Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość Pomarańczowy Gość
Może i ja juz tez wprowadzę... Dzięki. Wiecie, co, my mamy też już dużo rzeczy takich zwykłych - spodenki, bluzeczki itp... ale jak goście przychodzą i kupują śpioszki, czy pajace - to potem szkoda mi tego nie ubrać i nie wynosić, więc jeszcze ubieram:) Nawet mam kilka 68 :( no cóż - darowanemu koniowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie,że tak. Ja po domu zakładam mniej efektowne rzeczy,ale na wyjście zawsze jakąś kiecuszkę albo fajne porteczki i bluzeczki,żeby już tak "dzidziusiowato" nie wyglądała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamuski:) co do ubierania to ja w domu ubieram w body i dresiki jak jest cieplo to tylko spodenki a jak bardzo cieplo to i w samych body sie zdarza,ze sobie lezy a na wyjscia ubieram body i jakis fajne spodenki i jak jest cieplo to tak a jak chlodniej to jakis sweterek czy bluzeczke.CZapeczki w wozku nie zakladam bo i tak spada tylko jak wyciagam z wozka. Na noc spi w body i polspiochach albo body i pajacyk bawelniany zalezy od pogody. Ja spiochow praktycznie nie uzywalam w ogole na noc bo jak byl malutki to w nocy jak musialam go przebrac to mnie denerwowaly-wolalam zawsze takie pol spiochy albo dol od pizamki i skarpetki bo bylo szybciej. Moj Szymus od paru dni prawie za kazdym razem jak go wkladam do wozka albo fotelika samochodowego to jest krzyk zazwyczaj 10-15 minut i sie uspokaja.Nie chce juz lezec w wozku jak sie wyspi a spi coraz krocej na dworze i chce zeby go wyciagnac.A byl taki grzeczniutki:) U nas dzis pochmurni i nie wiem czy sie szykowac na spacer bo moze zaczac padac,poczekam moze sie pozniej rozjasni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i juz pada a nawet leje,blyska i grzmi:( moze popoludniu pojdziemy na spacerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!! My po trzecim szczepieniu, mała po ostatnich dwóch spała jak ścięta, a teraz nieeee, śpiąca była, ale ni spała, nie marudziła, no a na szczepieniu tylko troszeczkę płakała. Przez 6 tyg. przybrała 350 gram, wazy 5650g,ale czy pani lekarka sie zmartwiła, albo kazała się martwić.... absolutnie....sama nie wiem co o tej leklarce myśleć, dziwna jakaś taka;/ Niby podwoiła wagę urodzeniową (2650 ważyła) ale jakoś tak mało rośnie, tzn. wagowo, bo na długość sporo, miała 51 cm a ma 64. Szklana ja kilka razy dawałam jabłuszko, Emi woli takie obrane i utarte, najlepiej Lobo- bo śłodziutkie, tego ze słoiczka nie bardzo- bo kwaśne. A ziemniaczka rozcieńczam swoim mleczkiem, smakuje szkrabkowi bardzo:) Mia- to mnie zasmuciłaś tą naszą spacerówką, ja byłam przekonana że można na płasko, zresztą tak w opisach pisze na stonkach intern. sklepów z wózkami, kurcze no a ja na wakacje już chciałam spacerówkę, mała będzoe mieć 5,5 miesiaca, to może już jednak wezmę....zobaczę A moża kupię inną skoro i tak musze kupić siedzisko....hmmmm.... ale mało spacerówek ma regulow. podnózek i funkcję przekładania przodem i tyłem do kierunku jazdy- ta ma, wiec wybrałam taką. Igmik- moja za to nie łapie tych wiszących, jak coś z boku ewentualnie się natknie na jej rączki to łapie no i oczywiście do buzi... parę razy udało jej sieprzełożyć z rączki do rączKi małą grzechotkę, ale nie wyciąga rączek do czegoś co ma przed sobą. Jak jej sie włoży do rączki to trzyma. Rosołku- widzę, że Twoja mała też 5 minut na brzuchu i finisz, moja też, a ma dużo leżeć, bo też trochę asymetryczna, poza tym ona nie wie że ma rączkami sie podpierać i strasznie sie napina całym ciałkiem jak na brzuchu leży i steka i szybko ją to meczy, a rączki do tyłu uciekają. Ja małą ubieram już w krótki rękawek, krótkie spodenki i bez czapki do wózka, i tak sie upoci, nawet już miała body bez rekawkow, nie zamierzam jej przegrzewac, ubieram tak jak siebie, a jak widzęte