Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakłopotana22

Badanie ginekologiczne w obecnośći kilku lekarzy lub studentów

Polecane posty

Gość gość
A co myślisz że student powie opiekunowi - Nie będę brał udziału w badaniu bo pacjentka się wstydzi ?? Student nawet się nie odważy zrezygnować z badania gdyby pacjentka płakała bo miałby przechlapane na egzaminach !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poruszajacy i dajacy do myslenia temat ale tutaj jest mnostwo nie prawdziwych historii wrecz prowokacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamarlenka
A jak wygląda temat w klinice w Katowicach na endokrynologii na ceglanej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy byłam w szpitalu i czekałam na operację kilka razy byłam badana przez różnych lekarzy , a dlatego ,że po prostu miałam guza jajnika duży 10cm i oni po prostu uczą się , a czy głupio i wstyd ,ze cię ogladają w d***e to miałam oni bardziej wystraszeni byli przed adiuktantem .Także wydaje mi się ,że oni już tyle widzieli ,że nie robi to wrażenia na goliznę.Bardziej nasz wstyd jest bardziej paraliżujący ale to chwilę trwa ważniejsze chwile są w życiu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UWAGA! Temat byl rozpoczety 6 lat temu (rok 2008), wiele od tamtej pory sie zmienilo. Teraz mozna podyskutowac na ten temat z lekarzem. Pani ginekolog, u ktorej bylem ze swoja kobieta (to byla nasza pierwsza wizyta z badaniem, dlatego poszlismy razem) powiedziala, ze niektorzy sa tacy wredni, ze wpuszczaja studentow, akurat kiedy wejdzie taka 15-25 lat. Oni sami daja "cynk" kiedy mozna wejsc. Na szczescie w roku 2014 jest coraz wiecej przyszlych Pań ginekolog. Mielismy przemila wizyte 4 studentek medycyny i ordynatora. Jesli podczas badania do gabinetu wejdzie jakis stary pomarszczony lekarz to nawet sie nie probujcie krepowac, go juz to nie podnieca. Strzezcie sie studentow (ale nie studentek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Strzezcie sie studentow (ale nie studentek)" A co jak studentka jest lesbijką......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku czytacie te wczesniejsze wpisy......? tu nie chodzi o podniecanie sie lekarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarzy może nie . Ale czy pryszczaty jeszcze 22 latek najczęściej rozpieszczone dziecko lekarzy czy innych bogatych rodziców ma wystarczającą dozę empatii?! Zobaczcie jak sie bawią chleją i zachowują nieraz bardzo nagannie studenci medycyny .Żadni to nadludzie -raczej częściej jeszcze niż przeciętni studenci zdemoralizowani przekonaniem o swojej lepszości czy kasą rodziców. I o tym jest ten wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czlowieku tu nie chodzi o pryszczatego studenta tylko o to jak ten mlody czlowiek przyszly lekarz postepuje lacznie z cala grupa wyzej opisanych sytuacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda ze ten temat podupada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstudent
student do goscia golizna jest zawsze ale tobie sie zabardzo podoba ta golizna zdales na ginekologie czy nie hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Mam zapytanie czy ktoraś z Was miała usuwane mięśniaki histeroskopowo w Centrum Zdrowia Matki Polki. Chciałabym wiedzieć jak wyglądają obchody lekarskie, tzn jak często i ilu lekarzy chodzi czy na obchodach są studenci i mniej więcej jak wygladają. Będę 3 dni na oddziale ginekologii i niepłodności i raczej nie mam szans na wyjscie po jednym dniu. Sam zabieg juz wiem jak bedzie wyglądał i kto będzie robił. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnoth
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooość mała N
Ja około miesiąca temu miałam badanie ginekologiczne w nie moim miescie, mam 18 lat i jestem osobą bardzo wstydliwa (nawet na plaży nie pokazuje się w bikini), dlatego też chodzę prywatnie do pani ginekolog, bo NFZ byli tylko mężczyźni (w moim mieście), pani jest bardzo miła, uprzejma, wiec jakoś u niej przeżywałam te badania, jednak miałam podejrzenia komórek które mogą być podstawą wytworzenia się komórek rakowych szyjki macicy a do tego miałam jakieś guzki na piersiach, dostałam wiec skierowanie do kliniki (w moim mieście lekarze nie mają jak widać na tyle wiedzy by mogli mnie dokładnie zbadać), byłam tam już ale na odziane okulistycznym gdzie badali mnie studenci/stazysci nie raz, wiec