START !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Na razie uciekam z komputera .Szykuję się do lekarza na 15,oo. Dziewczyny głowy do góry - schudniemy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kapusciana dziala cuda na krotki czas tak samo Kopenhadzka ,Ale jojo gwaranotwane. JA osobiscie stosowalam glodowke 5 dni. No i ..schudlam z 79 do 74 i nie bylo jojo. Teraz walcze o 68 pol glodowka czyli jem sladowe ilosci jedzenia no i ofc silownia.

Iz want be slim Czuję w tobie potencjał i determinację .Jesteś silna , dasz radę .Uda ci się.

kopenhaska=jo jo, moja koleżanka stosowała, po kapuścianej miałam odruchy wymiotne, nawet jej nie zaczęłam tylko od razu wylałam zupę. o norweskiej nic nie wiem.

Hehe kazda kobieta ktora jest zakochana jest zdeterminowana Morelko :) najważniejsze jest dązenie do celu a na drugim miejscu osiagniecie go w 100 procentach lepiej poprostu poznaj swoj organizm i sama uloz diete ktora ci najlepiej pomaga.

musi sie nam udac ty razem ;] przeciez to nie jest trudne. A pomocne i zdrowe. Warto troche sobie odmowic ale potem efekty beda zniewalajace :)

Dzięki za opinie dotyczące diet.Ja akurat to w żadnej nie wytrwam więcej niż 3 dni.Ja muszę sama decydować o tym co zjem , no taki mam charakter i już.Pozatym ja szukam złotego środka czyli dieta na całe życie i jeden dzień dłużej .Pracuję wciąż nad strategią , szukam nowych rozwiązań.Diety głodowe nakręcają mnie do jedzenia ,więc odpadają .3 posiłki regularne to początek , ale zaszczepić go to już połowa sukcesu .Każdy dzień przeżyty bez kompulsu przybliża do sukcesu , do pokonania go.

Masz racje :) ja zaraz lece na spacerek - spalanko kalori :)

Masz racje :) ja zaraz lece na spacerek - spalanko kalori :)

hej dziewczyny ja musze jeszcze schudnac ok. 10 kg. moge sie do was przylaczyc?? w tamtym roku wazylam jeszcze ok. 86 kg. :) a w grupie zawsze razniej :D

Zapraszamy do wspólnego odchudzania.W grupie siła ale każda z nas szuka indywidualnych rozwiązań.Na swoją miarę.

ech, zjadłam jakieś ciacha i postanowiłam znowu pojeździć na rowerze:) nie ma lekko:P http://www.youtube.com/watch?v=bWY9JtcmyVw

Pudełko ja się kiedyś zastanawiałam czy ciastka przypadkiem nie są nasączane jakąś substancją uzależniającą jak np.słodkie gazowane napoje .Czy zaobserwowałyście to zjawisko kiedyś u siebie , że im więcej się pije np .oranżady tym bardziej się chce pić ? To chwyt producentów.Ma się chcieć pić , im więcej wypiję tym oni więcej zarobią.Zastanawiam się czy do ciasteczek też czegoś nie dodają ,bo jak zjem jedno , chce mi się jeszcze trzydzieści .Głodu się nigdy nimi nie zaspokoi , dopiero po nich chce się cholernie jeść. Ja się narazie trzymam .Czuję normę , spokój , czuję się dobrze.Staram się nie myśleć o jedzeniu.

Mo_rella----i tak trzymaj:) jestem z Ciebie dumna:) co do tej substancji to może i prawda, przecież to jest okropne, dzisiaj wzięłam dwa ciacha i niestety na dwóch się nie skończyło. teraz już nie mam sił, znowu zrobiłam 20km i padam. dzisiaj oglądałam Klub Kwadransowych Grubasów, bo lubię ten program. i ktoś powiedział fajnie, że napoje to to samo co fast food tylko w płynie. Święta racja.

