Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość Pomaranczowy gość
Kiedyś pisałam o bólach/kłuciach w pochwie, bo któraś się martwiła, chyba Mia, powiem Wam, że teraz jak mała leży główka w dół i jest coraz większa to te kłucia są coraz silniejsze. Czy któraś z Was tez tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też odczuwam ból w pachwinach. kłucia też mam mimo tego,że dziecko jest ułożone pośladkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy gość
Czyli wszystko w porządku:) Ale te kłucia to nic przyjemnego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, foty ekstra! Szklana,wyglądasz kwitnąco, po Iwonce rzeczywiście wcale kilogramów nie widać,a zdjęcia Igmik super-zabawne. Też chciałam sobie zrobić z brzuchem mojego męża,ale ten paskud schudł w ostatnich tygodniach i ma prawie płaski brzuch! To najgorsze, co można zrobić ciężarnej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowy gościu, ja kłuć raczej nie czuję,ale pachwinki mi dokuczają czasem.Nie bolą ciągle,lecz ból przychodzi na chwilę,jak skurcz.Boli tak mocno,że ruszyć się nie mogę.Odkąd biorę magnez zdarza się to jednak rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moje miłe! Tak Szkalan śpi... jasne! :) Od rana załatwiałam z mężem jego auto. W końcu udało się odebrać :) Teraz już dotarłam do domu i się kładę bo już zmęczona jestem max. Wcięłam jeszcze pizzę bo mi się nie chciało gotować... ;p Igmik moja też dupką do dołu... Kurczę ciekawe czy się obróci. 10 stycznia mam usg żeby sprawdzić. Wizytę mam 13 stycznia. Ja się objadłam w święta nie mogę zaprzeczyć ale też tal mam że jak za dużo zjem to mi niedobrze. Malo miejsca chyba tam w środku. Ruchy małej czasem tak zabolą że aż podskakuję, ale niech się kochanieńka rusza żebym nie musiała się martwić :) Mama3 dawaj tego newsa! Ty wstręciuchu! Ciężarne męczyć! ;P Ja też obstawiaĶ, że może bliżniaki...ale to byłby szok! A może zmiana płci.. he? No nie wiem a już bym chciała... :) Ja mam też tak jak Mia, że nie mogę się doczekać a jednocześnie zaczynam coraz bardziej się bać jak się wszystko zmieni... ale odwrotu już nie ma... :) Na szczęście bo ze strachu to różnie bywa :) Mia ja mam poprane większość ale nie mogę się zebrać do prasowania- nie lubię... brrrr ale mus to mus. Po nowym roku - takie postanowienie :) Muszę też zaraz od początku stycznia kupić w końcu koszule i inne rzeczy do szpitala i zapakować walizę... Mia - jak ci minęły święta, nie smuciliście się zbytnio, czułaś obecność Taty? Rosołek też czytałam styczniówki i też blednę na myśl że pod koniec stycznia parę z nas już będzie rozpakowane a niektóre to pewnie i w połowie stycznia. jejciu! Julka - dobrze że zdrowy duży chłopiec! Brzuszek masz duży - więc już wiemy że duży chłopiec tam mieszka :) Ale chłopaczki z reguły większe. Leżysz dalej biedaku? Mama3 - my też nie mamy imienia i dopiero po porodzie zdecydujemy. Ale coś czuję że będzie Franka... Sniło mi się to ostatnio :) Czarna Owieczko - też czuję mocne machanie nóżkami tylko że ja w dole brzuszka bo mała sobie siedzi głową w górę :) Posiew też będę miała w 37 tc już mi ginek zapowiedział. Podobno nie fajne to badanie.. Igmiku - wylecz sobie gardziołko :( życzę żeby ta szałwia pomogła! Mandzia - zaglądaj do nas zaglądaj i udzielaj się :) Cholerka może rzeczywiście lepiej za jednym zamachem...bo potem z malchem ciężko będzie iść do szpitala i jedno znieczulenie i w ogóle... Mnie bolą pachwiny jak siedzę lub leżę i wstanę, to zaczynam iść jak kaczka :) Dzięki dziewczynki za komplementy :) zaraz idę wasze brzuchole pooglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy któraś z Was miała bakterie w moczu? Czy to coś groźnego? Mam wizytę dopiero za tydzień i do tego czasu będę się martwić... Co do paciorkowca,to u mnie w mieście tylko 2 lekarzy zleca przeprowadzenie