Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ModnaMelpomena

co sądzicie o strajku nauczycieli?

Polecane posty

Gość Pędzące zające

Czytam komentarze i przyznam,że niekiedy nie wierzę w to, co czytam. Osobiście pracuję w szkole. Zastanawiam się nad tym, skąd tyle jadu w niektórych wypowiedziach. To,że niektórzy nauczyciele udzielają korepetycji, nie jest równoznaczne z tym,że inni również. Poza tym uczniowie najczęściej korzystają z korepetycji z języków obcych - no cóż, żyjemy w XXI wieku, więc większość osób miała, bądź ma do czynienia z tym językiem. To,że rodzice uczniów z klasy 4 posyłają dzieci na dodatkowe zajęcia i za to płacą, to już indywidualna kwestia - choć niektórzy naprawdę tego nie potrzebują i jak sami twierdzą, to wybór ich rodziców. Ilośc godzin, jakie rodzice spędzają z dziećmi na odrabianiu prac domowych jest zatrważająca. 4-7 godzin dziennie? Wow, u mnie uczniowie odrabiają na szybko prace domowe, bądź zgłaszają nieprzygotowanie, twierdząc, że gra ich wciągnęła i o 23:00 im się po prostu nie chciało. Z własnego doświadczenia wiem,że  to bujda. Nauczyciel może faktycznie znaleźc inny zawód, przejść choćby do tej biednej Biedronki, ale jeśli odejdą ci, którym jeszcze się chce coś dla tych dzieciaków zrobić, to szczerze współczuję tych, którzy zostaną. Może Ci wszyscy krzykacze pójdą na etat do szkoły? Miejsca w Biedronce będą zajęte, więc w szkołach pełen dostęp do wybranych przedmiotów. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja osobiście miałam tzw korki z matmy jednak moje zdolne dziecko nigdy żadnych korepetycji nie potrzebowało, ale nigdy nawet przez chwilę nie przeszła mi myśl żeby obwiniać o to nauczycieli,  jeden się rodzi zdolny inny nie, 

Oczywiście popieram strajk Nauczycieli 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.K
12 minut temu, Gość Pędzące zające napisał:

Czytam komentarze i przyznam,że niekiedy nie wierzę w to, co czytam. Osobiście pracuję w szkole. Zastanawiam się nad tym, skąd tyle jadu w niektórych wypowiedziach. To,że niektórzy nauczyciele udzielają korepetycji, nie jest równoznaczne z tym,że inni również. Poza tym uczniowie najczęściej korzystają z korepetycji z języków obcych - no cóż, żyjemy w XXI wieku, więc większość osób miała, bądź ma do czynienia z tym językiem. To,że rodzice uczniów z klasy 4 posyłają dzieci na dodatkowe zajęcia i za to płacą, to już indywidualna kwestia - choć niektórzy naprawdę tego nie potrzebują i jak sami twierdzą, to wybór ich rodziców. Ilośc godzin, jakie rodzice spędzają z dziećmi na odrabianiu prac domowych jest zatrważająca. 4-7 godzin dziennie? Wow, u mnie uczniowie odrabiają na szybko prace domowe, bądź zgłaszają nieprzygotowanie, twierdząc, że gra ich wciągnęła i o 23:00 im się po prostu nie chciało. Z własnego doświadczenia wiem,że  to bujda. Nauczyciel może faktycznie znaleźc inny zawód, przejść choćby do tej biednej Biedronki, ale jeśli odejdą ci, którym jeszcze się chce coś dla tych dzieciaków zrobić, to szczerze współczuję tych, którzy zostaną. Może Ci wszyscy krzykacze pójdą na etat do szkoły? Miejsca w Biedronce będą zajęte, więc w szkołach pełen dostęp do wybranych przedmiotów. Powodzenia

dobre ,dobre ale chyba masz na myśli nauczycieli WF bo to przekładanie towaru z miejsca na miejsce kondycyjnie chyba matematyk by sobie nie poradził.... 😉 co do ,,jadu" to dziwi cię że my nie chcemy się dokładać do waszego nauczania  , otóż każdy wie że kasa nie bierze się z księżyca komuś trzeba zabrać żeby innemu dać....proste jest że podwyżka twojej pensji odbije się  na.paliwie co spowoduje wzrost cen w sklepach tu 10groszy tam 20 i w skali miesiąca przeciętny Kowalski dołoży się 100zł i zamiast w najgorszym układzie stać w miejscu to dojdzie mu kolejny wydatek.... to szkoła z PRL jeszcze nauczyła mnie liczyć...a ja myślę sobie że to jest tak jak jeden z nauczycieli napisał na innym portalu ,,my nic innego nie potrafimy poza nauczaniem z książek" czyli wychodzi na to że jedni bez drugich są G.... warci już o tym wspominałem wcześniej co z tego że wykształcicie inżyniera i on zrobi projekt na papieże jak ktoś musi to zrealizować ...czy jestem w błędzie? jeśli tak to mnie oświeć bez urazy i ,,jadu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niektórych nie bulwersują ogromne zarobki pań piksi i diksi Glapińskiego jednocześnie uważają że nauczyciele uczący nasze dzieci powinni zarabiać mniej niż pani pracująca "na kasie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super gość
1 godzinę temu, Gość M.K napisał:

szanowna pani 🙂  z tego co pani pisze wychodzi na to że wszystkie inne zawody na start dostają po 4 tyś tylko nauczyciele są poszkodowani, to tak nie działa wszyscy którzy nie mają pleców zaczynają od tej pensyjki ,,głodowej" dopiero z czasem zaczynamy odbijać się od dna.... i to funkcjonuje wszędzie tak samo, proszę mi wierzyć  nawet  ci co wyjechali też zaczynali od śmieciowej wypłaty oczywiście ona i tak była wyższa nisz nasze dochody, mało tego w branży prywatnej jak zakładamy biznes to też pierwszy rok jak wyjdzie na zero czyli nic nie zarobimy ani złotówki to też jest pewien sukces bo w kolejnych latach dopiero zaczynamy zdobywać kontakty co za tym idzie klientów itd.... to jest kapitalizm jeśli ktoś marzy o szacunku pensji lepszej od sprzątaczki to może wyjechać do Rosji-to oczywiście żart...a co do samej pracy czyli w tym ,,jazgocie" to w pani czasach  w szkołe nie było ,,jazgotu" czyli mam rozumieć że jest to wielkim zaskoczeniem.. no górnik też pewnie nie wiedział że będzie pracował pod ziemią 🙂 wyobrażam sobie jego minę jak go do windy zaprowadzili pewnie liczył na to że na Marsa poleci a tu taki zdziwienie noooo…… 

Zgadzam się z tobą kolego że tak wszyscy zaczynali od niskich wypłat, jednak powinno to funkcjonować odrobinę inaczej i oceniane powinno być zaangażowanie a nie staż pracy. W szkole jest problem z stara kadra, która przekrzykuje młodych nauczycieli po dobrych studiach któryż mają dużą wiedzę oraz w wielu przypadkach lepsza metodykę pracy opartą o wiedzę jaką nabyli na studiach, zastanówcie się w ilu szkołach uczniowie do nauki, czy też przyspieszenia czasu pracy mogą używać takich udogodnień jak tablice interaktywne, rzutniki  czy inne pomoce naukowe. W większości to nie działa, a jedyne co działa i jest stosowane w wielu szkołach to model nauczania który od czasów komuny był stosowany i będzie dopóki nauczyciele nie będą rozliczani finansowi za zaangażowanie i pracę swoją !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.K
19 minut temu, Gość Super gość napisał:

Zgadzam się z tobą kolego że tak wszyscy zaczynali od niskich wypłat, jednak powinno to funkcjonować odrobinę inaczej i oceniane powinno być zaangażowanie a nie staż pracy. W szkole jest problem z stara kadra, która przekrzykuje młodych nauczycieli po dobrych studiach któryż mają dużą wiedzę oraz w wielu przypadkach lepsza metodykę pracy opartą o wiedzę jaką nabyli na studiach, zastanówcie się w ilu szkołach uczniowie do nauki, czy też przyspieszenia czasu pracy mogą używać takich udogodnień jak tablice interaktywne, rzutniki  czy inne pomoce naukowe. W większości to nie działa, a jedyne co działa i jest stosowane w wielu szkołach to model nauczania który od czasów komuny był stosowany i będzie dopóki nauczyciele nie będą rozliczani finansowi za zaangażowanie i pracę swoją !

dość przebiegle to napisane i trudno się odnieść ale z tego co rozumiem macie w szkole zderzenie cywilizacji, czyli młodzi mieszkają razem z rodzicami i walczą o miejsce w lodówce tylko dlaczego ci co nie popierają strajku mają tą lodówkę napełniać? a tak na poważnie, nie rozumiem jednego rząd zaoferował podwyżkę w mojej ocenie nie małą jak na Polskie warunki i czas, to i tak się odbije na tym Kowalskim ale to nie jest tak że my chcemy aby nauczyciele suchy chleb jedli wam tez się należy godne życie...o ile to w ogóle jest możliwe w naszym kraju, czy to mało?  ciekaw jestem ile zarabia ten co najgłośniej krzyczy w tych związkach może niech da przykład i dołoży coś od siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super gość
Dnia 15.04.2019 o 18:00, Gość M.K napisał:

nie jesteś na czasie...1500zł to się już od 2 lat nie zarabia najniższa krajowa jest 1630 a nauczyciel na start zarabia od 2tyś i potem stopniowo to wzrasta aż do nauczyciela dyplomowanego , dalej są dodatki 13 pensja itd...masa udogodnień których ja im nie żałuje w koncu kształcili się nie po to żeby zasuwać z łopatą....problem leży w ogólnych zarobkach i o to jest wojna Polsko-Polska wszyscy chcą żyć lepiej natomiast sprawa kto jak wykonuje swoje zajęcie i czy się nadaje to już osobny temat ale blisko prawdy jesteś  , pozdrawiam również

