co sądzicie o strajku nauczycieli?

9 godzin temu, Gość Lal napisał:

Dlaczego żaden nauczyciel nie potrafi otwarcie odpowiedzieć na moje pytanie? 

Nikt nie podaje, bo w różnych rejonach Polski zarobki są inne. To zależy od samorządów. Poza tym średnia kwota brutto składa się z wszystkich możliwych dodatków. Nawet tego przedemerytalnego i coś słyszałam, że też na wypadek śmierci. Nie wszystkie dodatki każdy nauczyciel dostaje, a niektóre są jednorazowe. Mój goły etat 18 pensum, bez wychowawstwa to aktualnie około 2.200. Nasz samorząd marnie dopłaca do subwencji. Uważam, że to mało, ale nie strajkuję. Nie można robić krzywdy dzieciom, jakie by nie były. To sprawy dorosłych. A problemy w szkole są o wiele większe niż niskie zarobki i wymagają szerokiej debaty i zmian.

Dodam, że mam 25 lat pracy i przedostatni stopień awansu zawodowego.

4 minuty temu, Gość kobieta pracująca i wychow napisał:

Strajk jest kosztem dzieci i ich mam. Ja nie mam z kim zostawić bo pracuje, po pracy odrabiam z nimi lekcje, jeżdżę na zajecia dodatkowe, sportowe, basen, ale w ciagu dnia chce móc po ludzku isć do pracy, chce mieć normalną rodzinę, dzieci i normalną mozliwość do pracowania. Jak mi nie odpowiadała praca to szukałam innej, dokształcałam się a nie szłam strajkować

a takie matki co nie pracują tylko żyją z 500+ i robia dzieciom papiery na aspergera czy inny autyzm obciażają panstwo, a te co chcą pracować to nie mają z kim dzieci zostawić i iść normalnie do pracy. W Pl matki jak nie mają  jednego z dziadków na pełen etat do pomocy nad dziecmi to nie mają szans na prace, ew. urlopy moga wybierać na te wszystkie strajki i choroby dzieci ale wtedy nawet idpoczynku nie mają, normalnie albo wyjechać albo zap/ier/dalać na 500plusow. Szok.

Dnia 27.05.2008 o 13:36, Gość nauczyciel ma 2 tys. zł napisał:

"Wczęsniejsze pokolenia miały wczasy za darmo, mieszkania za darmo, mają wczęsniejsze emerytury" ---->>> Teraz nie możesz tego mieć, bo przecież ten dobrobyt, który wypracowujesz idzie nie na rozwój kraju, ale na te olbrzymie zamczyska nowobogackich i ich wczasy na Kanarach

chyba raczej na 500pluski. Znam dwie rodziny: jedna ma 4 dzieci, jakieś orzeczenia o niepelnosprawności im porobili, chyba aspargera, więc na to dziecko dostają 1000plus plus dodatki, ogólnie babka dostaje netto "na rękę" bez jakiejkolwiek pracy, z wszystkimi zasilkami i 500plusami ok 5300 zł co miesiąc na rękę, wiem to na 100%, drudzy mają trójkę dzieci i też już dwójka z orzeczeniem od roku: jeden asperger drugi cos tam ze spektrum autyzmu. Dodam ze te dzieciaki niczym sie nie różnia od rowiesników, są samodzielne, jeden ma 10 lat i sam chodzi do zwykłej panstwowej szkoły (ten z aspergerem). Dostają grubo ponad 3tys co miesiąc. Teraz u trzeciego dziecka "diagnozują" jakies uposledzenie.... Ci co mają firmy, chaty, fury to mają łeb na karku, przynajmniej tworzą miejsca pracy, coś produkują, a ci zasiłkowcy nic nie robia, pierwsi w kolejkach do przedszkoli itp. z dzieci uposledzonych robia dla wiekszych zasilków. to jest dopiero masakra.

