Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Witam!!!! Igmik kochana życzę dużo zdrówka, jedz czosnek, bierz rutinoscorbin, syrop malinowy i odpoczywaj w łóżeczku i na pewno szybko ci przejdzie to choróbsko. Dla ciebie 🌻 Co do rozstępów też znalazłam po wewnętrznej stronie ud… wrrrrr Mia i Monis też szybko wracajcie do zdrowia Buziaki dla wszystkich chorowitków 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia brałam syropek Prenalen, jest specjalny dla kobiet w ciąży na bazie składników naturalnych. Jest naprawdę super. Mnie od razu przynosił ulgę. Niestety byłam w 2 aptekach i nie było :(. Podjadę później do jeszcze jednej, bo mnie ten kaszel trochę męczy i maleńką rzuca. Basienia dziękuję za życzenia powrotu do zdrówka, mam nadzieję że długo to już nie potrwa. Najważniejsze że nie mam gorączki. Oj dopadły Nas te choróbska. Też nie mogę za bardzo siedzieć bo mała wciska się mi pod żeberka, a o leżeniu na plecach to już w ogóle mogę pomażyć. Ciężko oddychać. Coraz lepiej mi się śpi, ale niestety od kilku dni co noc budzę się dokładnie o 4-rtej i o 6-stej na siusiu. Czyżby mała dawała mi znać o której będzie dawała znać o sobie po porodzie? Ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igmik, mia82 kurujcie się biedactwa, dużo zdrówka życzę!!!! mi na szczęście nie przypałętało się żadne choróbsko, ale ja jestem wyjątkowo odporna:) tfu,tfu nie zapeszam:) Fajnie, że macie takie super rzeczy dla swoich maluszków, też muszę kupić leżaczek skoro tak wszystkie go polecacie, matę zarezerwowała sobie moja przyjaciółka na prezent:) Dzisiaj przywiozą mi wózek (pan kurier dzwonił) już nie mogę się doczekać! Mam takie pytanie, liczycie ruchy maleństwa? Mi lekarz nie kazał, zresztą mały na ogół buszuje tak, że nie muszę się martwić, ale dzisiaj właśnie jakoś mniej niż zwykle.... Zastanawiam się kiedy należy się przejąć i jechać do szpitala? Jestem ciekawa co u Wazki, mam nadzieję, że wszystko jest już dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kilku dni czuję czkawkę już nie na dole a właśnie pod żebrami. Dziwne, chyba mnie się nie przekręciła. To dopiero byłaby checa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia ja ruchów nie liczę bo czasami nie jestem w stanie, tak szybko się wierci, kręci i macha nóżkami. Mnie lekarz nie kazał liczyć ruchów. Wydaje mi się, zeby się w ogóle ruszały. Czasami moja mała ma leniwe dni i wtedy daje znać tylko od czasu do czasu, a są dni, ze zasuwa i wierci się cały dzień. Dwa dni temu miała takie trzy dni, że słabo ją czułam i już się martwiłam, ale znowu jest aktywna. Wydaje mi się, że trzeba sprawdzić jak dość długo nie daje o sobie znać albo ruchy są bardzo gwałtowne. Chociaż z tą gwałtownością to sama nie wiem. Moja mała od samego początku jak się rusza to raczej szybko i wykonuje wtedy kilka kilkanaście ruchów i jak do tej pory jest ok. Ruchy naszych maluchów zależą od naszego samopoczucia, pogody, ciśnienia atmosferycznego itp. Ale jeśli masz się martwić to lepiej sprawdzić co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monis kupiłam już wczoraj prenalen o piję :) rzeczywiscie nie we wszystkich aptekach jest dostepny – dostałam dopiero w dużej aptece w tesco. Mam juz arsenał dozwolonych leków, które mają mnie postawić na nogi – teściówka mi przywiozła :) wróciłam do łóżka pod kołdrę