LUTY 2009!!!!!!!!!!!

Hello!! Jest tu kto??

iwonka chyba tylko echoooo

no właśnie widzę że pustki to i ja idę spaciu :) avinia dobrej nocki :)

Hejka kochane!!! Jestem w tym lesie:) synek mojej siorki czesto placze:( chyba jest nauczony ze na rekach najfajniej...znacie jakies metody na oduczenie wymuszania? Help:( U nas git tylko frania ma problem z zasypianiem...tatus wroci na weekend i zrobi porzadek bo chyba ja rozpasalam panne:) Avinia ja ci nie podam bo nie mam swojego kompa tylko z komorki pisze..:( ale oczywiscie ze mozesz przeciez jestes z nami dlugo :) Balbina ty dajesz mlodemu danonki?! Ho ho nie opindalasz sie:) moja za mleko by oddala wszystkie zabawki:) ale na szczescie obiadki wrocily do lask:) Jeny jak glupio z tel pisac. Sorki za brak polskich znakow:(

Avinia- podaj maila to podeślę Ci hasełko i namiary na maila. Szklana- nie znam sie na oduczaniu od wymuszania, ja tam twarda jestem;) ale prawdę mówiąc nie miałam tych problemów z małą, jakoś nie uczyłam jej noszenia na rękach. Teraz może być gorzej, bo jak ja w pracy to mała u dziadków, a oni jak tylko stęk usłyszą to od razu na ręce.....buuuuuu.

Dzień doberek!! piksip mój mail o avinia@o2.pl - dzięki U nas zapowiada się super pogoda. Na razie idę napić się kawki ale jak coś to pukać o się odezwę. ;) Ale mam dobry nastrój.

witajcie :) piksip i balbinka super dzieciaczki :D a emilce jak ladnie 2 zabki widac :D wogole nasze dzieciaczki sa przeslodkie :D a ja cwicze testy bo w przyszlym tyg bede zdawac egzamin na prawko teorie i praktyke :P

avinia wysłałam Ci namiary :)

o widzę, że edycia mnie uprzedziła;) avinia masz już namiary?

a tak w ogóle to cześć :) Robur fajnie że dzionek udany, przynajmniej odpoczniesz porządnie i od codzienności sie oderwiesz :) o Monis ty tez w pracy:(a no teraz to już tak jest że praca nawet wazniejsza niz zdrowie-niestety... no Milenkce ropieje oczko od urodzenia, na początku prawe a teraz lewe od 4 miesiecy :( dostawała już Tobrex a ostatnio coś na ch ale nie pamietam i dooopa nie pomogło-no może na dwa dni :( musze też sprobowac rumianek bo chcą mi ją na przetykanie kanalika wysłać buuu na samą myśl mnie trzęsie. piksip balbina dzieciaczki cuuudne :) Balbina idziesz na całośc z jedzonkiem wszystkiego :) no i dobrze bo i dawniej też tak sie nikt nie przejmował i do dzis zyjemy :P a ja dawałam Małej ostatnio biszkopta i wafelka i już ma jakies krosteczki buu ale ciotka mówiła żeby jadła wszystko i co z tego ze ja wysypie - nic jej nie bedzie :) ale ja jednak sie troche wstrzymuje i daje jedzonko ze słoiczka, dzisiaj zakupie blender to też bede samo gotowac :) basienia wracaj jak najszybciej!!!! avinia no to dla Łukiego że sam trzyma butle, odciąża Cie jednym słowem i staje sie samodzielny :P Szklana trudno małego terroryste oduczyć :( ale chyba nie miałam z tym problemu to nic nie poradze. teraz ucze Mala zasypiania samej ale wymiekam i daje do cyca. a zreszta ta moja Milenka bedzie rozpuszczona jak dziadowski bicz - normalnie jak tylko zapłacze to ja biore na rece buu ale jakoś inaczej nie potrafie :( a z domu to sie nie rusze bo bez cyca na noc nie zasnie, w dzien to sie butelka da oszukac a na no juz nie, musi byc cyc na koniec i basta avinia no to fajnie ze humorek dopisuje :) chyba te witaminki... a my wczoraj na kręglach byliśmy pierwszy raz ale nie ostatni bo mi sie suuuper podobało:) wróciliśmy po 24 do domu ale mała zrobiła strajk i o 3 pobudka i za nic nie chciała iść spać, dopieopo 5 zasneła. najpierw sie bawiła a potem płacz no i musiałam przy cycu uśpić :( oki lece coś posprzątać bo normalnie mam burdel na kółkach w domu...zapuściłam sie :P

namiary dostałam dzieki dziewczyny jak znajdę chwile to poogladam dzieciaczki i wstawię nasze fotki ale to dopiero wieczorem bo szykujemy się na dworek...