biedne dzieci w swetrach i pod kocami i w czapkach to aż mnie serce ściska i te mamy czy babcie też tak poowijałabym w koce w taki upał i nie ch zobaczą jak miło.... Moja Emi też woli lewą rączką chwytać co jej wisi z boku (bo z przed siebie nie chwyci). Widzę że w sprawach domowych tez podobnie, jak nie posrzątam i nie ugotuję to mam wyrzuty sumienia....NIby maż namaiwa mnie na lenistwo i na odpoczynek jak mała śpi, ale jak to tak bez obiadu....no i przyjemniej jak w domu ograniete, jak już w nim mamy siedzieć... Dagusia, ja na rota nie szczepiłam, pneumokoki później, i tak mała ma tyle już w sobie róznych chorób przez te szczepienia. Pimboli- a jaki masz wózek, jakiej firmy- jeśli mozesz zdradzic oczywiście. Ja też chciałam malą tylko na cycu zostawić do 6 m-ca, ale przez te jej akcje z niejedzeniem i z nieprzybieraniem na wadze zaczęłam podawać troszeńkę różnych smakołyków, to są minimalne ilości, ale jednak coś, nie podajecodziennie, tylko co jakiśczas, niech sie przyzwyczaja już troszkę, skoro już zaczęłam. Tez coraz poważniej zastanawiam sienad leżaczkiem, kurcze może nie jest za późno już....tak sie zastanawiałam ze moze już nie skorzysta,a le ne są do 18 kg niektóre. Pomarańczowy- ja też wczorja tak miałam mała zjadła o 5 jak zwykle i potem zawsze d o7 śpi, a tu małpka oczy jak 5 zł i zabawy i uśmiechy i zaczepki, dopiero po 7 zasneła;) Mia ja na noc zakłądam tylko body z długim rekawem, w chłodniejsze dni zakąłdalam samego pajaca, małej zawsze ciepło w nocy, chociaż budzi sie odkopana, śpi pod kołderką, rączki czasem chłodne, a wdzień zawsze zimne ma i stópkiteż. Malinova - moja emi też ma przyjaciela kciuka, a właściwei dwóch przyjaciól;) jak jej źle, jak sie nudzi, chce sie spać, czy uspokoic to kcuik w buźkę i ssanko;) A smoka nie chce też;) Hipek, moja wczoraj przez przypadek sieobróciłą z brzuszka na plecy, przez przypadek- bo rękę jakoś tak miała wyprostowaną, normalnie ma zgięte i do tyłu jej uciekają. ale jak leży na pleckcah to na boki sieprzewraca i tak leży czasem na jednym czasem na drugim boczku. Przyszła ja jeszcze nie mam nadal okresu. Szklana- ja siezastanawiam czy nie za późno zabieram sie za kupno leżaczka, ale mówisz, ze dużo korzystacie i jeszcze długo posłuży, to może warto. Masz taki z bajerami, czy jakiś prostrzy?;) My też w domu raczej zwykłe ciuszki, dawno już nie było śpiochów, a na noc to piżamką są właśnie pajace albo body;) Ale wyprodukowałąm posta;) Nadrobiłam jakoś nieobecność przez 3 ostatnie dni, mała jakaś dziśmarudna, pewnie pogoda jadoboja, mnie też, jest upął, duszno, wieczorem mająbyć burze i teraz cierpimy duchotę, feeee. Jak dobrze, ze jutro sobota i tata bedzie z nami od rana, lubimy weekendy. Pozdrawiamy ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczko- ja tez ubieram w pajacyka na noc lub polspiochy u body. Ostatnio wrocilam do pajacykow bo jedno przewijanie w nocy tylko to moge te male napki zapinac:) kiedys jak co 3h przewijanie bylo to nie znosilam i zawsze polspiochy:) codziennie po kapieli zakladam czystego pajacyka do spania. No wlasnie zastanawiam sie czy mozna dwa dni ta sama pizamke ubrac jesli nic nie ulane? Bo ja nie zmieniam codziennie swojej:) jestem brudaskiem? :) Iwonka dzieki za namiary na ziemniaczki z hippa:) zakupie! Piksip ja mam lezaczej bez bajerow babybjorn jest super bo ma 3 stopniowa regulacje i jest do 2 lat.zabawki kupilam osobno dokrecane na luku takie do wozka. Pozdro z trasy jedziemy do kalisza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie, Zuzia przez ostatnie dwa dni była taką terrorystką (nie wiem czy to po szczepieniu czy wina pogody), że nawet komputera nie włączałam bo nie miałam kiedy. cały czas płacz, spać nie chciała (chociaż tak ładnie się zapowiadało pierwszego dnia). Dzięki wszystkim za rady dot. piersi. Kapusta pomogła a