Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Boela-ja sie nie nakrecam,ja po prostu wiem co bedzie. Moj M gadal wlasnie z ojcem,ale nic,zero efektow. Tesciowa...fajna babka,ale chce miec swiety spokoj i nie chce klocic sie z mezem-pijakiem.Ona go traktuje troche jakby byl uposledzony;) A ja znam tescia,on uwaza,ze jego dom i moze robic co chce i mowic co chce.Ile razy sie z moim mezem poszarpali,ile razy chcielismy wyjezdzac przed czasem,ale uleglismy blaganiom tesciowej,zeby odpuscic.. A poza tym on pali jak smok przy dzieciach swojej corki i niczym sie nie przejmuje,wiec dla Nadine nie zrobi wyjatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba spróbuję tej belli, na razie mamy hyggisy bo dostałam 2 wielkie paki i powiem wam ze zadowolona jestem, z pamów tez byłam. zauważyłam tylko ze pamy 1 są o wiele lepsze od 2 przy dwójkach dupka zaczeła nam sie robić różowa... boela takie szmaciaki te nasze dzieci :) nie zaśnie bez pieluchy i koniec :) mój maluch siedzi i słucha z przejęciem \"bobasa\" raimonda lapa, jak chcecie mam spakowanych w zipie 5 płyt mogę skajpem przesłać jak któraś z was chce to niech mnie poszuka (nick: majuczka) muzyka specjalnie dla bobasa, wycisza i bawi i np moja nula odpowiada jak się głosy maluchów tam pojawiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robur z godzinami to możemy się z Polą dostosować. A może4 Ty zaproponujesz, gdzie możemy się spotkać. Ja się dostosuję. Może napisz na naszego maila albo na mojego-jest na wspólnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamunie najlepsze Boela - no właśnie tak robię :) tylko że jak za długo jej pozwolę płakać to się nakręca że hej i nawet na rączkach płacze... :) ale wczoraj wieczorem z pieluchą było super to jutro w ciągu dnia na pieluchę spróbuję :) Na spacerku pięknie śpi :) może być taka opcja jeszcze, że zawsze do 10 spałyśmy a od paru dni o 8 już nie kimamy i pozmieniały jej się godziny drzemek a ona lubi mieć tak samo. Może... :) ale z dzidzią to nigdy nic nie wiadomo. Po tej drzemce rano 40min potem spała dwa razy na spacerku a byłyśmy od 13.30 do 17 :) Z przerwą na wizytę u koleżanki bo padało i poszłyśmy do niej nakarmić dzieci i na tarasie kontynuowałyśmy spacer :) Przeczytałam na mailu twoją historie i już wszystko jasne, trzymaj się kochana. Trzymam kciuki za ćwiczenia! ja nie mogę znów się zebrać. ale dziś zrobię - nie ma to jak wspólna motywacja! Pójdę sobie jeszcze raz do Zawitkowskiego bo on się super zna na bioderkach i przy okazji zerknie czy mała dobrze się rozwja. Jakoś jemu bardziej ufam niż ortopedzie :) A cena taka sama nawet u zawitka mniej :) Ja też karmię w leżaczku :) dlatego chcę już kupić krzesełko do karmienia takie z regulowanym oparciem jak w foteliku 3 położenia do tekiego półleżącego. Będzie mi wygodniej bo będzie wysoko. tylko nie mogę się zdecydować jaki kupić :( Pimboli - nie znoszę jak faceci piją, babki też zresztą... takiemu to nie przemówisz do rozumu bo tylko agresor się włącza bo oni najmądrzejsi. Nie daj się tam a jak będzie palił to spadaj. teściowej tylko szkoda bo ona między młotem a kowadłem... biedna. Majtosia - ja chętnie tą muzyczkę :) odnajdę cię i dam znać. A co to jest? I nula słucha tego i reaguje? naciskali na ciebie na wybór imienia? Niefajnie... u nas były jaie gadki że anielka będzie pięknie bo takie było pierwotne imię które wybraliśmy ale potem zmieniliśmy i nikt nie miał nic do gadania. Fanka się tak napchała mlekiem z kaszką że padła przy butli co się nie zdarza prawie :) ojoj smok wypadł i po 5 min jej się przypomniało :) Widzę w kamerce a M lata i zapodaje :) Zaraz pierwszy Dzień dziecka naszych maluchów! a potem dzień ojca i mamy komplet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrywieczorek! Jejku,tak czytam,że Wasze szkraby takie poukładane,mają swoje konkretne pory na wszystko,a moja? Nic z tych rzeczy.Wiem tylko tyle,że jak rano się obudzi,to w ciągu najbliższych 2 godzin na pewno będzie drzemka. Potem na spacerze i po południu o różnych porach. Widzę,że poruszyłyście temat bioderek,ortopedów