Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Puk puk jest tak kto?? Coś ten nasz topik umiera!! :( Gdzie się wszystkie podziałyście?? Po Dniu Matki odpoczywacie?? My w niedziełe mamy chrzciny... a tak mi się nie chce tego wszystkiego przygotowywać że szok bbbrrrryyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Iwonko, ja jestem ,ale u nas dziśtaka fatalna pogoda, że spało by siędo południa.... i chyba ze spacerku nici;( wieje, pada... szaro-buro. Dziś mój ostatni dzień urlopu macierzyńskiego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny karmiące w nocy butelką (są jeszcze takie, czy wszystkie dzieci już śpią ładnie całą noc??;) )jak to sobie ukłądacie? takie karminie? dziecko wyciagacie z łóżka i karmicie normalnie na swoich rękach? nie budząsię? zasypiają z powrotem, ja musze moją gwiazdę czymś wieczrem nakarmić jeszcze oprócz cyca, bo budzi sie co 3 godziny!! Już ładnie spałą od 20 d0 2, a teraz budzi sie jeszcze o 23, a my chcemy iść na wesele za 3 tyg. i planowałam zostać do tej 2, ale jak tak dalej pójdzie to nic z tego nie wyjdzie i musze trochę czymść bardziej nasycić mojego głodka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piksip ja niestety nie pomogę bo mojej córci to nawet na spaniu nie da się oszukać butelką :( tylko cyc i cyc.... a nocek też nie przesypia, jak zaśnie 19.30 to budzi się o 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Jednak ktoś jest iwonko. Mam nadzieję, że topik nie umrze :) Paksip ja karmię butelką ale nadal w nocy wstaję. Mój szkrab je około 23 następna pobudka 2-3 i kolejna 6-7. Jak wstanie to nie śpi godzinę lub 2. Zabawa, kupka, jedzenie. Jak uśnie około 9 to tak na pół godziny.I znów tańce. Majaitosia dzięki za życzonka. Troszkę późno ale i ty złóż od nas wszystkiego naj. marcówkom. Dziś idziemy pod wieczór do ortopedy. Aż się boję co powie. Widzę niektóre z was wracają już do pracy. Współczuję. Strach pomyśleć jak to będzie. Kto się tak dobrze zajmie naszymi dzieciaczkami jak nie my same :( Mój mały dziś troszkę zrobił kupki ze śluzem a ja nie wiem od czego. Czyżby za dużo jabłek?A może dynia nie pasuje? Sama nie wiem co myśleć. Marchwi wczoraj nie jadł. Słyszałam, że marchew lubi uczulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paksip ale natworzyłam. Chodziło mi, że jak rano wstanie to już ma pospane. Tak to śpi od około 20 do 6-7 z przerwami na karmienie. Jak mu się szybko da to nawet się bardzo nie drze i nie płacze. Z łużeczka nie wyjmuje. Daję na leżąco i już nie odbijam. Nie chcę go wybudzać. Już przy flaszce usypia. W nocy raz zmieniam pieluchę po jedzeniu. Jest na tyle śpiący, że mu to wcale nie przeszkadza. Czeka tylko jak skończę, przytula się do pieluszki i śpi dalej . Smoczek w nocy jest zbędny, za to w dzień bez niego nie uśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie obejrzałam zdjęcia na naszej poczcie. Moniś Weroniczka śliczna mała księżniczka :) a długość włosków taką jak moja Madziucha ;) Up Kubuś pocieszny i podobny do mamusi :) Julka Adaś też kawaler jak się patrzy :) i włoski jakie już długie Jak tak patrzę na te nasze szkraby to wszystkie są śliczniutkie i takie kochane, że….