tego badania. Jest ono jeszcze mało popularne,ale myślę,że warto robić,aby wykluczyć pewne nieprawidłowości lub, w razie potrzeby,leczyć. W końcu nasze dzieci i ich zdrowie są najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołku nie pomogę Ci z bakteriami w moczu, może zadzwoń do lekarza to może Cię uspokoi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rosołku ja też miałam bakterie w moczu i lekarz powiezial ze to normalne, najpierw mialam bardzo liczne, potem liczne a po tyg nieliczne. niczym tego nie leczyłam. jezeli nie masz zadnych dolegliwosci z oddaWaniem moczu:typu pieczenie itp to nie ma sie czym martwic :) głowa do góry :) za tydzien sie dowiesz co i jak, a czsem podobno jak sie przed badaniem dokladnie nie podmyjesz to tez takie bakterie sie lubia pokazac. dziewczyny nie wiecie jak to czuc jak dzidzia w kanał rodny sie zainstaluje??/ bo ja mam taki klucie w pochwie i nie wiem czy to normalne?? a tu dopiero 33 tydz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Mamo3 co to za niespodzianka? też moja pierwsza myśl to bliźniaki, strasznie daleko do niedzieli, uchyl rąbka tajemnicy. Mia nic się nie martw rozciągniętym żołądkiem ;-) dzidzia rośnie i rozpycha się więc coraz mniej miejsca na pełny żołądek, będziemy jeść mniej ale częściej. Mi już tak ciężko sie oddycha przez ucisk na przeponę. Dziś na wizycie pytałam lekarza kiedy brzuszek się obniży a tu zero pociechy bo usłyszałam że w drugiej ciąży może być dopiero przed samym porodem jak się główka wstawia. Julka masz ładny duży brzuszek i dzidzia konkretnie waży, super że jest ok. Igmik ja już trzy razy uratowałam gardło płukając je wodą z solą tylko warunek trzeba to zrobić zanim jeszcze zacznie boleć a już się czuje podrażnienie.Ratowałam się też pastylkami do ssania o nazwie Isla moos (wyciąg z porostu islandzkiego) polecane jako jedyne bezpieczne w ciąży. Mandzia ja też w Twoim przypadku chyba zdecydowałabym się na cesarkę. Zdjęcia rewelacyjne :-) Ważka szczuplutka, Szklanej uśmiech z ust nie schodzi a Igmik bardzo wesołe zdjęcia. Skończyłam 34 tydzień wg dzisiejszego usg mała waży 2560, pomiary w sumie ok. Dziś miałam pobrany wymaz na paciorkowce, uważam że lepiej zrobić mimo iż nie ma podejrzeń, poza tym ciągle jest głosno o różnych zakażeniach szpitalnych. Tak się rozpisałam że aż zgłodniałam, idę robic kolacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edycia kłucie w pochwie to raczej naturalne chyba, że bardzo Ci to przeszkadza i boli to wtedy szoruj do lekarza. Najgroźniejsze są skurcze. Jak już wyżej pisałyśmy to nie należy to do najprzyjemniejszych odczuć ale taki już nasz ciężarówek urok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igmik - właśnie mi przypomniala malinova o tych tabletkach do ssania. Ja mam je ciągle koło łóxka i jak mnie zaczyna drapać gardło to sobie jem. Islaa Moos. Na zachętę dodam że są dobre w smaku :) Jak w tym tygoniu nie kupię koszul do szpitala to zwariuję, jestem chyba jakaś wybredna w tym temacie.. chcę ciemne a wszędzie widzę tylko blade kolorki. grrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys bylam u lekarza (innego) pytalam sie o klucia w pochwie, to powiedzial ze ciaza to takie stan gdzie zawsze cos bedzie bolec. I tym sposobem zniechecil mnie do siebie. Dziewczynki a czy wasze terminy z OM i USG sa podobne, bo u mnie wychodzi ze dzidzia jest starsza 1-2 tygodnie i boje sie, ze wczesniej urodze zanim zrobia mi posiewy itd. Teraz jestem w 34 a dzidzia ma rozmiary z 36 tygodnia i praktycznie od poczatku ciazy tak bylo:( Sama juz nie wiem, czym sie sugerowac. Z jednej strony chcialabym znalezc sie juz na porodowce a z drugiej czasami tak sie boje. Odkladam pranie ciuszkow w nieskonczonosc a i zamiarzalam spakowac troche rzeczy do torby ale jak sobie pomysle, ze to zrobie to wtedy na pewno iod