Sprawdziłem oświadczenia majątkowe strajkujących nauczycieli radnych, czy kwota  około 70 tys. brutto w skali roku to mało?! Czy takie zarobki za 2018 rok to niska kwota, proszę o opinię.

2 minuty temu, Gość wiarygodność? napisał:

Sprawdziłem oświadczenia majątkowe strajkujących nauczycieli radnych, czy kwota  około 70 tys. brutto w skali roku to mało?! Czy takie zarobki za 2018 rok to niska kwota, proszę o opinię.

Gdzie sprawdziłeś oświadczenia majątkowe i drugie pytanie, czy takie oświadczenia majątkowe są ogólnodostępne?

Tylko idioci nie widzą, że to pierwszy rząd od 89r.który wyciągnął miliony polaków z nędzy! Najgłośniej mordę drą....DAJ,DAJ,DAJ,nie biedni,ale podli i uprzywilejowani!

Moja "gola"podstawa to 1750zl.netto, do tego dochodzi stazowe, dodatek za wychowawstwo i motywacyjny. Dwa ostatnie zaleza od tego, ile chce dac dyrektor. Mam 15lat stazu(duzo pracowalam na zlecenie),wiec na mies.mam gwarantowane 2tys.na reke. Moim zdaniem mediana zarobkow w tym zawodzie to ok.2250netto.Masa nauczycieli ma placone za okres od wrzesnia do 21.06,wiec 2 mies.wakacji pracuja np.na kasie.Dyrektorzy trzymaja sie tez tych minimalnych stawek wynagrodzen,bo nie kazdy jest pupikiem dyrekcji.

Jedyne,co mnie wykancza to ten obledny halas i ruch wokolo. Dzieci non stop sa w ruchu, chlopcy sie bija, kopua i popychaja.no i przekrzykuja sie.

44 minuty temu, Gość Gość napisał:

Gdzie sprawdziłeś oświadczenia majątkowe i drugie pytanie, czy takie oświadczenia majątkowe są ogólnodostępne?

Są ogólnodostępne, na stronie BIP-u poszczególnych miast, można też zweryfikować oświadczenia majątkowe dyrektorów placówek oświatowych, kwoty brutto są jeszcze wyższe, dlatego nie wiem do końca o co chodzi w tym strajku.

Nauczyciel dyplomowany 4200 pln na ROR za +/- 20 godzin tygodniowo to mało? 
Wszystkie święta wolne, ferie i wakacje. I proszę nie piszcie, że bierzecie robotę do domu. Zakładając że pracujecie 4h dziennie, ile macie przerwy w szkole +/- 3x10minut+1x25minut czyli 55 minut. Niemal każdy pracownik w Polsce ma na 8h pracy 15 minut przerwy. Więc wam przypada na 4h pracy 7,5minuty przerwy. A co robicie z pozostałym czasem czyli 45 minut. Kawusia, pogaduchy w pokoju nauczycielskim, a może by tak zrobić w tym czasie robotę, którą rzekomo bierzecie do domu? Mógł bym tak jeszcze długo wyliczać.... 
Pochwalcie się pitem z rocznym dochodem, to się społeczeństwu oczy otworzą, a nie zarobkiem stażysty. Widzę że nie o dobro dzieci tutaj chodzi tylko o nabicie portfela, byle dużo, żeby był gruby i ciężki.
Nauczyciele sami mówicie że wasz zawód to powołanie i pasja, więc pytam czego wam tym razem zabrakło powołania czy pasji, bo na pewno nie pieniędzy. 

Wobec powyższego nie rozumiem, dlaczego rząd podaje tym kłamczuchom rękę.

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2077856215602464&set=p.2077856215602464&type=3&theater

Jestem przeciwny strajków nauczycieli i bardzo doceniam tych spośród nich którzy mają odwagę NIE STRAJKWAĆ. Jestem przekonany, że podlegają presji swoich kolegów. 