i grzeję się. Nadia mi tez ie wydawało ze jestem super odporna uważam na siebie jak moge – a tu masz Ci los, mąż już zaliczył przeziębienie wcześniej – mnie nie ruszyło, a teraz... masakra – ale już czuję się troche lepiej – bo kuracja rozpoczęta – na śniadanie kromka z czosnkiem i kromka z celbulę, teraz dwie kromy z cebulą, popijam herbatke z miodem i cytryna (dużo trzeba pic – wiec mam termosik przy łózku) – więc trzeba na prawde baaardzo uważać! Ja ruchów maleństwa nie licze – buszuje regularnie wiec nie widze takiej potrzeby – lekarz mi nic nie mówił zebym miała liczyc. A ze czsasem dzidki mniej aktywne to normalne – myslę ze trzeba sie przejac gwaltownymi, panicznymi ruchami albo tym jak sie dzidek nie rusza w ogóle długi czas, ale pamietajcie ze kiedy jestesmy aktywne to bujamy maluch do snu, poza tym zajęcia odciagaja nasza uwage od delikatnych ruchów i tylko moze sie nam wydawac ze dzidek nie daje znaku. Monis moja mała leży ciągle pośladkowo a czkawke to czuje czasem na dole, czasem na górze – dziwnie tak jakoś :) Dbajcie o siebie dziewczyny – unikajcie skupisk ludzi, przeziębionych mężów nie wpuszczajcie do łóżka, ubierajcie sie ciepło, a najbardziej uważajcie na to zeby sie nie przegrzac np. w sklepie a później wyjsc na zewnatrz – szczerze powiedziawszy nie wiem czy ja sie tak właśnie nie załatwiłam kiedy tak w poniedziałek biegałam za zasłonkami i karniszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igmik jak się czujesz? I co z moczem - powtórzyłaś już badania? wracam do ogladani filmiku - bo w końcu nie obejrzałam - zatrzymałam sie przy przewijaniu malucha - super pokazane - tak jak nas uczyli w szkole rodz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! wpadam na krótki melduneczek, ze dycham, dzisiaj nieco lepiej, ale tez nie za rewelacyjnie, na szybcika poleciałam po postach i widze, ze martwienia i problemy i jakieś przeziębienia was dopadają, współczuję, ale wiem co to znaczy. Moją córcię rodziłam w infekcją górnych dróg oddechowych, masakra, a zaraziłam sie bedac w szpitalu, nieźle nie? Oczywiście szpital oszczedzał na lekach, wiec musiałam miec swoje, bo inaczej ocipiałabym, mnie postawił na nogi sok z malin, tantum verde i rutinoscorbin, tez nie chciałam brac za wiele chemii. No i na tyle sie podkurowałam, ze choc nos odetkało, a bylo fatalnie, najgorzej meczyl mnie suchy kaszel i zostal mi jeszcze 2 tygodnie po porodzie, ale tym sie nie martwiłam, bo polozne i lekarze od dzieci wszyscy mówili, ze małej nie zaraze, bo wraz z siarą wysysa przeciwciała na to co ja mam w tej chwili (tą infekcję) i ze bedzie na takie coś bardziej odporna. Moze cos w tym jest, bo TFUUUUU przez 2 lata jeszcze nie zaliczylismy powaznej choroby, jakis mały katarek owszem, ale to wszystko, 3-dniowki nie licze, bo to wirus. Trzymajcie sie i nie dawajcie chorobom!! No i jeszcze poki co - zaciskajcie nogi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No już jestem po apapie. Nie mogłam sobie poradzić z gorączką. przynajmniej godzinkę sobie pospałam. Chyba mój N zadzwoni jeszcze dziś do mojego ginka spytać się czy tak mam zostawić tą gorączkę. Ja tez zapisałam sobie nazwę tych kropelek. Właśnie dzwoniłam do ginka i mam zbijać gorączkę apapem lub paracetamolem. Mogę w ilości takiej jak jest na opakowaniu. Dziękuję dziewczynki za słowa wsparcia. Mia