Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

No to i ja sie odzywam:) Nic mi sie dzis nie chcialo tak goraco i duszno bylo. Moj Szymcio skonczyl dzis 5 miesiecy i jeszcze sie nie przewraca z pleckow na brzuszek ani odwrotnie duzo mu juz nie brakuje zeby sie udalo mam nadzieje,ze jeszcze martwic sie nie musze,co?! Za to zaczyna juz przez chwilke sam siedziec i tez chce wstawac juz na nozki jak go trzymam,ale ortopeda powiedzial zeby za szybko nie stawiac. Hipku super,ze juz nianie masz:) Rosolki fajnie,ze Zuzia wcina obiadki:) Edycia moze na zywo spodobaja ci sie te ciuszki:) Maja milgo odpoczynku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tego posta nakręciłam heh chyba dziecko w pierwszej klasie ładniej by to napisało :D ale szybko pisałam i jakoś tak wyszło :) ja przyszłam a Was już nie ma :( wystraszyłam wszystkie. oki już sobie ide chet to może przyjdziecie :( dobrej nocki papaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salwia moja mała 26 lipca kończy 6 miesięcy i dopiero teraz zaczeła sie przewracać z brzuszka na plecy ale nie zawsze bo jej rączka przeszkadza :( a odwrotnie to na razie ani myśli, dopiero niedawno zaczeła sie na boczki przekręcać. a siedzieć też nie siedzi bo jej główka do przodu ucieka, idziemy w piątek na szczepienie to sie zapytam czy trzeba sie martwić czy nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edycia no to czekam cierpliwie na przewroty mojego synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie tak, ale żeby odrazu wszystkie - nie wierze :) pouciekały i już skończyły sie nocne party :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na to wyglada:) Ja tez zmykam pod prysznic i do lozeczka spac. Dobrej nocki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to po ciemku siedziec nie
będę maja. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie
hipek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde,nie wiedziałam,że ktoś na tym forum za mną tęskni.:) Ale to dobrze,czasami czuję się taka samotna (nie mam do kogo gęby otworzyć,oczywiście oprócz mojego synka,teściów i oczywiście córeczki),że szok.Jak to miło wiedzieć,że ma się przyjaciół gdzieś tam w całej Polsce.:) Maja Mój mail: robur5@wp.pl Dziś mała była na szczepieniu.Mówię Wam,nie poznałam małej.Pielęgniarka położyła ją na przewijaku a ja chwyciłam za główkę i masowałam jej buźkę a mała nawet nie pisnęła przy zastrzyku,mało tego w ogóle nawet nie zapłakała po zastrzyku a wręcz do końca dnia była zadowolona.Około 17.00 zasnęła na 40 minut bez żadnego usypiania i teraz też zasnęła wieczorem idealnie.Nie wiedziałam,że dzieci mogą nie płakać przy i po szczepieniu.Mały tak się darł przy każdym szczepieniu (miał to nawet do teraz ale przy ostatnim szczepieniu jakoś już nie wył) od małego,że ludzie chcieli z przychodni uciekać. Niestety mała przybrała na wadze tylko 50 gram przez tydzień więc tyle co nic.Dziś zjadła pół Bobofruta marchewka z jabłkiem a za dwa dni podam pierwszą zupkę.Widać małą wykańczają upały,nie bardzo chce mi ssać cyca (chyba za gorąco i jej się nie chce ssać) i nie chce przybierać na wadze.A i jeszcze jedno,nie chce jesć na rękach tylko ciągle muszę ją karmić na leżąco,nie wiem dlaczego,czyżby od upału jest jej za gorąco w główkę jak trzymam ją na ręce? A z tym przyborem wagi,budziłabym ją na karmienie w nocy ale boję się,że się przyzwyczai,poza tym czy jest sens budzić dziecko w nocy,nie wiem jakby było potem z zaśnięciem. Kathey