No i wczoraj stuknęło nam pół roczku:). Martyna jest niesamowita jak są goście- tak się popisuje że szok, piszczy chichra się głośnio jA MANNĘ GOTUJĘ TAKĄ BŁYSKAWICZNĄ 2 MINUTOWĄ, TROSZKĘ WODY I 1 ŁYŻECZKĘ TEJ MANNY, POTEM DODAJĘ JABŁKO I PYYYYCHA , zaczepia- no super pokazowe dziecko. Niestety noce bez zmian, a jeszcze dziś ją komary pogryzły, kurcze mamy taki kontakt przeciwkomarowy chicco specjalny dla niemowląt ale nic nie daje:( Dziewczyny dogadajcie się co do terminu- mi pasuje w przyszłym tyg. każdy dzień pasuje i w następnym raczej też, może poza niedzielą bo to jedyny dzień kiedy m ma wolne:) edycia moja też chyba rozpieszczona będzie i też ją biorę na ręce, choć ona raczej nie płacze, ale cycek maminy jest i trochę martwi mnie to bo jest bardzo do mnie przyzwyczajona. dziewczyny czekam na propozycje terminu i poawiam zaproszenie robur - miło że chcecie coś przynieść ale gdzie będziecie to taszczyły z tymi wózkami:) buziaczki

ale sie spisałam i mi wcieło tylko napisze ze tu starsznie cicho..... u nas leje wiec siedzimy w domku ja sama przed kompem, Milenka z babcia a M w pracy do 23 :(

aha i wszystkiego naj dla Martynki dzieki Dagusia za przepis bede robiła jutro moze...

dopiero teraz zobaczyłam że mi się jakoś dziwnie kawałek tekstu wsadził nie tam gdzie trzeba, nie mam pojęcia jak to się stało, chyba że to me zdolne dziecię coś nacisnęło jak mama pisała. Wczoraj chwilkę spojrzałam co piszecie a ona shift wyrwała. edycia- smacznego dla Milenki:) i dzięki za życzenia:)

Dagusia no pewnie że masz zdolną Martyke a jak mogłoby być inaczej :P już od małego nasze dzieciaczki beda sie uczyć obsługi komp :) a dagusia jeszcze mi napisz ile wody i jakie i ile jabłka?? może ja jestem ciemna ale nie wiem jak to zrobić a nie chce malocie zaszkodzic :(

Dagusia Chętnie spotkam się z Tobą u Ciebie w domku.Niech tylko reszta dziewczyn się zadeklaruje czy im pasuje spotkanie u Ciebie.Poproszę o telefon jeszcze od balbiny na mojego maila robur5@wp.pl i jak będę w Cz-wie już w następny czwartek to do wszystkich zadzwonię i uzgodnimy termin.Myślę,że spotkanie zrobimy albo w piątek 14.08 (15 i 16 odpadają,bo to święta) albo następny tydzień byle jaki dzień do piątku,podajcie dziewczynki w mailu,który dzień Wam najbardziej pasuje na chwilę obecną.A w czwartek tylko potwierdzimy.A i napiszcie co ewentualnie która mogłaby przynieść.Ja piec ciast nie umiem ale zawsze coś mogę kupić.A może jakiś alkohol,M.prowadzi samochód,więc ja mogę wypić coś mocniejszego ale nie wiem co która z Was lubi (no i jeszcze to nieszczęsne karmienie piersią ale raz chyba Milenka nie padnie jak mama wypije drinka).Czekam na Wasze maile z terminem spotkania. Dagusia,gratulacje z powodu pół roczku. Edyciaa Moja mała też nie umie zasnąć wieczorem bez cyca,nawet nie próbowałam dawać mleka,nie było zresztą potrzeby.A poza tym nie dawałam małej jeszcze mleka (ani mojego ani modyfikowanego ) w butelce.Ja się nie ruszam nigdzie bez małej,zawsze ma cyca na miejscu.Ale tak jak niektóre dziewczyny piszą,młoda w dzień je bardzo krótko i często a czasami weźmie parę łyków i nie chce jeść,za to rano i wieczorem je długo i intensywnie. Wczoraj wieczorem się chyba nie najadła,bo po 2 godzinach spania wydarła się,dostała drugiego cyca i spała do rana (czyli 8.20) -zasnęła o 20.30 i z tą przerwą na cyca do 8.20,nieźle co,nawet tą jedną pobudkę mogę wybaczyć,bo karmienie trwało 5 minut i mała od razu zasnęła w łóżeczku.Dobre mam dziecko.Ale dziś i wczoraj dała mi koncert w wózku,bo nie mogła zasnąć.Mam nadzieję,że i z tego wyrośnie. Dziś byłam nad morzem w Darłówku,tym razem synek z mężem poszli do Aquaparku a ja z młodą powędrowałam na plażę.Jakoś uśpiłam młodą,choć się darła niemiłosiernie przez kilka minut i przez półtorej godziny siedziałam sobie na plaży czytając książkę.Mała spała a ja miałam półtorej godziny dla siebie.Zjarałam sobie tak plecy,że widać tylko białe ramiączka od bluzki (nie mam stroju do opalania,jeszcze sobie nie kupiłam w tym roku,muszę się w końcu wybrać i kupić,bo przecież jadę do Czech do aquaparku i w czymś trzeba pływać i się opalać).Młody szalał dziś:najpierw z ojcem w aquaparku,potem zjedliśmy obiad,ciasto i gofra,pochodziliśmy po molo,poszliśmy na wesołe miasteczko (nawet się przejechałam z synkiem raz) a potem jeszcze kąpał się w Bałtyku.Ja z Milenką leżałyśmy na plaży na ręczniku,młoda była bardzo grzeczna,jadła cycoszka i bawiła się.