razu urodze, a to troche za wczesnie. Rosolku ja praktycznie cala ciaze mialam bakterie w moczu, co prawda w ogolnym wychodzily nieliczne, a w posiewie nic nigdy nie wyhodowano. Takze nie martw sie na zapas, jezeli nie masz dolegliwosci typu bol, pieczenie. Jesli takie masz to idz na wizyte szybciej, jesli nie ma takiej mozliwosci polecam zurawine (do picia, lykania) mi po 3 dniach przechodzily dolegliwosci. Teraz profilaktycznie lykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam za odpowiedzi, uspokoiłam się.Nic mnie nie boli,więc zaczekam do wizyty. Chciałam też dodać jakieś nowe zdjęcia,ale mąż mi nie chce zrobić :( Siedzi tylko pół dnia w necie i szuka jakichś sexi ciuszków dla mnie,które ma nadzieję założę po porodzie :) I tak go kocham :) Słuchajcie, mam taką sugestię: może powysyłamy już powolutku na naszego maila swoje nr tel. Niedługo i u nas może zacząć się coś dziać,a dobrze mieć ze sobą kontakt.Ja mogę swój nr wysłać,tylko nie wiem,czy bezpośrednio ode mnie dojdzie, bo jak już wspominałam zdjęcia nie docierają i muszę korzystać z uprzejmości Przyszłej mamy, a jej ostatnio nie widać na forum ( no właśnie Przyszła, odezwij się, cobyśmy nie myślały,że coś się dzieje).Co Wy na moją propozycję? A, i jeszcze jedno: czy Wam też tak trudno oddycha? Ja mam wrażenie,że tlen mi nie dociera,jakby coś siedziało na klatce piersiowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołku Zuzia uciska Ci przeponę dlatego ciężko jest ci oddychać. Mężuś Twój jest niezły-ale to fajnie, że będziesz mieć po porodzie seksi wdzianka. Jak chcesz to możesz na mój e-mail przesłać zdjęcia to ja będę wklejać, chociaż z drugiej strony ja to dość szybko pewnie się rozpakuję i nie będę pewnie miała dużo czasu na kompa. Ale póki co to nie ma sprawy. A nr tel. możemy wklejać czemu nie. Hmm, tylko dobrze by było, żeby były jakoś w jednym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna owieczko dwa tygodnie różnicy w jedną i druga stronę jest dopuszczalne. Najbardziej wiarygodne jest usg z pierwszego trymestru ciąży. Ja mam na 30 stycznia z OM a na 01 lutego z usg. Im później robiłam usg tym miałam większe różnice. W 23 tyg wyszedł mi termin porodu na 6 lutego. Zatem nie masz co się martwić tymi rozbieżnościami a dzidek i tak wyjdzie wtedy kiedy będzie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie lutóweczki !! Ja dzisiaj znowu pierwsza. Pobudeczka śpioszki.. Sorki, ze tak wczoraj znienacka zniknęłam, ale to przeglądanie ubranek tak mnie pochłonęło, ze szok. Mandzia, dobrze, że znowu jesteś i że dopisałaś się w tabelce. Współczuję tego mięśniaka i tak jak piszą dziewczyny chyba zdecydowałabym się na Twoim miejscu na cc, aby wszystko zrobili za jednym razem. Ale najlepiej porozmawiaj z lekarzami. Ale zdjęcia super, Szklana - bosko, Iwonka - gdzie te kilogramy??? IGMIK - robawiliście mnie przednio. Szklana, ja nie męczę ciężarnych, no ale ciut was uspokoję. Malinova. To nie bliźniaki, płci ostatnio ginek nie sprawdzał mojej Niuni więc nic mi na ten temat nie wiadomo. Stop, więcej nic nie napiszę. Uchyliłam nawet nie rąbek tylko rąb tajemnicy. Szklana dawaj to prasowanie, ja lubię, zwłaszcza te maleńkie dziecięce ubranka prasuje się z przyjemnością. No i przynajmniej imię Ci się wyśniło, a mi nic. A Franka ładnie. Mam w rodzinie Frankę. Igmik - kuruj się kochana, może do tej szałwi jeszcze miodek ?? A badanie moczu mam zrobić tuż na wowym roku, to zobaczymy, co ja tam mam. Czarna owieczko - ja też jeszcze nie spakowana i też odkładam to codziennie. Ale po nowym roku zarządzimy mobilizację z pakowaniem, abyśmy na pewno były przygotowane (przynajmniej w tym względzie). A terminy mam rózne, z OM 10 lutego, z USG 28 stycznia. A endokrynolog chciała mi dać wizytę na 29 stycznia, poprosiłam na 19, bo coś czuję, ze Niunia będzie wcześniej. Rosołku, dobra