No niestety tu kolego się mylisz z tymi zarobkami. Akurat tak się składa że mam nauczycielkę w domu która dopiero co zaczęła swoją przygodę z nauczaniem i te 2 tys to jest naciągane razem z 13 a jeśli chodzi o dodatki to są to zazwyczaj zapomogi które dostaje nauczyciel w okresie świątecznym tak jak większość pracowników dostaje premie świąteczne i inne. I teraz popatrz na sprawę tak wtedy kiedy ty zaczynałeś swoją pracę nauczyciel uczył się jeszcze 3-5 lat zależy jaki stopień sobie w tym czasie wypracował więc na starcie ucząc się na studiach dziennych dobrej uczelni nie miał szans na zarobek lewy bądź pracę w wszelkiego rodzaju korporacjach (oczywiście mowa tu o dobrych uczelniach a nie jakiś PWSZ ) , a mieszkanie jednak nadal musiał opłacić i życie tez, no chyba że miał jednak szczęście mieszkać w jednym z większych miast i być zwolnionym z tych oplat, jednak przyjmijmy że nie mieliśmy tyle szczęścia jak kobieta z którą żyje i musiała to oplacic, musiała ponieść koszty dojazdów, komunikacji miejskiej, ksero i innych wymysłów jakie sobie wymyśliła uczelnia ( każdy student i rodzić takiego studenta wie ile to kosztuje ) i taka osoba powinna zarabiać 9zl/h jak to wyliczyłem w oparciu na czas jaki spędza na przygotowaniu materiałów i inne rzeczy w szkole ? Nie wspomnę że już na starcie jest stratna około 100tys z samego faktu studiowania 5 lat co pani w Biedronce to zarabia a inżynier w krótkim czasie po podjęciu pracy odrabia zrównując się ze stanem osoby która po szkole poszła od początku do roboty, taki nauczyciel po mimo misji jaką wykonuje w celu zapewnienia naszym dzieciaka przyszłości (a co za tym idzie nam bo niestety ale od decyzji naszych dzieci będzie zależała nasza przyszłość), nie jest w stanie do końca życia zrównać się finansowo z osobą która po szkole poszła do pracy i awansowała zgodnie z stażem pracy (oczywiście zakładamy że w obu przypadkach zarobione pieniążki trafiają w całości na konto bankowe i nie mają żadnych wydatków )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jestem za podwyżkami pod warunkiem, że nauczyciele szkół będą pracować od 8 do 16. Po zrealizowaniu swoich godzin lekcyjnych niech siedzą na świetlicach i odrabiają z dziećmi zadania, wypełniają swoje dzienniki, sprawdzają sprawdziany i przygotowują materiał na kolejne lekcje. Po 16 i oni i dzieci będą mieli wolne. A 40 h w tygodniu pracy to dla każdego innego zawodu norma. Wakacji i przerw świątecznych nie komentuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.K
15 minut temu, Gość Super gość napisał:

No niestety tu kolego się mylisz z tymi zarobkami. Akurat tak się składa że mam nauczycielkę w domu która dopiero co zaczęła swoją przygodę z nauczaniem i te 2 tys to jest naciągane razem z 13 a jeśli chodzi o dodatki to są to zazwyczaj zapomogi które dostaje nauczyciel w okresie świątecznym tak jak większość pracowników dostaje premie świąteczne i inne. I teraz popatrz na sprawę tak wtedy kiedy ty zaczynałeś swoją pracę nauczyciel uczył się jeszcze 3-5 lat zależy jaki stopień sobie w tym czasie wypracował więc na starcie ucząc się na studiach dziennych dobrej uczelni nie miał szans na zarobek lewy bądź pracę w wszelkiego rodzaju korporacjach (oczywiście mowa tu o dobrych uczelniach a nie jakiś PWSZ ) , a mieszkanie jednak nadal musiał opłacić i życie tez, no chyba że miał jednak szczęście mieszkać w jednym z większych miast i być zwolnionym z tych oplat, jednak przyjmijmy że nie mieliśmy tyle szczęścia jak kobieta z którą żyje i musiała to oplacic, musiała ponieść koszty dojazdów, komunikacji miejskiej, ksero i innych wymysłów jakie sobie wymyśliła uczelnia ( każdy student i rodzić takiego studenta wie ile to kosztuje ) i taka osoba powinna zarabiać 9zl/h jak to wyliczyłem w oparciu na czas jaki spędza na przygotowaniu materiałów i inne rzeczy w szkole ? Nie wspomnę że już na starcie jest stratna około 100tys z samego faktu studiowania 5 lat co pani w Biedronce to zarabia a inżynier w krótkim czasie po podjęciu pracy odrabia zrównując się ze stanem osoby która po szkole poszła od początku do roboty, taki nauczyciel po mimo misji jaką wykonuje w celu zapewnienia naszym dzieciaka przyszłości (a co za tym idzie nam bo niestety ale od decyzji naszych dzieci będzie zależała nasza przyszłość), nie jest w stanie do końca życia zrównać się finansowo z osobą która po szkole poszła do pracy i awansowała zgodnie z stażem pracy (oczywiście zakładamy że w obu przypadkach zarobione pieniążki trafiają w całości na konto bankowe i nie mają żadnych wydatków )

