Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarnulka1906

Nastoletnie mamy czas na smiech i lzy

Polecane posty

jestes bardzo mloda osobka masz zaledwie 19 lat a tu juz dziecko hmmm ja bylam tylko roczek starsza jak urodzilam moja corcie teraz jestem szczesliwa mama ale gdzy dowiedziaam sie o ciazy bylam przerazona a jak bylo u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młoda21 to było do mnie>> ?? Jeżeli tak to powiem Ci że również byłam przerażona ale gdy wiedziałam że teraz muszę być twarda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda21
tak czarnulka to do ciebie hmmm skad ja to znam nagle z nastolniej gowniary musialam stac sie odpowiedzialna dorosla kobieta to straszne i ciezkie do zrobienia ale niestety my nastoletnie mamy nie mamy wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat umiera :( No czy każda musi się przerodzic to bym się klócila... Są osoby w tym wieku już \"poukladane\" że tak powiem... Szkoda, że do nich nie należę... Ale powiem Wam, że ja mam na odwrót... Gdy sie dowiedzialam, gdy juz zobaczylam na teście 2 kreski nie czulam żadnego przerażenia i obaw... może dlatego, że jak wczesniej opisywalam to nie calkowita wpadka... Dopiero teraz mam obawy i to chilerne... w zastraszjącym tempię sie mnożą do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam coraz więcej obaw już zdarza mi się popłakiwać Jestem przerażona Wiem to minie ale tak bardzo chciałabym być doskonała Chyba aż za bardzo Wiadomo tak się nie da wiem ze dziecko będzie mnie kochało bezwarunkową miłością ale ja się wciąz boję czy na pewno sobie poradzę Zdaje sobie sprawę ze to już niedługo i dla tego ogarnia mnie taki strach Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasoletnia mama
nie żałuje!! ciesz się że mam dziecko i męża też:P narazie mieszkamy z jego robicami ale za tydzień przychodzą nam stawiać piętro i będzie tak jak by osobno. osobno wyjście i ogólnie:) jak brałam ślub to zgoda sądu musiała być:) a jak u was dziewczyny?? ile macielat i ile wasze dzieciątka i te wśród nas i te jeszcze w brzuszku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie żałuje!! ciesz się że mam dziecko i męża też:P narazie mieszkamy z jego robicami ale za tydzień przychodzą nam stawiać piętro i będzie tak jak by osobno. osobno wyjście i ogólnie:) jak brałam ślub to zgoda sądu musiała być:) a jak u was dziewczyny?? ile macielat i ile wasze dzieciątka i te wśród nas i te jeszcze w brzuszku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastoletnia mama to cieszę się, że nie żalujesz... :) Ja mam skończone 20 lat, dzidzia ma jak na razie okolo 28 tygodni, bo jeszcze jest w brzuszku, decyzja o dziecku byla w pelni świadoma choć nie oczekiwalam jej z utęsknieniem, ojciec dziecka to wspanialy, boski mężczyzna, którego będę kochać już do śmierci, ale na ślub się nie zdecydowalam... Nie wiem od czego to jest zależne... Zastanawiam sie teraz czy jestem mniej dojrzala od Was, mlodszych mam, czy może bardziej egoistyczna albo przezorna... Nie wiem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co do mieszkania z teściami to bym w zyciu nie chciala... U mnie kaurat sprawa rozwiązana bo akurat tak się zlożylo, że nie ma takiej najmniejszej możliwości z różnych względów, ale nie pozwolilabym na to aby On mieszkal u mnie, czyli niby z swoimi teściami... O nie! Porażka! Już czuje kogo by to bylo dziecko, mojej mamy i babci... Tak nie będzie... Fajnie jest gdy powiedzmy przez pierwszy tydzień któras z nich moglaby pomóc, pokazać wszystko, ale tydzień i koniec... w końcu wyszlo by tak, że nie umialabym pieluchy zmienić, bo przeciez one umieją lepiej... Dla mnie taki uklad bylby chory... Ale od razu mowię, że nie mam