itp.Ja żałuję,że nie wybrałam się wcześniej na wizytę,ale pediatra oglądała bioderka i mówiła,że nie ma powodów do obaw. A tu asymetria wyjszła.A na dodatek nie wiem, czy skutecznie pieluszkuję. Majaitosia widzę,że czujesz się mamusią marcowo-lutową. Fajnie,że nasz odwiedzasz,ale podziwiam,że potrafisz udzielać się na dwóch tematach. Hipku, trzymam kciuki za Ciebie i za siebie też. I Wam, dziewczynki, dziękuję za słowa otuchy.rZECZYWIśCIE WYSłAłAś hIPKU WIELE APLIKACJI.Ja tylko kilkanaście na razie.Na razie wciąż brak mi czasu. Zresztą mam ograniczone możliwości- jestem nauczycielką.Poza tym myślę sobie,że jeszcze miesiąc macierzyńskiego,więc gdyby ktoś nawet zechciał mnie przyjąć,to póki co nie mogęrozpocząć pracy. Pomarańczowy, jeśli faktycznie tak źle się czujesz,to może lepiej odstawić i zobaczyć czy przejdzie. Piksip,oj widzę,że marzysz,by wybawić się na tym weselu,a tu dzieciątko chyba nie pozwoli. My też mamy wesela-w czerwcu i sierpniu,ale ja bym wcale nie szła,a nie mam wymówki. Aaaa,chciałam zapytać mamy dokarmiające,wprowadzające nowe posiłki do diety dzieci: czy mają one kłopoty z wypróżnianiem? Bo odkąd podaję Zuzi słoiczki jest problem z kupą,tzn.jest co drugi dzień (taka \"dorosła\" jak to mawia Szklana),ale baaardzo malutko. No i jeszcze o kaszkę.Można dodać do mleka np. na noc? Bo niby kaszki wprowadza się na końcu urozmaicania diety,a ja jestem na początku tej drogi. I nie wiem. Szklana, kurcze z tymi brzdącami nigdy nie wiadomo. Już normują swoje (a tym samym nasze) życie i nagle przewrót i znowu nic nie wiadomo. Majaitosia mam te same pioseneczki,ale Zuzia nie umie się skupić,ona ma mnóstwo innych spraw do załatwienia. Teraz zwróciłam uwagę na Twoją stpkę. Bardzo oryginalna:) Pimboli,no to współczuję,bo może byćz teściem niezła akcja.Też nienawidzę palaczy,a mój mąż pali jak stary kopciuch. I potem przychodzi do dz\\iecka twierdząc,że już wywietrzał. W ogóle tak mnie rano wpienił,że chciałam mu kopa zasadzić. Zuza pokrzykiwała sobie i głośno rozmawiała sama ze sobą (było to o 7 rano),a ten z fochem,czemu dziecko tak się drze! I ODWRóCIł SIę TYłKIEM NACIąGAJąC PODUCHę NA GłOWę. nO NIE!Ja też chciałabym tak zrobić. On jest naprawdę dobrym ojcem i mężem,ale jak czasem coś walnie,to włos się jeży. Salwia Tobie to dobrze,długi czas możesz spędzić z dziećmi i nie martwić się pracą... A no właśnie, jadła już któraś truskawki oprócz Kathey? Jak maluchy? Nie buntowały się? Szklana my już mamy krzesełko do karmienia,ale na razie karmię w leżaczku. Jak odnajdę link, to wkleję. Kupiliśmy Zuzance kilka nowych lumpków i jestem tak zadowolona,że ciągle je oglądam i już wszystkie bym jej zakładała.Kiedyś tylko moje szmatki cieszyły,teraz nie ma to znaczenia. U nas znowu leje. Chcę troszkę lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szklana to są takie kompozycje muzyki , kołysanek, dzwięków natury, głosu bobasów i grzechotek i takie tam :) nula słucha i tam odkrzykuje czasem tak śmiesznie bo patrzy na zabawki nad bujaczkiem i pewnie myśli ze to one do niej gadają :) tu masz info : http://www.berek.pl/raimond.html nie mam niestety 1 płyty najlepszej w mp3 bo dostałam audio i tak się nam spodobało ze ściągnęliśmy jej resztę a co do imienia to mój mąż wymyślił tosię :) mi się bardzo spodobało i przez 7 mies była tośką, jak moja teściowa usłyszała że będzie tosia to powiedział tylko że \"okropne i wiejskie!\" a mój luby jakby go ktoś w łeb strzelił , odwidziało mu się ... mamusia ważniejsza... a na porodówce byłam tak zmęczona (po 1,5 godz porodzie :) że kazałam mu coś wybrać i ania nam sie bardzo spodobała jak zaproponował. rosołku :) pewnie za niedługo mi się wszystko pomiesza i będę się powtarzała i tu i tu , ale chyba jednak bardziej marcówką jestem bo z moimi babkami od początku byłyśmy w ciąży :) a u was gościnnie bo jednak wiele z was ma maluchy w wieku podobnym do nuli i tak za radą i poradą wpadłam kiedyś i z nadmiarem bebilonu do oddanie w dobre ręce i zostałam podczytywaczką wierną ;) a co ze stokrotką? odzywa się jeszcze? w każdym razie dzięki za