Kochane nie wiem co u Was bo mi komputer padl :-( Pracuje juz w pracy ok, na poczatku ciezko bylo zostawic malego... Teraz mam zas problem bo opiekunka zrezygnowala i od tygodnia szukam nowej :-( Musze miec ja od poniedzialku bo nie wiem co zrobie, swoja droga to koszmar jak takie niodpowiedzialne osoby sie zglaszaja do opieki... Poczyta na spokojnie co u Was i moze mi sie uda odpisac co nie co, ale nie wiem napewno bo jestem w pracy :-) Buziaki, pozdrowienia dla wszystkich

Hejka :) Hipek....no jesteś...ufffff :) Robur,Dagusia jeśli w tygodniu to ja nie dam rady,bo jak już pisałam Robur mój M ma wolne tylko w weekend,a ja sama boję się jeszcze jeździć z małą w takie dalsze trasy :) Boiduuupa ze mnie :p Także miłego spotkania i nie pijcie za dużo :) Edycia Przepraszam,że nie odniosę się do wszystkich,ale korzystam z uprzejmości teściówki,bo mój laptok dopiero w przyszłym tygodniu wraca z urlopu :) Buziaki dla was i miłego weekendu :D :D :D :D

basienia- no chyba że przyszła sobota, robur pasuje ci?? Nie wiadomo kiedy się trafi znów taka okazja, że któreś z was w cze-wie będzie. balbina a tobie by pasowało?? ciastem się nie martwcie, ja wyspecjalizowałam się w pieczeniu czegoś czegon jeść nie mogę:P:P:P ten cholerny kontakt na komary jest do dupy- biedactwo moje pogryzione. Coś mnie prawa pierś boli, mam nadzieję że nic moi nie będzie

hehe na pomarańczowo się napisało

Hello Laski, widze ze i juz kilka z Was pognalo do pracy i życie teraz wyglada zupelnie naczej. Na nic nie ma czasu. U nas jest podobnie i powiem Wam ze prasowniae stoi juz od niedzieli. Kurde!! Nie mam jak sie zabrac z tym. wogole zostaje w pracy długo po godzinach i pracuje w weekendy./ Jest bardzo trudno ale takie jest zycie/. Mala ma sie dobrze. wczoraj bylismy wieczorem na malym przyjeciu. Bylo dobrze do polki nie zaczeli spiewac KATJUSZY po rusku. Tak sie przestraszyla ze szok. NIe mozna jej bylo uspokoic i musielismy szybko wracac do domku..Zreszta juz byla 21 wiec mala miala prawo zareagowac mniej ok. Dobrze ze sie tak stalo bo z tego co widze dzis to byla jedna wielka pijawa:) Aligatora dzis wec nie boli głowa i i jest zdrowy. Reszata nietomna .Czesc snuje sie po scianach w domu a czesc po scianach w pracy. Mala wazy 6800 wiec jestem zadowolona. nie tyje moze jakos mocno ale zawsze to do porzodu. Mi sie strasznie chce spac wiec zamkne sobie oczy na 10min, ..na fotelu w pracy \dobranoc kochane

dziendobry kobietki:) zazdroszcze wam ze mozecie sie spotkac. ja mialam dola, potem przyjechal brat z bratowa i jej bratem. no i dzisiaj rano wszyscy pojechali.ale jakos pusto w domku. zabrali tez i babcie. tragedia dziewczynki strasznie plakaly :( robie nam cos do jedzenia bo calogero spi. trzymajcie sie cieplo. u mnie wszystko dobrze dzieci zdrowe i rosna. buziaczki

Dziewczyny - mam problem - za tydz. idziemy na wesele i chcę Małej zostawić mleko modyfikowane ( karmię piersią ), no i próbuję jej już teraz troche podawać, żeby się przyzwyczaila - a Ona nie chce tego pic - wykrzywia sie i odpycha butelkę! Co robić? No i mam doła - brzuch mi wyskoczył - jak w 4 miesącu ciąży - no ale jak karmię to ciąglę jem:( Mała ma chyba skok - bo w nocy je nawet po 2-3 razy no i ja tez przez to marudze, bo jestem niewyspana :( A i jeszcze jedno jak wprowadzilam obiadek to juz jedno karmienie mniej? Czy po obiadku podac jeszcze pierś? Bo czsem Małej wystarczy a czasem po godzinie jest głodna - mięsne potrawy dopiero po 6 mcu.