Czuje sie ok:) Dzis tylko jogurt , talezyk zupy nic ... i łyk coli bo mnie zmuszono. Damy rady tym razem sie uda a co do pudełko to te 20 km mysle ze spalilo te ciasteczka :) każdy potrzebuje cukru :) Dzis czytalam ciekawy artyku w jakies starej gazecie l ze kobiety które uważaja sie za otyle w 65% takie maja tylko myslenie a ich waga jest w normie. W sumie to ja zazdroszcze tych szczuplych zgrabnych cialek moich kolezanek... ale ciekawe czy zebym schudla nawet 30 kilo wygladalam bym tak jak one :) Czy jak wysoki kon pociagowy :) Mam za szerokie ramiona od plywania a kosci obojczykowe wystaja mi niemilosiernie... chcialabym usunac moj tylek i uda ale beyonce :) nie obrazilabym sie gdyby ktos zafundowalby mi ripsukcje:) i powiekszyl biust albo tlusz z tylka i ud przeniosl sie do biustu:) trzeba o tym pomyslec :) Damy rade prawda?

i donioslam dzis caly bochenek chleba swiezego do domu i nie tknelam. Naprawde ... Mam dobra rade pogladajcie sobie zdjecia modelek ktore maja ladne cialka stracicie apetyt mowie wam :) wkoncu jak one moga to my TEZ i tym bardziej

Dzieńdobry

Dzień dobry !!!!!!!!!!!!!! -- tam mi wyszło razem ale się poprawiam. Witajcie kochane , mam chwilę czasu więc piszę.Na dzisiaj mam ugotowaną zupkę grzybową ,taką cieniutką , nie na mięsie.Posiłki , czyli zupka 3 razy dziennie.Miałam ochotę na coś ugotowanego to sobie zrobiłam.Miałam 2 dni na maślance , teraz pora na zmianę. A co tam u was moje drogie ? Jak sobie radzicie ?

hey dziewczyny jakbym mogła to się przyłącze :)

Madeleina1990 przyłącz się , czemu nie .Widzę że ładnie schudłaś a napiszesz nam jak ? Pozdrowionka....

hmm od marca tak schudłam .. jadlam mało, raz 800 , raz 500 w zależności od dnia no a teraz mały zastój,pofolgowałam sobie ostatnio.. a jeszcze pare kg zostało więc trzeba działać.. od jutra zaczne jeść same owoce i warzywa przez kilka dni ;))

Brawo Madeleina !!!!!!!!!! Jak ci już niewiele zostało to dobrze .Z nami schudniesz resztę.Powodzenia.

dzięki kochana :) Ale im bliżej celu tym gorzej :) ale dam radę. jak wspomniałam teraz kilka lekkich dni, na owocach i warzywach :)

hey, coś mi net nie działał jakoś. dzisiaj okey u mnie, tylko jeszcze nie jem tak jakbym chciała. tzn wg mnie jem jeszcze za dużo, ale zmienię to. nie ważę się, bo się boję:P zresztą na pewno jeszcze nie schudłam, zastanawiam się ile schudnę do 21 albo 24czerwca i czy w ogóle. no ale zobaczymy. mam nadzieję że tak. pozdrawiam

ej....laski, a co myslicie o tych dietach 10dniowych, 14dniowych? niby fajne, ale nie wiem czy bym potrafiła. chyba nie, bo sama nie mieszkam....

Ja osobiście nie lubię tych 10 i 14 dniowych diet.Nie lubię jak z góry ktoś narzuca mi co i kiedy mam jeść.Na mnie to tak działa ale innych skolei mobilizuje .Jak ma napisane co , kiedy i ile ma zjeść to się stosuje, ale nie ja.Myślę że to indywidualna sprawa każdej z nas.Pudełko jeśli ci taka dieta odpowiada to ją wprowadż w życie i już Ja też mam opory by stanąć na wadze ale w sobotę raniutko spojrzę prawdzie w oczy i stanę .O wynikach oczywiście was poinformuję.

no właśnie, nie stosuję się zwykle do żadnych zasad i takich tam:P zostane przy swoim jedzeniu:)

I to będzie myślę najlepsze rozwiązanie.Trzeba szukać takiegio rozwiązania by nam odpowiadało pod każdym względem , chociaż każda dieta niesie za sobą jakiś dyskomfort.

Dziewczyny ,jak moi mężczyżni przeżywają te mecze.Czekają teraz na mecz Polski z Austrią.Jak się denerwują. A wy oglądacie ?

Oni siedzą na meczu ja mam kompa dla siebie.Zaraz sobie zjem kolacyjkę.Jeszcze nie wiem co jutro będę jadła.Najważniejsze że trzymam się swojego założenia.Jem 3 razy dziennie i jest O.K.