Sex w małżeństwie a raczej jego brak

o tak, są takie osoby... ja też takl czasem mam, podziwiam kilkuletnie związki, które się na tyle wzajemnie kręcą, że im to wystarcza Ja mam nudnego faceta (może sama też jestem nudna), no i ciarki przechodzą mi przez grzbiet niestety przy Kimś Innym

o tak, są takie osoby... ja też takl czasem mam, podziwiam kilkuletnie związki, które się na tyle wzajemnie kręcą, że im to wystarcza Ja mam nudnego faceta (może sama też jestem nudna), no i ciarki przechodzą mi przez grzbiet niestety przy Kimś Innym

o tak, są takie osoby... ja też takl czasem mam, podziwiam kilkuletnie związki, które się na tyle wzajemnie kręcą, że im to wystarcza Ja mam nudnego faceta (może sama też jestem nudna), no i ciarki przechodzą mi przez grzbiet niestety przy Kimś Innym ...A tak myśliwy unosi zabitą zwierzynę z lasu, aby zaświadczyła, że nie daremno ćwiczył się w strzelaniu i nie dlatego uchodził w samotność, żeby miał wrócić z pustymi rękami.

pardon, zawiesił mi się komp

dokladnie to co dla jednego jest zle i nie moralne dla innego jest czyms ciekawym, i satysfakcjonujacym:-)

ale chyba nie chodzi o to, żeby się wzajemnie potępiać, dyskutujmy, ale się szanujmy

niestety czesc ludzi tego nie rozumie:-(

nikogo nie potępiam i wszystkich szanuję, wiem że ile związków tyle schematów i niektóre układy naprawdę dziwne są. Bibizo a próbowaliście coś z tą waszą małżeńską nudą zrobić?

bibizzooo lepiej sie nie zastanawiaj nad tym jak poprawić relacje z własnym mężem tylko badz głodna przygód tak bym i ja był zadowolony lubimy niegrzeczne dziewczynki :)

ech, do du.py to wszystko...

cześć Paskudy, oczywiscie, że próbowaliśmy rozmów, urozmaiceń itp. Problem nr 1 to to, że dla mojego męża seks jest wspaniały, nic nie chce zmieniać, a ja... czekam aż skończy Problem nr 2 to mój Ktoś Inny. Jest nieprzystojny, ale tak na mnie działa seksualnie jakby miał jakieś czujniki w sobie. Wie, gdzie mnie dotknąć, co powiedzieć, co zostawić niedopowiedziane, wszystkie moje fantazje seksualne dotyczą jego. I teraz coś za co posypią się na mnie gromy- mój ktoś Inny wie, ze zawsze będzie tylko Kimś Innym, ma to z góry zapowiedziane. Mam dziecko, męża i nie będę rozbijać tego w imię swoich potrzeb. b. analny- czytam Twoje wypowiedzi, bywasz rozsądny bbbrrrrr- no szeroki uśmiech do Ciebie

tiamo widze że narasta frustracja :( . Popatrz na wierszyk bibizzoo: człowiek jako jedyny gatunek dla tak błachych powodów gwałci podstawowe prawa natury.Dla zabawy,uznania,czy tam innych powodów targnął sie na święte prawo jakim jest życie.Jako jedyny gatunek na ziemi działamy wbrew własnej naturze powiedziałbym że naturalne dla człowieka jest działanie wbrew własnej naturze.Jeśli ni szanujemy podstawowych praw to byłoby szaleństwem myśleć że zastosujemy się np. do wierności (prawa wykreowanego przez człowieka) Więc nie działaj wbrew sobie. Twoje ciało domaga się seksu -to cudowne że pragniesz aby to ukochany był tym jedynym ,ale posłuchaj co mówi do ciebie twoje pragnienie. ULEGNIJ - i tak czujesz sie podle

Bibizzooo tak sobie myślałem i doszłem do wniosku że wszyscy tutaj mają problem z parnerem ponieważ coś nie iskrzy ,coś nie do końca sie zgrywa i "my" nie wiemy dlaczego. Co gorsza nie znamy przyczyny tego stanu rzeczy. Widze że ty jesteś po tej drugiej stronie co jest fajne gdy nie jestem twoim mężem :) . Ale skoro mamy już taką ptaszynę wśród nas to może powiesz nam co nie pasuje ci w mężu ,co ma ten drugi czego mąż ci nie daje,co mąż mógłby zrobić żebyś poczuła sie z nim jak z nr 2 i czy to jest wykonalne twoim zdaniem, oraz czy przestało miedzy wami grać po jakimś czasie czy może od zawsze nie było chemii .