propozycja z tymi telefonami, popieram. Wreszcie zmobilizuje mnie do wrzucenia fotki na meila i podanie telefonu. Ciężaróweczki, ja znikam na całe dopołudnie. Życzę Wam i Waszym brzuszkom miłego dzionka. Zajrzę wieczorkiem. Buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was po świętach moja mała szalała w Wigilię i pierwszy dzień świąt, a teraz spokój - chyba napawa się wszystkimi przysmakami świątecznymi i w końcu zaciszem domowym. ja za to zwiększam moc przygotowań śnią mi się dzieci, moje własne raz - ale nie jako noworodek ale już jako niemowlę, nie mogę się doczekać aż zobaczę i wezmę na ręce :D kupiłyscie już laktator, jaki? i czy bierzecie go do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej A my do naszej niuni mówimy juz Gabcia, choć ja tak nei do końca, ale mąż i wszyscy dookoła tak :) mi to jakoś tak dziwnie mówić juz po imieniu – kto wie czy się nie odmieni :P choć nie sądze, no i co jakby tak urodził sie synek hihi – choć mam nadzije ze nei bedzie takiej niespodzianki. Ja jakośnie moge sie zabrac za segregację ciuszków – ciągle coś innego mnie zajmuje – wszystko juz poprasowane, ale trzeba zrobic przeglad i przemyślec co ewentualnie dokupić. Ciesze sie ze jestescie zadowolone po wizytach i ze wszystko jest ok! Moja dzidzia w 34 tyg i 4 dniu wazyła 2 kg a mnie sie wydawało ze to duzo :D no i proszę okazuje sie ze wcale nie :) może będzie drobna po mamie, mały szczypiorek :) Ja posiewu nie miałam robionego - ale jak mam miec cesarke tomi to w sumie nie jest potrzebne, bo wtedy dziecko jest uchronione przed bakteriami jakie znajdują sie w pochwie. Pomaranczowa j akupiłam oilatum do kąpieli, do mysia ciałka i głowki żel z mustelli i reszte kosmetyków z nivea – ponoć nie uczulają (krem na każdą pogodę, oliwkę i krem na odparzenia – choć mam tez sudokrem i linomag w malutkich opakowaniach na wypróbowanie). Nic nie potrafię powiedzieć o tych kłuciach bo moaja mała ma główkę w górze (niestety) czuje troche rozciaganie ale rzadko i nie tak bardzo skoro na to uwagi nie zwracam, ja czuje natomiast ucisk główki pod żebrami :) A widzicie juz poszczeólne czesci ciała przez skórę – u mnie najpiewr były widoczne plecki, póżniej główka (ale to dlatego ze w górze) a teraz widze stópki :) paluszków nie widac ale wypych atakie małe wałeczki – bosko!!! a jak fajnie masuje tymi stópkami :D Jeśli chodzi o pieluszki to kupłam na próbe dwa opakowania z bella takie najmniejsze (ponoć sa najmniejsze i super na poczatek dla małych dzieciatek) i maja wycięcie na pępek. Mandzia musisz sie zdać na opinię lekarza – gdyby nie te szczególne okoliczności o których piszesz to ja bym pewnie próbowała naturalnie, poza tym nie wiem skad pierwsze cc – moja kolezanka które pierwze dziecko rodziła przez cc z powodu ułożenia posladkowego (jak u mnie) póżniej rodzila siłami natury, choć minęło niecałe 2 lata - poród bardzo szybki i bez komplikacji bardzo sie cieszyła ze urodziła s.n. Igmik kiedy masz wizyte – moze maluch sie juz przekrecił? Moje dziecie ciagle główka w górze i nic a nic si enie zmienia juz teraz jestem pewna ze sie nei zmieni bo wyglada na to ze ma u mnie ciasno :) trzymam mocno kciuki za fikołka twojego maleństwa i dawaj szybko znac jak tylko zmieni ułożenie! Rosołku mojemu mezowi brzuszek ciagle rośnie, zaokraglił sie mój chłopaczek – idziemy prawei łeb w łeb ;) zaobaczymy czy zrzuci tak szybko jak ja :D choć po nieprzespanych nocach moze szybko schudniemy :D Szklana super ze furka kupiona – nas to czeka w lutym – marcu ja wymieniam auto, juz swoje sprzedałam , teraz jeżdze autem po tacie – bo mój brat nie ma jeszcze 18 lat i razem z mama nie maja prawka – ale w nowym roku robia i mam nadziej ze do kwietnia beda miec papierki – wtedy oddaje auto i sobie nowe (tzn uzywane) kupię :) zdecydowałam sie na kombiaka ale jeszcze nie wiem