ta sytuacja przypomina mi prawo murphiego- jeśli coś ma pójść nie tak to pójdzie….przedstawiony materiał zakłada najgorszy scenariusz a na tej podstawie wyłożyłeś mi wszystkie możliwe żale....otóż w mojej branży ja 7 rok zdobywam klientów żeby w sezonie zarobić nie wiele więcej od przykładowej pani z materiału dowodowego 😉  wakacje przymusowe w zimie bo biznes jest sezonowy oczywiście nie ma możliwości bez dodatkowego dochody przetrwać ale cóż kocham to co robę to jest sztuka i nie zamienię swojej pracy na żaden inny zawód nie strajkuje i nie zamierzam... szkołę zawodową ukończyłem jako zdobnik szkła, te zajęcie mi nie odpowiadało mimo że zarabiał bym tyle co dyplomowany wasz nauczyciel... wyborów dokonujemy sami ...no tyle co mogę powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super gość
4 godziny temu, Gość M.K napisał:

ta sytuacja przypomina mi prawo murphiego- jeśli coś ma pójść nie tak to pójdzie….przedstawiony materiał zakłada najgorszy scenariusz a na tej podstawie wyłożyłeś mi wszystkie możliwe żale....otóż w mojej branży ja 7 rok zdobywam klientów żeby w sezonie zarobić nie wiele więcej od przykładowej pani z materiału dowodowego 😉  wakacje przymusowe w zimie bo biznes jest sezonowy oczywiście nie ma możliwości bez dodatkowego dochody przetrwać ale cóż kocham to co robę to jest sztuka i nie zamienię swojej pracy na żaden inny zawód nie strajkuje i nie zamierzam... szkołę zawodową ukończyłem jako zdobnik szkła, te zajęcie mi nie odpowiadało mimo że zarabiał bym tyle co dyplomowany wasz nauczyciel... wyborów dokonujemy sami ...no tyle co mogę powiedzieć

Zgadzam się z tobą że wyboru niech każdy sam dokonuje i potem zapętlamy się w to błędne koło że dobrzy nauczyciele po dobrych studiach, i z dobrym przygotowaniem pedagogicznym idzie pracować za większe pieniądze w korporacjach a tak jak już to wcześniej opisałem na stołkach w szkole zostaje w większości banda nieudaczników którzy mają pozorna władzę nad uczniami i czują się ważni, nie przekazując żadnych wartości wiedzy i umiejętności ucznia a to niestety ale musisz się zgodzić ze mną, że gdyby nie nauczyciele i osoby które z pokolenia na pokolenie przekazywały wszelką wiedzę na temat rozwoju to być może byśmy żyli jeszcze przy dobrych wiatrach w średniowieczu więc od klasy od której zależy nasza przyszłość oczekuje rzetelnego wykonywania zawodu a by to osiągnąć trzeba dobrym nauczyciela podkreślam dobrym ! Zagwarantować godne wynagrodzenie by osoby które odbyły stosowne przygotowanie nie szukały pracy w korporacjach zostawiając szkoły z banda nierobów i nieudaczników którzy szkoły skończyli płacąc za nie i nie jest to dalej weryfikowane czy dana osoba się do zawodu nadaje czy nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.K
9 godzin temu, Gość Super gość napisał:

Zgadzam się z tobą że wyboru niech każdy sam dokonuje i potem zapętlamy się w to błędne koło że dobrzy nauczyciele po dobrych studiach, i z dobrym przygotowaniem pedagogicznym idzie pracować za większe pieniądze w korporacjach a tak jak już to wcześniej opisałem na stołkach w szkole zostaje w większości banda nieudaczników którzy mają pozorna władzę nad uczniami i czują się ważni, nie przekazując żadnych wartości wiedzy i umiejętności ucznia a to niestety ale musisz się zgodzić ze mną, że gdyby nie nauczyciele i osoby które z pokolenia na pokolenie przekazywały wszelką wiedzę na temat rozwoju to być może byśmy żyli jeszcze przy dobrych wiatrach w średniowieczu więc od klasy od której zależy nasza przyszłość oczekuje rzetelnego wykonywania zawodu a by to osiągnąć trzeba dobrym nauczyciela podkreślam dobrym ! Zagwarantować godne wynagrodzenie by osoby które odbyły stosowne przygotowanie nie szukały pracy w korporacjach zostawiając szkoły z banda nierobów i nieudaczników którzy szkoły skończyli płacąc za nie i nie jest to dalej weryfikowane czy dana osoba się do zawodu nadaje czy nie. 

no tak 🙂 i ja się zgadzam...czyli potrafimy dojść do porozumienia,  pozostaje kwestia tego błędnego koła, zarobków.... tu by należało dojść do porozumienia i osiągnięcia kompromisu , natomiast czystki w szkole  powinny być omawiane przy okrągłym stole....i tak jak wcześniej zaznaczyłem podwyżki TAK ale rozsądne takie jak wszyscy zaakceptujemy, lub jak tu wiele wypowiedzi sugeruje np. jedna z ostatnich jest ..