jakiejś strasznie zaborczej mamy i w rodzinie wszystko w porządku... :) Z tym, że wiem, że one patrzą dośc sceptycznie na moje macierzyństwo... Tak z malym niedowierzaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dezji ale ślub to wcale nie jest gwarancja że za rok nie zostaniesz na lodzie... Gwarancją jest czlowiek a nie przysięga czy papierek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dezji że co patrzą? Bo nie rozumiem... Że dziwnie na mnie patrzą? chyab skecz... Nie jestem już malą dziewczynką , nie mam lat 15 więc nie patrzą... Nikt nie planuje w tym wieku to fakt... Ja też nie planowalam... Ale tez nie zrobilam nic żeby go nie mieć i zgodzilam sie na nie przez to... choć nie oczekiwalam z utęsknieniem ciązy to wiedzialam że może to zaistnieć w kazdej chwili i bylo mi z tym faktem dobrze!!! W wieku 30 lat dziecka miec nie zamierzalam, bo dla mnie to za późno, nie chcę żeby mialo mame babcie jak będzie szlo do szkoly... a pies... wiesz co... Ja jakoś nie umiem pokochac bezgraniczną milością mojego amstafopitbula... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny co tam słychać Mnie od samego rana wszystko wkurza No ja co do psów to je kocham bezgranicznie Wogóle wszystkie zwierzątka kocham:DJa mam kely blue terrier ma na imię Roxunka i kocham ją z całych sił Heheh nie wiem czemu tak jest P się na mnie wkurza bo mówi ze mu zwierzyniec z domu zrobię Na walentynki mi upragnionego chomiczka kupil Ma na imię Smołki normalnie prze kochany jest:D No ale na pewno dziecko to nowe doznania a tym bardziej serce to chyba mi pęknie z tej miłości Bo jeszcze dzidzi nie widziałam a już je kocham najbardziej na świecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pies to pies... Zwierze to zwierze... Czlowiek to supelnie coś innego... nie można tego w żaden sposób porównać... Tym bardziej że przy dziecku ja będe musiala sie "pozbyć" mojego przyjaciela bo bo bardzo groźna rasa a do tego wzieliśmy go z schroniska i widać że jest po walkach... Zastanawiamy się czy spróbowac go zostawić ale... Boje sie... Jak mu cos strzeli do lba... to cholerny indywidualista jest tak jak i mój facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kenta a może dajcie go na jakieś szkolenia wiadomo dziecko najważniejsze Ale wiesz on poczuł przyjazna dlon itp a tu kolejny człowiek go zrani Zwierzęta są bardzo uczuciowe Mam nadzieje ze natraficie na jakieś dobre rozwiązanie może znajdziecie mu dobry dom ale nie oddawaj go do schroniska Misheeela widzę ze Ty teraz zajęta jesteś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kenta, ja bym się bala miec takiego psa przy malenkim dziecku... Pojawi sie nagle ktos nowy kto bedzie pochlanial cala Wasza uwage. Zwierzak moze poczuc sie zazdrosny, zeby cos sie nie stalo... Amstaff to chyba niebezpieczna rasa... W kazdym razie podziwiam ze wzieliscie psa ze schroniska. Bardzo mi to imponuje w ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej mamy najlepszej przyjaciolki corka zaszla w ciaze w wieku 17 lat, juz urodzila. kobieta starala sie pomoc jak mogla, slub im zorganizowala, dawala kase na dziecko itp im mowila ze wszystko ok, ze sie cieszy itp ale jak przychodzila do mojej mamy to lzy sie lały godzinami... wiec nie gadajcie ze wasze mamy sa takie szczesliwe, bo moze nie chca wam pokazac jak sie na was zawiodly- bo i po co....to i tak nic nie zmieni :o jakby nie bylo zycze powodzenia w wychowaniu dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce was dziewczyny obrazac ani nic... ale nie wmawiajcie sobie ze spoleczenstwo tak latwo akceptuje cos takiego. bo ludzie prawdy prosto w oczy nie powiedza, a co mysla to juz ich ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba...