miłe przyjęcie i póki pracuję mało penie bede zaglądać a potem... aż sie boję pomyśleć co będzie w sierpniu jak zacznę szukać pracy na pełny etat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna duża ;) a powiedz mi oglądała s w sklepie takie krzesełko czy to oparcie można tak bardzo rozłożyć dla malucha nie siedzącego jeszcze? ja mam taki fotelik samochodowy bez regulacji oparcia sk*****i że nula mi w tym siedzi a nie półleży i głowa jej tak w ramiona wpadała jak była mniejsza, wożę ją w gondoli jak gdzieś dalej jedziemy... tzn większość fotelików jest bez regulacji ale ten jest beznadziejny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robur, polskiego. A polonistów jak psów :) Majaitosia nie oglądałam,bo zamawialiśmy z allegro.Jeszcze nie zostało wypróbowane,ale muszę powiedzieć,że prezentuje się ładnie. Ma dwa duże stoliczki i można zmieniać kąt nachylenia siedziska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angliści też nie mają rewelacyjnie,patrz na mój przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki bylismy dzis u laryngologa i podcielismy ten jezyczek w koncu. hura. juz po wszystkim. nie bylo tak strasznie. maly prawie nie plakal. moj dzielny karolek. wysle wam muzyke bobasa na poczte,. i inna tez. fajniutkie kolysanki-polskie. ale nie wiem czy dzis zdaze. ale jutro to na pewno. jestem dzis padnieta. . zaraz myju myju i lulu pa. do lozeczka. no i witam nowa mamusie - lutoweczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołku przymierzałaś zuzika do tego fotela? Dlaczego jeszcze nie używasz? Rzeczywiście zajmuje mało miejsca jak się go złoży? Który kolor macie? Bardzo ładny - polecasz? Zuzia jedzie na freestylu! NIe znasz dnia ani godziny - super- adrenalinka cały czas :) Tak naprawdę to te pory dzieci są też umowne bo nigdy nie wiadomo... :) Co z tą asymetrią? Kazali ci pieluszkować tetrą? Trzymam kciuki za pracę... Rosołku od 3 dni robi 3 kupki na dzień!!! chyba od soczku tak sobie myślę. Bo wody nie chce samej pić. a z soczkiem pije nawet 100-150 ml i dzięki temu robi kupki płynne a ta dorosła była raz tylko chyba po kaszce mleczno ryżowej z babanami którą jadła łyżeczką :) Kaszkę dosypuję do mleczka na noc równo jak zaczęłam dawać słoiczki bo nie wiedziałam że jest jakaś kolejność... :) Majaitosia - jezu dopiero przeczytałam twój nick że to nie jest Majtosia tylko maja o tosia! haha przepraszam :) dzięki za info poczytam :) No to mężuś się słucha mamy. No no :) hoho właśnie M zadzwonił do mamy i przyjdzie jutro a my na tańce :) Pogoda dramat dramat i syf!!!! i dopiero w poniedziałek wtorek ma być lepiej :((((( dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołek Wysłałam Ci maila na nasz główny mail.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana tak naprawdę to nie mogę polecać,bo nie wypróbowywałam go. Nie wiem, czy się sprawdzi. Mamy ten zielony. Wizualnie fajniutki.Sądziłam tylko,że zajmie mniej miejsca,ale ja chyba jeszcze nie do końca obcykałam te pstryczki i nie złożyłam go do końca. A na razie nie sadzam tam Zuziola,bo jak pisałam wyżej, wydaje mi się jeszcze za malutka. Ale może jutro spróbuję ją tam nakarmić i zobaczę jak będzie. Dam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boela Tobie również wysłałam maila na naszego maila,przeczytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej,widzę Robur,że i tak źle i tak niedobrze. A robota stresująca,to fakt. Też nie chciałabym pracować na razie,lecz pobyć z małą chociaż do roku. Jak znajdę nawet tę cholerną pracę,to nie wien, co z dzieckiem, bo obie babcie pracują,a sama wiesz jakie są zarobki nauczycieli,więc na niańkę mnie nie stać.Ale jeszcze staram się o tym nie myśleć,łudzę się,że jak już będzie praca,to jakoś ten problem rozwiążemy. iDę LULAć KOCHANE. dO POCZYTANIA JUTRO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szklana hahaha nic nie szkodzi :) mój ojciec kiedyś zaglądnął do kompa jak pisałam coś na forum i tez do mnie całą ciąże mówił majtosia :) jakoś z majtami mi się kojarzyło zawsze heheheh a mój duży maminsynek to osobny