LUTY 2009!!!!!!!!!!!

dziendberek, jak tylko przeczytalam stronke o sexie to za telefon i dzwonie do cudownego mu czytam..do mnie z tej stronki dotarlo,ze jesli jest wszytko ok. to nie ma sie czym martwic nawet gleboka penetracja...a Cudowny co?SWOJE...zachowuje sie gorzej niz baba w ciazy;) poczytalam tez stronke z opiniami o ginach,nawet jedna dodalam(opinie)i przeczytalam milion zlych opini o doktor ,ktora aktualnie mnie prowadzi...nic dobrego nie przeczytalam...ale sie usmiecham bo i tak musze zmienic gina na jakiegos co przyjmuje w sw.zosce...a dzis najprawdopodobniej ostatnia wizyta u tej gin.pozdrawiam kobietki i usmiechu zycze, !!!!!!!!nie chorowac mi tam!!!!!!!zadnych katarow!!sio!!!przeciez wirusy przenosza sie przez kichanie na klawiature;) ;) ;)

No tak, to naprawdę nic fajnego. Cieszę się, że skończyło się dobrze. Przepraszam was bardzo, ale muszę pójśc na te zakupy. Zajrzę później. Może już Internet nie będzi mi się wieszał.

Aha. Jeszcze jedno. PrzyszłaMamo - moje dzidzio ma teraz 128 mm (od główki do pupci). To wyniki pomiaru z poniedziałku, czyli 17 tydz 1 dzień ciąży. Niech rosną wszystkie szkrabiki zdrowo. Pozdrawiam.

mama3 do pozniej milych zakupokow zycze halasliwa witaj jak rano czulam sie przeziebiona ale wypilam herbatke z cytrynka zjadlam sniadanie i teraz sobie rosolek podgrzalam wiec juz mi lepiej mam nadzieje ze lutowka tez wroci szybko do sil

jak pisalam post to byla strona 98...a moj wyladowal na 100!!!!!ale wam sie pospiezylo:) mama3 bardzo sie cieszeze wszytko ok.:;)cudownie wiedziec,ze to byl tylko strachi nic wiecej:)i za maluszek zdrowiutki zabajona gestoza objawia sie spuchnietymi nogami np?

mama 3 to wymiary ma prawidlowe w 17 tyg dziecko ma 11-12 cm wiec twoj nawet wiekszy:)

imig fajnie ze narzeczony ci pomogl .moj maz wyniesie smieci ,wsadzi talerze do zlewu lub zmywarki ,odkurzy ,poscieli lozko reszte by mogl robic ale ja bym to musiala poprawiac bo on nei zrobi tego tak dokladnie jak ja i ja musze miec tak poukladane jak chce .jak jestem w pl na egzaminach to jak wroce wszystko nei ejst tak jak ma byc wiec wole zeby nie sprzatal bo zaburza moj porzadek hehe.ja lubie sprzatac prasowac srednio.

zmiana tematu:)z dzieci na paznokcie. przed wczoraj wieczorem obcielam paznokietki u nog.wcielam sie za gleboko,wczoraj laska od pedicure powiedzila,ze paznokiec mi wrasta..i sie chyba nie mylila bo dzis w nocy nie moglam spac przez glupi paznokiec,przez pol nocy okladalam sie lodem,a dotknac ise do tego pulsujacego palucha nie jestem w stanie...co robic ?znacie sie choc troche?nigdy mi nie wrastal zaden panokiec a tera mam wrazenie ,ze mi odpadnie i modle soe o ciepla pogode bo nic oprocz klapek nie zaloze. dzieki za jakies rady

moze tu cos znajdziesz http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3214265

Hałaśliwa co do paznokci to mi się dość często zdarza. Ale ja wtedy moczę sobie stópki w gorącej wodzie i później odkażonym pilniczkiem podważam to miejsce wrośnięte i później jeszcze sobie to zdezynfekuję.. Trochę boli ale pomaga. Ale jezeli bardzo masz wrośnięty to radzę udać się do chirurga, bo może ci się zrobić zanokcica.Też to raz miałam. To jest jakiś stan zapalny spowodowany wrastającym paznokciem a na to to już antybiotyki.