dodatkowo dużo piłam, żeby podgonić z mlekiem w tej drugiej piersi i jakoś powoli wszystko wraca do normy. Co do ubierania to jak już pisałam u nas pogoda nie pozwala jeszcze na sam krótki rękaw ale nigdy nie ubieram małej grubiej od siebie. na noc natomiast zakładam albo cieniutkiego pajacyka albo samą koszulkę albo samo body i jakoś tak się przyzwyczaiłam, że codziennie na noc czyste ubranko. W temacie słoiczków jeszcze nie jestem zorientowana. pewnie dopiero koło lipca/ sierpnia będę wprowadzać jakieś nowości. we wrześniu chyba wracam do pracy - nie wiem jak to zniosę bo na razie jakoś ciężko mi zostawić małą z kimś innym poza M :( Przyszła z okresem ja też nie pomogę bo na szczęście jeszcze go nie mam i mam nadzieję, że w najbliższym czasie mieć nie będę :) Zuzia zabawki łapie, zresztą wszystko co jest w zasięgu jej rączek pada natychmiast łupem. ostatnio próbowała skonsumować pampersa. natomiast na pewno nie przekłada zabawek z rączki do rączki i nie ma wcale ochoty na siadanie także ja na razie o spacerówce nie myślę. zdarza jej się też już odwrócić z brzuszka na plecy pewnie dlatego, że tak nie lubi na nim leżeć ;) Byłyśmy dzisiaj na usg bioderek i na szczęście wszystko dobrze ;) ok teraz muszę zmykać bo księżniczka się budzi poza tym nie nadrobiłam jeszcze wszystkich zaległości z ostatnich dni... pozdrawiam Was cieplutko i wszystkie forumowe dzieciaczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Kochane nie odniose sie do kazdej z Was bo wlasnie weszlam na forum Tescie pojechali do domku. Bylo super. Niestety malo czasu aby dostac sie do kompa bo kazdy chcial wiec musialam sie dzielic. My mamy sie odbrze. Jemy te sloiczki i nawet wpadlam ostatnio ze mozna je podgrzac i wtedy mala je cieplejsze. Z lyzka nie idzie wiec dolewam troszke wody i mam zrobiona wieksza dzurke w smoczku. Idzie wspaniale. Ziemniaki sa w Gerber od 4 miesiace. Moja mala jakos nie specjalnie jest za nimi.co zrobic nie wszystko musi jej smakowac. Jemy tez biszkopty i jest ok. Glownie jednak lecimy na mleku z gestsza kaszka o roznychk smakach. Nawiezli mi tescie z Polski.Mala je wiecej niz wczesniej bo jakos wlewa sie ta kasza w nia przez ten wiekszy otworek. Samo mleko idzie dalej opornie wiec karmie ja czym sie da, Mala smieje sie i piszczy a dziasla swedza jasna ....Zaczyna tez chwytac rozne przedmioty i strasznie marudzi :( No to efekt rozpiezczenia . Przyszly tydzien juz moim ostatnim tygodniem i czas do pracy..... Kamery zamontowane, ochrona jest, niania zalatwoina wiec czas sie jakos w tym wszystkim zebrac. Ale mi sie nie chce........ Ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogladałam fotki na naszej poczcie. Najpierw pisalam o kazdym zdjeciu ale zrezygnowalam bo musze Wam napisac ze Wasze dzieci sa naprawde sliczne. Nie tam ładne...sa sliczne i im starsze tym sliczniejsze. Maja takie bobaskowe wyrazy twarzy i tak slicznie sie usmiechaja tym szczerbatym usmieszkiem. Wykluczajac karolka bo on sie smieje swoimi dwoma zabkami. Ładnieja Wasze pociechy w oczach. Takie smaczne sa ze kazda mozna schrupac. Takie zdrowe i szczesliwe maluchy. Nie wiem czy wszystkie mamy tak dbaja o swoje malenstwa ale lutowki to na sto procent sa super mamusiami. Dzieci slicznie ubrane, kolorowe, zadowolone. Tak tylko zrobi dobra mamusia. Teraz to jest ten najmilszy okres bo stalysmy sie chyba juz wszystkie rozpoznawalne przez nasze pociechy i pewnie wszystkie sa witane szczerym usmiechem kazdego ranka. To jest poprostu bezcenne. Tyle radosci w takim malym ciałku. Nasz kapitan smrodek to czyte 5 i poł kilo szczescia :) Kraja sie serce kiedy tak patrze na Wasze smerfiki. Swiat jest poprostu piekniejszy kiedy sie widzi takie zadowolone aniołki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja od zawsze ubieram tylko body i obowiazkowo na noc sciagam