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właęnie Iwonko... kiedys jak spała od 20 do 2 to było super, a teraz o 23 wstaje;/ boela u nas po marchewce boli brzuszek;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ratunku :( ja nie wiem co się dzieje z Zuzią, ona teraz bez cyca to nie uśnie w ciągu dnia i to jeszcze zazwyczaj muszę z nią leżeć później bo jak wstanę a ona otworzy oczko to zaraz wrzask :((( nie wiem co się stało, do niedawna było ok, potrafiła sama w łóżeczku zasnąć a teraz jak tylko ją wkładam to też wrzask. nie wiem co mam robić, aż płakać mi się dzisiaj chce a do tego taka pogoda, że ze spaceru nici... z tego wszystkiego wczoraj nawet nie zdążyłam do was zajrzeć więc składam teraz spóźnione życzenia wszystkim mamusiom samych cudownych, pełnych uśmiechów chwil ze swoimi maluszkami!! przepraszam, że tylko o sobie ale coś czuję, że nie mam za wiele czasu bo ukradkiem wymknęłam się z łóżka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowy Gość
Wczoraj Niunia podarowała mi kwiatka ( weszła w układ z tatą :D) , ale była marudna niestety ( jadla co 2 h i nawet pozwalałam jej spać po cycku, bo inaczej to był ryk), chyba przez ten upał, bo dziś znowu wróciła grzeczna córcia. Spała od 22.00 do 6.30 , potem amku i z nami w łóżku do 8.30 - tak się rozwalała, że ja spałam na ramie, tylko żeby jej nie obudzić :P Już druga noc z rzędu przespana - może już tak zostanie :)? Nie zapeszam. Teraz śpi, sama usnęła przy karuzeli:) A i jeszcze jedno- smoczek znowu jest beee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy Gość
Linka - u mnie też tak było - albo skok albo upał, zmiana pogody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy Gość
Ja robię tak, moze którejś się przyda - karmię 5razy w ciągu dnia ( średnio co 3h ), potem ok. 20.00 Mała usypia, przez sen ją karmię ok. 21.30 i śpi dalej. Budziła się zazwyczaj na siódme karmienie ok. 4.00 a teraz już 2 noce nie i budzi się ok. 6.30 - 7.00. ( czyli ma 6 karmień ) - chyba wystarczy? No zobaczymy jak to będzie dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka wiem co czujesz, ale nie załamuj się, to tylko przejściowe, jeśli wcześniej tak nie było. Ja miałąm taki okres, że małą w ogóle nie chciała mi zasypiać w domu, była śpiąca na maxa, ale zasnąć nie umiała, miała też wtedy problemy z jedzeniem, nie chciała jeść wcale, jest na cycu, ale go nie chciała, a o butli nie ma mowy nawet, nie chce zassać. Mała spałą tylko na spacerach, ja od 9 do 16 chodziłam z nią po dworze, ok. 12 wracałam na godzinke spróbować nakarmić, ale często kończyło sie to klapą, no i o 16 mąż odciążał mnie trochę. To wszystko minęło, teraz jest lepiej, małą ma drzemkę ok. 10 godzinną, potem spacerek (nie dziś bo leje i wieje) i też śpi tak godzinkę, a godzinkę obserwuje, potem znowu po 15 ma drzemeczkę, wszystko mija, dzieciaczki rosną i są coraz bardziej kumate;) Głowa do góry. Pomoarańczowy- a moja niunia to je nawet i 10 razy dziennie;) ale ona miała m-c przerwy, nie jadła normalnie, rozregulowała sobie wszystko, a ostatnio ma skok i znowu wszystko pomieszane..... Już dziś (licząc od 2 w nocy) jadła 6 razy....!!! albo ma taki apetyt,albo ja mało mleczka i się nie najada. Jeszcze bedzie jadła teraz jak wstanie, potem ok. 16, 19 no i pewnie 23;/ to wyjdzie 9 karmień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, wyszło tak jakby mała spała 10 godzin;) oczywiście ok. 10 godziny ma godzinną drzemkę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomaranczowy to raczej nie pogoda bo to już się ciągnie ponad tydzień a u nas temperatura mniej więcej stała i poza dniem wczorajszym nie było gorąco. może skok ale w takim razie jestem załamana bo zaczynamy 15 tydzień dzisiaj a skok chyba trwa do 19 :((( piksip ja się strasznie boję (nawet jeśli to skok rozwojowy), że mała się przyzwyczai do takiego zasypiania i w efekcie do spania w naszym łóżku... i też śpi praktycznie tylko na spacerach bo w domku jak już uśnie to zazwyczaj dłużej niż 15 min nie śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy Gość
