Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamyślona ona

on boi się deklaracji na przyszłość

Polecane posty

Gość wiesz.........................
slub nie jest gwarancją - nie jestem kurcze naiwna. ale przyznasz megi ze slub jest deklaracja milosci - ktora kobieta po 3 latach wspolnego mieszkania moze oczekiwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz.........................
he he czerwien ja jestem najstarsza ;-) wiec uwaga rodziny skupia sie na mne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwien z bezem
ale jak tak bym musiala jeszcze pare lat zbywac glupie pytania zartami to chyba by mnie tez zaczelo denerwowac...a najlepsze jest ze ostanio chrzestna chlopaka pytala sie mnie (?!) kiedy slub... sory ale on byl obok...ludzie maja dziwne pomysly....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi718
No, akurat dla mnie slub nie jest deklaracja milosci. Nie wazne po ilu latach. Ale wziecie pod uwage, ze Wam tak zalezy - to co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz.........................
bo ludzie zawsze czepiaja sie kobiety. a facet? swieta krowa! mnie sie nawet ostatnio pytala mama mojego faceta - kiedy slub. rzadko bardzo ja widuje ale kurde no chyba az tak niezorientowana nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz.........................
dla mnie jest deklaracja. ale wczesniej nie był - to sie moze zmienia z wiekiem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona ona
jeśli nie ślub - to co jest tą gwarancją. Moja droga - ufam mojemu facetowi. I ufam, ze jeśli powie przed Bogiem (bo jest mocno wierzący) "Ślubuje Ci miłośc wierność i uczciwość małżeńską i że Cie nie opuszczę aż do śmierci, tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w trójcy Jedyny i Wszyscy Święci" to tak będzie. Wierzę w to, bo Bóg nie jest dla niego tylko pustym słowem, a slub kościelny szopką. Ale ja akurat mam ten komfort, że to o nim wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwien z bezem
no wlasnie tego nie pojmuje czemu sie zawsze dziewczynie pytaja....to zupelnie nie logiczne...a tym bardiej ktos z rodziny faceta czemu sie jego dziewczyny pyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona ona
w Trójcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz.........................
moze chciala mnie jego mama pognębić, he he ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi718
Nie sadze, zeby u mnie sie zmienilo z wiekiem. Ja na przyklad slubu nigdy nie chcialam i nie chce. Ale dlaczego nie postawicie sprawy jasno: dla mnie to wazne, slub - a jak nie to do widzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz.........................
megi bo nie chce ho stracic (kocham go) - to odpowiedz na wariant jesli po moim postawieniu sprawy jasno sie rozstaniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi718
Do Zamyslona ona: NIC nie jest gwarancja. Taka jest prawda. My tez nie jestesmy tacy sami przez cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona ona
ja tak stawiam sprawę. popatrz z innej strony. Gdyby facet powiedział :Życie na kocią łapę albo do widzenia, to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz.........................
a poza tym nie chce sie prosic o slub, nie chce tak na sile. wiem ze to pokrecone. eeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona ona
pozwól że zostanę przy swoim zdaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz.........................
eeee ale nie chce wychodzic na desperatke poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona ona
to było do Megi 718

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona ona
wiesz To bardziej Twój facet wygląda mi na desperata!;) Czy on ma choć 1 logiczny argument, dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz.........................
kurde nic nie jest gwarancja. ale czlowiek potrzebuje w zyciu jakiejs CHOCBY zludnej pewnosci, jakiejs stabilizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwien z bezem
dla mnie slub tez nie jest pusta szopka i deklaracja przed Bogiem, moj chlopak tez tak do tego podchodzie..no wlasnie...podchodzi i nic z tym nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi718
Wiesz..... Ty go kochasz, ale jednak w jakis sposob nie jestes go pewna. Boisz sie, ze go stracisz, a on nie jest w stanie zrobic czegos, na czym bardzo Ci zalezy. Nie wiem, ale jesli po jasnym postawieniu sprawy on Cie zostawi, to moze fakt nie byl warty zachodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz.........................
tak ona ma argumenty - tylko ze dla mnie one sa glupie: 1/nie jest jeszcze gotow psychicznie - boi sie slubu, bo jego mamie sie dwa razy nie udalo, 2/ nie ma kasy na wesele (uprzedzam ze to on chce miec wesele a nie ja, 3/ bardzo mnie kocha ale nie chce robic nieczego pod presja on potrzebuje jeszcze czasu bo nie jest gotow slowem maslo maslane aaaa ratunku on wogole jest taki ze zawsze baaaaaaardzo dlugo podejmuje decyzje. ja jestem w gorącej wodzie kąpana i nie wymagam zeby on taki byl ale namyslac sie tyle to juz przesada. wiecie ja mysle ze on ma nadzieje ze spotka jeszcze kogos lepszego niz ja w swoim zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi718
Zamyslona ona: ale w zwiazku trzeba umiec rozmawiac. Gdyby kazdy powiedzial tak a nie inak i koniec, to faktycznie nie ma sensu. Ale wyglada, ze macie (i tu mowie o wielu z Was) problem z komunikacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz.........................
on ma argumenty mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz.........................
megi a ty nie masz problemow z komunikacja? chyba kazdy ma bo przeciez faceci sa z marsa a kobiety z wenus ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona ona
Megi 718 DOKŁADNIE TAK! Jeśli chciałby wtedy odejść - coż, będzie bolało, ale widocznie to nie ON. nie ma nic gorszego niż zastanawianie się jak "wiesz" - a może on czeka na "Tę Właściwą" a to nie jestem ja? PS. Wiesz - on tak nie mysli. to tylko efekt tego braku decyzji, nie martw się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi718
Wole niepewnosc niz ZLUDNA pewnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz.........................
kurcze zaczynam sie faktycznie zastanawiac czy on wart jest tyle zachodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona ona
Megi 718 nie mamy. Ja po prostu jeszcze nie zaczynam tematu, bo faktycznie to jescze dosyć wcześnie. Ale zamierzam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×