jakiego – w każym badź razie musi byc duży – ma sie zmieścic dziecie z osprzetem, i pies (goldenek) no i mąż i ja :P hehe kombiaki średni mis ie podobaja ale jako matka musze stawiac na praktycznośc :D Szklana trzymam kciuki żeby mała sie obróciła. No i jak królik – skończony? Nasz pojawi sie dopiero po nowym roku ;) wszystko sie opóźnia – przynjamniej poród bedzie na czas przez cc :P U mnie tez opornie szło z prasowaniem, bo tego nie cierpię ale czego sie nie zrobi dla małej księżniczki (mamy oszalały i tylko o ksieżniczce gadaja to moze i ja tak zaczne o niej mówić) – ale juz prawie wszystko poprasowane – zostały piluchy i pare drobiazgów – ale to juz wygodne do prasowania powierzchnie – nie to co te małe nogaweczki, rekawki :) Na świętach było troche smutno, choć kiedy byliśmy w wigilie na cmentarzu nie plakaliśmy (o dziwo) i jakoś tak dziwnie spokojnie sie czuliśmy, przy światecznym stole nie poruszaliśmy tego tematu – na wspomnienia za wczesnie, nie da sie, nie zaspiewaliśmy ani jednej koędy – tato to uwielbiał, ale nam nie przeszło nic przez gardło – było bardzo sympatycznie, na prawde światecznie przyjemnie, ale wiadomo co w sedruchach siedziało, gdyby ktos choć słowo na głos powiedział – to pewnie byśmy pękli. Obecności nie czułam, moze dlatego że uciekałam myślami, ale raz jak w kościele usłyszałam kolędy i zamknęlam oczy to przysięglabym ze stio obok mnie tato – tak mocno go czułam (to tylo raz!) poryczałam sie strasznie az mi głupio było... Do szpitala kupiłam już dwie koszule (kupiłam rozpinane, bo te z dziurami jakos mnie nie przekonały, no i nie podobały mi się :) nie mogłam znaleźc ładniutkich), mam cienki szlafrok (w domu nosze grubego puchacza bo u nas chłodno) i wygodne stabilne papciuszki mam – biustonosz dopiero mi panie sprowadza bo nie mieli 70 E kurcze teraz D nosze, ale jak mierzylam te do karmienia to D na scisk, a co jak jeszcze pokarm dojdzie – jeden biustonosz musze miec w zanadrzu a czy bedzie potrzebny (mam nadzieje ze tak) to sie dokupi – cieżko byłomi wybrac taki który mnie zadowoli. Kurcze jak jestem ubrana to nie widac ze mam już takie balony :D skoczyc z C do D, w polotach do E – dobrze ze roztsepów nie ma – ale później może być niezły zwis brrrrrrr :P silikony trzeba będzie wstawiac hehehehehe Rosołku ja mam cały czas jakies bakterie w moczu ale ginek w ogóle sie tym nie przejmuje – w ciązy to normalne. U mnei tak jak u Edyci – żadnych dolegliwości z tym związanych i żadnego leczenia. Malinova i mnie sie ciężko oddycha, zadyszko łapię jak stara babcia hihihi Szklana ja tez wybrzydzałam jak cholerka z tymikoszulami az w końcu stwierdziłamz e coś kupic trzeb abo ile wypraw w tym celu można zaliczyc – poszłam na kompromis :P piękne nie sa, ale ujdzie w tłumie - takie szary kolorek – zapomniałam jak to sie mówi melanż szary czy coś :P jedna ma jakies maleńkie owieczki na piersi (nie lubie takich rysunków) druga nie ma takich aplikacji – jakoś inaczej ozdobiona – nawet luzik zmykam bo koleznak ma mnie odwiedzić trzeba buxkę czymś maźnąc i włos przyczesać :) buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doddotka
witam witam!!! danom tu nie zaglądała;) jestem już na finiszu pzreprowadzki- jutro pierwsza nocka w nowym mieszkanku. przez ostatnie dni i tygodnie zajmowałam sie pakowaniem i rozpakowywaniem. oczywiście z przerwami na relaksik bo Nikodem nie lubi jka za długo stoję. głowinę swoją ma już chyba mega nisko bo jak zacznie sie ruszac i uciskac to mam wrazenie, ze Go zaraz zobaczę///dziś na szczęscie wizytka u gin więc dowiem się co tam ten mój łobuziak kombinuje:) przed świetami zajęłam się praniem i prasowaniem ciuszków. zrobiła mi się ich cała komoda- a nie kupiłam nic, wszytsko dostałam w spadku;) no przepraszam- kupiłam małe skarpeciaki, bo były taaakie słodkie, ze nie mogę się oprzec:) w