wiedziałam, że pewnie i przy badaniu ginekologicznym będę musiała pokazać się stażystom, byłam bardzo zestresowana speszona, w nocy przez badaniem nie mogłam spać, coś okropnego... weszłam tam i był jeden lekarz, pielęgniarka i 5 studentów (2 kobiety, 3 mężczyzn) powiedziałam lekarzowi, że bardzo się krępuje ale zgadzam się na to by stazysci mogli być pod warunkiem, że tylko żeńska cześć studentów zostanie a męska wyjdzie, lekarz był oburzony, bo jak to, spytał się "w takim razie jak męska część ma zdobywać wiedzę" odpowiedziałam - "proszę pana czy według pana moje zdrowie psychiczne jest nic nie warte? Mam czuć się jeszcze bardziej zawstydzona, upokorzona, bo oni muszą się uczyć a ja jestem tylko pacjentem który nie ma prawa się wstydzić i odmówić?" lekarz choc był bardzo zły, zirytowany, wyprosil męska część, po badaniu wróciłam do swojej sali, następne badanie miało dotyczyć piersi, badanie to wykonywał inny lekarz w innym gabinecie które było bardziej do tego przeznaczone (?), sytuacja podobna, znów był lekarz, pielęgniarka i 6 studentów tym razem 5 mężczyzn 1 kobieta, lekarz był gorszy od poprzedniego, gdyż mimo wszystko nie chciał wyprosil żadnego mężczyzny, ja protestowalam, jednak gdy podniósł głos i pokazał minę jakby chciał mnie zabić bardzo się przestraszylam, pielęgniarka patrzyła na mnie z politowaniem, jednak zanim pokazałam się od pasa w górę powiedziałam, że jeśli jeden ze studentów się uśmiechnie, będzie się głupio cieszył, złoże skargę, zdjełam górę, miałam łzy w oczach które leciały po zarumienionych policzkach, wstyd niemiłosierny, jednak gdy zauważyłam uśmiech na twarzy jednego studentów, wstyd minął a pojawiła się ogromna złość, w tym momencie wybuchłam, powiedziałam do tego studenta- "przepraszam a gdzie ty się znajdujesz, o ile wiem to ty masz się teraz tu uczuć a nie głupio się cieszyć, kim ty jesteś, co?!! Jak tak bardzo chciałeś popatrzeć na cycki to było sobie porno włączyć, a nie przychodzić na badanie i zachowywać się jak nastolatek który pierwszy raz widzi piersi!!! Chcesz być lekarzem to zachowuj się profesjonalnie, a nie jak 16-latek!!! To ze jestem od ciebie młodsza nie znaczy ze masz do wszystkiego prawo bo będziesz lekarzem!!! Chciałbyś żeby na twoja dziewczynę, siostrę, córkę tak patrzyli? Mam nadzieje, ze nie zdasz i nie będziesz lekarzem, skoro nie potrafisz zachować powagi!!!" (ja w złości powiem wszystko co ślina przyniesie na język), student zrobił się bardziej czerwony ode mnie, lekarz badający wyprosil go i powiedział ze nie będzie tolerowal takiego zachowania, reszta studentów zbladla, lekarz już bardzo grzecznie spytał czy studenci mogą mnie zbadać i zrobic USG piersi, zgodziłam się, dziewczyna zrobiła to delikatnie, lekarz im mówił na co mają zwracać uwagę (pokazywał jak badać i na co patrzeć, zwracać uwagę na monitorze), mężczyźni robili to chyba ze strachem bo niektórzy się trzesli... po skończonym badaniu wróciłam na salę, leżałam akurat sama bo jedna kobieta była na badaniu, przyszedł do mnie lekarz oraz student który się uśmiechał, przeprosił mnie, powiedziałam mu, ze skoro nie potrafi się opanować przy badaniu to nie powinien być lekarzem, lekarz przeprosił również za swojego studenta i prosił o nie składaniu skargi. Jak chodzili po salach i sprawdzali wszytko i omawiali przypadki, spotkałam studentów z badania piersi, po takim sprawdzeniu przyszła do mnie studentka i powiedziała ze przeprasza za kolege i ze dziękuję ze zgodziłam się na wykonanie przez nich badań, powiedziała również, że nie wszyscy studenci tacy są i ze zachowują się profesjonalnie, przyszli również studenci płci męskiej którzy chcieliby zadać mi kilka pytań pod moją zgoda, ogólnie byli to bardzo mili studenci, przychodzili do mnie co jakiś czas pytając o samopoczucie, dobrze mnie traktowali, gdyby lekarze spytali się mnie na początku zanim weszłam na salę i bez żadnych "ale" uszanowali moja decyzję o tym ze tylko kobiety mogą być z pewnością byłabym o wiele mniej skrępowana, zawstydzona, jak i też lepiej bym się czuła gdyby jednak wszyscy studenci zachowali powagę. Niedawno odebrałam wyniki badań z których wynika, że mam komórki które mogą się przekształcić w raka, czeka mnie więc wycinanie ich a potem będę musiała kupić szczepionki przeciw wirusowi HPV, guzki na piersiach okazały się taka nietypowa tkanka gruczołów, jednak ze względu na to ze ma taki kształt musze regularnie chodzić