skarpetki. Wieczorem mala zawsze dostaje czyste ubranie i tak potem w tym body przez caly dzien. Jak jest zimniej to ubieram z długiu rekawkiem a jak cieplo to z krotkim. Łapki zawsze ma na wieszchu wiec dlatego. Mala sama sie rozgrzebuje i marudzi jak jest jej zbyt goraco. Caly dzien w domku smiga z tymi golymi udami i skarpetkach/-ktorych wrecz nie cierpi. Od urodzenia sobie sciaga i dopiero zasypia. Na spacer zakladam jej spodenki bez rajtuzek i na body tylko bluze lub sweterek.. Kocyk mam w wozku w pogotowiu ale nie czesto przykrywam bo mala jest bardzo ciepla. Zachartowałam ja :) Dzis bylo 12 na plusie i byla wrecz goraca.Dziob do słonca po posmarowaniu kremem z filtrem 20/ Teraz to zupelnie smiesznie wyglada bo cala jest opalona z wyjatkiem kształtu smoczka. Wyglada troche tak jakby sie przyssala do rury.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki ze tak pisze ale wlasnie sprawdzilam model zywienia bo sie lekko sfazowalam ze mala ciagle je mleko z kaszka..bo samego nie chce wcale. Tak oto karmieod 3 tygodni: 4.oo w nocy 90ml wody(2 ipoł łyzki mleka +2 łyzki kaszki mleczno-ryzowej o smaku .....(bananow, malin, brzoskwin, mlecza, jablek) 7.oo to co wyzej 10.oo przecier gerbera(ziemniaki, kalafror, marchewka, brokuły-do wyboru lub mix z 2) z troszke wody zeby przez smoka przeszło 100ml czasem robie z kasza gryczana. 13.oo to co o 4 i 7 rano w ilosci łacznej 100ml 15.oo sok jablkowy lub gruszkowy lub mix z 8 kropelkami zelaza i kropelka wit D -50ml 16.oo to co w nocy tez 100ml. + pokruszony biszkopt pepitek/w mleku 19.oo-20.oo kasza mleczno-smietankowa z 50 ml przetartej gruszki, jablka, sliwki do wyboru(co zlapie do reki)w łacznej ilosci 110ml 23.oo czasem jak juz cos chce to mleko ok 50ml z łyzka kaszy. Teraz to jak napisałam to mala nawet je. Zawdzieczam to urozmiaceniu. Czasem daje jej polizac to co jem hehehe . Na poczatku codziennie cos dawałam innego i czekałam czy beda krostki lub bol brzuszka. Czasem niezle pierdzi po kalafiorku i nie bardzo te ziemniaczki. Podgrzewam wszystko w cieplej wodzie zeby nie jadła zimnego(a wczesniej na to nie wpadłam głupia baba jestem :) ) Mala ogolnie woli słodkie owocowe smaki. a po gryczanej to czasem mam fazy ze brzuch boli. Dobra juz wiecie jak karmie i w tym modelu karmienia sztucznego pisza ze od 5 miesiaca sie dodaje do kazdego posiłku jakiegos kleiku wiec juz sie nie martwie. Kupy to takie jak plastelina robi. Przyklejaja sie do pupy i trzeba je sciagac (feeeeeeeee) Brzuch nie boli jak robi i wogole to jakos szybko sie zabiera i szybko konczy a kupy sa bardzo pokazne.Mysle wiec ze jest ok. Rozwodnionych, sluzowatych nie ma. No zycze milego wieczorku i sorki ze tak koncze z tymi kupami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, czytam, ze juz jedzonko maluchom inne dajecie....moj Maly zaczal tak paskudnie ulewac, ze wszystko mokre... pije tylko mleko zageszczane kleikiem. Bylam dzis u pediatry, mam podawac Debridat i Esputicon bo to ponoc od bolow brzuszka, kurcze teraz ulewanie....myslalam, ze to nas juz nie dosiegnie.... lekarz mowi, ze chyba za duzo na raz wypija, bo potrafi nawet 170ml, a potem leje nawet ze dwie godziny.... czy ktoras z Was ma tez taki problem, jak sobie z tym radzicie, zageszczacie Nutrinionem mleczko? Co prawda ladnie przybiera bo wazy juz 6900, ale niepokoi mnie to. Mam jeszcze nie podawac zadnych sloiczkow tylko czekac na to, czy uspokoi sie to ulewanie. Szklana- moj Maly przedwczoraj usiadl w wozku - nie pozwalam mu to podciaga sie i placze, no bo to chyba za wczesnie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazko super ze twoja mala juz fajnie je urozmaicone dania :) ja tez juz wprowadzam pomalu jabluzka, zupke jarzynowa itd :) kurcze dawno niezagladalam co u was slychac wiecie dzis sie dowiedzialam ze wracam do pracy tzn ze