ogole przed świętami wybrałam się po prezenty i... nie kupiłąm żadnego , ale wyszłam z torbą wypchaną pieluchami (kupiłam pampers new born), smoczkiem, stanikiem do karmienia i inymi gadzetami dzieciaczkowymi. śmiali się ze mnie, że to już jakies zboczenie:) Co do kłucia to owszem czasem czuję, ale bardziej dokuczają mi "uciski" na różne organy, zwłaszcza na pęcherz. wtedy jest jakaś masakra bo mam wrażenie, że już siusiam:) a jakie plany na Sywestra dziewczyny??? my siedzimy w chacie. zaprosilismy znajomych (mam nadzieję, że uda im się przyjechac) i spędzamy Sylwka baaardzo spokojnie i kameralnie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,jak Wam noc minęła? Ja dziś wyjątkowo nie obudziłam się z paniczną myślą: TO JUż NIEDłUGO! Nie wiem, jak taka panikara jak ja wytrzyma poród... Mia, ja z kolei nie wyobrażałam sobie nie zwracać się do brzucha po imieniu. Chyba potrzebowałam tego,aby lepiej uświadomić sobie istnienie dziecka w moim ciele.Myślę,że jak już zaczęliscie mówić do córci używając jej imienia,to tak już zostanie i będzie Gabrysia (swoją drogą bardzo ładne imię). Co do kosmetyków,to nie mogę się w tym temacie odnaleźć. Chciałam też kupić oilatum,ale słyszałam,że to jest preparat leczniczy,najskuteczniejszy,gdy dziecko się uczuli,więc lepiej stosować jako ostateczność.Mam więc płyn do kąpieli Bubchen i linomag.Dokupię jeszcze krem na każdą pogodę.Podobno nie powinno się przesadzać z ilością kosmetyków u takiego malucha,więc poprzestanę na tym. Ja jeszcze nie widzę przez brzuch poszczególnych części ciała małej,ale wyraźniej czuję co tam przesuwa. A co do auta,to myślę,że kombi naprawde jest najlepszym wyjściem,gdy ma się małe dziecko.My mieliśmy małe autko,ale 2 m-ce temu kupiliśmy właśnie kombi,bo w nim spokojnie wszystko zmieścimy.Wcześniej nie podobały mi się samochody tego typu,a teraz uważam,że są praktyczne i wcale niebrzydkie.Jak to dziecko zmienia człowieka... :) A co do Sylwestra, to najchętniej zostałabym w domu,ale mąż wymyślił,że pojedziemy przywitać Nowy Rok do Karpacza.Wcześniej połazimy,będzie jakaś imprezka pod gołym niebem,wzniesiemy toast i wracamy.Nie wiem, czy to dobry pomysł,jest zimno,ja co chwilę sikam,a zasnąć mogę już o 20-tej. Chyba jednak pojadę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja, najpierw co u mnie... swieta z Cudownym spedzilismy oddzielnie, troche nam smutno bylo ale w koncu spedzilismy oddzielnie tylko dwa dni.w pierwszy dzien swiat wieczor spedzilismy juz razem:) wigilie i piuerwszy dzien swiat bylismy u rodzicow.my nasze swieta jak Pan Bog przykazal przy stole pelnym postnego zarcia ale wszyscy w dresach:)po raz pierwszy spedzilam wigilie tylko z mama i tata +kopiace malenstwo.przyjemnie bylo:)w drugi dzien swiat przyjechal brat taty z rodzina...a nasz dziadek osamotniony smiercia babci powiedzial,ze ma za duzo wspomnien i nie chce do nas dolaczyc...wiec spakowalismy zarcie i pojechalismy do niego...nie chcial mahomet do gory to gora przyszla do mahometa:)))wiecie jaki byl zaskoczony??moj dziadek jest bardzo trodna osoba , taka co nie okazuje uczuc.ale widac bylo,ze jest zadowolony,ze cala rodzina go nawiedzila:) a w drugi dzien swiat z Cudownym i z mlodsza i wiekasza jego wersja czyli bratem spedzilismy w nowym mieszkanku rozpoczynajac remont...no i siedzimy w tym remoncie do dzis, dlatego ise nie odzywam, bo okazuje ise ,ze pracy w tym mieszkaniu jest 10 razy wiecej niz przypuszczalismy...okazalo ise ,ze kiedy wynieslismy pozostalosci po poprezdnich lokatorach to w mieszkaniu znalezlismy miliony tysiecy i dziesiatki rur ktore nie wiadomo gdzie i do nikad....musimy znalezc hydraulikow i gazowanikow ...o elektrykach nie wspomne...w domu nie ma ani jednej puszki zpradem...znaczy gdzies sa...ale zagipsowane w scianach i szukaj wiatru w polu... o tym nie zanudzam... malenstwo