temat... :) matka mu próbuje pępowinę odciąć od kilku lat a jak zapłacze bidulek nad złą żoną to leci mu łezki wycierać i nosek wysiąkać :) ale wobec mnie tez lojalna i potrafi go do pionu postawić :) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana dobra decyzja z tym Zwitkowskim. Brawo Rosołku z tymi wypróżnieniami dzieci nie pomogę . Nutramigen różni się zasadniczo od innych mleczek. Nawet mojego szkraba nie przepajałam, bo zawsze było na rzadko. Cieszyłabym się gdyby było trochę twardziej. Weź przykład z szklanej. Woda z soczkiem jabłkowym robi cuda. Truskawki jem, ale ja mogę hihi. majaitosia przechlapane z tym imieniem. Szkoda, że nie masz takiego męża jak ja. Wtedy na pewno by była Tosia. Mój jak się wk.... gdy rodzinka sugerowała mu imię dla dziecka to powiedział, że Marian będzie i mają h... do gadania. Hehe cała rodzinka była zbulwersowana i trzymał ich w niepewności do końca, mimo że już na początku gdy dowiedzieliśmy się płeć dziecka ustalone było Piotruś. Po porodzie w grę weszło jeszcze Konrad bo się w Konrada urodził.Konsekwentnie jednak mój mąż zapisał Piotr. Mama17 odpoczywaj spokojnie po ciężkim dniu tak byś jutro miał siłę na forum się wykazać :) Dobrze, że już za wami podcinanie języczka. robur przeczytałam. Jeśli masz wpływ na męża to nie puszczaj go za żadne skarby :) Mój i tak zawsze musi postawić na swoim i jakby chciał jechać to nie mam nic do gadania :( . Uparciuch z niego. Widzę,że mamy silną kadrę nauczycielską na forum. Dobrze, dobrze korepetycje przez internet w przyszłości zamawiam :) Polonistka w pobliżu a ja dyslektyk. Komputer za mnie błędy na szczęście poprawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka o rany a ja na nic czasu nie mam ratunku pomocy!!! w nastepnym tyg wybieramy sie z malym do pl i od tygodnia latam jak opetana zeby wszytko dograc od trzech dni non stop na zakupach (drobne prezenciki dla rodzinki) nie wiem jak sie z tym wszystkim zabiore bo tylko 15kg moge miec w torbie u nas oki maly kochaniutki jak na razie bezproblemowo spi i je od dwoch dni zaczol sie przekrecac z brzuszka na boczek a pozniej laduje na pleckach a przy tym tak sie zloscic ze az ma purpurowa buzke zaraz was poczytam co tam u was kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boela marian hahah ślicznie hehe :) ale i tak swojego uwielbiam :) mam takie wielkie dziecko czasem :) rozbraja mnie ten stary koń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nula skończyła 3 tyg trochę nam się życie skomplikowało i mój mąż musiał wyjechać do pracy. od 2 miesięcy jest czasem w niedzielę w domu. nauczyłyśmy się bardzo dobrze siebie nawzajem i sobie świetnie radzimy ale tęsknię za nim szalenie. jeszcze zaczęłam pracować (tymczasowo)3 tyg temu i jak muszę wyjść to jego mama przychodzi do nulki, to tylko jeszcze bardziej mi go przypomina, bo ona pyta o niego i choć gadamy przez telefon codziennie to jednak na co dzień jestem sama jak paluch (no może z małym paluszkiem) i zaczynam w jakiś czarny dół wpadać ostatnio. jeszcze kilka miesięcy w takim gównianym stanie i mam nadzieję że wszystko wróci na miejsce :) no to się wyżaliłam na noc hehehe ale kończę własnie robotę i chciałam dobranoc wam powiedzieć a poza tym własnie zadzwonił i smutno mi się zrobiło, a marcówki moje chyba spać poszły hurtem albo karmić bąble:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaitosia doskonale cie rozumiem. ja jestem ciagle sama . maz wyjezdza na 3 miesiace, przyjedzie , posiedzi 1 miesiac , czasami tylko 2 tyg i jedzie znowu. koszmar. ale niestety musimy sie tak pomeczyc jeszcze troszke jak chcemy miec swoj domek. cos za cos. takie jest zycie niestety.bylam sama w ciazy , rodzilam sama, dziecko widzial tylko przez 2 tyg i tyle mam z zycia. jak na razie. ale nie poddaje sie i tlumacze sobie ze kiedys nadejdzie ten czas ze bedziemy wszyscy razem. brak mi go okrutnie i tesknie za nim strasznie. on tez teskni i przezywa nasze rozstanie tak samo mocno jak ja. ale ja mam dzieci przy sobie a on tam sm jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×