ja do pon nie ruszam się z domu. A miałąm jutro powtórzyć mocz a zrobię to dopiero w poniedziałek. Tak to jest jak mama daleko, tak to ona by mi zawiosła go do laboratorium. Teściową nie obchodzi jak się czuję. Ja chcę do mamy, buuuuu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia podziwiam Cię za chlebek z czochem . Ja wczoraj sobie zapodałam ale nie przepadam w takiej postaci, lubię w potrawach ale chyba tak surowy to nie za bardzo, dlatego kupiłam sobie tabletki z wyciągiem z czosnku. A ja nie mam apetutu, chociaż odczuwam lekki głód. Jak N wróci z kropelkami(bo włąśnie po nie wyszedł ) to poproszę go o bułkę z masłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynki, bardzo mi przykro z powodu Waszych chorób. Przy końcówce to pewnie jeszcze bardziej męczące. Niby mróz powinien wymrażać te wszystkie zarazki,ale różnie to jest. Na szczęście przeziębienie szybko mija, mam nadzieję,że i Wam prędko przejdzie. Pojechałam dzisiaj na usg i znowu się popsuło.Pechowa jakaś jestem. Moja siostra mówi,że to Zuzia psuje, bo jest jednak Bartusiem i nie chce się ujawnić :) Samotna się dzisiaj czuję. Druga noc z rzędu nieprzespana,bzdurałam sobie coś,że wody mi odchodzą. Lekarz mówił,że wg niego urodzę przed moim terminem,ale zastanawiam się, czy ma rację. Nie mam żadnych bóli przepowiadających, nic nie wskazuje na szybsze rozwiązanie. Powiedzcie mi jakie ciuszki bierzecie dla smyków do szpitala? Radzono mi,aby na czas pobytu nie zabierać nowych i ładnych,bo giną (nie chodzi o to,że ktoś je kradnie, broń Boże,tylko jak dziecko jest przebierane,to może się zdarzyć,że się zawieruszą i trzeba ich szukać). Jak Wy planujecie zrobić? Która już spakowana do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam Rosołku nie radzili brać nowych ubranek a to ze względu na maź płodową, bo u nas dzieci w szpitalu kąpie się dopiero w drugiej dobie i ubranka po prostu się niszczą i jak to pani neonatolog powiedziała "szkoda takich śliczności". Ja już jestem spakowana i tak mam zestawy na trzy dni przygotowane, na każdy dzień odzielnie. A w zestawie znajduje się pajac, body z długim rękawem, skarpetki i łapki niedrapki. Do tego mam dla małej spakowany rożek, parę pieluch tetrowych, ręcznik, myjkę. Ubrania na wyjście N przywiezie jak będziemy wychodzić ze szpitala. Skoro niepokoi Cię, że Ci wody odchodzą to idz do szpitala na izbę przyjęć i tam powinni sprawdzić czy to faktycznie wody się sączą. Ale wydaje mi się, że to nie to, bo gdyby to były wody, to czułabyś mokro na wkładce albo majtchach i musiałąbyś je często zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igmik ja mam 3 pary śpiochów i 3 kaftaniki spakowane. Ale to są rzeczy, które dostałam od kogoś i szału nie robią. A ja od razu chciałabym małą ślicznie ubrać. Niby w szpitalu dają ubranka,jednak wolę mieć swoje na wszelki wypadek. Też sobie pomyślałam,że pajace są najlepsze,ale mam tylko nowe. Pieluch wzięłam kilka sztuk,bo całej paczki nie zmieszczę. Potem mąż doniesie. A co do wód to nic mi się nie sączy. Spałam bardzo niespokojnie i śniło mi się wciąż,że odchodzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim szpitalu wogóle nie trzeba mieć ubranek dla dziecka, tylko pieluchy, chusteczki nawilżane i maść do pupy. Z tymi ruchami to faktycznie macie rację, martwiłam się ale już jest ok, znowu go