mnie spowrotem przyjeli i od czercwa bede pracowac a z mlautkim bedzie tesciowa, wiem poczatki beda trudne takmi szkoda no ale co zrobic dobrze ze sie trafila praca teraz wszystkie firmy tlumacza sie kryzysem i jest bezrobocie znowu wysokie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważka! Ja tez chce tak karmic franke tylko nie umiem:( jest ten schemat zywieniowy gdzies opisany? Jesli tak wyslij prosze na maila. Ja na razie daje tylko mleko i na sprobowanie sloiczki raz dziennie. Ale nie wiem ile tego moge dac czy zamiast jednego posilku mlekowego? Nic nie wiem!! Help! Juz nie chce tylko mleka tylko tak jak ty. I jak dodawac kaszke? A moge kaszke ryzowa sama na wodzie dac lyzeczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mia biedna jesteś z tymi migrenami a jeszcze teraz tym bardziej jak nie możesz farmakologicznie złagodzić dolegliwości :( Ładnie sie obłowilaś, u mnie w mieście jest kilka lumpeksów ale ja niestety nie mam cierpliwości do takich poszukiwań. Coś mnie dzisiaj podkusiło i założyłam Nice rajstopki bo ciut chłodniej było ale zrobiła takie larmo na podwórku, nie chciała sie uspokoić więc zmuszona byłam wrócić do domu Jednak było jej za ciepło bo po zmianie na cienkie spodenki i skarpetki mogłysmy wreszcie iść na spcer. Szklana ale fajny bedziecie miały weekend, ja też tęsknię za śpiewem ptaków w lesie, szumem drzew i kojacą zielenią dla oczu ale sie rozmarzyłam ... Ciekawe jak Franka zniesie tę zmianę otoczenia? Chociaz jak czytam o Waszych częstych eskapadach to powinna się pomału juz przywyczaić ;) Udanego wypoczynku:) Synkowi za dzielność przy szczepionce obiecałam to co dzieci lubią najbardziej czyli niezdrowe jedzenie w MacDonald`s - to dla niego frajda ponieważ na codzień omijamy fast foody szerokim łukiem :) Co do siadania to nie pytałam lekarki ale wklejam ponizej link do ciekawego artykułu P.Zawitkowskiego właśnie o siadaniu: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79404,3887879.html Julka ważne, że jest praca, pewnie większość z nas lada chwila będzie musiała wrócic do pracy, mnie niestety też to czeka. Piksip u nas tez pajacyki na noc jako piżamka. Ważko widzę, że Nastce nieobce juz różne smaki, też bym chciała zobaczyć minkę mojej córci przy nowym daniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko,co ja dzis przezylam z mala!Bylismy u lekarza,Nadine wazy 4800 i ma 57cm,jest dobrze,nawet bardzo dobrze.Miala dzis pierwsze szczepienie i w sumie nie wiem czy sie darla z powodu klucia,bo plakac zaczela jak lekarz jej wkladal jakis przyrzad do uszu,nosa i buzi,ale pierwszy raz plakala lzami.Nie moglam patrzec na to,dobrze,ze maz byl to on tam dzialal przy niej. No a w domu po kilku godzinach ryk i rozzalenie,podejrzewam,ze to nie bol,nie goraczka na pewno,tylko zal.Skarzyla sie dobra godzine i trzeba bylo przytulac i pocieszac,jak zasnela to przez sen wzdychala tak zalosnie,eh,ciezko bylo.Potem sie wyspala i bylo dobrze,a przed spaniem znow placz wielki,ale dostala jesc i spi.Zapodalam jej czopka p-goraczce i p-bolowego na wszelki wypadek. Lekarz mi powiedzial,zebym karmila co trzy godziny,bo tak lepiej niby dla mnie,czytaj wiecej czasu bez ssaka przy cycku,ale nie wiem.Dzis odpadlo eksperymentowanie i tak,bo bylam szczesliwa jak malutka sie dossala i uspokoila;) Zaraz poczytam co u was i odpisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick..............tc.....ur.....por...waga/wzr.....imię. ..sk .tyg..akt.waga Ważka...............35...08.01...cc...1560/41......Anast azj a...10...4050 julka2384............35...09.01...sn...3350/54......Adaś ...? ...5220 piksip.................37...12.01...cc...2650/51......Em ilka ...17...5600 Igmik.................37...14.01...cc...2675/49......Pol a.. .3 m 2 d...5050 Haydi.................37...22.01...sn...2800/51......syn uś. .. Agagaguś............38...23.01...cc...2950/54......Piotr uś. .. kasiula29............39...24.01...sn...3660/53......Erwi n.. . Mama3...............39...26.01...cc...2970/53......Kamil ka. ..7 SzklanaGłowa.......37...26.01...cc...2750/51......Franka ... 