Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Cześć wieczorkiem forumki kochane :) Szklana ale piękny post XXL ;) Ja moje obecne samopoczucie opiszę tak; zmęczenie materiału :D Ciężko mi dziś,sama nie wiem czemu... Kluska dużo zdrówka dla Majeczki🌻 Jednak forum jest jak najlepsza i najmądrzejsza przyjaciółka wirtualna,nieprawdaż? Piksip no kurcze...dziś mój M był tak miły i wstał z małą,a ja próbowałam pospać,ale mam takie głupie sny ostatnio,że zastanawiam się kto pisze do nich scenariusz??? Postaram się z tą kawką specjalnie dla Ciebie :) Robur powodzenia w pracy 🌻No i dobrze,że córcia dała Ci się wyspać :) Dagusiu biedni wy teraz tacy nie mobilni :) Jak wózek?jaki kolor wybrałaś? Buzia dla was👄 Igmik za nockę 🌻Kurcze,że nie ma takiego środka..podajesz na noc i dziecko śpi do rana :).....HMmmmmmmm rozmarzyłam się :) Suma specjalnie dla Ciebie Żelazna kurtyna Duża ilość żelaza w pożywieniu to silna tarcza ochronna przed wirusami i bakteriami. Pierwiastek ten jest niezbędny do prawidłowego zaopatrzenia wszystkich komórek w odżywczy tlen. W szczególnie dużych ilościach potrzebny jest kobietom (bo tracą go w czasie menstruacji). Odpowiednią ilość żelaza zapewnią Ci przede wszystkim dania z wątróbką lub wołowiną. To właśnie mięso zawiera łatwo przyswajalną postać tego pierwiastka (tzw. żelazo hemowe). Z produktów roślinnych organizm jest w stanie wchłonąć jedynie niewielką ilość żelaza (np. z orzechów ok. 2 proc.). Możesz to przyswajanie znacznie poprawić, jeśli te same orzechy wrzucisz do sałatki z dużą ilością witaminy C i podasz z porcją pieczonego w mięsa. Wtedy wchłanianie wzrośnie 4–5-krotnie! Tu najwięcej żelaza: wołowina, wątróbka, pietruszka naciowa, suszone morele, orzechy, rodzynki i brokuły. W żółtku,które powinnyśmy podawać malcom też jest dużo :) Iwonka witaj kochana,Ty też nieprzespane nocki,oj.... 🌻 dla was Jak w pracy,już się zaaklimatyzowałaś? Boela ach te kilogramy....też z nimi walczę :) Konwalia dużo zdrówka 🌻 Przyszła mama no to powodzenia w działaniu :) Ja też podziwiam :) Pimboli fajnie macie z tymi lekarstwami dla dzieci.Mój brat też mieszka w Niemczech i mają dwóch synów i zawsze podziwiałam,że dzieciom zapewniają tam taką opiekę. Jak nasza biedroneczka? Salwia duuuuuuużo zdrówka dla Szymusia 🌻 Kurcze ale masz nosa...szacun ....:) Szklana no to czeka was wielki dzień. Super niespodziankę wam zrobili znajomi...też tak chcę :) My mamy Ferrum,ale polski,na szczęście tylko jedną butelkę syropu. Tobie też spokojnej nocki i miłych snów...:) Rosołku...Zuzia przepięknie wygląda w swojej nowej fryzurce,ja bym na Twoim miejscu wysyłała jej zdjęcia na różne konkursy..taka jest piękna :) Roburku he he obrażalski typ ???? Kawał czasu jesteście ze sobą :) Dziewczynki drogie mykam spać,bo jutro z rana ruszamy do aquaparku :) Trochę się zrelaksować...:) Ciao...buzia....trzymajcie się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana-ale post!brawo! Zamrazarki jeszcze nie kupilismy,bo mieszkamy na takiej wichurze,ze po zamrazarke to trzeba jechac 40km,wiec to cala wycieczka jest:z mezem,Nadine i psem;) W piatek. ja tam sie ucieszylam jak mala wysypalo,wlasnie w sensie,ze to trzydniowka,a nie jakies inne swinstwo i wez tu szukaj przyczyny. Fajnych macie przyjaciol i przy okazji duuuzo szczesliwych lat wam zycze,samych pogodnych chwil i pociechy z Franki(i rodzenstwa Franki;) Na jakim filmie byliscie? Salwia-biedny Szymcio,ale dobrze,ze poszlas do lekarza,dobra mama z ciebie;) Oby jak najszybciej mu przeszlo,buziak dla biedulka. rosolek-a wiesz,ze ty masz racje z tym drugim dzieckiem zaraz po pierwszym,bo w sumie nasze dzieci dopiero dadza nam popalic wkrotce jak zaczna chodzic,teraz jeszcze utrzymasz czasem w miejscu i cos zrobisz,a pozniej..oczy dookola glowy. Ha,juz u fryzjera bylyscie?No kurcze,mojej wlosy teraz rosna,juz ma takie fajne,czasem sie nawet rozczochra,ale daleko jej do Zuzi albo Poli Igmika.To nic,ja sie ciesze,ze w ogole rosna:) Robur-dekada razem,dwoje dzieci,pieknie.Mam nadzieje,ze ja z moim tez bede obchodzic dziesiata rocznice i dwudziesta,i piecdziesiata;) Obrazalski maz..moj sie na szczescie nigdy nie obraza,jesli juz to raczej ja. Basienia-kupilam ten plyn do plukania z lenora i wypralam mlodej ciuszki,mysle,ze bedzie dobrze.Dzieki za tipp. No fajnie z opieka medyczna dzieci tu jest,przynajmniej sie na kieszeni chorobska nie odbijaja. A biedroneczka wykropkowana na brzuszku,pleckach i szyji,ale wrocila do normalnosci i spi spokojnie teraz. Aaaa,zazdroszcze basenu,tez sie musze wybrac niedlugo,wieki nie bylam.Dobrej zabawy. Ile tego zoltka podawac na poczatek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o poranku :D Piksip kawka dla Ciebie...Na jaką masz ochotkę??? Espresso,z mleczkiem,mrożona,po irlandzku(a tej to nie możesz:) bo Ty w pracy.... :P) Z ciasteczkiem czy bez??? Smacznego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienia!! Szalona dziewczyno!! o 5 ?? Kawka.... dziś nie musi być espresso- nawet sie wyspałam:) A ciasteczko zawsze chetnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D he heh hehehe.... Piksip Yes,Yes,Yes......jak obiecałam to kawka jest :) Serniczek? Szalona to ja byłam kiedyś...;) teraz już chyba się starzeję :D :D :D Miłej pracki 🌻 Pimboli ten płyn tak pachnie niesamowicie :)Uwielbiam go.:) Na początek pół żółtka co drugi dzień. Uciekam zbierać manatki,śniadanko i lecimy :) Buziaki...👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oddam dziecko na tydz lub dwa w celu nauki spania w nocy!!!! Pilne!!!! Ja już nie mogę. Dzisiaj normalnie nie lubię mojego dziecka. Zasypia pięknie ok 20 i śpi pięknie do 23:30 a potem co godzina pobudka. Ja tak już co h wstaję do niej od dwóch tyg-wykończę się normalnie. Mam dość i płakać mi się chce. Proszę napiszcie mi co robicie jak się wsze dzieci obudzą w nocy i np.buczą? Przepraszam, że tylko o sobie ale nie mam sił nawet poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boela- moja mała nie staje w łóżku, jeszcze mamy nie obniżone nawet, bo ona w łóżeczku nie fika, nie siada sama, wiec na razie jeszcze spokój. Danonków nie daję, za dużo złego się nasłuchałam o nich. U nas nie ma problemów z zatwardzeniem, a jedyny sposób o jakim bym mogła pomyśleć to soczek jabłkowy, ewentualnie letnia woda, owoce- śliwki suszone. A może jakaś herbatka ułatwiająca trawienia dla maluszków. Robur dziś w pracy!! Daj znać jak było:) Igmiku- ja też myślę, że to zęby, ona przez sen płakała i co pół godziny alarm…… Dziś było już spokojniej. Pobudki 2 tylko, nawet się wyspałam. Dagusia- no to teraz dopiero masz jazdę, jak nie spuszczasz malej z oczu….a i Martynka się cieszy, że ma mamę na okrągło ;) Iwonko- tak to po powrocie do pracy jest, maluch musi odreagować brak mamusi i w nocy ma na to czas…ku naszemu niezadowoleniu, u mnie też było koszmarnie, choć teraz też czasem jeszcze się zdarza, jestem już w pracy od 1,5 m-ca a nadal nocki nie są wymarzone….. Przyszła- ja test od razu miałam pozytywny, ale koleżanka robiła 3 i wszystkie negatywne, poszła do lekarza bo nie miała okresu nadal, no i okazało się, że w ciąży jest. Wyniki badań dadza Ci 100% pewność. Powodzenia! Pimboli- tak też u Emi było, odsypiała chorobę;) kilka dni była bardzo senna i długie drzemki miała!! Dobrze, że to trzydniówka i mamy już to za sobą. Salwia- ale ty czujna jesteś, ja nie wiem czy bym się domyśliła. Oby Szymuś szybko wrócił do zdrowia. Szklana- tak po tych akcjach jak mała wstawała po 6 razy to te 2 to bajka;) Jestem już tak przyzwyczajona do pobudek w nocy, że kurcze nie wiem czy jak małą by spała całą noc, to czy ja bym się nie budziła ;) Dziś o 1 i o 5 pobudki. Spóźnione życzenia rocznicowe, my niedługo mamy 4-tą rocznicę ślubu;) Rosołku- dokładnie tak mamy! Kilka razy w nocy płacz….. to te zęby? Jejku. Po posmarowaniu maścia było to samo nadal. U nas Viburcol nie działa, zreszta Igmik pisała że u niej też nie. Znaczy się u naszych dzieciątek;) A niektóre mamy chwalą sobie. Ja na noc małej daję Bebiko Smaczny Sen- zasmakował jej i chyba coś daje (choć jak widać nie zawsze), choć ona go wypija tak z 60 – 90 ml. Więc to tak na smaczek tylko. A Basienia- dlatego tak wcześnie wstałaś, do aqua parku jedziecie;) Miłej zabawy! Serniczek może być;) Pimboli- na początek pół żółtka co drugi, dzień wkruszasz je do obiadku. Co u nas: Emi uwielbia chodzić;) znaczy się podtrzymywana stawia kroki i maszeruje….. trochę meczące dla nas, ale posmakowała jak to jest i teraz nie chce siedzieć, tylko stać;) Rosołku- ty też tak z Zuzą miałaś o ile pamiętam;) Sama nie siada, ale posadzona usiedzi trochę, raczkuje nadal tak pełzajaco….;) No a nocki…. Bez komentarza…. Nie należą do najlepszych, ale różnie to bywa. Miłego dnia mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igmiku kochany!! Wierzę Ci, że płakać Ci się chce, a wyobraź sobie, ze po takiej nocce musisz do pracy isć i kreatywnie działać przez 7 godzin. Masakra!! Emilka śpi od 20 do 23 ładnie, ok. 23 pobudka mała i daję jej mleczko z butli (Smaczny sen),wypije go różnie czasem tylko 30ml, czasem 50-70ml. Kładę ją u nas na łóżku i ona na boczku zasypia. Potem pobudka ok. 1 (jak jest łaskawa to wypije cycusia- troszkę- wczoraj np. wypiła), czasem o 3, potem o 5. Czasem o 5 też zje cycusia- jak nie je wcześniej. Najczęściej zasypia u nas na łóżku szybko. Jak to nie działa M. bierze ją na rece i przytula do siebie(jak sie da, bo czasem tak siewyrywa i odpycha, ze sie nie da). No i tak to wygląda, jak zaśnie to odkładam do łóżeczka. Po tej pobudce o 5 już zostaje u nas, bo my o 5.40 mamy budzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek :) !!!! Jezu no i przechwaliłam! Mam nadzieję że te hrzciny wypędzą tego przekornego diabełka z mojej Frani! Pobudka była w nocy...o 3. Jęczała sobie, nie ryczała...ale nie dało się spać. M miał dziś dyżur - pyta mnie: co robimy? Ja żebyśmy wzięli ją do nas. Poszedł i przyniósł. Mała była tak poddenerwowana że jak zawsze łapie nas za ręce i usypia t dziś się odpychała... No i po 45min pojękiwania i wiercenia się z boku na bok skapitulowałam i dałam jej "oszukaną butlę" Wcześniej M dał jej wodę i wypiła chyba ze 120ml! A potem 150ml wody z 4 miarakami proszku czyli jak na 120ml. Postanowiłam, że jak już jej muszę dać jeść w nocy to będę robić jej "chude mleko" :) Ona i tak się najadła. Głodna moim zdaniem nie była tylko że butla - tak jak u was cycuś - jest lekiem na całe zło...więc po co rozpychać brzuszek. Jak dziś się obudzi to dostanie 120ml wody i 3 łyżeczki... Wstętna mam żałuje bebilonu heheh A potem pobudka o 7 ale bez płakania tylko mały więzień za kratami w łóżeczku i waliła się w głowę więc pojękiwała. Dostała butlę i już też nie 180 jak zwykle tylko 150. Więc nocne karmienie się zniweluje... Ale matka kombinuje...co...? :) Najgorzej mój M to znosi... boże co za dzieciak! Pyta mnie dlaczego ona się budzi? A skąd do cholerki ja mam to wiedzieć!!?? A potem (przypominam że dziś jego dyżur...) mial zająć sie małą rano od 7 jak już nie chce spać. Bardzo wierzył że zaśnie...ale ona robiła fikołki, zaplątywała się w kołdrę płakała to cyrk - normalnie w sensie jak co rano jak mamusia się zajmuje a tatuś kima obok...hehe no ale w końcu się obraził na Malą i jak na mój gust zbyt energicznym krokiem odniósł ją do pokioiku i wpakował do łóżeczka. Dostał burę od mamusi...bo mi się żal zrobiło, zabrałam malutką i poszłyśmy na dol na matę a ja na kawę. M się zrechabilitował i przyszedł i mówi żebym szła spać a on zajmie się ale powiedzialam mu że dzięki ale za późno bo już jestem po kawce... ech...ale chyba zrozumiał...ale zapytał jeszcze hahaha tu mnie rozbawił! CZY ONA NIE POWINNA JUŻ SIĘ SAMA SOBĄ ZAJMOWAĆ?! heheh no padłam. Spokojnie wytłumaczyłam mojemu ukochanemu że już teraz tak będzie że dzień zaczynamy o 7 i już do momenu jak mała będzie chodziła do szkoły bo ktoś ją będzie zawoził lub odprowadzał. Ojej słodkie są te facety. W takiej nieświadomości chcą żyć :) Ja mam dziś dobry humorek bo zaakceptowałam już to że wstaję wcześniej i mi łatwiej bo się nie wkurzam :) ALE WYWÓD!!!! rzeczywiście jakbym przyjaciółce opowiadała!!!! :) Fajnie was mieć :) IGMICZKU -kochana twoje odczucia są zupełnie normalne. To że Polcia cię dziś wkurza momentami...bo jesteś wykończona. :( Spróbuj może dać jej eferalgan na noc. Jak Franka miala takie akcje wtedy jak byłyśmy w lesie to eferalgan w czopku działał i Franka spała dokładnie po 4 godz - tyle ile czopek działa... to zawsze lepiej niż co godz pobudka! Trzymaj się kochana! Słuchaj może wystaw Polcię na Allegro za 1zł... na pewno ktoś się zajmie! :) Zartuję oczywiście! Sama kiedyś mówiłam do znajomych - oddam dziecko w dobre ręce odbiorę ja będzie miało zęby! a dalej nie ma.... A ona je za każdym razem jak się budzi? Cyc czy butla? BAsienia - ty ranny ptaszku! ale fojowo że pojechaliście! Zazdroszczę. Uwielbiam basen! CZekamy na relację :) JAki płyn tak pięknie pachnie? Ja też chcę! :) Piksip - patrz jaki postęp zrobiłam - była pobudka a się nie obraziłam na dzidzię :) Kurcze franka też już zaczyna się interesować wstawaniem... Jak jest dumna i blada jak ją podtrzymam i stoi! Jaka frajda. Zawitkowski nie pozwala ale ja nie mogę się oprzeć i czasem ją stawiam :P Robur - kciuki za pierwszy dzień w robocie zaciśnięte! Dzięki dziewczynki za życzenia rocznicowe. Dwa lata to nie dużo ale to zawsze dwa lata! :) Idę zobaczyć co oni tam robią na gorze bo M ją zabral żeby spała.. a mleko trzeba dać bo już 30min po czasie, ale nie woła... :) Miłego dnia kochane! jejku przez to że rano wstałam zabrałam się przypadkiem za porządki w szufladzie kuchennejj i ku mojemu przrażeniu odkryłam mole spożywcze!!! O zgrozo! już raz z nimi walczyłam! Jestem chyba niechlujem...wywaliłam prawie wszystko - ale mam błysk w szufladzie... :) Ale wystrczy że jedną larwę pominęlam - a malutkie są i znou się rozmnożą... muszę kupić to co reklamują w tv...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) jejku wspolczuje wam dziewczynki nieprzespanych nocek :( buuu moj nieraz raz obudzi sie na jedzenie ale zasypia i to wszystko... a teraz jak mu wyszedl na dole drugi zabek nawet niekreci sie juz tak w nocy... my teraz duzo spacerujemy bo jest piekna pogoda oi trzeba korzystac bo pozniej jak zaczna sie deszcze to masakra... moja siostrzenice odbieram ze szkoly jak jest cieplo to chodze spacerkiem z Adasiem a blisko do tej szkoly niemamy... dzis musze isc do urzedu pracy dalej zglosic ze niemam swiadectwa pracy :( i z teo powodu niemoge sie zarejestrowac... radca prawny powiedzial ze moge sprawe zglosic do sadu pracy i to jest dla mnie darmowe.... ale niewiem... orientujecie sie jak to jest???