Czesc dziewczynki :0) mamo3, moje gratulacje.Mysle ze wsyztsko bedzie dobrze i pociesze Ciebie tym że łatwiej jest urodzić 2 dziecko po trzydziestce niz pierwsze. Niech Twoj maluszek sobie ładnie rośnie w Twoim brzuszku a Ty już sie nie martw bo toszkodzi Tobie , rodzinie i maluszkowi. hałasliwa, ja zawsze polewam wrzątkiem.Boli strasznie ale potem mi przechodzi.Dobrze jest pomoczyć stope w ciepłej wodzie z mydłem i lekko potem tego miekkiego paznokcia podwazyć.Mniej boli jak jest wymoczony. Ja dziś kolejny poranek przespałam.Aligator budzi mnie rano pytaniami z pracy(razem pracujemy)i musze dosypiać. Wczoraj miałam strasznie dziwny wieczor.Musiałam sobie poplakac i troche sie pozłościć na Aligatora.Na niego bo nie było na kogo innego.Tak tesknie za krajem.W Polsce jest naprawde wspaniale.Wiem że sa kraje bardzie rozwiniete, ale kiedy trafi sie do tych mniej to jest naprawde trudno.W poniedziałek wracam do pracy to moze sie czymś zajme.Martwie sie że znów zacznę plamić i bedą kłopoty ale co robić.Modle sie że wszystko bedzie dobrze.Zaczne 5 miesiąc i ten niedobry(kłopotliwy) 4 sie wreszcie skończy.

Ważka współczuję Ci tęsknoty za krajem. Moja siostra mieszka w Belgi, ma tam rodzinę i pomimo tego strasznie tęskni za Polską.

myslalyscie juz o nagrywaniu filmiku z usg ?? ja wlasnie ogladam http://www.youtube.com/watch?v=woG1i2v6RNE&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=cTD03LHC8ew&feature=related

Jak wszystko się unormowało w brzuszku to i problemy powinny minąć wię głowa do góry. Ja też miała takie obawy na szczęście wszystko jest ok, tfu, tfu.

Ale zjadam literki, masakra!!!

balbinko-- ja jade ok. 14.00 bo moj lekarz przyjmuje od 15.00 i niestety bez zapisow. Wiec musze tam byc wczesniej zebym byla w miare mozliwosci pierwsza w kolejce. Denerwujace to, ze nie moge zapisac sie na dany dzien i godzine ale z drugiej strony kiedykolwiek zajade to mnie przyjmie, bo jest caly tydzien po poludniu. Zobaczymy co z moimi wynikami bo jak pisalam hemoglobinka mi spadla.... Poza tym zaczynam weekend, mialam dzis malo zajec i moge troche odsapnac. Pozdrawiam Was wszystkie i potem napisze jak po wizycie :)

Ojej, ależ piszecie:) hałasliwa - gestoza moze objawić sie róznie. U mnie zaczelo sie od obrzeków, ale ze wyniki i ciśnienie miałam ok, to gin mówił, zeby sie nie stresować, bo opuchlizna moze byc fizjologiczna (typowa dla ciązy). Ale juz po tej wizycie jak zrobilam wyniki to w moczu pojawilo sie białko:-o no i gin niewiele myśląc wpakował mnie do szpitala (22 grudnia!!!), tam powtóka badań i białko wieksze, wiec dieta, bilans wodny i w związku z tym, ze jak sie okazało, ze mam dodatkowo skurcze (których nie czułam), regularne w dodatku, to leżenie plackiem. Polezałam 2 tygodnie, wyniki doszły do normy, obrzeki zlazły, wiec wypisali mnie do domu z zaleceniami. Potem powtórka badań i okazało sie, ze jednak białko nie zniknęło, ze nadal jest, mało tego doszło mi ciśnienie i znowu szpital. Już mnie do konca nie puścili, choc o mały włos w dniu kiedy zaczełam rodzic by mnie znowu wypisali:p ale to inna historyjka:)

dzieki za link do stronki o pazurkach

Zabajona, wróciłam z zakupów, poczytałam w google o gestozie, potem twój post, no i się przeraziłam. Dziewczyno, no to przeszłaś swoje. Dobrze, że lekarz czuwał, dopilnował i wszystko zakończyło się pomyślnie.

W moim przypadku Mamo3 nie było tragicznie, choc nerwów sporo. Ja miałam naprawdę łagodną wersję, ale i przewrażliwionego lekarza, może dlatyego, ze szybko dieta, leki i profilaktyka zostały włączone, to sie nie rozwinęło. Ale świeta o nowy rok w sali szpitalnej 70 km od meza, rodziny ... wcale niie cieszą:(

zabajona...ty mnie wez nie strasza szpitalami;)jestem w takiej sytuacji,ze szpitale w gre nie wchodza.z moczem milam cos nie tak...dzis dowiem sie wiecej no i te nogi mi puchna ...i paznokiec wrasta i zastanawiam sie czy ten paznokiec nie wrasta z powodu opuchlizny...no nic dzis u gin is ewszytkiego dowiem. i kupilam sobie malexer, oj w kuchni bedzie ise dziac!!!!!!! no i dzis ogladam kolejne mieszkanko.na źoliborzu i z ogrodkiem...taka namiastka wsi w miescie...szklana?mieszkasz na bielanach czy pomylalo mi sie?a moze karella z bielan jest?bo ja skleroze mam... buzie łobuzie(tak tata mnie zegna zawsze;))

