczne w obecnośći kilku lekarzy lub studentów

Polecane posty

Gość gość
W szpitalu też się z tym spotkałam, czy mogę wtedy protestować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Protestować to możesz jak by w ciebie wchodzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratuluje poczucia chumoru Chamie mam nadzieje ze to w ciebie beda wchodzic i to ty bedziesz protestowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podpisuje sie pod ostatnim wpisem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, że wszystko zależy od podejścia. Gdy lekarz spyta się o zgodę, to jest jednak inaczej, niż jak traktują kogoś narzędziowo. Niestety jestem osobą o niestabilnym zdrowiu, często bywam w szpitalach i wiele badań mam za sobą. Wolę nie myśleć ile przed ..... Mam 3 operacje za sobą, no i dwa porody ..... czy prawie 40 letnia kobieta musi coś jeszcze dodawać ..... mam wiele spostrzeżeń i przemyśleń. A nagość myślę, że związana jest trochę z godnością. Piszę to świadomie, jako osoba która wielokrotnie w szpitalach akademickich była badana przez studentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co maja powiedzieć nastolatki, z jednej strony już dorosłe, z drugiej strony traktują nas jak dzieci .... jak tylko okazja, to mam się rozbierać u lekarza i nie cudować. Na dobitkę mam jeszcze małe piersi, więc chyba powinnam sobie napisać na czole, .... zgadzam się od razu i rozbieram się do majtek ...... pozdrawiam forumowiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Putinizm panuje w szpitalach. To pozostalosc po kulturze bydlakow komunistow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie wiem sama
No właśnie jak to jest opisze swoją sytuacje z tym prawem odmowy opisze swoja sytuacje: Dostałam skierowanie od lekarza ginekologa u którego byłam prywatnie do szpitala na oddział ginekologiczny na badania hormonalne wraz z prośbą wypisania skierowania do kliniki niepłodności, przyszłam na izbę dałam skierowanie i zapytałam czy będę musiała zostać w szpitalu pani bardzo miła powiedziała że nie że tego samego dnia wyjdę przyjęcie na oddział jest konieczne żebym nie płaciła za badanie, wtedy zapytałam czy to tylko do pobrania krwi odpowiedź padła twierdząca na skierowaniu jak się okazało było rozpoznanie: niepłodność pierwotna czyli nie konkret ale już coś i czkałam na korytarzu aż mnie wezwą potem wezwano mnie do gabinetu w którym były 2 pielęgniarki i 4 lekarzy (2 kobiety, 2 mężczyzn.. jak usłyszałam od lekarza że mam się rozebrać bo będę badana, zdziwiłam się mówiąc ale ja miałam tylko krew pobraną mieć, polazł mi jakąś kartkę i że musi tu to wszystko wypełnić czyli mam się rozbierać zapytałam czy konieczne jest aby aż 6 osób przy tym było zostałam bardo brzydko potraktowana, lekarz zaczął krzyczeć i rzucać tekstami "nie wymyślaj", "co ty sobie myślisz ze my pooglądać chcemy.. już się naoglądaliśmy", "to idź sobie na własna rękę do laboratorium i płać" itp. ogólnie był chamski, nieprzyjemny i wredny... i wydaje mi się że zadawał pytania których nie powinien jak np. czy mieszkam razem ze swoim partnerem .. wydaje mi się to bez znaczenia..... odmówiłam badania i odwróciłam się na piecie i wyszłam.. popłakałam się jak małe dziecko po całej sytuacji.. proszę powiedziecie mi czy miałam prawo prosić o wyproszenie tych ludzi? wiem że w prawach pacjenta jest poszanowanie godności i zapewnienie intymności i ze podczas badania czy zabiegu to musi być to w osłoniętym lub osobnym pomieszczeniu w obecności tylko niezbędnego personelu medycznego.. wydaje mi się że miałam prawo prosić o obecność jednego lekarza skoro to miało być tylko badanie ginekologiczne nawet bez USG albo samych lekarzy jak już ale już sama nie wiem, doradźcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mialas prawo nie zgadzac sie na taka ilosc osob w gabinecie , powinnas zlozyc skarge jak zostalas potraktowana , do badania wystarczy 1 lekarz nie 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarze rządzą a to co myśli lub czuje pacjent mają głęboko w du...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie jestescie dosc wygadane i odejmuje wam moze na widok bialego fartucha to zabierajcie ze soba swoich M. moj kiedys bardzo mi pomogl na porodowce gdy polozna probowala do mnie jak do kolezanki sie odzywac. faceta jednak personel medyczny respektuje. jakos prozno szukac facetow skarzacych sie na to, ze wprowadzaja im na badania studentow. facet powie raz i po 'sprawie' i nikt z nim nie dyskutuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś skoro nie jestescie dosc wygadane i odejmuje wam moze na widok bialego fartucha to zabierajcie ze soba swoich M. moj kiedys bardzo mi pomogl na porodowce gdy polozna probowala do mnie jak do kolezanki sie odzywac. faceta jednak personel medyczny respektuje. jakos prozno szukac facetow skarzacych sie na to, ze wprowadzaja im na badania studentow. facet powie raz i po 'sprawie' i