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana- tak słodcy są ci faceci, tacy nieswiadomi;) Ja ostatnio wspominałam w sobotę jak to kiedyś było jak do 9 mozna było pospać, teraz po 6 pobudka i koniec lenistwa..... Wiem, wiem, ze Zawitek nie pozwala, ale też nie mogę się oprzeć.... ja tam jak miałam 8 m-cy już chodziłam;) a Emi tak sie cieszy..... no i przecież nie chodzi tak cały dzień.... tylko kilkanaście sekund..... i tak kilka razy dziennie. Julka- ja nie wiem jak to z sądem pracy. Może Mia coś poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suma sumarum1
IGMIK wspolczuje ci tych nocek. Mala tez musi byc zmeczona. Ja mialam tak przez dwa-trzy tygodnie i samo przeszlo. Maly spal dzis pierwszy raz cala noc, tzn. od 19.30 do 6 rana:) Oczywiscie ja zamiast korzystac poszlam spac o 24 (glupia matka). Basienia dzieki za informacje o zelazie, zaserwuje malemu dzis zoltko:) Musze zaraz zebrac sie i isc po zakupy a nie chce mi sie. Zapakowac dziecko, zniesc wozek, podreptac do sklepu, ohhh to jak wejscie na mont everest;) Maly gryzie palce, wklada je tak gleboko, ze ma czasami odruch wymiotny. Wyglada to tak jakby urosnac chcialy tylnie zeby:D Mam ochote dzis na drinka:) Wlasnie leciala reklama kaszek bebilon. Czy ktos daje je swojemu dziecku? U mnie w sklepach osiedlowych nie ma. Kiedys widzialam tez z humany ale tez juz nie ma. Ciagle tylko nestle i bobovita. W ogole nie moge znalezc tez tej rybki greckiej z gerbera(?). Musze skoczyc gdzies dalej, ale to jak maz bedzie mial wolny weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Kochane ja tylko z melduneczkiem. Maja nadal gorączkuje 39,5 to był szczyt wczoraj wieczorem. dawałam czopki nurofen, i nie wiele pomagały, potem M pojechali przywiózł syropek panadoli czopki pyraliny. Syropek pomógł ale nie na długo, a rano nie dałasobie włożyć czopka pyralginy wiec znow syropek ale udało sie zbic temp. M byl z nia wczoraj u lekarza(ja cały dzień poza domkiem niestety)i lekarka tylko o zebach mowila o trzydniowce nic... az sie zdziwiłam, no ale okaze sie czy pojawi sie wysypka czy nie Dzieki za słowa otuchy forumowe wirtualne psiapsiólki:P Pozdrawiam i życzę wytrwałości:) P.S. odrobinke radosci mam jedynie z tego ze udalo mi sie kupic Mai sukienke do chrztu taka o jakiej marzyłam...!!!!!!!:P czyli nie przesadna i tandetna, bo jak chodzilam i ogladalam co niektore to mi sie na placz zbieralo...:( Kto to wymysla? Ale opłaciło sie byc wytrwała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz dzień dobry, Od wczoraj zaczynam robić coś dla siebie. Byłam na aerobiku - pierwszy raz od maja zeszłego roku. Masakrycznie się spociłam ale nie było tak źle. Mam mini zakwasy w łydkach i na brzuchu ale jest ok. Chodzić mogę. W sobotę też idę-na 9 rano. Chyba mnie pogięło ale i tak wstaję ok 7 rano albo nie śpię całą noc więc jest ok. Już mi lepiej. Niunia wycałowana i utulona śpi już ok 1,5 h. Zaraz musi wstać bo o 12 jesteśmy umówione na spacer a jeszcze obiadek musi zjeść. Dziś rybka z ziemniakami, marchewką i fasolką. Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Szklana Pola dostaje w nocy ok 2-3 cyca a potem ok 5-6 a tak to woda. No właśnie od koniec picia w nocy i jedzenia. Myślę, że to trochę to popijanie nocne ma wpływ na spanie. Salwia buziaczek dla Szymusia. Biedulek mały. Ty to miałaś nosa. Te Szkalana Ty coś kiepsko prorokujesz z tym moim spaniem:D Gratuluję 2 rocznicy. Super macie przyjaciół. No a męża też masz nieźle rozgarniętego, zwłaszcza jeżeli chodzi o Frankę ;) No i powodzenia w szukaniu kreacji dla siebie. Zazdroszczę figury. Zawsze innym zazdrościłam, bo moja ma wiele do życzenia. Rosołku witaj w klubie "nieśpiących". Może zrobimy konkurs, która częściej wstaje do dziecka w nocy? Żartuję oczywiście. Ja dziś Poli tłumaczyłam ,że ona musi spać w nocy, bo inaczej nie będę miała siły ją karmić i się z nią bawić. Ale nie chciała mnie słuchać-już się zaczyna. Kleik ma konsystencję w zależności od tego ile go dodać, może być lejący albo gęsty. Widziałam Zdjęcia Zuzu na nk. Cudnie wygląda w kitkach. Robur to tobie z 3 tyg będziemy życzyć wszystkiego naj z okazji rocznicy. Tylko koniecznie nam przypomnij. Basienia oby Wiktorce żelazo na ząbki nie zaszkodziło. Bawcie się dobrze na basenie. Pimboli Pola nie ma dużo włosów. Bardzo jej się przerzedziły ale widać, że rosną nowe. Ale z tyłu glaca nadal łysa. Piksip Pola też sama nie siada - trzeba ją posadzić i też tylko pełza i to raczej do tyłu. Zazdroszczę, że budzisz się