Gratulacje z powodu nowego członka rodziny,dobrze,że z bratową i dzidzią wszystko OK. Iwonka Mojego M.też czasem trzeba o coś poprosić troszeczkę zanim zrobi.Jeśli chodzi o kompa,samochód to nie trzeba go prosić w ogóle,jak tylko coś się popsuje zaraz śmiga do znajomych aby naprawili.Mamy szczęście,że mąż zna tylu kolesiów co naprawiają kamery/kompy/samochody i nie musimy jeżdzić po warsztatach i serwisach i tracić kupę kasy.Znajomemu zawsze daje się jakiś prezencik lub malutką gotóweczkę i problem z głowy.:) A że M.jest przy okazji elektrykiem to i umie sam różne rzeczy naprawić,na szczęście. Piksip Szkoda,że nie jesteś do konca zadowolona z urlopu,podróż i przebywanie na plaży ale tak to jest z dzieciaczkami.Moja też zębów niet,tylko łapki w buzi i ślini się strasznie.A jak się dzisiaj smiała w głos do mojego synka to normalnie ja myślałam,że pęknę ze śmiechu.Przede mną za jakiś czas podróż wielogodzinna,ponad 500 km w jedną stronę,nie wiem jak przeżyjemy.Nie wspomnę o upałach gdzie człowiek chciałby jechać na golasa.Moja mała nawet nie myśli o samodzielnym siedzeniu,chce stawać na nogach,przewraca się z brzuszka na plecy i próbuje z pleców na brzuch ale nie wie co zrobić z ręką. Suma Współczuję okresu,ja też kilka dni temu byłam przekonana,że dostanę a tu guzik z pętelką,tylko kilka godzin mnie brzuch bolał. Hipek Dobrze,że USG bioderek w porządku.Ja też jestem raczej pesymistką.Fajnie,że znalazłaś nianię. Edycia Mnie ciągnie i boli blizna jak smaruję się kremami na rozstępy,bardziej mnie boli niż po I cesarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wszystkie poszły spać,no to ja też ale poczytam sobie jeszcze fajną książeczkę "Lektor".Film mi się nie podobał,taki rozlazły,tylko się seksili i nic więcej.A książka mnie wciągnęła,polecam,może dziś ją skończę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaxxxx
witam, mam pytanko. jak dlugo sprawdzaja sie maty i karuzele? mam 3miesiecznego malucha i zastanawiam sie czy jeszcze oplaca mi sie kupowac. do tej pory zawieszalam mu rozne zabawki i przedmioty ot tak, gdzie sie dalo;-) z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja pierwsza dziś:) Wczoraj nie pisałam bo miałyśmy gości, była moje koleżanka z która,a poznałam się jak leżałam przed porodem na patologii ciąży ze swoją 2 dni młodszą od Martynki Adelką:) Fajnie tak na żywo z kimś \"w kupy wtajemniczonym\" pogadać. Mamy których dzieci się nie przewracają -nie ma się czym martwić, każde dziecko w swoim czasie, wkleję wam coś co może pomoże http://www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,86809,4648998,Co_nieco_o_obrotach_malenkich_cial.html ja małą ze 3 dni po kilka razy tak pomagałam obracać i zaskoczyła sama. kathley- gratuluje nowego członka rodziny robur- gratuluję - dzielna dziewczynka:) piksip- szkodaże nie udało się tak do końca wypocząć, ja podejrzewam, ,że nad morzem z małą też nie wypocznę, ale trudno, klimat ważny. MAMAXX- my dostałyśmy matę jak mała miała 3,5 miesiąca isuper się sprawdza, ja mam 2(obydwie dostała) jedną taką z pałąkami na których wiszą różne stworki a drugą taką z poduszką pod brzuszek. Mam je rozłożone na podłodze a pod nimi puzzle piankowe i koc i mała uwielbia tam leżeć, przewraca się i zaczyna czołgać:) U nas koszmaru nocnego cią dalszy. Dziś to co godzina pobudka i padam z nó. Piksip, moja też mimo kaszki na noc budzi się i to megaq cz ęsto- dziś ze 6 razy jadłą w nocy. Już nie wiem co robuić RATUNKUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki! Zeźlona jestem od rana,że bez kija nie podchodź. Dałam małej na śniadanie tę kaszkę ze słoiczka z Hippa (wali mnie to, jak mawiała Balbina,że jest tam gluten,a lekarka nie kazała jeszcze wprowadzać),tak, tak,tę,którą lubią wszystkie dzieci.No wszystkie,oprócz mojego.Do tego wsadziła mi łepetynę w miseczkę i kaszkę miała we włosach,więc od rana mycie... Po drugie: kupiłam wczoraj zepsute mięso mielone i dziś to \"wyczułam\".Zatem nie ma dziś obiadu! Kolejna sprawa: nie mam tyle pary w łapkach,co Robur czy Hipek i ja nie daję rady zejść i wejść z wózkiem,spaceru więc nie ma...I kiszka. Co do blizny po cesarce,to mnie nie boli, nie czuję wcale ( chyba,że małe mnie skopie po brzuchu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roburku,ja od dawna nie karmię trzymając ją na rękach,bo tak się wije,że nie radzę sobie.Muszę ją kłaść na łóżku lub w jej łóżeczku,przytrzymać ręce i wpychać smoka NA SIłę. Nie martw się małym przyrostem wagi,to może być chwilowe i nadrobi. Nie ma sensu budzić jej w nocy. Jak zgłodnieje,to sama da znać. Ja budziłam moją Zuzę,gdy była noworodkiem (zalecenie położnej) i żałuję,miałam schizy,sama nie spałam.Mała sama sobie krzywdy nie zrobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja Daj swojego maila to dam Ci mój adres pocztowy,ale fujara ze mnie myślałam,że chcesz maila.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja wczoraj uciekłam,bo za oknem ktoś z \"góry\" miała sesję fotograficzną z extra lampą błyskową :D....taka burza,że ho ho....:D I z tego wszystkiego spędziłam prawie dwie godziny w łazience na układaniu mojej nowej fryzurki :) (szczegóły już wkrótce na emilu) Rosołku a cóż to za nastrój,he? Oj Ty Ty....:) Współczuję wam tej mordęgi z wózkami..:( Jeśli chodzi o karmienie,to ja butlą.....Kładę małą na moich zgiętych nogach i ona sobie wtedy fajnie leży i ciamka,a ja oparta,zrelaksowana,tylko trzymam butlę..:D Hipek kiedy stawiasz winko,w weekend??? Majeczka jesteś jeszcze??Miłego wypoczynku kochana...baw się dobrze Będziemy tęsknić,chyba,że będziesz miała jak pisać...:) Mi się dzisiaj śniło,że mała miała dwa ząbki :) No i z ranka zaglądam,a tam nic :D Miłego dnia,stawiam kawkę...\\_/J \\_/J\\_/J \\_/J\\_/J \\_/J\\_/J \\_/J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Maja jesteś... :D :D jeszcze nas nie opuściłaś...he he.. Roburku ja to nie kumasz gg????Syna zapytaj na pewno Ci wytłumaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane moje mamuśki, I ja sie klaniam po mojej długiej nieobecnosci. Przyznam ze czesc przeczytałam a czesc nie dalam rady/ Neta w domku nie mialam a w pracy zupelnie nie mialam czasu zeby przysasc na poczte robocza a co do piero net..... NO i tak, mnie blizna nie boli tylko czasem swedzi jak ja gumka przycisne albo cos podobnego tamm sobie przylaoze. Mala moja nie je od 3 tygodni juz....nie je tj. 200-300ml za dzien.Nie chce i ma mnie w dupie. Noszeja spiewam, spaceruje po pracy wciskam owoce. Ona poprostu nie ma apetytu na nic.Reszat ok. Rezultaty krwi, kupy, No dzis zwazylam ja rano i przez 3 tygodnie zamiast przytyc schudła juz 150 gram i wazy obecnie 6400. Jutro jade z mala do Moskwy na wieksze badaia i zobaczymy. Sciskam Was i zycze milego i cieplego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hipek jak po burzy?bo właśnie czytałam,że tam w Twoich okolicach strasznie było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witak Ważko...:) Ja też miałam