nikt z nim nie dyskutuje x ... z tego co piszesz można wnioskować że nigdy nie leżałaś w szpitalu na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym złego ze położna próbowała jak z koleżanka rozmawiać ?Uwazam ,ze czasami przesadzacie ,wyolbrzymianie i szukacie sensacji.Kobieta kobiecie równa.To prawda - same księżniczki teraz ,a już jak ciężarna to wszyscy muszą miejsca ustępować i siatki nosić ,ciąża to nie choroba.Pozdrawiam tez kobieta ...matka dwójki dzieci...poprostu Aga :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aga przeczytaj temat z uwagą, i nie pisz o ciężarówkach. Ogólnie o kobietach jest ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem dziewczyną. lat 25. Byłam kilka razy to u gina to w POZecie czy innych placówkach i jak widzę lekarzy i lekarzy studentów, a także praktykujące pielęgniarki to zawsze są mili. Niektózy tylko żartują sobie w sposób BARDZO pozważny, ale nigdy w złej wierze. Wystarczy swoją "Godność" obniżyć i można wyjść z takiego czy innego badania, nie ważne jak skrępowanym - z uśmiechem i dobrymi relacjami. Ale tak. Przyznaję, że jak pielęgniarki stają na rzęsach z rehabilitantami, aby pomóc pacjentowi bądź przytrzymać agresywnego pacjenta z prolemami neurologicznymi to lekarze znikają w swoich pokojach i udają, że nic nie słyszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pamietam teraz w ktorym kraju (ale chyba w holandii) studenci medycyny najpierw ucza sie badania i empatii na sobie. tzn. studentki musza dac sie zbadac studentom ginekologii a faceci wypiac tylek studentom urologii. dopiero jak student bedzie potrafil profesjonalnie zbadac kolezanke/kolege dopuszczany jest do pacjentow. mysle, ze ma to jakis sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam na myśli pewna grupę kobiet które w ciąży czy bez sa wyjątkowo agresywne,kłótliwe i nie przepuszcza żadnej okazji aby wszcząć awanturę - zachowują się jak rozpuszczone księżniczki.Ja staram się być miła do ludzi i to pomaga... Nawet jeśli ktoś jest nie sympatyczny odpowiesz do niego łagodnym tonem i to go wtedy zaskakuje i schodzi z tonu .Sorry ale ja nie rozumiem poprzedniczki ,która miała problem ( musiał maź ingerować) bo położna mówiła do niej na ty!Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety to tez ciężarówki!!!Tez ginekolog zagłada im miedzy nogi!Czytaj ze zrozumieniem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TIRY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani z 03.18 2016 -dobrze zrobiłaś ! O lie potrzeba 4 lekarzy to tylko w skomplikowanej sprawie gdy trzeba zwołać KONSYLIUM Ale pacjentka ma być uprzedzona wcześniej ! Po co do badania DWIE piguły ? W twoim przypadku starczyłby lekarzi plus piguła . O ile lekarz jest stażystą i potrzeba drugiego doświadczonego to też powinni ci chociaż wyjaśnic . Ale 4+2 osoby przy nieskomplikowanym trudnym przypadku i TAKIM badaniu to ostre przegięcie . Maja rację ci co piszą że to pozostałości PRL gdy kobiety traktowano jak zwierzęta rozpłodowe a personelowi bylo wszystko wolno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku mam watpliwosci do prawdziwosci tych co nie ktorych wpisow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wchodziłam na salę porodową na golasa. Było to krepujące bo mam bardzo małe piersi i też wystające wargi sromowe. No i to, że studenci mnie oglądali w takim stanie nago i w ciąży. Pewnie potem nie jeden walił sobie konia na mój widok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda,że piz.y nie miałaś w ramkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O każdym badaniu czy do niego dochodzi decyduje nawet w szpitalu zawsze pacjent! Ja sobie zastrzegam że przy każdym badaniu czy zabiegu chcę mieć męża i on wspiera mnie. Zwsze można odmówić wtedy gdy wspiera nas osoba bliska obecności innego lekarza lub studentów. Na nawet można chcieć by nas badał ten lekarz a nie inny. Ust 2008 rart 21 Prawo Pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma prawa naciskać ginekolog samej pacjentki na obecność kogokolwiek. Ja również mam męża przy badaniu a w szpitalu tylko badanie również gdy jest mąż tego za życzyłam sobie w obecności męża wiec ustalono godzinę. Zawsze można odmówić badań nawet w szpitalu .A tafia się i taki ginekolog dlatego powinna być przy nas zawsze osoba bliska. .Badanie u ginekologa: Lekarz rozpiął rozporek - poranny.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest faktem że można odmówić badań wogule intymnych tak się robi w USA tylko po powłoce brzusznej usg i wyniki krwi i moczu dają te same wyniki co badanie pochwy gdzie ingeruje się w niezbyt pewnym środowisku tzn mnóstwo bakterii i wirusów. A co do nauki studentów to zbiera się chętne za kasę i im się płaci a nie nęka pacjentki z zaskoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz Petru z Nowoczesnej zarządził badań mężczyzn u ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×