tylko 2-3 razy w nocy. Dziękuję Ci za wsparcie. Szklana nieładnie tak oszukiwać córcie z jedzeniem, nieładnie:) Jak Franka się zacznie sama zajmować, to napisz kiedy to nastąpi, bo ja też bym chciała, żeby Pola byłą prawie samowystarczalna. Jejku ja nawet nie wiem co to są mole spożywcze, tfu, tfu. Julka nie możesz się poddawać jeżeli chodzi o prawko,. Za dużo wysiłku w to włożyłaś i pieniędzy. Zobaczysz w końcu zdasz i będziesz królową szos. Suma no właśnie niunia odsypia. Głupol mały-jakby nie mogła pospać w nocy. Ja dawałam niuni kaszkę bebilonu jabłkową-całkiem niezła. Kluska biedna Majunia. Oby to była tylko trzydniówka. Super, że znalazłaś wymarzoną sukienkę na chrzest dla córci. No i odkryłam, że mnie jeszcze mięśnie szyi bolą. Wiecie co ja myślę, że Pola się budzi też, bo się strasznie w nocy wierci i często "utyka" w łóżeczku w różnych pozycjach i trzeba ją ratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam wlasnie od ginekolog zrobili mi test ciazowy i tez negatywny zbadala mnie i nie mam zadnej cysty wszystko w porzedku mowi moze stres ze spoznia mi sie okres .mam zrobic za tydzien test kolejny jesli nie dostane okresu do tego czasu jesli znow bedzie negatywny ide na badania hormonow.nie robili mi badania z krwi nie wiem czemu.. szklana zapytaj sie o ten wozek bo on jest fajny ale sie zastanawiam czy przy chodzeniu nie bedzie sie zachaczac nogami o to 2 dziecko co jest na dole..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suma sumarum1
IGMIK gratuluje wytrwalosci. Ja nie mam tyle energii hmm, a tak chcialabym schudnac bo tylek urosl. Waze wiecej niz przed ciaza i wygladam gorzej niz w ciazy. Jem (tak mi sie wydaje) tyle co zawsze a tu wszystko stoi i przybywa. Musze naprawde zmobilizowac sie i zaczac cwiczyc. A maz czasami dla smiechu mowi, ze juz czas na corcie! Ciekawe, gdybym zaszla w ciaze to niezle zdziwilby sie. W ogole ostatnio zrobil sie taki wrazliwy, ze powiem mu cos na pozor ostrego a on zaraz placze, wspomne ze kiedys w klotni wykrecil mi reke, a on juz stresuje sie i milknie. Szklana Głowa twoj maz to niezly agent... moj czasami smieje sie, ze nasz synek jest samodzielny i sam sobie zmieni pampersa i zrobi mleko:) i robi tak odkad skonczyl pol roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuśki Oj jak mi smutno bez Was, ale w pracy czasu brak, po pracy czasu brak... w nocy chce sie spac... A wy juz o mnie zapomniałyście :( Muszę teraz jeszcz popracować, ale może pod koniec urzędowania ua mi sie poczytać :) Doczytałam jedynie że Nadine kończy chorowanie - super, Szymus ma chore uszko - bidulek ❤️ Szklana przygotowywuje się do chrzcin ( w kończu robicie razem z małym Antosiem? Taki był kiedys plan, a nie doczytałam czy teraz o tym pisałaś), Frania daje popalić tatusiowi, a tak na prawde próbuje mu pokazać, że czasy kiedy było lekko skończyły sie na dobre hehe. Znajomi super! No i wszystkiego naj z okazji rocznicy :D 🌼 u nas 27 wrzesnia minie 6 lat! No i bidula Igmik ma nocną masakrę :O kochana a moze to głód? Na noc karmisz piersią? MOże spróbuj kaszkę? Jak tez myślałam ze u nas sie popsuły nocki przez zęby - tylko ze po zębach śladu nie ma, tzn brak oznak zeby miały sie pojawić. Spróbuj "napchać " Polę na noc - jezeli nie dostaje kaszki albo sztucznego mleka to moze jej po prostu cycuś nie wysatrcza. No i trzymaj sie dzielnie -wiem ze nie jest Ci lekko - raju przechlapane masz kobietko 🌼 ale dzidzia sie naprawi - na pewno, oby jak najszybciej. Fajnie tak zrobić coś dla siebie, nie? Mi strasznie smutno, że nie moge być tak jak większośc z was ciagle z dzieciątkiem,a le z drugiej strony - odżyłam i chyba nie chciałabym wrócic do domu - chyba wyglada to tak, że jest mi dobrze, no i czasem przez to wyrzuty sumienia gryzą, no i trochę tęskonta, ale jest dobrze jak jest :-) całuję Was i posatrams ie nadrobic zległosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy gośc
Powiem Wam tak - 2 nocki ok. A dziś - SPAĆ!!! O juz sie obudziła i gada do niani :D 30min:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia- no coś ty, nikt nie zapomniał! Nawet pisałam dziś do Julki, że moze ty poradzisz jej coś odnośnie sądu pracy. Jak doczytasz bedziesz wiedzieć o co kaman.