Linka ja tez jestem załamana tym skokiem - moja tez z 18-go:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mój jest z 19 i chyba już mu przechodzi. Już 2 dzień mogę trochę odpocząć w dzień bo ciągle śpi. Wcześniej miał parę dni tak marudnych i nie śpiących, że szok. Upodobał sobie fotelik samochodowy. Bawi się w nim i rozgląda po świecie. Nawet łatwo mi go uspokoić bujając go. Usnąć w nim jednak pozwalam tylko w samochodzie. W domu jak mu się już oczy poważnie kleją przenoszę do łóżeczka i tam zasypia. Też miał reakcję alergiczną na swoje łóżeczko :) Przejdzie. Nie przyzwyczajajcie zbytnio do zmiany obyczajów bo jest pewne, że już tak zostanie. Lepiej się przemęczyć troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka współczuję, ale Zuzia na pewno potrzebuję Twojej bliskości i na pewno jej to minie Pomarańczowy dzisiaj spróbuję nakarmić małą na śpiocha przed 22, zobaczymy, czy pośpi dłużej niż do 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka- moja czy zje o 20, czy potem jeszcze ok. 23 to i tak budzi sie o 2 na jedzonko, małpka zegarek ma w głowie, czy co..... A teraz śpi już 2,5 godziny!! ta pogoda ją wykończyła, a deszczyk kapiąc w parapet uspał (zasnęła sama w łózeczku;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz zaczyna się przejaśniać, słoneczko wychodzi nawet, w końcu będzie spacer, myślałam, że dzis cały dzień w domku, ale na szczęście nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczowy gosciu mojego synka tez tak karmie ale ostatnie karmienie ok 20 i zasypia i spi do 5-6 rano... ja go na spiku niekarmie bo mi sie zachlystuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka w ten niepogodny dzień :( Iwonka- bądź dzielna do niedzieli! Trzymam kciuki :) Piksip - o matko! cieszysz się że wracasz do pracy czy raczej niepokoisz? Ja nie wiem co bym czuła bo jak sobie pomyślę to wydaje mi się że nie byłabym zachwycona ale może jak bym była postawiona przed tym faktem to odczucia były by inne...? Co do karmienia to ja robię tak: karmię po kąpieli o 19.30 i do bebilonu dosypuję 2-3 miareczki kaszki ryżowej z jabłkiem. Mała odpukać śpi do około 6 po tym :) I daję jej jeść do oporu. to znaczy robię 180ml mleka z kaszką i jeśli chce to zjada całe a jeśli nie to mniej. Ale ostatnio obudziła się o 4.30...ale wydaje mi sie że to po podrózy z lasu. zobaczymy dziś... Jeśli się obudzi wcześniej to wyciągam z łóżeczka i zabieram do nas do sypialni i karmię ją na łóxku naszym i różnie - albo odnoszę do jej pokoju albo u nas śpi do rana w kołysce albo w naszym łóżku :) Odbijam zawsze po jedzeniu bo inaczej brzuch boli i ulewa też więc niebezpieczie. Boela trzymam kciuki za ortopedę. A dlaczego się boisz? jak śluz w kupce wygląda? :) Linka - Frnka w dzień też w łóxeczku nie uśnie tylko ze mną na moim lożku albo na spacerze. Też się tym martwię i dziś próbowałam w łóżeczku ale się nie udało...i był mega wrzask bo się przemęczyła i padła w końcu w moim łóżku i śpi... Idę po śmietanę potem napiszę dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na spacerek wyszłyśmy ale po 15 min zaczęło padać więc się musiałyśmy zwijać do domku, pada do tej pory brrryyyy Ja chcę trochę słońca!! Jak tak dalej pójdzie to jutro lecę na solarkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was po przerwie-kutrcze bez netu to jak bez reki- nie miałam kilka dni i miejsca sobie nie mogłam znaleść. boela, mia moja Martynka tez oststnio marudna,czasem nie chce jesc i placze, i ciagle musze sie nia\\zajmowac. Teraz tez posze jedna reka:) szklana- tak tro ja daje zelazo. dzis chyba \\10 dzien. Nad ranem chyba ja brzuszek boli bo jest marudna i placze ok 4rano od kilku dni. Dwa dni juz kupy nie bylo. Mam male zaleglosci w czytaniu . Teraz zmykam zajac sie gwiazda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowy gość