szaleje, mam obolaly caly brzuch, na jednym wdechu nie mogepowiedziec calego zdania i sapie okrutnie...w nocy budze sie milion razy na siusiu,za to tfu tfu tfu odpukac ostatnio sypiam dobrze...za to wszyscy ktorych spotykam ostatnio, zgodnie twierdza,ze urodze wczesniej...co okrutnie mi isie nie podoba.denerwuje strasznie. dzis zapisze sie do doktorka, usg mam 8 stycznia wiec wtedy wam powiem jak tam moj maluszek. igmik, trzymajsie do konca i nie rozsypuj zbyt wczesnie! mia...zapomnialam z jakiego powodu ta cc?ciesze sie,ze swieta byly ok i obylo sie bez placzow...my wciaz wspominalismy babcie i jejjpotrawy wigilijne...nie da sie o nie j nie mowic... mamo3 witamy,dawno cie nie byllo widac,ja cierpliwie poczekam do niespodzianki-lubie je:) szklana, igmik ...i??blagam o wybaczenie nie moge sprawdzic ktora to z was byla...swietne fotki wygladacie promiennie:) ponawiam pytanie o pranie wkladow do poscieli(koldra i poduszka)to tez mam uprac?? jestem zmeczona, dzis troche mam zamiar poleniuchowac. sciskam was mocno, przepraszam,ze nie bede nawiazwac do was wszyytkich ale nie mam sil.czytam was wciaz.teraz remont i ostatni egzamin na orawko zajmuje mi wiekszosc czasu.buziole dziewczyny tzrymajcie sie w calosci jak najdluzej:) PAPAPAPAPAPPA:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, Melduję, że dopiero wstałam :-D i to nie sama tylko telefon mnie obudził. Ja dziś znów sama w domu, brrr. Wiecie co mam wrażenie, że w ciąży cały czas jestem sama-nie mówię o Polci w brzuszku i kici(Właśnie malutka wypina się do cioteczek)Wczoraj z tego powodu się popłakałam. Ja w zasadzie jak pisałam mam wszystko poprane. jeszcze obiecałam sobie, że do końca tego tyg. spakuję torbę. W zasadzie wszystko mam. Tylko zrobię listę z kosmetykami dla mnie, bo gdyby mnie mocniej bolało, to żeby mój N wiedział co wziąć. Mia ja idę na wizytę 7 stycznia na 11 jeszcze 5 stycznia śmigam zrobić wyniki. A moja malutka nadal źle ułożona. Wiesz Mia ja słyszałam ,że mimo wszystko powinno się zrobić posiew. Są małe szanse, że bakterie przeniosą się na dzidziusia ale jakieś tam są. Ja nie wiem czy mój lekarz zrobi mi to badanie, powiedział, że jak będzie konieczność to tak. Ale może go namówię. Mia to chyba niesamowite uczucie czuć obecność kogoś bliskiego przy sobie. Twój tato na pewno już zawsze będzie przy sobie. Adrianno ja kupię laktator wtedy kiedy będzie potrzebny,czyli po porodzie. Doddotka jutro ważny dzień-pierwsza noc na nowym mieszkaniu. Ja też niczego dla mojej malutkiej nie kupiłam chociaż miałam okropną ochotę. Ja mam kosmetyki firmy Nivea. A na Sylwestra wybieramy się na kameralną nasiadówkę w domu ze znajomymi. Będzie ok 16 osób. To chyba dla mnie najlepsze rozwiązanie. Rosołku oj ja też panikuję. Podobno pod koniec ciąży chce się już urodzić-nieważne jak. A ja bym jeszcze poczekała. Bardzo się boję porodu i tego jak sobie poradzę z naszym maleństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Hałaśliwa. Dzidki są niezłe uparciuchy-my też tu mamy takiego. Nigdy się nie przyzna, że mu źle. Ale dobrze, że u Ciebie wszystko w porządku. Ja też nienawidzę remontów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie się wszystkie podziałyście?? Ja zaraz się ogarnę, bo jestem jeszcze w piżamce i zabiorę się za sprzątanie. Dziś na obiad naleśniki z serem. Nie mam innego pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hałaśliwa cc przez ułożenie pośladkowe małej – siedzi sobie z główką w górze i na 99 % juz sie nie obróci. Ja wkład do pościeli też prałam – nie wiem czy to konieczne, ale skoro można go prac to uprałam :) Igmik mi ginek nic nie mówił o tym posiewie :O bede do niego dzwonić poczatkiem stycznia to sie dopytam bo wizyte mam dopiero 20 stycznia. Ja laktator tez kupie dopiero po porodzie – poczekam az bedzie pewnosc ze potrzebny – wtedy kupie