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak szybciutko,bo Nadine juz dlugo spi i zaraz wstanie na pewno. Mia-nikt o tobie nie zapomnial i nie zapomni na pewno:) Dobrze,ze cieszysz sie z powrotu do pracy,a wyrzuty sumienia kiedys mina.Poza tym jak pracujesz teraz i tesknisz za Gaba,to masz do niej wiecej cierpliwosci czy jak to jest? Szklana-nie wiem co to sa te mole,ale na pewno paskudztwo jakies,fuj,mam nadzieje,ze sie ich pozbylas na dobre. Plyn co pachnie to lenor bialy ze zdjeciem dziecka,hypoalergiczny(nie wiem czy dobrze napisalam po polsku) i dobry dla dzieci. Haha,dobry ten twoj maz,kurcze,jak oni cos palna nieraz,to sie czlowiek dziwi,ze w ogole doroslemu czlowiekowi cos tak glupiego moglo do glowy przyjsc. Igmik-aerobik,no no,ja nie mam tyle samozaparcia,ale fajnie,ze cos dla siebie robisz.Wspolczuje nocki nie przespanej.Ja jak moja nie chce spac nad ranem(bo w nocy to sie budzi,zje i zasypia)to ja biore do lozka,nakrywam sie szczelnie koldra,zeby mnie nie zaczepiala,a ona sie bawi cichutko i w koncu zasypia. dzis mi spala do 10:30,to faktycznie musi byc po chorobie takie spanie. Jakos tak na zdjeciu wygladalo,jakby Pola miala duzo wloskow.Mojej sie nie wytarly,ale dlugo byly krociutkie i nie chcialy rosnac,a teraz jest juz fajnie,tylko ona blondynka,wiec te wloski sie tak nie rzucaja w oczy od razu. Kluska-a to dziwne,ze lekarka nic nie wspomniala o trzydniowce,bo taka temp. wysoka to rzadko przy zebach jest.Ja stawiam na trzydniowke,zreszta zobaczysz czy Maje wysypie czwartego dnia. Duzo zdrowka dla niej. Salwia-jak Szymus?Lepiej? No i sypia sie rocznice slubow;) My mamy w grudniu,wiec jeszcze troche. Dziewczyny co kupowaly ostatnio ciuszki w Lidlu-jak sie sprawdzaja,chodzi mi glownie o rajstopki,bo u nas od jutra beda i nie wiem czy kupic,cos tanie sa,wiec czy dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienia a cóż takiego ciekawego Ci się śni ;) chetnie poczytamy :P no i o jakim płynie piszecie- ja też chcę spróbować :) Pimboli udanej „wycieczki” w piatek -nie ma to jak rodzinna wyprawa hehe J apodaję pół żółtka co drugi dzień A gdzie można zobaczyć nową fryzurkę Zuzi – ja nie widziałam fotek :( Piksip oj macie urwanie głowy nocami... dziękuję za pamieć :) miło że ktoś o mnie pamięta hehe:P Julka rzeczywiscie możesz sądownei dochodzić wydania świadectwa pracy, ale czy nie da sie upomniec o to u pracodawcy? Chyba, ze juz poniosłaś jakąś szkodę w zwizku z tym ze nie mialaś świadectwa. Suma oj zazdroszczę przespanej nocki, choć i u nas nie było dziś najgorzej od 21 do 5. 30 – to już sukces :D też był łyknęła smaczenego drinka. Kaszka bebilon jest super – gaba ja pije z butli. Ja i kaszkę i rybkę kupuje w tesco A'propos drinków – opowiem Wam jakego strzała miałysmy z koleżankami ostatnio :) spotkałyśmy sie w bardzo eleganckim miejscu na babskie ploty – postanowiłyśmy napic sie na smaczek czegoś dobrego... padło na mohito :) nie było w karcie... ale kelner powiedział, że oczywiscie możemy zamówić – ceny większości drinków wahały sie w okolicach 20 zł – normalnie, jak zamawiałyśmy w innych miejscach mohito to tez tyle kosztowało, więc nawet nei pomyślałysmy zeby o cenę dopytac... smakowało wyśmienicie – przygotowane genialnei, a moze alkohol jakiś lepszy... wieczór super udany – czułysmy sie jak na wakacjach... do czasu kiedy dostałyśmy rachunek :P mój drink jeszcze do przełknięcia – 28 zł, ale dziewczyny zamówiły z podwójnym rumem – 38 zł za sztukę :D odechciało nam sie drinkowania hehehehe ale spotkanie było super. No cóż zrobić, mogłysmy sie już tylko z tego śmiać – dobrze, ze nikt niepoprosił o „dokładkę” :P Klusia – biedna Maja – ale ja dopadło, może to tez ta trzydniówka? Dalej nie wiem co to jest ta trzydniówka, to coś co dziecię tylko raz przechodzi, to jakis wirus? Super ze suknia do chrztu załatwiona :) w sklepach rzeczywiście -patologia ;) Przyszła podziwiam Cię, ze odwazyłaś sie zaczac starania o kolejnego maluszka. Mi test wyzedł pozytywny juz dzien przed terminem misączki, ale róznie to jest – mozesz zrobić badanie beta hcg haydi – nic nie potrafie podpowiedziec w sprawie żelaża, moge tylko życzyć zeby wyniki szybko sie poprawiły. Kupę lat juz żyją wasze zółwie :) ile jeszcze moga pożyc? Pikspi – moja Gaba waży tyle co Emilka :) Boela a to niedobry tatuś – coż faceci sa wygodni... ehhh Boela moja Gaba stoi, danodnków nie daję – wogole to dieta gabrysi jakas skromna – słoiczkowa – musze sie poprawic... a czy te zatwardzenia nie sa przypadskiem powodowane tym, że młody je juz dorosłe jedzonko? Moze za wczesnie na tak rozszerzoną diete? Co do wagi - piszecie ze 8 kg to dużo... ostatnio była u mnie kumpela z synkiem w wieku naszych maluchow – wazy 10 kg!!! To dopiero słuszna waga – ręce odpadają... pączuś że hoho :) moja Gaba wygladała przy nim jak zabiedzony szczurek – maleńska główka, chuda jak patyk – a awydawało mie sie ze przytyła ostatnio hehe Klusia jak ty 25 kg zrzcuiłaś, no i szklana porzuciła 20.... u mnie wciąż 3 na plusie, a przytyłam tylko 13... moze to i przez moją chora tarczyce, której chwilowo niedopilnowałam, może przez karmienie (niektórzy tak mają) ale ja juz nie chce tych 3 kilosów... alebo nich kilosy zostaną, tylko zeby brzuch byl płaski... - bez ćwiczeń :P Maja a Ty zakończyłas serię ćwiczeń na brzuszek? Pametam ze tak ochoczo do świczen podeszłaś :) Robur daj