czuję:) Jejku czekam na tego kuriera i czekam, a im bardziej czekam tym bardziej go nie ma;) (ma przywieżć wózek) Dzisiaj wraca mój M. (wyjechał w pon.) i też czekam i czekam, mam dzisiaj dzień czekania:) Pisałyście o czkawce, mój dzidziuś ma czkawkę zwykle w nocy i czuję ją w dole po prawej stronie i ja tego nie lubię, takie pulsowanie przez które nie mogę zasnąć. idę z moim psiakiem na dwór bo już tak na mnie patrzy, że aż mi go szkoda. Buziaki dla wszystkich:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick............wiek.....woj...........tc......data porodu.....+kg/plec kasiulkapb.....25....małopolskie....37......25.01.09.... .....+13/córcia karenk.........33....łódzkie..........25......28.01.09.. .......+7/synek Kluska=)........26....łódzkie..........36.....02.02.09.. +15/CÓRKA/MAJA Agagaguś......38....Mazowieckie...25.....31.01-04.02.09. ...synek igmik...........26....pomorskie.......37.....01.02.09 .........+10/Pola piksip...........29....śląskie..........37......01.02.09 ........+9/Marysia LUTÓWKA......24....świętokrz......37.....01.02.09....... .+6,60/synek/JAKUB FILIP kasiula29.......29....Frankfurt......37.....02.02.09.... .....+13/synek Hubert fusyta..........33....podlaskie.......30.....02.02.09 ...+17!!!/babsztylek *iwonka*.......28....lubelskie........36......02.02.09 ......+14/córeczka Monia...........22....lubelskie........28.....04.02.09. ......+10/córcia basienia........28....śląskie..........37......04.02.09. .....+13/Wiktoria rosołek.........26....lubuskie........37......05.02.09 ........+11/córeczka stokrotkaa2...25....Warszawa.....33......05.02.09..... +9/coreczka Karella..........27....mazowieckie...31......06.02.09.. .......+7/Jaś ? mandzia........28....łódzkie..........35......06.02.09.. ....+10/córeczka SzklanaGłowa.28....warszawa.......35......07.02.09.....+ 17!/córeczka katia-84........24....małopol./Krk..33.......08.02.09.. .......+7/ ???? salwia..........29....wroclaw.........36.......08.02.09 .......+19/synek malinova.......35....śląskie...........35......09.02.09. .......+9,8/córcia Mia 82.........26.....podkarpackie...36.....09.02.09.......+12 /córcia czarna.owieczka...26...mazowieckie..33...ok.09.02.09.... +9/synek Mama3.........40.....świętokrzys...36.....10.02.09 .........+6,5/córcia Olka_..........28......kuj-pom........28.....10.02.09 .........+7,5 /? adulka.........31....podkarpackie...28.....11.02.09..... .+12/córeczka asia............26....łódzkie...........28.....11.02.09. .....+6,5/córeczka lamamma......30....Pomorskie.......34.....12.02.09...... .11/Mania edycia86r.....22....podkarpackie...34....14.02.09...... ..+10/córcia *Iskierka*.....28.....wlkp............23.....7/14.02.09. .....+11/synek Wazka.........29.....Rosja...........30.....14.02.09 ........+15/Malyszka julka2384.....24.....lubuskie........32.....15.02.09 ........+10/syn doddotka.....25.....wielkopolskie..35.....12.02.09...... ..+16!!/synek Nadia277.....27.....śląskie...........34....15.02.09 .........+9/synek Sikorka.......29.....BremenDe.......32....16.02.09...... ..+14/Maj a PrzyszlaMama23...MannheimDE....34....16.02.09....+9/NIco las Haydi.........22......Gliwice.........35.....16.02.09... ......+16/synuś viola nowa...23.....mazowieckie...34.....17.02.09.........+17/Maj a Pimboli.......27..Schwarzwald/DE..35.....18.02.09... .....