Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarnulka1906

Nastoletnie mamy czas na smiech i lzy

Polecane posty

Czarna napisz coś bo ona mnie juz dobija... Ja po prostu mam tu taka polewke z niej z koleżanką że zaraz nie wyrobię... no normalnie koleżanka to leży na podlodze prawie i nie może przestać się śmiać... Ja ledwo pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra... wprowadzmy zasadę że lakarz kazal Dejzi przytakiwać :) ale ja nie moge wyrobić ze smiechu... Ale gdzie to masz, na brodawce czy na piersi...? i nak nagle się pojawilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kenta no ja Ci mówię ze ona ma rozdwojenie jaźni Na najlepsze pieski ja stać na wycieczki za granice na fryzjera na wszystko co najlepsze przecież ostatnio pisała No ale na dziecko jej nie stać haha No ja tez mam super polewke hahahah Ona chyba faktycznie ma 10 lat a może jest starą panna a nie ważne No na piersi pod otoczką ta brązowa no więc nie wiem czy tak nagle się zrobiło bo tego nie widać Dopiero dziś zobaczyłam bo dokładnie obserwowałam swoje piersi czy rozstępy się nie pojawiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem... Musisz to pokazać lekarzowi... :) Ale co do piersi to ja mam masakryczne rozstępy... Nie mam na brzuchu ani nigdzie ale piersi wygladaja jak po wojnie, jakby pociete byly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje wypowiedzi tez by mógl ten ktoś kto dejzi usuwa usunąć bo teraz to dziwnie wygląda... :) Ale co tam... Ja spadam... Pewnie jeszzce w nocy wejdę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Stokrotka***
Witajcie! :) Mam za sobą ciężką noc :(. Nie moge przestać myśleć o tym co mam zrobić. Boje sie że jak powiem o ciąży to wywołam burzę stulecia ... Ale wydaje mi sie że najlepiej będzie wyjechać, po prostu nic nie mówić o dziecku. Powiem że znalazłam pracę w innym mieście i chcę wyjechać. Jemu nic nie powiem :( Potępiajcie mnie za to że odbieram dziecku ojca ale nie wiecie jak on sie zachowywał gdy czasem wspominałam o dzieciach, aż sie wzdrygiwał więc chyba lepiej będzie jeśli po prostu sie nie dowie. Nie chce żeby kiedyś miał do mnie pretensje że złapałam go na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna no i widzisz jak pięknie sprawę rozwiązalaś... choć nie wiem czy dobrze bo jednak powinnas iśc do lekarza jak najszybciej... :( Strokrotka wiesz co Ci powiem...? Sorry ale glupia jestes...:( I uważasz że nigdy się nie dowie nawet jak wyjedziesz? A po pierwsze stac cie na taki wyjazd, mieszkanie, Ty i dziecko, sami? Kto tu mówi o lapaniu na dziecko?! Dziewczyno przeciez nie musisz od razu brac z nim ślubi wiążąc sie do końca życia... Nic nie tracisz na tym że mu powiesz... Nie będzie chcial być ojcem to jedz sobie gdzie chcesz... A co jesli będzie chcial...? Będziesz sie nad tym zastanawiala do końca zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Stokrotka***
Ale ja tchórze przed tym żeby im wszystkim spojrzeć w twarz i powiedzieć o tym :( Boje sie ich reakcji... Wiem że to straszne tchórzostwo ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale seksu bez zabezpieczenia to się nie balaś?! Okazalaś się na tyle dojrzala żeby sie kochac z facetem bez zebezpieczenia i na tyle dojrzala że przyznalaś że chcialaś miec dziecko a teraz co? dojrzalości brakuje?! Miej do cholery teraz odwagę cywilną powiedziec swoim najbliższym i ojcu dziecka że będziesz mamą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że się tak ostro wypowiadam ale... wkurza mnie takie zachowanie... A do tego mam cholernie zly dzień... ;( Tylko sie plakac chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mogę ją nawet zrozumieć. Ma bolesne wspomnienia, została zraniona. Każde takie przeżycie odbija się na psychice człowieka. Kenta, jeśli nie byłaś zgwałcona, czy nie straciłaś rodzica to się nie odzywaj, bo to pozostaje do końca, odciska swe piętno. Stokrotka, nie powinnaś teraz się denerwować. Jak chcesz to powiedz mu. Nic nie stracisz, a możesz zyskać. Jeśli czujesz, że on zachowa się nie w porządku to mu nie mów. Powiedz tylko swoim przybranym rodzicom. Jeśli on