znać jak po pracy!!!!! Dagusia możemy sobie piątke przybić – mój M to się czasem zastanawia czy nasze dziecko nei ma adhd? :P iwonko super uczucie kiedy maluch tak wita mamusię, prawda? A jak ty znosisz rozłąkę? Konawalio – wracaj szybko do zdrowia!!!!!!!!! kochne – kończę i zbieram się do domu – w domu czeka moja ksężniczka i ciepły obiadek – pisałam wam już jak niania nas rozpieszcza? Codziennie mamy pyszny obiadek! Nawet pierogi zrobiła w domu i przyniosła!!!!! Jest niesamowita – taka idealna, ze az sie boje gdzie jest jakis haczyk :) miłego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimboli – witaj :) Czy mam więcej cierpliwości? Szczerze powiedziawszy – tyle samo hehe. Wiadomo, pędzę do domu i do mojej gwiazdy, całuje, przytulam, najchętniej nie spuszczałabym z rąk, bawimy sie i staram sie jej jak najwiecej uwagi poświecac, ale jak mi daje bardzo popalić, to jest tak jak było do tej pory – staram sie nie zloscic, ale każdy ma granice cierpliwości ;) na szczescie jest w miarę grzeczna, tylko szaleje okropnie i wszędzie jej pełno,a to bardzo męczące bo trzeb jej uważnie pilnowac – tylko na sufit nie potrafi wejsc :D – chyba nie wytrzymałabym tego 24 h/ dobę :) a tak dzielimy sie z niania :P niania jest od 8.30, ja wychodze tak przed 10 i wracam na 15, niania wychodzi o 16 i wtedy już sama rządze z Gabą – ale tez czasem mam ochote odetchną i chce zeby mnie M zastąpił. Rano bawię sie z Gaba a jak juz jest niania to mając dziewczyny w zasiegu wzroku – ogarnę dom na szybko, nastawię pranie, po powrocie jem obiadek i póki jest nianai sprzątam to co zostało do sprzątnięcia i jak juz niania wychodzi to nie mam w domu zaległej roboty . Do tej pory miałam wrażenie ze dziecko „zginie” jak mnie przy nim nie bedzie, teraz zobaczyłamz e daje sobie beze mnie rade i to pozwoliło mi odżyć – na prawde na dobre mi to wyszlo, ale wiadomo, czasem mi szkoda, ze pewnien etap mam za sobą, w szczególności kiedy czytam jak Wy fajnei sobie urzadujecie z maluszkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana obys znalazla w koncu ta sukienke dla siebie na chciny,przyjaciele super sie spisali,ze zostali z Frania a was wyslali do kina na rocznice. My 11 wrzesnia mielismy 10 rocznice sluby ah ....zlecialo to nie wiadomo kiedy.Chcielismy tez sobie gdzies wyjsc ale tesciowa powiedziala,ze jest zmeczona i nie zostanie z chlopakami,no wiec zostala nam kolacyjka w domku ale i tak bylo milo:) Roburku u ciebie tez juz 10 lat po slubie,musimy byc kochane,ze po tylu latach jeszcze nas kochaja nasi mezowi no i oni nie najgorsi skoro wciaz z nimi jestesmy:D Pimboli super,ze u was juz po chorobie 🌼 dla biedroneczki Nadinki Basienia ja tez chce na basen,wybieramy sie juz od poczatku wrzesnia i ciagle cos a terz przez to uszko Szymcia to pewnie jeszcze dlugo sie nie wybierzemy:( Ale wy sie bawcie dobrze:) Co to za plyn tak ladnie pachnie? Igmik bidulko ty znow ne wyspana 🌼 dla ciebie na poprawe humorku.Mi Szymcio raczej spi w nocy budzi sie dopiero ok 5 na jedzonko wiec nie wiem co ci poradzic,moze to rzeczywiscie zabki Piksip fajnie,ze Emi juz 'chodzi' ja jeszcze nie pokazywalam Szymciowi,ze tak mozna ale on tez juz siedzeniem sie nudzi i ciagle czegos chwyt zeby wstawac-najczescie na kolanka bo na stopki nie ma sily-pare razy mu sie tylko udalo na stopki,siadac te jeszcze sam nie potrafi Szklana i ty dzis nie wyspana 🌼 a co do facetow to oni rzeczywiscie czasem sa troche zabawni z tymi pytaniami Julka fajnie,ze macie takie spacerki,masz racje trzeba sie nacieszczyc slonkiem bo niedlugo zima Suma u mnie tez czasami zakupy urastaja do rzeczy niewykonalnych ale trzeba sie zebrac i zrobic co trzeba Kluska oby maji szybciutko przeszla goraczka 🌼 dla niej, no i super,ze udalo sie wam kupic sukieneczke marzen:) Igmik zazdrosze,ze bylas na aerobiku mi tez by sie przydal ale jakos nie moge sie zmobilizowac,no i super,ze humorek wrocil:) Przyszla wspolczuje niepewnosci i podziwiam za chec na drugiego dzidziusia tak szybko:) Mia kochana oczywiscie,ze nikt o tobie naie zapomnial,jak bysmy mogli:) kurcze polozylam Szymcia spac i myslalm,ze pospi troszke dluzej a on juz sie obudzil i buczy po 20 minutach napewno sie nie wyspal:( no nic zmykam do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia-o plynie pisalam wyzej. Trzydniowka to taki wirus,niegrozny jest,raz go przejdzie dziecko i jest uodpornione na cale zycie.Do drugiego roku zycia podobno wszystkie dzieciaki go przechodza. No,drink swoje kosztowalale jak byl smaczny,to sie oplacalo:p Fajnie ci z niania,ja musze gotowac codziennie,a nie lubie zbytnio. Milego popoludnia zGaba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia dzieki za odpowiedz... juz tak myslalam gdzie ja bede po sadach sie szwedac? to niedla mnie.... poczekam jeszcze.... najwyzej