reczny avent zmykam po dywanik do pokoju malutkiej – dzis odbiór dywaników – juz wycięta i obszyte czekaja na mnie :D a zasłonek dalej nie mam :( poszukam juz w nowym roku papatki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek ja dopiero teraz bo byłam w Ikei jak wróciłam to padłam i teraz odzyskałam nieco siły. Mama3 no jak mus to mus zaczekamy do niedzieli na twojego newsa :) A moje prasowanie wysłałam do ciebie kurierem :) Miłej roboty ! I dzięli ;p Adrianna - ja kupuję laktator Medela elektryczny mały i zabieram do szpitala, położna pokaże mi jak go prawdłowo używać i w ogóle. A na bank mi się przyda bo będę wychodzić z domu co jakiś czas. MIA - My na początku byliśmy pewni że będzie anielka i teraz wszyscy tak a małej mówią :) Już się przestałam tym denerwować i zwracać im uwagę. Imię wybierzemy jak ją zobaczymy i już. Ja potrafię rozróżnic plecki i główkę przez skórę ale te nóżki to ona mam tak nisko że ich nie widzę :) Ja kupiłam pieluszki Huggies new born bo słyszałam od paru osób że nie uczulają. Się okaże... Auto kombi jest spoko - mu jednak poszliśmy jeszcze dalej... kupiliśmy vana :) Teraz mogę rodzić dzieci jedno po drugim :) hehe Dobrze że święta wam spokojnie minęły i nie było smutno tak bardzo. Jakie te koszule kupiłaś? jakiej firmy w jakim sklepie może odgapię... :) Dodotka - zapamiętaj co ci się przyśni pierwszej nocy w nowym domu :) Dobrze że się wyrobiłaś z przeprowadzką Rosołek - ubierz się cieplo dziewczyno na tego sylwestra i uważj na siebie, bo pewnie będzie ślisko! i nie zaśnij na stojąco :) Hałaśliwa- jezu jezu ale masz roboty! Z dziadkiem fajna niespodzianka! Z remontem - masakra - najbardziej z robotnikami... Masz jakieś przeczucie czy urodzisz chłopca czy dziewczynkę? Dlaczego ludzie ci mówią że wcześniej urodzisz? Masz duuuży brzuchol? dlatego? Ja chyba też upiorę wkłady do pościeli, na delikatny program jakiś. Kiedy masz egzamin na prawko? Trzymam kciuki za remont, tylko weż się oszczędzaj i żebyś nie urodził na budowie z tych emocji! Igmik - no wzorowo, torba nawet prwei spakowana! Ja chyba pakuję kosmetyczkę od razu. kupię wszystko podwójnie bo potem jak będę miała w popłochu pakować albo M miałby to robić... wolę sama. Przygotuję to co używam normalnie tylko drugi komplet i neich czeka :) Ale to po nowym roku Jak gardło? lepiej? Nalesniki z serem - pycha! Ja dziś z moją przyjaciólką idę na sushi. Miałyśmy taki rytuał że raz na dwa tygodnie chodziłyśmy a teraz rzadko więc dziś mnie wyciąga. Mniam mniam. Ja sylwestra sędzam u znajomych- trzy matki karmiące, maluchy będą spały w pokoju a my kolcyjka. W sumie będzie pewnie jakieś 12 osób. Muszę jeszcze jutro upiec dwie tarty... ojoj Idę trochę poprasować może... Albo nie... nie chce mi się! MIa- królik też będzie dopiero skończony po nowym roku, zasłonek nie mam, dywanika na razie też nie :( Na razie u małej leży nasz wielki stary materac, na którym sypia mój pies sotatnio. po nowym roku zawozimy go do schroniska dla psów. W sensie materac oczywiście! nie psa!! i wtedy będę mogła zabrać się za dalsze prace. Jeny ale się rozpisałam! uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po Świetach!!! musze nadrobic zaleglosci zeby wiedziec co u Was:) U mnie Swieta mineły spokojnie choc ciagle gdzies jezdzilismy(po rodzince) i tak zlecialo dzis bylam na badanich a 5 stycznia mam wizyte u gin, coraz ciezej mi juz, jak sie zasiedze to ciezko mi wstac i chodzic do tego zaczely puchnac mi nogi i w nocy sie budze na siusiu bardzo czesto... teraz poczytam zaleglosci,buziaczki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy gosc
Dziewczyny, kupiłam dziś kosmetyki nivea baby i na płynie do kapieli jest napisane powyżej 1 miesiąca:( A na innych rzeczach nic nie jest napisane. Kurczę i co teraz, jaki płyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×