Strajkujący nauczyciele stuknijcie się w głowę ilu rodziców cierpi przez waszą "nędzę"jak macie mało pieniędzy to w czasie wolnym  moźna sie zatrudnić np. Wyjechać za granicę do pracy lub moźna zatrudnić się u gospodarza do rwania owoców.macie na to 2.5 miesiąca inni tak robią dlaczego nie wy?  Praca nie chańbi. JAKI DAJECIE PRZYKŁAD DZIECIOM. WZÓR ??

16 godzin temu, Gość gosc napisał:

a takie matki co nie pracują tylko żyją z 500+ i robia dzieciom papiery na aspergera czy inny autyzm obciażają panstwo, a te co chcą pracować to nie mają z kim dzieci zostawić i iść normalnie do pracy. W Pl matki jak nie mają  jednego z dziadków na pełen etat do pomocy nad dziecmi to nie mają szans na prace, ew. urlopy moga wybierać na te wszystkie strajki i choroby dzieci ale wtedy nawet idpoczynku nie mają, normalnie albo wyjechać albo zap/ier/dalać na 500plusow. Szok.

Wolałabym być bezrobotna niż mieć dziecko chore ta kasa dla dzieci autystów czy z Aspergera bądź jeszcze inną niepełnosprawnością należy się nie dlatego że ktoś jest nie robem tylko dlatego że rehabilitacja jest kosztowna a przy chorym dziecku napracujesz się dwa razy więcej niż przy zdrowym. To mi uwierz na słowo pracowałam w szkole specjalnej to wiem. Cieszyłam się że mogę pomagać tym dzieciom ale jeszcze bardziej cieszyłam się kiedy jechały do domu. Praca opiekunki w szkole specjalnej jest naprawdę ciężka i tam też nauczyciel nawet nie szanuje swojego współpracownika czyli pomocy tak jak należy. Nauczyciele mają się za dobrze i tyle. 

Mysle,ze powoli dochodzisz do wniosku aby jednak wrocic juz do pracy,bo podwyzki nie dostaniesz a i wyplata   bedzzie marna ...i jak mozesz strajkowac w dni powszednie a soboty niedziele i swieta czy majowke nie...to jak to z Toba Drogi Nauczycielu jest ...albo walczysz do konca albo sjoncz juz z ta blazenada wstydu sobie oszczedz...jestem za tym by Was pozwalniac i przyjac tych mlodych co to bez plecow do szkoly nie moga sie dostac do pracy!!!

Tak to można strajkować. Wpaść do szkoły na 4 godzinki i do domu!

Szkoly i przedszkola o godzinie 12 świecą pustkami. Biedna pani dyrektor i jedna przedszkolanka tylko.

A rodzice niech sie martwią co z dziećmi zrobic!

Skoro strajkujecie to dajcie coś od siebie, pokażcie zaangażowanie i bądźcie w szkole 24h na dobe. Dla mnie tak wyglada strajk. Troszke poświęcenia z Waszej strony. Teraz macie można powiedziec wakacje. I czas na zajmowanie sie swoimi dziećmi.

Wiecie co . Ja nie jestem nauczycielem . Pracuje na magazynie i jak widzę , że magazynier bez wykształcenia zarabia więcej niż osoba która ma chronić i kształtować dzieci , to nie rozumiem co ten rząd wyprawia. Dokąd to prowadzi ...  Nie wiem ,ale zastraszania jakie rząd wykonuje to szok. Takie praktyki były też kiedyś w sektorach produkcyjno magazynowych, ale to już przeszłość. Znając życie Jak Pani Zalewska mogła by zatrudnić pracowników ze wshodu pewnie by już uczyniła.  Ale Oni chcą przynajmniej 2500 - 3000  netto.