Cię kocha to będzie chciał Cię odnaleźć. Możesz powiedzieć rodzicom, że gdyby pytał o Ciebie to niech mu powiedzą prawdę. Jeśli wiesz, że sobie poradzisz, czujesz to, masz na tyle siły to nie patrz czy odbierasz komuś dziecko czy ojca. Bo możesz stworzyć normalny związek z osobą, która będzie pragnęła dziecka, pokocha Cię prawdziwą i szczerą miłością, a razem z Tobą dziecko. Tu może się okazać, że facet zmieni się w najgorszego skurwysyna obwiniającego Cię o całe zło tego świata. Tym bardziej, że czasem lepiej uciec niż wiedzieć, że on na pewno nie chciał mieć nic do czynienia z owocem Waszej 'miłości'. Nie twierdzę, że lepsza jest ucieczka, ale czasem tego wymaga. Może się okazać, że jak wyjedziesz, on dowie się co stracił i będzie chciał z Tobą być do końca życia? Różnie może być. Wierzę, że podejmiesz właściwą decyzję, płynącą z samego serca. My tego kolesia nie znamy, więc nie możemy powiedzieć czy lepiej jest żeby on wiedział czy też nie. Ale rodzicom powiedz. Kochają Cię, a zawsze pomoc Ci się przyda, tym bardziej w tych ciężkich chwilach. Ich się nie powinnaś bać. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kenta czemu masz zły dzień?? Nie nie za późno bo pytałam się lekarza właśnie tego z ambulatorium Powiedział ze jeżeli przy tych obrzękach nie występuje biegunka itp to jest ok Poza tym mi już znikły O usg powiedział zeby się nie martwic bo najważniejsze jest to 28-32 tyg a go miałam wykonane Mówił tylko ze powinnam mieć te badanie wewnętrzne ale skoro nie mam pieczenia swędzenia to nic się nie dzieje jak zbada mnie w tym terminie w którym mam się do niego zgłosić Ktg i tak się robi dopiero od 36-38 tyg więc nic się nie dzieje Pytał tylko czy czuje ruchy dziecka kazał wykonać morfologie mocz pytał o ciśnienie ale to miałam ok Stokrotka a co Ci da ten wyjazd ?? Przecież jak mu powiesz a on zareaguje pozytywnie to będziesz się cieszyć jeżeli nie to już trudno to samo by było jakbyś wyjechała Watpie czy będziesz wstanie znaleźć w nowym mieście dom pracę i utrzymać siebie i dziecko Musisz wszystkim powiedzieć Przecież Ci ludzie Cię wychowali i jak sama pisałaś oni Cię kochają Wiadomo bać się będziesz ale teraz musisz myśleć o dziecku bo w ciąże już zaszłaś i nic na to nie poradzisz!! Przecież dziewczyno Ty masz 19 lat więc nie jesteś aż tak młoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie daj się sprowokować no tak ale jeżeli mu powie to nic nie straci Jeżeli sobie poradzi to niech wyjedzie ale rodzicom musi powiedzieć Bo co zrobi jeżeli jej się w tamtym mieście nie powiedzie urodzi wpadnie w depresje a tu ani mieszkania ani pomocy Będzie chciała wrocic ale strach ja sparaliżuje bo będzie się bala reakcji rodziców I co zacznie się włóczyć po śmietnikach?? Jeżeli ona mu powie i on źle zareaguje to trudno Nikt nie mówi aby z nim była Wtedy jak wyjedzie i da mu czas na przemyślenie swego zachowania może się okazać ze on będzie jej szukać Przecież sama pisała ze on ja bardzo kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnula no to właśnie napisałam, że najrozsądniej będzie powiedzieć rodzicom, bo zawsze pomoc się przyda. Z tym powiedzeniem jemu to zależy od dziewczyny. Jeśli ona nie chce mu tego powiedzieć wprost to niech powiedzą mu rodzice gdy on będzie chciał się z nią spotkać. A wyjazd może jedynie pomóc temu związkowi, bo on wtedy może dowiedzieć się co stracił itd. A gdy ona mu powie osobiście to nie dość, że wyjdzie, że chce go na dziecko wziąć czy coś tam to jeszcze wypowiedziane słowa pozostają i ich się nie cofnie. Bezpieczniej będzie gdy powie tylko rodzicom, a dalej to niech on się stara. Oczywiście nie namawiam tylko staram się zrozumieć tą dziewczynę. Poza tym żyć ze świadomością, że tatuś okazał się skurwysynem i nie przyznaje się do dziecka to bolesna sprawa, zwłaszcza, że kobietka w ciąży. Czasem lepiej jest żeby prawda wyszła na jaw, ale zupełnie inaczej niż poprzez powiedzenie prosto w oczy. Nie byłam w takiej sytuacji, więc nie powiem, że moja wizja jest najlepszym rozwiązaniem. Wierzę, że dziewczyna podejmie słuszną decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba...