Zgłoś post

Napisano 14 godzin temu

Jestem za podwyżkami pod warunkiem, że nauczyciele szkół będą pracować od 8 do 16. Po zrealizowaniu swoich godzin lekcyjnych niech siedzą na świetlicach i odrabiają z dziećmi zadania, wypełniają swoje dzienniki, sprawdzają sprawdziany i przygotowują materiał na kolejne lekcje. Po 16 i oni i dzieci będą mieli wolne. A 40 h w tygodniu pracy to dla każdego innego zawodu norma. Wakacji i przerw świątecznych nie komentuję  

to bardzo rozsądna propozycja, jedna z wielu.....są wymagania,  ale jest też nagroda  🙂 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super gość
8 minut temu, Gość M.K napisał:

no tak 🙂 i ja się zgadzam...czyli potrafimy dojść do porozumienia,  pozostaje kwestia tego błędnego koła, zarobków.... tu by należało dojść do porozumienia i osiągnięcia kompromisu , natomiast czystki w szkole  powinny być omawiane przy okrągłym stole....i tak jak wcześniej zaznaczyłem podwyżki TAK ale rozsądne takie jak wszyscy zaakceptujemy, lub jak tu wiele wypowiedzi sugeruje np. jedna z ostatnich jest ..

Zgłoś post

Napisano 14 godzin temu

Jestem za podwyżkami pod warunkiem, że nauczyciele szkół będą pracować od 8 do 16. Po zrealizowaniu swoich godzin lekcyjnych niech siedzą na świetlicach i odrabiają z dziećmi zadania, wypełniają swoje dzienniki, sprawdzają sprawdziany i przygotowują materiał na kolejne lekcje. Po 16 i oni i dzieci będą mieli wolne. A 40 h w tygodniu pracy to dla każdego innego zawodu norma. Wakacji i przerw świątecznych nie komentuję  

to bardzo rozsądna propozycja, jedna z wielu.....są wymagania,  ale jest też nagroda  🙂 ...

Tak jest to jedno z rozwiązań problemu by ten system tak wyglądał, ale to by się wiązało z doposażeniem szkół w pomoce naukowe takie jak dobre komputery do przygotowania prac dla każdego nauczyciela i drukarki ( bo nie wiem jak jest w innych szkołach ale ta o której wiem to ma jednego starego złota co się włącza 15 min a praca na nim przypomina pracę na komputerze z przed 40 lat gdzie wszystko wczytuję się po 5min, nie wspomnę o możliwości wgrywania indywidualnego oprogramowania dla nauczycieli którzy mają swoje programy do tworzenia chociaż by prezentacji ) no i opcje z tymi kontrolami edukacji powinny być wprowadzone, albo chociaż żeby twory typu PWSZ. Po skończonych "studiach" miały obowiązek wysyłania kandydata na nauczyciela na test kompetencji czy się nadaje do danego zawodu, i co roku powinny być organizowane takie testy dla nauczycieli co by wykluczyło problem nauczycieli z wielkim ego którzy skończyli jedne studia i myślą że mogą wykładać każdy przedmiot. Z tego co do mnie dochodzą pogłoski to do tego stopnia jest to że w pewnej szkole nauczycielka polskiego uczy geografii i przed lekcja musi się douczyć tego co chce przekazać swoim ucznia! W ten sposób też ja mogę funkcjonować jak i również pani wykładająca towar za kasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.K
1 godzinę temu, Gość Super gość napisał:

Tak jest to jedno z rozwiązań problemu by ten system tak wyglądał, ale to by się wiązało z doposażeniem szkół w pomoce naukowe takie jak dobre komputery do przygotowania prac dla każdego nauczyciela i drukarki ( bo nie wiem jak jest w innych szkołach ale ta o której wiem to ma jednego starego złota co się włącza 15 min a praca na nim przypomina pracę na komputerze z przed 40 lat gdzie wszystko wczytuję się po 5min, nie wspomnę o możliwości wgrywania indywidualnego oprogramowania dla nauczycieli którzy mają swoje programy do tworzenia chociaż by prezentacji ) no i opcje z tymi kontrolami edukacji powinny być wprowadzone, albo chociaż żeby twory typu PWSZ. Po skończonych "studiach" miały obowiązek wysyłania kandydata na nauczyciela na test kompetencji czy się nadaje do danego zawodu, i co roku powinny być organizowane takie testy dla nauczycieli co by wykluczyło problem nauczycieli z wielkim ego którzy skończyli jedne studia i myślą że mogą wykładać każdy przedmiot. Z tego co do mnie dochodzą pogłoski to do tego stopnia jest to że w pewnej szkole nauczycielka polskiego uczy geografii i przed lekcja musi się douczyć tego co chce przekazać swoim ucznia! W ten sposób też ja mogę funkcjonować jak i również pani wykładająca towar za kasą