13...5960 edycia86r...........37...26.01...cc...2770/51......Milen ka ...11...4850 Iskierka.............37...28.01...sn...3160/52......Mich aś ... czarna35 ...........38...29.01...sn...3050/54......Marcel... Mia 82 ...............39...29.01...cc...2990/56......Gabrysia...15. ..5 400 Adulka................38...30.01...cc...2500/53......Mil enk a... Stokrotka...........39...30.01...cc...2920/54......Laura . .. Mandzia..............39...30.01...cc...3120/55......Agat ka ... Kasiulkapb...........40...31.01...sn...3690/57......Mari ka ... Lutówka.............40...01.02...cc...3700/55......Kubuś . .. *iwonka*.............40...02.02...sn...3580/53......Magd a lena..3m4d..5800 Rosołek...............40...03.02...cc...3040/57......Zuz ia ...14...5200 Sikorka...............39...05.02...??...3250/52......Maj a. .. dagusaia82..........41...05.02...sn...3970/61......Marty n ka...10...5600 Kluska=)..............39...06.02...sn...3250/54......Maj a. .. czarna owieczka...40...06.02...sn...3675/55......synek...7...5200 mama17luty.........38...06.02...sn...3200/51......Karol...1 2...7000 Malinova.............40...07.02...sn...3500/54......Wero n ika...14...6160 hipek.................38...08.02...sn...3150/53......syn e k..12...6060 PrzyszlaMama23...40...09.02...sn...3100/50......Nicolas ..13...6000 kasia130285........39...09.02...cc...3150/55......Sebast ian... Basienia.............40...10.02...cc...3660/56......Wikt oria...13..5900/63 Hałaśliwa............38...10.02...cc...2720/51......Leah ... fusyta................41...10.02...sn...3100/59......Nat asza...6...4690 Nadia277............39...10.02...sn...4010/56......Filip ... gruel.................39...12.02...sn...3600/53......Nat alka... Adrianna29.........39...13.02...cc...3850/57......Jagna ... klonik22.............40...14.02...cc...3300/53......Han ia... Salwia...............40...15.02...sn...4350/59......Szy muś..12...7400 Olka_................41...15.02...sn...4150/55......Iza bela...8...5110 asia26łódzkie......40...16.02...sn...3230/56......Wikto ria... viola nowa forum..40...16.02...sn...4010/56......Majuś... doddotka...........40...16.02...sn...3770/58......Nikod em... Pimboli..............40...17.02...cc...2450/47......Nadine...13....4800 basia4379..........41...17.02...sn...3720/57......synu ś... lamamma...........37...17.02...sn...3600/57......Zosia. .. up-83...............39...19.02...cc...3160/55......Kub uś...11...5490 Boela.............. 40...19.02...cc...4100/56......Piotruś..13...8000 Zabajona ..........40...24.02...sn...3750/57......synuś... balbina ........... 41...24.02...cc...4050/58......Kacper...12... 6850 robur.............. 39...26.02...cc...3550/56......Mil ena ... marteczka1980..41...02.03...sn...3550/50......Caloge ro..11..6150 Alicja111..........40...02.03...sn...3700/56......Emi lka... monis30...........40...04.03...cc...3400/55......Wero nika...4...4010 konwalia9.........41...05.03...sn...3825/52......Oliv er...9...6017

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana-lezaczek jeszcze nie dotarl,bo u nas wczoraj swieto bylo,wiec jeden dzien wypadl.Tak mysle,ze z lezaczkiem bedzie latwiej mala upilnowac.Ona lubi wszystko widziec i byc wysoko,lezenie plackiem odpada,mysle,ze lazaczek jej sie spodoba.Jest konieczny przed wyjazdem do PL. Fajnie ci,ze sobie jedziesz do lasu,odpoczniesz,powdychasz swiezego powietrza i moze nawet Franka zobaczy jakias sarenke albo inne zwierzatko;) Gratulacje dla przyjaciolki. Pomaranczowy gosciu-ja od poczatku prawie po kapieli zakladam malej body z dlugim rekawkiem i to jej sluzy za