co zrobie to inspekcja pracy... za wszystko co mi zrobili :( IGMIK super ze poszlas na aerobik ;) brawo!!! ja mam w domu twister i musze sie zmobilizowac zeby pociczyc po nim mi waga pomalutku leciala w dol :) ale o to chodzi zeby pomalu ale skutecznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim obiecałam że będe pisać ale nie mam czasu :( przez dwa dzionki siedziała u mnie koleżanka z córeczką 2 miesiące starszą od Milenki to możecie wyobrazić sobie co było :P a dzisiaj od rana po sklepach bo okna chcemy wymieniać i meble do kuchni a i malowanie nas czeka także masakra....zresztą czytam że i u Was ( niepamietam dokładnie) tez remonty przed zimą. Byłyśmy dzisiaj na USG brzuszka i jest ok tak sie ciesze!! Nie wiadomo dlaczego ta moja gwiazda tak ulewa?? Dziewczyny czy u Was też tak ulewaja?? bo jak mała ubiore to nieraz za chwile jest obżygana - sorki za słowo :) A teraz nas czeka wizyta u gastrologa w naszym mieście nie ma wiec musimy jechać 60km do Rzeszowa - Mia w Twoje strony sie wybieramy :) Widze że już 3 dnówki :( aż sie boje!! no i choróbska sie przyplątały niedobruchy!!! a sio!!!! oglądałam wczoraj zdjęcia na poczcie - przecudne maluszki takie całuśne!!! Teraz lece poczytać co u Was i jak zdąże to popisze bo Gwiazda już śpi godzine i nie wiem ile pośpi :) aha i jeszcze jedno czy wasze maluchy robia czarne kupki?? bo moja wczoraj zrobiła takie małe czarne śmierdzące bobki jak królika - sorki za szczegółowość :D no i dzisiaj tez takie tylko już więcej i mniej twarde. Nie daje jej żelaza a mleko ma bebilon tak jak zawsze. Może to być od tego że dałam jej za dużo natki pietruszki i szpinaku do zupki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki ze ja tak tylko o sobie póki co ale OBRONIŁAM PRACE MAGISTERSKĄ! poczytam co u Was (znowu mam 3 strony zaległosci) to cos napisze. Jezus happy jestem!!! Będę normalnie żyć prze chwilę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babcia wzięła Zuzę na spacer,więc mam chwilę. W związku z tym witam :) Igmik,dziękuję za odp. w sprawie kleiku-na Ciebie zawsze można liczyć:-) Jakiś dołek mały był chyba,co? Ale już minął? Podziwiam samozaparcie :) A chodzisz sama na ten fitness? Szklana mojemu m też nerwy rano puściły i nakrzyczał na dziecko przy użyciu słów niecenzuralnych.Faceci wielu rzeczy związanych z dziećmi po prostu nie kumają. Ja sama nie zawsze rozumiem. Szklana,ja kiedyś miałam takie mole.One się lęgną w produktach mącznych,kaszy,nawet kakao,które leżą długo nieużywane.Myślę,że wyrzucenie takich rzeczy załatwi problem. U mnie podziałało. O mój Boże Suma, mój mąż nawet nie wypowiada na głos tych słow,że moglibyśmy mieć drugie dziecko.Zuzanna naprawdę pochłania całą energię i chyba już jednak nie zdecyduję się na drugie maleństwo. W ogóle żałuję,że Zuzia nie urodziła się wcześniej. Może miałabym więcej siły i cierpliwości do tego wierciocha. Mia,Ty już 6 lat po ślubie? Ho,ho...Nie dręcz się tym,że nie jesteś z Gabą non stop. Ja bardzo bym chciała pracować,sądzę,że dobrze by to zrobiło i mi,i Zuzi i mężowi memu...Sama widzisz,że być może poświęcać Gabci więcej czasu teraz, niż wtedy,gdy byłaś stale w domu.Nie musisz zajmować się obowiązkami,jesteś po pracy cała dla małej :) A Zulkę i jej fryzurkę pokazałam na nk :) Pimboli,ale masz fajowo: nakrywasz się kołdrą i Nadinka nie atakuje :) Na Zuzę to nie działa.Najgorsze jest to,że skacze tylko po mnie,ojca nie rusza :D Salwiu,pozdrowienia dla Szymusia :) Edyciu witaj :-) Moja też ulewała strasznie,skończyło się to ok. 4 m-ca.A co lekarze mówią? Podobno do roczku ulewanie jest normą... Up,no świetnie.Ale nie mogło być inaczej. Gratki :0 Wreszcie odetchniesz... Bardzo często mam ochotę oddać dziecko na chwilę, na dzień lub kilka.Dziś miałam załamanie,popłakałam się,bo nawarstwiło mi się wszystko: brak pracy,coraz większe problemy finansowe,mieszkaniowe,ta syzyfowa praca,którą ciągle wykonuję...pięknie się pieprzy to życie.Chciałabym czasem wziąć od niego urlop....Albo po prostu żyć tak,jak kiedyś,tylko z dzieckiem.Tak się nie da,wiem...Chciałabym mieć czas i ochotę na wszystko.Tymczasem każdego ranka czuję bezsilność i przerażenie,że znów czeka mnie taki sam dzień jak wczoraj...Niechęć do wszelkiej aktywności.Przez to coraz bardziej odbija się to na dziecku,mam mniej cierpliwości.Nie wiem ,jak radzić sobie z samą sobą.Mam świadomość,że mąż mnie nie rozumie i dlatego chciałam Wam o tym powiedzieć,wygadać się i ulżyć duszy...Przepraszam,że śmiecę,wybaczcie. Pójdę trochę odpocząć... do później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Up-gratulacje!! A moj maz dzis powiesil malej hustawke drewniana i sie hustala.Ale ma radoche!A ja spokoj,bo siedzi sobie i bawi sie sznurkami i klockami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×