Psiakrew...za szybko kliknelam :D Kafe jak zwykle niezawodna i kilka madralinskich sie zawsze znajdzie. A ja zaszlam w ciaze majac 25 lat i to z WPADKI!!!! I co z tego, ze bylam po slubie? Ot, stalo sie i tyle. Mam syna, duzo z nim rozmawiam (na temat seksu rowniez) - jest nastolatkiem. Jasne, ze nie chcialabym aby w wieku 20 lat mial dziecko ale jezeli tak sie zdarzy to bedzie musial wziac odpowiedzialnosc za siebie, za dziecko i za matke dziecka. Ja go na mezczyzne staram wychowac - odpowiedzialnego przede wszystkim. Dejzi - tak sie zastanawiam w ktorej ty klasie gimnazjum jestes? :D Moj syn lepiej pisze, ma wiekszy zasob slownictwa. I jeszcze jedno - u mnie w rodzinie jest kobieta, ktora urodzila dziecko w wieku 18 lat - jest wspaniala Mama! Przepraszam Czarnulko, ze Ci na Twoj topik wlaze ale uwielbiam go czytac (mimo pewnych chorych osob tu pisujacych :-) ) Trzymaj sie i pisz! Jestes wspaniala Mloda Osobka, masz charakter i bedziesz cudowna Mamusia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stara baba a zapraszam:D Julka ale nikt tu nie opowiada ze rodzice skakali ze szczęścia Przecież w to to chyba nikt by nie uwierzył Moja mama do tej pory mówi biedulko jak mi Cię żal ze tak szybko musisz przezyc ten ból porodowy itp Ale nie poddala się nie zwyklinala nie wyrzuciła z domu Kocha mnie na dobre i na złe i chyba to jest piękne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dejzi piszesz ze kochasz psy A piszesz tak jakbyś kochała je ale za wygląd Moim zdaniem nie ważne czy pies to zwykły kundelek czy rasowy Czy brzydki czy ładny Jest istotą żywą i nie ważne jak wygląda Tak jak w przypadku ludzi liczy się wnętrze nie wygląd Niektóre psy są zadbane rozpieszczone i mają głęboko w dupie swoich właścicieli A ja znam przykład gdzie facet znalazł niezbyt urodziwą suczkę starszą już Ludzie ją wyrzucili bo nagle stała się im zbędna Była nie ufna wygłodzona Teraz gdy ten facet się nią zajął to chyba najwierniejszy pies jakiego znam Widać ze jest wdzięczny i kocha swego nowego pana całym sercem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dejzi ma rację tylko z tym że trzeba byc pojebanym żeby robić takie mieszanki psów jak moja... No ale cóż... Mój facet jak tylko go zobaczyl w schronisku to wiedzial że to ma być ten i żaden inny... I koniec tematu... Ja się boje zajebiście psów np, nawet takiego malego psiaka jak biega a tego o dziwo nie... Mam wrażenie że jest wdzięczny że go wzięliśmy... Ile razy plakal prawie jak cos zrobil źle, czy potlukl coś czy narobil w korytarzu... Boi się jak zrobi cos zlego... no ale nie będę go tu zachwalać... Wiem jaki to pies, wiem jaka to mieszkanka, wiem jaki ma temperament, wiem na co go stać... Ale wiem też że dziecko jest najwazniejsze... Czarnulka jesli już zdecydujemy Go niestety usunąć z naszego życia to napewno nie oddamy Go spowrotem do schroniska... to bylaby dla niego pewna smierć... Gdybyśmy go nie wzięli to może z miesiąc by pozyl, mial rozwalony żolądek, jakieś metale w śrdoku, w glowie kla innego psa i kawalek klatki... Przeszedl szeroką rekonwalescencję... Także do schroniska napewno go nie oddamy... ale co z nim zrobić to juz nie wiem... Wziąc raczej nikt go od nas nie weźmie, ludzie się boją... A drugich takich nienoermalnych jak my to nie znajdziemy... Jeśli już to trzeba będzie go po prostu uśpić... :( ale jakos sobie tego nie wyobrażam... nie wiem... klóce się sama ze sobą... strach przed dzieckiem i tym psem a jednoczesnie chęć spróbowania, sprawdzenia jak będzie reagowal na malca... Przeciez wiadomo że nawet yorka z malym dzieckiem nie zostawiasz sam na sam... Poradzcie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dezji a 68 lat jak wasi rodzice to juz calkowite dziadki i tyle... I mogą fajnie wyglądać, byc zadbani ok... ale wieku im nie zmienisz... Pisząc że w wieku 30 lat nie chcę mieć dziecka bo nie chce być babcią jak będzie szlo do szkoly nie mialam na myśli już 30 lat bo patrz że dziecko od razu po urodzeniu do szkoly nie idzie... Hahahaha A co do tego, że rodzice udaja że się cieszą... Hmm... moi tam wcale nie udają, oni naprawdę się cieszą... Mama już od jakiegos czasu chodzila i trula że chce już być babcią... Tyle że miala na myśli raczej moją o 4 lata starsza siostrę... :) Wyszlo inaczej... Ale cieszą się z "dziadkowania i babciowania" ... A kasy na mnie nie wykladaja...! chyba że będą mieli ochotę po prostu cos kupić od siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×