pizamke,uwazam,ze im wczesniej sie takie drobiazgi wprowadza,ktore sie kojarza z pora spania,tym lepiej.Rano sciagam i zakladam normalne bluzeczki i spodenki. Piksip-ja teraz dopiero kupilam lezaczek,bo wczesniej probowalam mala wsadzac do fotelika samochodowego i po kilku minutach bylo marudzenie,fotelik byl tolerowany tylko w aucie,a teraz juz bardzo lubi w nim siedziec nawet w domu,wiec dopiero teraz inwestuje w lezaczek.Nie mysle,ze za pozno. Kurcze,nie wiem jaki wozek mam.Sprawdze jutro i ci powiem. Wazka-smiesznie musi Nastka wygladac taka opalona;)Ja smaruje kremem z filtrem 50,bo boje sie tego gorskiego slonca,pali jak glupie.Pietnascie minut na sloncu i jestem zjarana,wiec mala smaruje wysokim filtrem. Masz racje co do tych usmiechow porannych,jak Nadine sie rano usmiechnie na moj widok to wiem,ze wstajemy i koniec spania,na szczescie jest to okolo 9 rano,wiec luzik,bo ja spie tak dlugo jak ona,a co,trzeba korzystac z okazji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka-moja niunia nie przesypia juz calych spacerow,ale nie marudzi,oglada swiat,czasem ja wyjme z wozka,ale grzeczna jest i nie mam z nia problemow. Llinka-to dobrze,ze z piersiami juz lepiej. Nie strasz mnie,ze moja niunia tez bedzie dwa dni taka marudna.Ja mam nadzieje,ze jutro bedzie juz normalnie. Nadine odkryla kilka dni temu,ze ma kolana i lapie je raczkami namietnie.No to nastepne w kolejnosci sa chyba stopki;) I butelke z herbatka trzyma sobie dwiema lapkami juz sama.I balonika tez.Ogolnie rozwija sie fajnie,codziennie mnie czyms zaskakuje. Patrzcie,jeszcze niedawno nasze dzieciaczki to takie malenstwa byly,tylko spaly i jadly,a teraz juz niektore diete zmieniaja i takie kumate sa,czasem jestem w szoku jak szybko dziecko sie rozwija w pierwszych miesiacach. Oki,ide zrobic kolacje,bo z tego stresu dzis to jakos malo zjadlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam piękne panie po tak długiej nieobecności. Niestety czasu przez ostatnie dni nie miałam za grosz :( Przyszła ja zaczęłam od jabłuszka a wczoraj marchewka. Smakowała, oczywiście nie tak jak jabłuszko ale lepsze to niż ten paskudny nutramigen :) Chyba masz niezły ubaw jak tłumaczysz, że masz chłopca a nie dziewczynkę. Co do okresu to skrzepy i duże krwawienie to norma. Wszystko musi się oczyścić. Natomiast z bólami brzuszka nie pomogę. Każda kobieta ma inne. Mia ja na noc wkładam mojemu szkrabowi śpiworek i przykrywam kocykiem. Zadowolona jestem z tego śpiworka, bo nawet jak macha nużkami to nie ściąga z siebie kocyka, a co za tym idzie nie marznie :) . Polecam takie rozwiązanie. Dziewczyny, jeśli wasze pociechy nie lubią leżeć na brzuszkach jest na to sposób. Ja kładę małego na moich nogach, w taki sposób, że jego nogi z jednej strony wiszą, głowa z drugiej, a brzuszek wylewa się między udami. Dzięki temu spędza teraz w tej pozycji większość dnia. Malinowa fajnie, że podałaś te dane z książeczki. Przynajmniej niektóre mamusie przestaną się martwić.Co do linka o siadaniu to nie mogę otworzyć. Próbowałam kopiować i też nici. Szklana udanego wypadu leśnego. Żeby was tylko komary nie zjadły. Pilnuj Franki jak oka w głowie. iwonka dziąki za informacje o tych słoiczkach. Nawet nie wiedziałam, że takie są. Poszukam w innych sklepach, bo w tym najbliższym asortyment ograniczony :( Pomarańczowa ja też się staram by przynajmniej raz mój mały włożył to co dostał mimo, że nie wszystko mi się podoba. Szczerze powiedziawszy śpiochy lubię, bo wiem wtedy , że mam dzidziusia. Oczywiście wkładam tylko w domu. Na inne ciuszki przyjdzie jeszcze czas. Nie lubię natomiast bambersów i pajaców. Wolę body i pół śpiochy. U mnie się sprawdzają Wazka ale super ma ta twoja niunia z jedzonkiem. Piotruś pewnie też byłby zadowolony jedząc takie pyszności.Ja zawsze podgrzewam. Przekładam miseczkę i zakładam na