do lekarza gdyż nie jest łatwo zauważyć różnicy między taka tkanka gruczolowa a guzkiem na zwykłym badaniu, musze robić regularnie USG. Podsumowując, badania przeprowadzone byłyby lepsze gdyby pytali się wcześniej o obecności studentów a lekarze bardziej liczyli się uczuciami pacjenta i szanowali jego decyzje, ja jako osoba młoda wstydliwa mimo wwszystko rozumiem, że stazysci, studenci muszą sie uczyć i być przy badaniu by móc potem w przyszłości być dobrym lekarzem jednak musi być o tym pacjentka poinformowana wcześniej by nie przeżywała szoku gdy wchodzi do gabinetu i powinno mieć ma uwadze jej samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 174
Gratuluje wyobrazni kimkolwiek jestes mam na mysli ostatni wpis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w szpitalu nie zgodziłam się na obecność studentów i sroga mina ordynator nic mu nie dała. Nikt mnie nie zmusi do świecenia golizną przed więcej niż jednym lekarzem i gdzieś mam, że oni musza się gdzieś nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam część wpisów i jestem w szoku na co kobiety się godzą. Dlaczego? Ja przed kilku laty pogoniłam studentów którzy wparowali do gabinetu gdy już leżałam z ci... na wierzchu a z usług lekarza zrezygnowałam. Nie gódźcie się na takie traktowanie, trochę godności. Jak można ze łzami w oczach rozkładać nogi przed 12 uradowanymi studentami, macie języki to z nich korzystajcie durne kurki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kurka nie zawsze moze glosno pogdakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta ciekawe jak będziecie kwękać jak was , wasze córki, matki za 20 lat będą leczyć i operować lekarze którzy ciała i narządów wewnętrznych nie wiedzieli, bo przecież każda się wstydziła. Ba nawet każdy na innym oddziale. No aż chciałabym dożyc 90 lat aby poczytać te fascynujące kwenki jak to co drugi lekarz nie wie co robi i co druga okaleczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem ciekawa jaki efekt edukacyjny osiągną ci studenci oglądając w 12 badanie ? Bo cudów to raczej nie ma i raczej ci najdalsi to nic nie zobaczą. Znacznie lepiej by poznali badanie na filmie na którym mogłyby by być zbliżenia i odpowiedni fachowy komentarz. Problem nie jest w studentach, a ich ilości - 2 lub 3 to maksymalna ilość która jest w stanie coś na asyście przy badaniu skorzystać - także pacjenci by się nie buntowali. Przecież można podzielić grupę tak, aby wszyscy byli przy badaniu (w końcu nie bada się jednego pacjenta). Większa ilość przy intymnych zabiegach to jest już wprost molestowanie i powinno być karalne - w końcu powinna być jakaś granica. Jakoś w cywilizowanych krajach uczą medycyny bez zbędnego molestowania pacjentów, a mówienie, że nie trzeba iść do szpitala klinicznego jest bez sensu bo pewne rzeczy robią tylko tam i pacjent nie ma wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 174
Ale czemu w ostatnich wpisach to faceci chodza do ginekologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dlatego, że problem dotyczy także mężczyzn. W końcu praktycznie cały personel pielęgniarski to kobiety, a dzisiaj większość studentów to kobiety. Np. badanie prostaty lub inne proktologiczne jest równie upokarzające jak ginekologiczne, a ponieważ mężczyźni nie są przyzwyczajani do takich badań to odbierają je znacznie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam badana przez lekarza, pojawiło się 3 studentów. Miałam wyniki cytologii przy sobie, lekarz je wziął i odpytał studentów (w drugim pokoju) później przyszedł z jednym z nich. Chlopak niewiele młodszy ode mnie, wsadzal mi wziernik :p szczerze mówiąc byłam skrępowana ale to był szpital i wiedziałam na co się piszę. Potem badania przeprowadził lekarz. Tylko mu tam coś pokazywał. Później na oddziale byli studenci położnictwa, a raczej studentki i one też robiły badania. Pobieraly wymaz, krew itp. Nie krepowalo mnie to jakoś bardzo. Było niefajnie jak na obchod weszło 10 osób i gapili się mi w majtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 174
W majtki to moga sie gapic ale to fakt przed porodem nic gorszego mnie nie spotkalo niz te obchody lekarskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarskei czy studenckie / bo to nie to samo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JEDNE I DRUGIE NIE NALEZA DO PRZYJEMNOSCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×