+9/Nadine balbiina .....24 ....Częstochowa....35....18.02.09.........+5/Kacper kasia130285...24...małopolskie.....34.....21.02.09...... ..+8/Sebastian Kathey.......27.....Warszawa.......30.....22.02.09...... ..+7/córeczka kamasutra...21....wielkopolskie....27.....23.02.09.. .....+13/synek dota25.......29.....pomorskie.......21.....24.02.09..... .....? halasliwa.....27....Warszawa.....31........25.02.09 ..+15/niespodzanka Zabajona.....31.....warm.maz.....33.......26.02.09...... ...+6/synek konwalia9....28......Dublin..........32......26.02.09... ......+7/Oliverek up-83.........25......Kraków........32.......26.02.09... ......+11/synek monis30......29......Warszawa....30.......27.02.09...... ...+10/Agusia alicja 111.....27.....WLKP..........29.......27.02.09.........+12/E milka myszkinson...26.....Gdańsk........27......27.02.09...... ....+5/Kazik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha, przyjechał kurier. Na razie odpakowałam fotelik i gondolę:) Ale stelarz ze spacerówką jest za ciężki dla baby w ciąży;) i nie mogę tego wyjąć z pudła... muszę czekać na M.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj troszke polezalam a dzis leze juz plackiem...zle mi dziewczyny...stresa mam wielkiego z powodu nieprawidlowosci na tamtym usg i takiego stresa przed jutrzejszym...niewyobrazalne...malenstwo kopie coraz mocniej...zaczynam syczec z bolu..do tego dochodzi katar.. torbe mam spakowana od ponad tygodnia, dzis cudowny dokupil mi kilka rzeczy:tantum rosa(w saszetkach)jak to ise uzywa?kupil mi 3saszetki.starczy?? i wyslalam go do apteki po spirytus i te gaziki a on mi przyniosl takie saszetki LEKO?polozne cos o tym mowily??co wy na to??uzywa ktoras,polozne cos mowily?? szklana...a mialysmy rodzi okolo 14 lutego razem...sie pozmienialooooo....ide lezec dalej..bo na temat mat edukacyjnych i lezaczkow nie mam zdania..nawet o nich ni e myslalam... trzymajcie sie chorowitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam wam napisac...mam 20 kg na plusie!!!!!!!!!!jezzzzaaaaaaaaaa!!!!!!!nigdy tyle nie wazylam...w przyszlym tygodniu bede wazyc tyle samo co Cudowny;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hałaśliwa jedną saszetkę rozpuszczasz w 0,5-1 litra wody,najlepiej w małej butelce takiej z dziubkiem,potem sobie polewasz wrażliwe miejsce bez problemu ;) Moja kumpela też używa Leko,ale i tak namacza nim patyczek i oczyszcza pępuszek. Ja po wizycie.Pani doktor na temat posiewu zrobiła mi długi wykład,stwierdzając,że moje wyniki badań są dobre i nie ma obaw i takie tam,że nie trzeba robić tego badania. Stwierdziła,że dzidzia malutka,waży ok 2600,a zaczęłam 37 tydzień.Ale ogólnie ok.Następna wizyta za 2 tygodnie. I maleństwo machało do nas,a nóżki przy buźce znowu miała mała akrobatka. Miłego wieczorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka mamuśki. Ojej dziś się zmachałam. Byłam u ortopedy sprawdzić czy nie mam przeciwskazań do porodu naturalnego - o ironio... nie mam :) Potem szukałam tej suienki ale odpuściłam bo jedyne co na mnie dobrze leżało to tropik od namiotu w sportowym...nawet elegancki był... :) Już olewam. Nie kupuję nic. Jeszcze około 20 dni i będę mieć calineczkę i brzuszek zacznie opadać i .... ubiorę moję jeansy!!! No to potem poszłam do kina - ups...przykimałam z 10 min i potem nie wiedziałam o co chodzi heheh :) A