Pomarańczowy, jeśli na obiadek podajesz tylko warzywa to nie jest toi pełnowartościowy posiłek i należy sie jeszcze po nim cycuś, dopiero z mięskiem to jest danie samoistne. Moja Emi też nie chce mleczka modyfikowanego i też w nocy wstaje co 2 gdziny- jak małe dzidzi:(

Ważko- moja Emilka też waży 6800;)

edycia- ja mam taki malutki garnuszek i gotuję tak pół szklanki wody i daję 2 łyżeczki tej manny i po zagotowaniu daję jej połowę tego. Jak dam więcej wody to będzie taka sama woda. Jabłuszko ze słoiczka daję. CHCIAŁAM DZIŚ NOWY OWOCEK WPROWADZIĆ ALE NIE WIEM JAKI- MAM GRUSZKI WILIAMSA( CO TO ZA GRUSZKI???) ale nie wiem czy od gruszek nie będzie bolał brzuszek, któraś juz dała????

i jeszcze pytanie- nie mam pomysłyu jak inaczej dawać tan gluten. Wazka- super że wszystko dobrze i Nastion przybiera,ale musisz być padnięta jak tyle pracujesz a gdzie podziały się boela i przyszła maminka?????

Hej dziołszki :) Zbierałam się do pisania i mąż mi posta wykasował. To było parę dni temu. Ale dobrze się stało,bo przysmęcałam z powodu dołka. My jesteśmy (a właściwie Zuza) po szczepieniu.Oczywiście stara śpiewka: mało tyje. Waży 6300 i mierzy 65 cm. Poza tym siedzenie już nie jest fajne,bo odkryła,że można stać.Rozpuściliśmy ją niemiłosiernie,drze się w wózku,bo chce wyjść, w nocy też często budzi się z rykiem i trzeba uspokajać.Uwielbia klikać myszką i mój telefon też się podoba (tak go zaśliniła,że zepsuł się głośnik). Ja przeżyłam traumę,gdy dostałam zasiłek dla bezrobotnych i ryczałam pół dnia.Chciałabym pracować i wiem,że muszę,tylko nie ma pracy! Hipku,bardzo się cieszę,że Ty jesteś zadowolona :) Dziewczynki, jak tylko znajdę trochę czasu,to poodpisuję i postaram się również częściej zaglądać.Pozdrawiam Was i dzieciaczki :)

hej hej :) Wpadam na chwilkę, poczytałam was ale nie dam rady poodpisywać. Czasu brak. Chyba małą rozpuściłam jak dziadowski bicz bo najlepiej to jej na rączkach. Teraz leży na macie ale nie wiem jak długo... U nas ok. Mała rośnie choć powoli. Mierzy 65 i waży 6550. Przez ostatni miesiąc przybrała na wadze ledwie 250 gramów. No ale nie dziwi mnie to za bardzo skoro tyle zębów jej wychodziło naraz i nie chciała jeść. Teraz też nie bardzo chce jeść bo kolejne jej wychodzą, górne dwójki. No i będzie zębów 7! Trochę się martwiłam, że aż tyle już ma ale lekarka powiedziała żeby się nie stresować bo są dzieci którym wychodzą szybko ząbki, tylko trzeba o nie dbać. Ponadto dostałyśmy skierowanie do poradni metabolicznej bo małej zarosło już ciemiączko. Wyniki badań są ok, ale pediatra chce żeby obejrzeli ją specjaliści. Ech, już mam dość ciągłego latania po poradniach. Na basenie super, już pojutrze powinnyśmy pierwszy raz nurkować. Zdam relacje jak tylko wrócimy z basenu. Ach! Moje maleństwo już prawie raczkuje, pozycja startowa już jest. Na razie kiwa się raz do przodu raz do tyłu. Śmiesznie to wygląda. Wrzucę parę zdjęć na maila. A dziś idziemy na grilla do mojej przyjaciółki i mój wspaniałomyślny mąż powiedział, że będzie kierować :) Się będzie działo, ciekawe co za to będzie chciał ;) Pozdrawiam i przesyłam buziaczki dla dzieciaczków.