cyrki z jedzeniem u Wiktosi,mam nadzieję,że u Nastki to chwilowe i apetyt wróci :) Buziaki dla was :D :D :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienia Małą też nie zawsze łatwo nakarmić cycem,wije się,kręci. A widać tępa jestem,że nie umiem obsługiwać gadu-gadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie cycem ......nie można "operować" tak jak butlą :) Dlaczego od razu tępa,no co Ty???? Hi,hi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basienia- mi też śniło się dziś że małą miała ząbka, ale po inspekcji rannej również nic:P ważko- mam nadzieję że to przejściowe, moja też strasznie wydziwia przy jedzeniu cyca w dzień, za to w nocy nadrabia. A kaszkę czy kleik je??? to jest dość syte więc po tym może przybierze trochę. Ja też coraz częściej karmię na leżąco, bo przecież po co jeść skoro można sobie w tym czasie siąść 3 razy złapać nogę, palucha włożyć do buzi, sprawdzić 15 razy czy nic ciekawego się nie wydarzyło:P, wierci się strasznie:) U mnie była taka burza że szok, jak ja się burzy nie boję to dziś się bałam w nocy maja- zapisałam twoje gg i skrobnęłam do ciebie:) robur- nie jesteś tępa, wiesz i le rzeczy na kompie ja nie jarzę:P może ktoś ci wytłumaczy gg, czasem fajnie tak pogadać . Jak któraś z was ma ochotę to mój numer 3733387:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puk puk, dzień dobry mamusie :) Miałam wczoraj napisać jak po badaniach ale nie dałam rady bo wczoraj przypadała też nasza rocznica ślubu i byli goście i było fajnie. A mała jak usnęła ok 18 to spała do 7 rano. Grzeczna dzidzia dała rodzicom pobalować :D Sama też święto miała 5 m-cy skończyła i dziś na obiadek dostanie puree jarzynowe z kurczakiem. Na badaniach ok. Rahabilitacja - babka fajna pokazała jak małą nosić i jak ćwiczyć w domku. Dużo pracy nie będzie bo okazuje się, że po napięciu nie ma śladu (samo znikło). Ma tylko asymetrię i to ją będziemy ćwiczyć. U gastrologa też nieźle. Powiedział, że podwyższone transaminazy trzeba narazie tylko kontrolowć ponieważ nic innego nie wskazuje na chorą wątrobę. Mała nie chudnie, przybiera na wadze po mału ale jednak. USG brzuszka jest prawidłowe, morfologia i mocz ogólne też w porządku. Czyli za miesiąc powtórka badań i jeśli alat nie będzie spadać to wtedy skierowanie do CZD w Międzylesiu i tam zostanie przeprowadzona diagnostyka. Pan doktor powiedził ponadto, że w znacznej większości przypadków nic się nie wykrywa, dzieciom nic nie dolega i alat sam spada. Dziwne to wszystko, ale pocieszające. My też mamy jazdy z jedzeniem. Mała je tylko na leżąco, na rękach nie da się jej utrzymać tak się kręci. A dziś marudka z niej mała. Pewno przez pogodę. Duszno jak w saunie, choć słońca nie ma. Normalnie oddychać nie ma czym.Ale już na horyzoncie widać ciemne chmury, pewno popada. A moja bratanica na imię ma Wiktoria, prawda,że ładnie basieniu :) salwia - spóźnione naj dla szymusia 🌼 robur - dla córci za szczepienia w ciszy 🌼 rosołku - pokazałam zdjęcie Zuzi mojej siostrze i aż piała z zachwytu, śliczną masz córeczkę W ogóle nasze forumowe dzieciaczki są najpiękniejsze :) :) :) A u mnie okresu jak nie było tak nie ma. Ale odważyłam się, zrobiłam test i uff, kamień z serca, jedna kreska :) Ważka - trzymam mocno kciuki, żeby badania wyszły dobrze, może to tylko przejściowe. Jak mojej niusi ząbki szły to też mało jadła i niewiele przytyła. A teraz wszystko wraca do normy. Buziole dla córci :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×