potem kupiłam w Mothercare miseczki na wodę do mycia pupki i buzi...sweet no i kocyk bawełniany i spodenki na lato... hmmm i wróciłam niedawno do domu trupek. Zadzwoniłam do lekarza... powiedzałam, że nie chcę obrotu...jutro rano mamy ustalić termin narodzin. Poryczałam się potem :) Pytał mnie czy mam jakieś preferencje czy np w środę nie chcę albo coś... ja na to że to dla mnie taki szok że nie chcę wybierać konkretnej daty kiedy się moja córka urodzi i niech on wybierze. Dziwnie się czuję z tym... No ale trudno. Zapytałam też co będzie jak się obróci - on że będziemy rodzić normalnie. A ja muszę położną odwołać... i wtedy nie będę miała... kolejne pytanie: Na ile procent już się nie odwróci na 90? A on na to : na 98. Idę jeszcze w sobotę na usg i poradzę się tamtego i w przyszłym tyg najwyżej odwołam położną. Kochane chorowitki dla was 👄 Ej a jaki to film oglądacie - skąd go można wziąść? Ten o noworodkach. Ja też nie liczę ruchów - lekarz powiedział że jakby się mało ruszała, mniej niż zwykle to dzwonić Czkawkę czuję zawsze na dole. Moniś a ty masz też ułożenie pośladkowe? Czytałam gdzieś że 5% dzieci tak się ustawia, czyba wyrobiłyśmy normę moje panie.. Rosołek no nie! co za pech! Kiedy idziesz kolejny raz? Do trzech razy sztuka podobno... Dobrze wiedzieć o tych ciuszkach do szpitala, nam nikt nie mówił żeby brać te słabsze...ale rzeczywiście lepiej. Rosołek ja nie spakowana... Mia po cesarce też chyba trzeba podklądy i podpaski nie? Jakoś musi z nas to wylecieć wszystko chyba nie...? Ja mam od paru dni jakby bardziej moką wkładkę. Słyszałyście o tych wkładkach w aptece, które wykrywają wyciek wód? Jest podobno coś takiego. Jutro chyba sprawdzę i kupię sobie. Nadia - super że masz już wózeczek w domu :) Hałaśliwa - leż i się nie ruszaj!!! Krople do nosa. Tantuum rossa się rozpuszcza saszetkę w 1/2l wody. I najlepiej to wlać do spryskiwacza do kwiatów. I sobie piskać... podobno cudne uczucie :) No pozmieniało się ale ty masz wytrzymać około 3 tyg więc może znowu się uda razem tylko, że koniec stycznia.. :) Co to jest Leko? Basienia super że malutka ok. Dziewczynki są często małe. Nie martw się, jeszcze przybierze na pewno. Ciekawe ile moja waży? W sobotę się dowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej ile literówek zrobiłam. I chciałam sprostować... po informacji że zadzwoniłam do ginka i płakałam potem powinna być taka buzia :( a nie uśmiech. No.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem takim strusiem pedziwiatrem,ze ciezko mi lezec ale zmuszam sie, spacerki do toalety i lodowki uzadzam...walcze ze soba o to lezenie...ale jestem taka wyczerpana,ze jak zaczynam lazic to maze zeby ise polozyc,no i kiedy laze to maluszek sie uaktywnia...a ja wole zeby ise mniej ruszal...boziu jak to ise wszytsko z dnia na dzien moze zmienic! polozna mowila o wkladkach wykrywajacych wody plodowe.podobno fajne...tylko czy jest sens? po cesarce tak samo potrzebne podpachy jak po naturalnym leko to takie chusteczki nasaczone spirytem...nie wiem jak inaczej wyjasnic. spokoju zycze dziewczeta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za wyjasnienie co zrobic z tym tantum rosa...dostalam bez ulotki... a powiedzcie, czy ktoras z was odczowa bol pod prawa piersia, taki klujacy i jak sie dotyka skory w tym miejscu to boli jak krwiak??jestem w