Ja współczuję teraz stresu dzieciom, które mają pisać maturę, i ich rodzicom też bo pewnie też to mocno przeżywają. Matura sama w sobie jest stresująca a co dopiero jak nie wiadomo czy do niej w ogóle dojdzie, czy dzieci nie będą 1 rok w plecy. Przecież to jest okropne. Denerwuje mnie kiedy Broniarz oraz nauczyciele, jeśli występują przed kamerami czy w radiu, wypowiadają się, że rozumieją, że to utrudnienie dla dzieci i ich rodziców ale proszą o wyrozumiałość bo oni walczą o to aby sytuacja w edukacji się poprawiła. Jakim cudem? Po pierwsze to nie są żadne utrudnienia. To jest katastrofa! Jeśli takie dziecko musiałoby czekać rok aby zakończyć tą szkołę średnią. Utrudnienie to moim zdaniem stanowczo zbyt słabe słowo. Poza tym, uważam, że fakt, że nauczyciel będzie zarabiał dużo dużo więcej nie wpłynie na jakość nauki w szkole. W jaki niby sposób? Niezadowolenie z pracy ma powodować u nauczycieli zły stosunek do pracy i uczniów? A jeśli ktoś pracuje w firmie i wykonuje swoje obowiązki od niechcenia, byle jak albo niemal wcale to co wtedy? Jest zwolniony z pracy. A nauczyciel jak jakaś święta krowa jak czuje się niezadowolony to będzie uczył byle jak, no chyba, że mu dacie kasy dużo to wtedy może i coś z siebie da. No proszę! 

Nauczyciele powinni strajkować w wakacje ale tylko w nocy i tylko strajk milczący. Za takim strajkiem jestem, nikomu by nie przeszkadzał

To samo można było pisać o policji ,straży. lekarzach, rewidentach i wszystkich którzy odpowiedzialni są za nasze bezpieczęstwo.

Pozostałe gałęzie budżetówki zostały dosycone , czas na nauczycieli 

18 godzin temu, Gość Mario napisał:

Wiecie co . Ja nie jestem nauczycielem . Pracuje na magazynie i jak widzę , że magazynier bez wykształcenia zarabia więcej niż osoba która ma chronić i kształtować dzieci , to nie rozumiem co ten rząd wyprawia. Dokąd to prowadzi ...  Nie wiem ,ale zastraszania jakie rząd wykonuje to szok. Takie praktyki były też kiedyś w sektorach produkcyjno magazynowych, ale to już przeszłość. Znając życie Jak Pani Zalewska mogła by zatrudnić pracowników ze wshodu pewnie by już uczyniła.  Ale Oni chcą przynajmniej 2500 - 3000  netto.

a ty 4 godziny dziennie pracujesz? masz 2 miechy wakacji ? dodatki? kartę magazyniera? jak to wszystko masz to pozazdrościć....

wykształcenie nie decyduje o  zarobkach, dlaczego? bo praca to praca jeden myśli jak coś zrobić a drugi to robi tak to działa nic inaczej i nie możecie się pozamieniać na zawody jak tu na tym forum się pisze bo fizyczni nie nadają się do pracy za biurkiem a umysłowi nie byli by w stanie wykonać waszej pracy... ja rozumiem że ta teoria śmierdzi komunizmem ale w realu to tak wygląda bo kapitalizm nie dzieli na inteligentnych i fizyków ,liczy się spryt ,pomysł  ,SZCZĘŚCIE ,znajomości-kontakty, zdrowie, to decyduje o zarobkach i czy jesteś wykształcony czy nie do końca to nie ma znaczenia... Wałęsa  , Tramp itd... i tak jak ten magazynier który napisał że lepiej zarabia od nauczyciela a dlaczego dlatego że miał farta dobrze trafił ma zdrowie może dźwigać, mieszka w dużym mieście , koledzy powyjeżdżali na zachód szukać szczęścia, na jego miejsce nie ma za wielu chętnych i to wszystko sprawia, że zarabia jego jedyny problem polega na tym że on nawet nie wie o tym że zasuwa 6 razy tyle co jego kolega nauczyciel ale w końcu jest nie wykształcony to skąd ma to wiedzieć:)...