Czy ktoś wie jak potoczyły sie losy krissera? Byłby fajnym argumentem za lub przeciw nadskakiwania partnerce :)

wywołana do tablicy- jestem. Ja w zasadzie nie mam mężowi nic do zarzucenia, chce się kochać każdego dnia, nigdy nie boli go głowa, ale jest mój. I to jest jego wada. Nie ma dreszczyku emocji, wszystko jest przewidywalne. Co gorsza- nasz seks przez 5 lat jest taki sam, on uważa, że nie trzeba nic zmieniać. Rozmawiałam, tłumaczyłam, że może coś tam trochę chociaz zmienić, a on mówi "no przecież widzę, że byłaś zadowolona". Uważa, ze za każdym razem mam orgazm! A Pan Inny- jest kimś innym i tu już ma fory. Nie znam jeszcze dobrze jego ciala, które przyjemnie mnie zaskakuje przy poznawaniu. Poza tym z panem innym to nigdy nie znam dnia ani godziny, a z mężem o tej samej godzinie do tej samej godziny szereg tych samych czynności. bbbbrrrrr- czy Twojej małżonce naprawdę nie przeszkadza, że ją mówiąc górnolotnie zdradzasz?

hmmmm rozumiałem twój punkt widzenia ale bardziej mi zależy czy potrafisz powiedzieć "słuchaj kotku chce abys zrobił tak i tak ,nie lubie teo czy tego" czy może to działa na zasadzie " no zrób coś aby mi było dobrze, no nie wiem co ale postaraj się-zaskocz mnie" a co do twojego pytania powiedziałem żonce ponieważ chciałem aby zaakceptowała moje potrzeby które są nieporównywalnie większe niż jej. Chciałem mieć kochanke i traktować ją jak koleżankę hmmmm no nie wiam jak to nazwać chyba rodziny.Wyszłem z założenia że skoro razem sie męczymy ja kiedy żonka jest spokojna (czyli kiedy jej nie męcze z seksem) lub żonka kiedy ja jestem spokojny(kiedy stara sie zaspokoić moje potrzeby).Przekonałem ją ponieważ poza seksem bardzo fajnie sie dogadujemy, bawimy sie itp itp. Poznałem nawet je między sobą .Przez jakis czas akceptowalismy taki stan rzeczy jednak żonka sie z tym żle czuła jak "wybrakowany egzemplarz". Więc następne kochanki ukrywałem przed żonką. Ona sie stara ale chyba jest na toim miejscu i niepociąam jej bo jestem.

w sprawach seksu jestem dosyć otwarta, więc i mówienie o potrzebach nie stwarza mi problemu, nawet że tak powiem o "zagadnieniach technicznych" . Z panem innym ciągle sobie coś wymyślamy, tak na trzy cztery- pomysł-pyk- realizacja. I to jest fajne. A w domu... jakbym mówiła do ściany. Dlatego się wykręcam. Wolę być bardziej nakręcona na seks z kimś innym, z którym sprawy łózkowe to kosmos Chyba musimy fruwać na inne forum, dyskutanci dali dyla...

Więc bibizzoo czy możesz określić co przeszkadza ciw stosunkach z mężem ale tak konkretnie. Nie chcę abyś sie spowiadała przed nami co jest nie tak ale że gdybyś zdobyła sie na całkowitą szczerość z mężem mogłabyś dać mu jakieś instrukcje, czy sama nie rozumiesz tej niemocy

ok nie zauazyłem że juz napisałas:)

:) dyla ja zaraz robie do castoramy i do roboty:)

Powodzenia bibizzooo

ja stłukłam lusterko, znikam dop leroya

No patrz mogłaś kliknąć wcale nie upieram sie na castorame liroya tez lubie:)

nie kupiłam, dupa w leroy m. w jakim temacie teraz działasz bbbrrrrr? bo na tym zostały tylko dwa stare dinozaury...

nie kupiłam, dupa w leroy m. w jakim temacie teraz działasz bbbrrrrr? bo na tym zostały tylko dwa stare dinozaury...

nie kupiłam, dupa w leroy m. w jakim temacie teraz działasz bbbrrrrr? bo na tym temacie zostały tylko dwa stare dinozaury...

tak mi się dziś komputer zawiesza w pracy, że btak mi zdrowia psychicznego, aby to pokornie znieść nie kupiłam lusterka, dupa w L.M. na jakim temacie dzialasz bbbrrrrr? powtrącałabym się, a tu już tylko 2 stare dinozaury zostały

tak mi się dziś komputer zawiesza w pracy, że btak mi zdrowia psychicznego, aby to pokornie znieść nie kupiłam lusterka, dupa w L.M. na jakim temacie dzialasz bbbrrrrr? powtrącałabym się, a tu już tylko 2 stare dinozaury zostały

ja jak zwykle przepaszam- komp się wali

nie klikam na żadnym innym jeszcze:)