czyli tak, szkoły należy wyposażyć w sprzęt jeśli rząd nie ma na to funduszy proponuje aby pan .J. Owsiak zagrał jeden dzień dłużej na cel naszych dzieci w szkołach nie tylko w szpitalu..,  dalej     ,nauczyciele dostają podwyżkę oferowaną przez rząd -oferta która leży na stole..... lub przyjmujemy tu jedną z propozycji 8h pracy itd ….starszych nauczycieli wysyłamy na szkolenia lub w razie oporów przymusowe emerytury..... i ja to przyjmuję 🙂 jako kompromis oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja janka

Jestem za tym, by iść do pracy o 8:00 i wyjść spokojnie o 16:00. Bardzo chętnie tak spożytkuję ów czas, gdyż na spokojnie wyrobię się ze wszystkim w godzinach pracy, przygotuję prezentacje multimedialne, wyszukam ciekawe materiały warte obejrzenia, jakiś film i może spektakl, uzupełnię dzienniki, sporządzę i skseruję karty pracy, czy inne materiały potrzebne na zajęcia, sprawdzę kartkówki i sprawdziany. Podoba mi się ten pomysł, gdyż po pierwsze zaoszczędzę pieniądze na ryzach papieru, których kupuję ogromne ilości, nie wspomnę o tuszu do drukarki, który nie wiem dlaczego,ale zbyt szybko się kończy, ale to tylko dla 96 uczniów.Co ważne w czasie pracy wyrobię się z zebraniami, konsultacjami etc - będę mieć wszystkie wolne popołudnia. W godzinach pracy będę odbierać telefony i odpisywać na maile na edzienniku. Wycieczki - te krótki i te długie - mnie ominą, co jest istotne spadnie ze mnie ciężar odpowiedzialności za obce dzieci. Nie będę zadawać prac domowych,aby rodzice nie mieli problemu z ich odrabianiem, czy też wydawaniem pieniędzy na korepetycje. Jak dla mnie bomba 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.K
13 minut temu, Gość Ja janka napisał:

Jestem za tym, by iść do pracy o 8:00 i wyjść spokojnie o 16:00. Bardzo chętnie tak spożytkuję ów czas, gdyż na spokojnie wyrobię się ze wszystkim w godzinach pracy, przygotuję prezentacje multimedialne, wyszukam ciekawe materiały warte obejrzenia, jakiś film i może spektakl, uzupełnię dzienniki, sporządzę i skseruję karty pracy, czy inne materiały potrzebne na zajęcia, sprawdzę kartkówki i sprawdziany. Podoba mi się ten pomysł, gdyż po pierwsze zaoszczędzę pieniądze na ryzach papieru, których kupuję ogromne ilości, nie wspomnę o tuszu do drukarki, który nie wiem dlaczego,ale zbyt szybko się kończy, ale to tylko dla 96 uczniów.Co ważne w czasie pracy wyrobię się z zebraniami, konsultacjami etc - będę mieć wszystkie wolne popołudnia. W godzinach pracy będę odbierać telefony i odpisywać na maile na edzienniku. Wycieczki - te krótki i te długie - mnie ominą, co jest istotne spadnie ze mnie ciężar odpowiedzialności za obce dzieci. Nie będę zadawać prac domowych,aby rodzice nie mieli problemu z ich odrabianiem, czy też wydawaniem pieniędzy na korepetycje. Jak dla mnie bomba 😉

no, to pozostało tylko uzgodnić te zasady z całym zespołem pedagogów i wszyscy będziemy zadowoleni.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EDW

W każdym zawodzie jest swoje strony , nie ukrywamy każda praca jest potrzebna. Ktoś uczy . ktoś za nim sprząta,  zbiera śmieci i brud. A to nie znaczy że jakiś zawód jest lepszy i gorszy . I nie może jedna grupa socjalna wymagać od całego społeczeństwa większego szacunku . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Go#

Ale ma prawo wymagać godziwego wynagrodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drogi nauczycielu

Czy idac na studia pedagogiczne ,zakladajac iz bedzie sie uczylo w szkole NIE WIEDZIALES JAK WYGLSDA TA PRACA?bo tak mnie wkurza jak pedagog mowi ze dzieci jazgotaja na przerwach ...kurczze  jak Ty chodziles do szkoly siedziales na przerwie w kacie i ani mru mru??...mowimy tu o zarobkach ..rzad daje i chce zwiekszyc godziny bys mogl w szkole spr sprawdziany przygotowac sie do zajec i nadal Ci nie pasuje??dlaczego??bo zamiast1000 dostaniesz 700?...i co zauwazylam moj "Drogi "nauczycielu powoli zaczynasz kumac o co chodzi panu B i z podkulonym ogonkiem wracasz do pracy.jednak pamietaj rodzice jyz nie beda robic za Ciebie polowy rzeczy ,jtore przygotowywali gdyz chcieli Ci i dzieciom pomoc...teraz sam sie postaraj ...no i skad masz te niusy,ze MY RODZICE w tak duzej liczbie Cie popieramy??z tego co widze i slysze jest wtecz odwrotnie bo Ty nie pomyslales o Naszych pociachach i o Nas 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapraszamy

Kielecka manifestacja poparcia dla nauczycieli odwołana. Organizatorki wydarzenia, nauczycielki z VI LO w Kiecach, informował dziś, że nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa uczestnikom. Komitet Obrony Demokracji zaprosił wszystkich mieszkańców na symboliczny spacer po mieście o godzinie 19.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9p

Uważam że im sie nie nalezy zadne specjalne traktowanie. Jak chcą aż tak dużo wiecej zarabiac to niech otworzą swoj biznes i poczuja co to praca 12-16h/dobe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.K
19 godzin temu, Gość Drogi nauczycielu napisał:

Czy idac na studia pedagogiczne ,zakladajac iz bedzie sie uczylo w szkole NIE WIEDZIALES JAK WYGLSDA TA PRACA?bo tak mnie wkurza jak pedagog mowi ze dzieci jazgotaja na przerwach ...kurczze  jak Ty chodziles do szkoly siedziales na przerwie w kacie i ani mru mru??...mowimy tu o zarobkach ..rzad daje i chce zwiekszyc godziny bys mogl w szkole spr sprawdziany przygotowac sie do zajec i nadal Ci nie pasuje??dlaczego??bo zamiast1000 dostaniesz 700?...i co zauwazylam moj "Drogi "nauczycielu powoli zaczynasz kumac o co chodzi panu B i z podkulonym ogonkiem wracasz do pracy.jednak pamietaj rodzice jyz nie beda robic za Ciebie polowy rzeczy ,jtore przygotowywali gdyz chcieli Ci i dzieciom pomoc...teraz sam sie postaraj ...no i skad masz te niusy,ze MY RODZICE w tak duzej liczbie Cie popieramy??z tego co widze i slysze jest wtecz odwrotnie bo Ty nie pomyslales o Naszych pociachach i o Nas 

 ,jazgoty ,mruczenie, stękanie i szczekanie..... niechaj szlachta nasza pousuwa języki przy narodzinach w pracy się spokój należy 🙂 mężczyzn wykastrować gwałtów by nie było same plusy ,a co z LBGT w wieku szkolnym, jak to co  oprócz karty Warszawskiej, łazienki osobne z prysznicami postawić i marmurem wyłożyć  ,zabrać politykom ,,limuzyny " (ja nie wiem jakim cudem auta troszkę większe od poloneza ktoś nazywa limuzynami)- limuzynami do szkoły wozić....taaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość COGITO

TAKIE BEDA RZECZPOSPOLITE JAKIE MLODZIEZY CHOWANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarek

Jeśli chcecie żeby nauczyciel pracował dłużej proszę bardzo moja propozycja to tak jak wszyscy 40 godzin dziennie i tak jak było do tej pory 30zł na godzinę netto co daje miesięcznie  4800 zł na rękę w tym także jak cała reszta ludzi żadnej pracy zabieranej do domu po godzinach (pełna laba i czas dla rodziny). Jestem ciekaw jak by wyglądała nauka w szkolnictwie. Piszę to ponieważ moja żona po pracy zajmuje się wiecznie pracą po pracy i nie ma na nic innego czasu nawet soboty i niedziele. Więc wolał bym żeby odwaliła swoje 8 godzin w pracy a resztę dnia przeznaczyła dla rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarek

Jeśli chcecie żeby nauczyciel pracował dłużej proszę bardzo moja propozycja to tak jak wszyscy 40 godzin dziennie i tak jak było do tej pory 30zł na godzinę netto co daje miesięcznie  4800 zł na rękę w tym także jak cała reszta ludzi żadnej pracy zabieranej do domu po godzinach (pełna laba i czas dla rodziny). Jestem ciekaw jak by wyglądała nauka w szkolnictwie. Piszę to ponieważ moja żona po pracy zajmuje się wiecznie pracą po pracy i nie ma na nic innego czasu nawet soboty i niedziele. Więc wolał bym żeby odwaliła swoje 8 godzin w pracy a resztę dnia przeznaczyła dla rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Drodzy komentujący obywatele. Miałam nadzieję, że skoro mieszkam w Polsce mam wgląd co się tutaj obecnie dzieje, mam również prawo do własnego zdania. A żeby je mieć i się logicznie wypowiedzieć muszę wiedzieć jak dana sytuacja wygląda i zbadać źródła skąd dana informacja pochodzi. 90% ludzi wypowiadajacych się uważa, że nauczyciele strajkują tylko i wyłącznie o podwyżkę... Otóż nie. Chodzi o zmianę reformy edukacji, o to że teraz dzieci przez 2 lata muszą przerobić ten sam materiał co gimnazjaliści przez 3 lata, o dużą ilość materiału a mało godzin lekcyjnych danego przedmiotu, o to żeby dzieci nie musiały spędzać godzin przy nauce w domu ani nie musiały pobierać dodatkowych korepetycji, o to żeby nauczyciele mieli normalne warunki pracy, a nie przeprowadzali lekcje wf na korytarzu a zajęcia logopedyczne w przedsionku bez okna, w którym kiedyś stały szczotki, o to żeby rodzice nie obarczali szkół obowiązkami, które do nich nie należą, o to aby nauczyciel miał wgląd w historię dziecka (bo teraz rodzic może nie pokazywać orzeczenia dziecka w szkole, ukryć że jest niepełnosprawny, chory lub ma padaczke) i wreszcie o podwyżkę aby ten zawód był szanowany, żeby był atrakcyjny dla młodych ludzi, którzy chcą rozwinąć skrzydła. Tyle w temacie. Radzę doinformować się zanim opublikuje się jakiś głupi komentarz w internecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.K
12 minut temu, Gość Jarek napisał:

Jeśli chcecie żeby nauczyciel pracował dłużej proszę bardzo moja propozycja to tak jak wszyscy 40 godzin dziennie i tak jak było do tej pory 30zł na godzinę netto co daje miesięcznie  4800 zł na rękę w tym także jak cała reszta ludzi żadnej pracy zabieranej do domu po godzinach (pełna laba i czas dla rodziny). Jestem ciekaw jak by wyglądała nauka w szkolnictwie. Piszę to ponieważ moja żona po pracy zajmuje się wiecznie pracą po pracy i nie ma na nic innego czasu nawet soboty i niedziele. Więc wolał bym żeby odwaliła swoje 8 godzin w pracy a resztę dnia przeznaczyła dla rodziny.

 w tej wypowiedzi nie uwzględniłeś wakacje , ferie (wszystkie przywileje) dalej 4800zł  ROZUMIEM , tylko to na START czy?  dalej co z korkami? kasy fiskalne zakładamy? z wypłaty podatek od tego czy?  szkoła przypomina warsztat samochodowy, mechanik wymienia łożysko w kole i dziurawi gumę od przegubu, smar po tygodniu wylatuje  znowu jest robota....(to te korki) to może tak, 8 godzin OK. 4800zł OK. ale NIE na start ….darmowe korki dla najsłabszych, w tym miejscu zaznaczam jeśli nauczyciel solidnie podejdzie do swojej pracy to zapomnimy o korkach ( 8 godzin chyba wystarczy)..... co do wakacji OK za wykształcenie (to taka wypłata za studia itd...) uczciwe podejście do tematu???? czy? moja żona też pracuje 8 godzin, wakacje ma w styczniu 2 tygodnie wypłaty 2 tyś po pracy pomaga przy lekcjach ,gotuje ,sprząta robi pranie itd..... kończy się dzień kładzie się spać.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie nauczyciel

Zauważyłam że Gość M.K jest cięty na nauczycieli wprost zionie do nich nienawiścią ciekawe dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.K
1 godzinę temu, Gość Nie nauczyciel napisał:

Zauważyłam że Gość M.K jest cięty na nauczycieli wprost zionie do nich nienawiścią ciekawe dlaczego.

🙂 …. bo gość M.K to gość hahah….  hmm mam kilka powodów, była taka pani (psycholog) robiła testy 8 klas, obrazki kwadraciki takie tam pierdoły i na tej podstawie opracowała profil z którego wynikało że jestem ...em 🙂 oczywiście nie ukrywam że z przedmiotów ,polski , matematyka, chemia orłem nie byłem...na trójkach przeskakiwałem z klasy do klasy to prawda..... bardzo mnie to zabolało ponieważ miałem inne zdolności plastyczne zdobywałem nagrody i wyróżnienia na cały kraj ,  co do samego nauczyciela to on powinien do mnie na korepetycje przychodzić...zachowanie, byłem wyjątkowo spokojny ale na podstawie ocen zamiast chociaż dobre to w skali...wzorowe , bardzo dobre, dobre, POPRAWNE (to moje), naganne.... to co oni oceniali zachowanie czy oceny? linijka i ciąganie za uszy co było standardowe mimo że mnie to nie dotyczyło, ale dobra, talent został co pomaga w mojej pracy …. pani psycholog pewnie już ziemie gryzie.... nie ma nic przeciwko obecnym nauczycielom należy im się  godna płaca tyle tylko że jest wiele znaków zapytania co można z moich i wielu innych wypowiedzi przeczytać dlatego jestem przeciwny strajkom itd.....oferta rządu leży na stole, trochę pokory i szacunku dla wszystkich się należy...proste czy?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarek

Dobrze mieć oferty dla innych kiedy ma się koryto pełne aż się ulewa !!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.K

tego korytka za nas nikt nie napełni... w beczce już dno widać ale co tam......lać nie żałować, ja bym to przemyślał bo na dnie zawsze jakieś fusy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×