Wazka, dzieki, Twoje maleństwo niech też rośnie zdrowo. Przyznam, że ja Cię podziwiam. Gdy po studiach pojechałam do siostry do Niemiec, to wytzrymałam tylko 2 miesiące, tak tęskniłam za krajem. Tę tęsknotę potęgowała nieznajomość języka i to, że byłąm tam sama. Już więcej nigdy na tak długo nie wyjechałam. Ale Ty chyba masz tam pracę, swojego faceta, no to trochę inna sytuacja. A planujecie zmienić miejsce zamieszaknia??? PrzyszlaMama - imienia dla dzidzi jeszcze nie mamy. Poprzednio mieliśmy dwa, a potem i tak wybraliśmy jeszcze inne. Na to jeszcze mamy dużo czasu.

hałasliwa - gestoza jak juz to pojawia sie w III trymestrze, rzadko w II, to raczej mało prawdopodobne. Obrzeki i białkomocz są spowodowane uciskiem na nerki i zyłę główną. Same obrzeki na tym etapie mogą wynikac z czegoś innego, wiec spokojnie;) Co do paznokcia, to ja swojego drania załatwiłam własnie mocząc, polewając wrzatkiem (mało przyjemne ale bardzo skuteczne w początkowej fazie), podważając i zaokrągląjąc rosnący paznokec na koncach, podhodowałam go i potem obciełam na prosto, ale czasami próbuje mi szalec, ale wtdy pilniczek, moczenie nog i delikatne podwazenie i ulga, u mnie sygnałem jest odrętwienie opuszka palca od zewnętrznej strony (tak jak wrastal drań).

zabajona kamienie z serca... i dzieki za rade z pazurkiem

cos was dzis tu malo...w sumie piatek...zawsze piatek i likend cos nas taka malo...ale pewnie zmia jak nie bedzie tak bardzo slonko zapraszac na spacerki to w likendy bedzie nas wiecej. dzis w wyborczej film "zakazane piosenki"...nie wiem jak to ise stalo ,ze w dziecinstwie tego filmu nie widzialam i kiedy go ogladalam po raz pierszy w wieku lat 11 znalam te wszystkie piosenki...bardzo lubie ten film...ale polecam tylko koneserom.

HAŁAŚLIWA - ja mieszkam na żoliborzu!!!! Bierz to mieszkanie i będziemy razem chodzić na spacerki! :) Ja mam od lat wrastające paznokcie. Albo sama się z nimi rozprawiam... albo pani mi pomaga od pedicuru. ąle stany zapalne mam za sobą już więc tak bardzo nie boli. Muszę pilnować. A wszystko przez własnej roboty pedicur pewnego dnia... Przyszła Mamo - Ja mam już dwa filmiki z usg. Mój pan od usg każdy nagrywa. :) Ważka - Trzymam kciuki, żeby 5 miesiąc byl urokliwy i bez kłopotów. Ja dziś mam wolne:) luz blues. I mamod wczoraj I phona i go rozkminiam właśnie i bede mogła sobie zawsze zajrzeć na forum bo mam w nim internet! Teraz to już się uzależnię... na bank.

Acha! Boże zapominacie też wszystko tak jak ja? Jetem potwornie rozkojarzona. Ostatnio 2 razy nie wyłączyłam żelazki i działało przez 8 godzin i jak szłam siku w nocy to zauwaxyłam dopiero... Acha... Przyszła mamo - robiła te wróżby twoje i zawsze dziewczynka mi wychodzi i lekarz jest pewien na 99% że dziewczynka :)

No dziś faktycznie cicho na forum ale myślę że to dlatego, że Balbinka się szykuje do lekarza a ona zawsze była na forum. Szklana głowo ja też jestem strasznie zakręcona ale jeszcze jakoś daję radę. Właśnie zjadłam strasznie kwaśne jabłko i jeszcze bym coś zjadła. A tak w ogóle to ja chcę już do domku a muszę tu siedzieć!!!! Poza tym czuję bulgi w brzuchu i wiem, że wtedzy mój bobas nie śpi ale nie są to jeszcze kopniaki, na które czekam już tak długo. Idziemy za tydz na wesele, to może wtedy Bebuś da mi popalić-mam nadzieję.

szklana masz konto na nk? podaj mi dane do tego twojego lekarza z zoski,ma on usg u siebie czy biegasz do makowskiego?dzieki

szklana glowa zapytam sie mojej nasteopnym razem ja mam tylko fotki .cos jest w tych wrozbach ci powiem bo zawsze wychodza tak samo nie ze po jakims czasdie obraca ci sie inaczej.