tym sama?mam wrazenie ,ze niedlugo to miejsce mi peknie.jak bede w piatek na usg to spytam i kaze sobie obejzec tym urzadzeniem...zaczynam sie martwic ,bo boli mnie tak juz od miecha i z dnia na dzien jest coraz gorzej... wracam do pozycji super lezacej!pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w czterech aptekach i nie było tego syropku :( W ostatniej aptece farmaceutka powiedziała, że kiedyś go miały ale miał krótki termin ważności, tylko miesiąc i nie schodził więc zrezygnowano :( Zaraz jadę do dużej apteki na Grójeckiej może tam dostanę, bo się wykończę :(. Zamiast leżeć i odpoczywam to ja latam za jakimś syropkiem jedynym dozwolonym kobiecie w ciąży Szklana moja mała była ułożona główką do dołu od 18-stago tygodnia i nie zmieniła pozycji. Ale kilka dni temu jak leżałam poczułam jakby przekręt i od tamtej pory czuję zupełnie inaczej ruchy mojej małej. Czkawkę czułam zawsze nisko na dole, a teraz czuję tylko na górze i w ogóle czuję jakby było odwrotnie. Mam nadzieję że to tylko moje takie wymysły. Przekonamy się 20-stego na wizycie. Dobra lecę w poszukiwaniu zaginionego syropku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana te wkładki to podobno drogie są,gdzieś czytałam,że 3 szt. około 50 zl. Co do podpasek,wkładów poporodowych,to po cesarce są też potrzebne,tylko pewnie w mniejszych ilościach :) A kolejne usg mam najpewniej w sobotę... Ciekawe czy wreszcie uda nam się podejrzeć małą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana te wkładki to podobno drogie są,gdzieś czytałam,że 3 szt. około 50 zl. Co do podpasek,wkładów poporodowych,to po cesarce są też potrzebne,tylko pewnie w mniejszych ilościach :) A kolejne usg mam najpewniej w sobotę... Ciekawe czy wreszcie uda nam się podejrzeć małą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wazne jak glupio to zabrzmi to ciesze sie szklana ,ze Ciebie tez boli...przynajmniej wiem,ze nie jestem sama i ze byc moze to zwykly ucisk malenstwa a nie pekniete kichy mlodej mamy;) buzia trzymaj sie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wazne jak glupio to zabrzmi to ciesze sie szklana ,ze Ciebie tez boli...przynajmniej wiem,ze nie jestem sama i ze byc moze to zwykly ucisk malenstwa a nie pekniete kichy mlodej mamy;) buzia trzymaj sie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O działa! Hałaśliwa ty gnojku! :) Ale wybaczam ci...:) We dwójkę zawsze raźniej :) Melduj po usg. Trzymam kciuki choć wiem że będzie dobrze, musi być nie widzę innej opcji! Moniś- ty się jeszcze bardziej przeziębisz jak będziesz w ten mróz tropić syropek! Jak się macie chorowitki? Igmik, Mia - żyjecie ? Ale miała sen. M powiedział że ( w śnie oczywiście) że w dzień kiedy wyjdę ze szpitala po cesace przywiezie mnie do domu i idzie do pracy, w ogóle kombinował czy ktoś inny nie mógłby mnie odebrać i si ęmną zająć...! Mama też nie mogła jakoś wpaść... Potem kolejny sen - idę do doktora a on w wersji rock and roll - długie włosy i kolczyki w uszach, na fartuchu skórzana kamizelka!!! i mówi że pozostali lekarze ze szpitala uważają że ta cesarka to mój i jego wymysl i że będzie zebranie i głosowanie i że raczej będzie poród pośladkowy. hehe nieżle co.? Jak już prześpię całą noc to dla odmiany mam głupkowate sny. Mamusiu! Miłego dnia kangurzyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×