podgrzewacz butelek. Z butelki to dostaje mały tylko mleczko. Reszta idzie łyżeczką. Pamboli, biedna Nadin, ale za to jaka bystra. Kolanka już interesują. O hoho. Mama 17 będziemy miały co robić.Tylko kiedy udzielać się na forum będziemy przy tylu ciekawych pozycjach. Dzięki za podanie linka. Mój mały po wczorajszej marchewce miał lepszą kupę niż po samym mleczku. Służy mu chyba. Zawsze zielona a dziś żółto pomarańczowa :) Ale jestem z tego zadowolona. Na dodatek już nauczył się jeść z łyżeczki i jak tylko idzie w jego kierunku to szeroko buzię otwiera. Dostał też dziś trochę rozcieńczonego soczku jabłkowego. Całą butlę opróżnił i darł się o jeszcze. Smakowało. To nie to co woda :) No, a co do tych mediów to na naszą tajną skrzynkę napiszę czemu jest tak a nie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, od wczoraj mu kot nie wrocil do domu na noc (wychodzi sobie oknem na dach bo mieszkamy na samej gorze) i jak szlismy rano do domu to uslyszelismy miauczenie wiec myslalam ze wrocila juz i jest w domu ale to miauczenie bylo od sasiada!! co oznacza ze ona weszla do naszego siasiada a on wyjechal na 2 tygodnie do hiszpanii okna ma zamkniete .musial wczoraj wyjechac a ona do niego weszla i zamknol okna i nie zalwazajac jej i drzwi .nie wiem co mamy robic nie mamy numeru do tego hiszpana a zreszta nie sadze zeby wsiadl w nastepny samolot i tu przyjechal .do dozorcy tez nie ma co isc bo on nie ma kluczy do wszystkich mieszkac.jedyne co nam zostaje do jakos jej wylac wode pod drzwi zeby mogla pic.czytalam ze kot moze przezyc bez jedzenia i picia jakos tydzien nie mam naprawde sil co my mamy zrobic przeciez ona moze tam umrzec w ciagu tych 2 tygodni albo przezyc ale moze byc potem extra wycienczona .kolejna rzecz to ze ona bedzie mu tam pewnie sie zalatwiac az sie boje ze mu mieszkanie poniszczy i bedzie trzeba placic za zniszczenia (zapach sikow kocich jest paskudny i przez 2 tyg az szkoda gadac jaki to moze byc smrod )nawet nie mysle ze jak by zdechla tam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Przyszla:( ja bym chyba wybila okno u sasiada i zaplacila za szybe. Uratowac kota terzeba! Jestes pewna ze ona tam jest? Sasiad zrozumie chyba? Ale straszna historia! Co zrobicie? Da się wejsc na dach i wybic to okno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie bylam patrzec na te drzwi i wody tez przelac sie nie da tak zeby weszlo do domu maz myslal cos ze szczykawka zeby jej tam przecisnac cos ale tez dupa kurde czytam w necie ze niby moze kot wytrzymac bez jedzenia i picia ze moze stracic do 40% swojej objetosci ale szkoda gadac bo nawet jak przezyje bedzie miec uraz i problemy zdrowotne .ona malo je zawsze malo jadla wiec nawet nie ma zapasu tluszczu .niech jak najwiwecej spi kurde jeszcze te upaly a ona bez wody moze gdzies cos znajdzie szklana nie idzie wybic szyby bo my mamy mieszkanie na poddaszu tak wiec nie idzie przejsc nawet do okna sasiada widze je ale nie idzie tam wejsc zreszta to 6 pietro .kurde mac jak bym nie miala problemow to jeszcze teraz to.ten sasiad ma przewaznie balagan w domu wiec niby moze by cos znalazla do jedzenia chyba ze posprzatal przed wyjazdem..czytalam o kocie co przezyl 7 tyg zywiac sie smarem i skraplajaca woda .szukam info co by mozna bylo zrobic do kogo sie zwrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła naprawdę ale macie kłopot, nie ciekawa sytuacja a kota trzeba ratować. Może policja podpowie co można zrobić? Czy jest możliwość jakoś komisyjnie z dozorcą wyważyć zamki, założyć nowy i klucz gdzieś zdeponować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła , Malinowa ma rację. Idz na policję i dowiedz się co masz robić, lub szukaj rodziny sąsiada. Pewnie komuś klucze zostawił. Kwiatki przecież trzeba podlewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×