Popieram nauczycieli jak każdy normalny człowiek, tylko patologia, nieuki bez inteligencji maja zdanie przeciwne

24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Popieram nauczycieli jak każdy normalny człowiek, tylko patologia, nieuki bez inteligencji maja zdanie przeciwne

bez ,,nieuków" kto by na was pracował? kogo byście uczyli i czego? kto by śmieci z twojego koszyczka zabrał  ? a na koniec  kto by ciebie zakopał w ziemi ?...to te ,,nieuki" a dla mnie LUDZIE którzy zasuwają od rana do nocy po to żeby inteligenci mogli pierdzieć w taborety i strajkować bo marzy im się szacunek a w szczególności żal D... ściska że te ,,nieuki '' mają lepsze samochody i domy. ale to z ciężkiej pracy powstało   i oszczędności często kosztem zdrowia nie z LENISTWA. nic wam się nie należy ani złotówka więcej  

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Popieram nauczycieli jak każdy normalny człowiek, tylko patologia, nieuki bez inteligencji maja zdanie przeciwne

Uważam podobnie .

1 godzinę temu, Gość M.K napisał:

bez ,,nieuków" kto by na was pracował? kogo byście uczyli i czego? kto by śmieci z twojego koszyczka zabrał  ? a na koniec  kto by ciebie zakopał w ziemi ?...to te ,,nieuki" a dla mnie LUDZIE którzy zasuwają od rana do nocy po to żeby inteligenci mogli pierdzieć w taborety i strajkować bo marzy im się szacunek a w szczególności żal D... ściska że te ,,nieuki '' mają lepsze samochody i domy. ale to z ciężkiej pracy powstało   i oszczędności często kosztem zdrowia nie z LENISTWA. nic wam się nie należy ani złotówka więcej  

Pracowałam kiedyś w księgowości i spotkałam się z opinią że ci w biurze nic nie robią a ja przychodziła z pracy i podałam że zmęczenia, a ty nie wyzywaj nikogo od leni jak nie masz o ich pracy bladego pojęcia

30 minut temu, Gość Gość napisał:

Pracowałam kiedyś w księgowości i spotkałam się z opinią że ci w biurze nic nie robią a ja przychodziła z pracy i podałam że zmęczenia, a ty nie wyzywaj nikogo od leni jak nie masz o ich pracy bladego pojęcia

tu nie chodzi o wyzywanie nikogo  ,zostałem sprowokowany w 1 wypowiedzi kolegi popierającego strajk i to on użył sformułowania ..nieuki-patologia"  każda praca jest potrzebna  tego( styranego umysłowo) nauczyciela jak i grabarza-,,nieuka" czy inteligentny człowiek nie potrafi tego zrozumieć ? jedni uzupełniają drugich. szacunek wymaga WZAJEMNOŚCI żadnej z tych grup nie reprezentuje, podchodzę do tego neutralnie....a dlaczego się nie należy ,poczytaj co napisali ludzie pracujący fizycznie po 8 godzin z pensjami od 1630 do 3000 urlopy nie w czasie wakacji tylko kiedy szefowi pasuje itd... mogli się uczyć powiesz, to w teorii ale nie każdy ma głowę do nauki ,nie każdy nadaje się do pracy umysłowej ,są osoby które wolą się ruszać niż siedzieć na stołku  i najważniejsze te śmieci, asfalty, chodniki, domy, krowy tak te słynne krowy też ktoś musi wydoić a ściśle mówiąc podłączyć dojarkę ktoś musi to wszystko zrobić ....jak to ogarniecie to wtedy zrozumiecie że w takim wypadku wszyscy mało zarabiamy-strajkujemy? PIS nadrukuje kasy dla wszystkich tak?  drukarze potrzebni od zaraz-pensja 10 tyś co tam się będziemy rozdrabniać damy im po 20tyś w końcu to oni będą najważniejsi bo kasy nam nadrukują haha……  

Popieram gościa M.K, dobrze prawi, brawo Ty.

pis nadrukowało kasy na 5 kaczyńskiego to niech drukują i dla nauczycieli