Kurczę kręci mi się w głowie, nie iwem czy przez pogodę czy przez te tabsy azalia - zrobilama sobie dzs test - negatywny uffff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka moje drogie Panie :) U nas kolejny dzienn naprawiaja bojler...od czwartku/ Codziennie przyjezdzaja fachowcy(bhahahahhahaa) i cos robia i codziennie dupa/ Moglo byc gorzej bo mogłby sie nam zepsuc czajnik elektryczny i wtedy chyba rozpaliłabym ognisko zeby dzieku nagrzac wody do kapieli i do umycia obkupanej pupolki. Basieniu, dziekuje za słoeczko. Doszło bo i moje nastrojenie jest pozytywne. Pomimo pogody mam sie dobrze. Mia, no ciesze sie ze wybrałas sie do galeri i ku niezadowoleniu naszych mezów wydałas sobie troche kasy na drobne przyjemnosci/ Te rzeczy tak bardzo wołaja z tych pułek sklepowych. Szkoda ich nie przygarnąć..;) FAJNIE ze sie wybrałas i poczułas sie lepiej. Niania to mowi po rusku i co ja moge wiecej dodac. Zobacze sobie potem z nagran z kamer to Wam napisze co i jalk. Jestem przerazona ale co zrobic. Poniedzialek koniec i do roboty. Rosólku, nie zapomninj o masowaniu w kaciku tego oczka. U nassie sprawdzilo. Plus oczywiscie to przemywanie wacikami od zewnatrz do wewnatrz. Iwonko, ja to usypiam mała gladzac ja po główce/ U nas ie swietnie sprawdza/ Nawet wyłączyłam karuzele bo wtedy sie bardziej rozprasza i ma ADHD!!hehehe Szklan, no to sie wybyczyłas. Dobry pomysl z kaszka bananowa. Tez dam malej dzis skosztowac. Niestety besta do łyzeczki sie tylko smieje.A i ile ma do powiedzenia wtedy/ ajchetniej to wymasowałaby sobie na cale dziasła/ Mysle ze nie masz sie co martwic ta spacerówka.. Jelsi mala nie marudzi to jest got. My tez juz niebawem musimy zmianic bo Quiny ma strasznie male gondole i moja mala zaczyna miec ciasno/ A i wszystkiego najlepszego z okazji 4 miesiecy. Piksip, no to i ja teraz bede u naszej wypatrywac tych wyciagnietych łapek do przodu w pozycji na brzuszku. Pewnie wyglada to strasznie zabawnie :) Nasza mala to jezyk tylko w rurke zwija do butli. Robur, Ty nie słuchaj tescowej bo zwariujesz. Male dzieci czasem placza a czasem nie. Czasem maja kolki a czasem nie.Czasem jedza a czasem nie. My tez gryziemy piastke i tak strasznie glosno ssiemy palce. W nocy to spac nie moge. Pimboli, no to moje gratulacje. Złapac wlasne stopki to juz nie byle co. Powazna akrobacja. Teraz do wygibasów juz mały kroczek.Zeby nie napisac mała stópka. Moja mala to urodzona hotelara. Nie ma z nia problemu. Spi gdzie popadnie .Mam pod tym wzgledem szczescie. Zero beku i zaklimatyzowania sie. Malinova, niestety na cały dzien. Nie ma zbytnio ulg. Moze uda mi sie wywalczyc godzinke ale to pewnie bedzie max. D o tego mamy godzinny bezpłatny lunch :( a ten biszkopt z garaletką no nie powiem. Pewnie palce lizac. Dodasz pewnie ze to swieze polskie truskawki. Bububububuubububuubbubu, a tu nawet jeszcze nic od ziemi nie wyrosło/.Bzy zaczely kwitnac. Gdzie ja jestem/Polskie truskawki. JA KOCHAM TRUSKAWKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mia, ja tez czuje ze sie juz sypie Szklama. U nas tez takie kupy wiec spoko/ Normalne. Wkoncu rozszezamy diete o jedzienie.hehehhe/ Takie przylpeiajace sie do pupy. Skonczyly sie czasy tych wsiakliwych w pieluszke.To byly piekne czasy. Te teraz dopiero beda pachniec. Same sie przekonacie.Bastia tez sie ciagle zaciesza a jak beczy to tez ja rozsmieszam. Jak mi cos na nia spadnie(no niechcacy) i placze to tez ja rozbawiam. Heheh, zrobilam mjej ta kaszke z bananami i kurde juz spi. Ale szok. :) Bobo vita na noc. Tescie mi kupili w kraju. No nie pisałam ze na obiad zjadła normalny rosól z gara(taki co my) z kaszka i przetartym wszyskim co tam ugotowałam. Rosól na kurczaku. Zjadła i spoko. Przez butle z wielka dzora w smoczku dla obiadowych przecierów. IGMIK, hehehehhe. No szkoda ze Was nie nagrali/ No wczasy, mhhh super sprawa. Tylko pozazdroscic.U nas jak tylko mamy ochote sie poprzytulac to mala zaczyna płakac. U Was tez tak jest?? Monis, ja tez karmie na plasko. Najlepiej sie wlewa :) wspomne ze jeszcze z gebolkiem wpatrzonym w tv. Przyszła . no ciesze sie razem z Waszym kotem.Ale akcja, szok. Julka, wiec jako pierwsze rodzilysmy i jako pierwsze [rzecieramy szlaki. To sie trafilo/ Nie wiem czy Ty maz lepiej bo bedzie tesciowa czy ja bo niania. I tak zle i tak do dupy. Linka, trzymaj sie i badz dzielna. Wszystko bedzie dbrze i jutro wstanie nowy piekny dzien. Boela, po pierwsze to mam nadzieje ze sie wszystko ułozy a co do fotelika to nasza mala tez uwielnbia. Podłozyła w foteliku deske do krojenia i opatuliłam ja kocem/ Ma tam miekko i lezy a nie siedzi. No i skladam na koniec zyczenia z okazji dnia mamy. Zapomniałam wczoraj. Cwiczyłam z NASTIONEM ma-ma, ma-ma. No i bylo gu, ru, wry. Gry. Troche podobne do mama ale to nic bo tata cwiczył z mała cos takiego „ta-ta jest super, ta-ta jest kochany. TA-ta jest sto razy lepszy od mamy” i co ?? Po co tyle słów kazal jej mowic. Nic mu nie powiedziała  hehe. Mam mała satysfakcje bo ja to przynajmniej dostalam gwywry agu i miliardy super usmieszkow. NO zycze milej nocki ide sie wyluzowac.czyt. wstawic pranie, zmywarke. Pozbierac rzeczy, ogarnac, no i prasowanie......nieeeee. Dzis sobie ospuszcze prasowanie. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich piksip my co prawda w nocy już się nie karmimy, ale jak się karmiłyśmy to na śpiocha, mała jadła powoli, nie zachłystywała się i spała dalej. Teraz ostatnie karmienie o 21-22 i śpi do 5 rano, zje i dalej śpi do 9 więc i ja mogę pospać :) Jesteśmy po wizycie u ortopedy i niestety nosimy frejkę. Dysplazji nie ma,ale jest lekki przykurcz lewego bioderka i asymetria. USG bioder wykazało, że lewe jest troszkę słabsze. Tak mi szkoda małej... Co prawda mała nie buntuje się ale i tak mi przykro :( Nosi ją już prawie 4 tygodnie a przed nią jeszcze conajmniej 6 tyg. Za to u neurologa wszystko ok. Rany niektóre już wracacie do pracy... Nie mogę sobie tego wyobrazić, ale mnie to też czeka. Macieżyński mam do lipca potem wykorzystam zaległy i tegoroczny urlop, tym sposobem do końca wakacji przesiedzę z niunią a potem też powrót do pracy. Nie stać mnie na ten luksus co się zwie wychowawczy. Na szczęście z małą siedzieć będzie moja mama. Przesyłam spóźnione najserdeczniejsze życzenia z okazji Dnia Mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana- o nie, nie wracam jutro do pracy!! mam jeszcze zaległy urlop wypoczynkowy, całe szczeście, wracam 3 sierpnia do pracy, ale to i tak za szybko jak dla mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×