Kenta masz zly dzien, ok, bywa ale nie staraj sie w takim momencie wyzywac na innych. Inaczej to i dejzi usprawiedliwimy - bo biedna, ma zly dzien. A Stokrotke tez staram sie zrozumiec. Ma za soba zle przezycia, nie jest pewna wsparcia w chlopaku i rodzicach. Faktycznie, w takiej sytuacji chce sie po prostu uciec. Ale Stokrotko ja Ci poradze jedno - powiedz rodzicom, powiedz chlopakowi. Ta wiadomosc w niczym nie zagraza Twoim planom a moze okaze sie, ze mozesz liczyc na pomoc. I wiesz...facet ma prawo wiedziec, ze bedzie ojcem - nawet jezeli nic od niego nie chcesz. A tak na chlopski rozum - jak sobie to wszystko wyobrazasz? Wyjedziesz do innego miasta a co z praca (za cos zyc musisz i Ty i Twoje dziecko), co z mieszkaniem? Wysiadziesz na dworcu obcego miasta i co dalej? Pierwsze to powiedz rodzicom - nie chce mi sie wierzyc, aby Cie nie wsparli. Potem chlopakowi bo ma PRAWO wiedziec - cokolwiek nie postanowicie oboje. Pisz co tam u Ciebie (mam nadzieje, ze to nie sciema... :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mogłyśmy tylko doradzić Sama musisz teraz zdecydować co zrobić i jak postąpisz Mam nadzieję ze wszystko będzie dobrze No stara baba jak tak na początku czytałam to tez miałam wrzenie ze to ściema ale po co ktoś tak długo miałby ściemniać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że mam zly dzień nie wplywa na moje myślenie... i opinia którą wyrazilam na temat strokrotki i jej zachowania to moja opinia, którą jutro moge powtórzyć... zle wspomnienia i tragedia która jej się przydarzyla nie daje jej prawa do takich zachowań i nie mozna tego usprawiedliwiać tym... Wątpię że źle napisalam że teraz to już jej dojrzalości brakuje... Jak widać jednak na jej przykladzie 19 to za malo by okazać się odpowiedzianym... Ucieczka to nie jest rozwiązanie, bo od pytania \"kim jest mój tatuś\" nie ucieknie nigdy... Wrrrrr.... Możecie mnie zlinczować ale zdania nie zmienię... Jak się bylo gotowym na pójście do lożka i to bez zabezpieczenia to trzeba byc gotowym na konsekwencje tego... I to dotyczy obu stron!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kenta no teraz się już uspokójmy Miejmy nadzieję ze ona to przemyśli i podejmie właściwą decyzje Ja tez mam 19 lat i się zachowuje inaczej wiec 19 latek niczego nie oznacza:DA wogóle co tam u Ciebie czemu Cie dziś taki zły nastrój dopadł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Nie daj się sprowokować. ------------------ mojego zyciorysu nie znasz więc prosze nie wypowiadaj się...! A poza tym ona ma 19 lat, chlopak pewnie tez coś w tym wieku, a rzadko który chlopak w tym wieku nagle zauważy co za wielką milość stracil jak niby ona wyjedzie... znajdzie sobie następną i zycie plynie dalej... chyba że jest tym którego ze świecą szukać... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wiem ze Ty czarna masz 19 lat, nie napisalam tam ogólnie o 19 tylko że na jej przykladzie widac że to jeszcze nie ten rozum... a czemu ja mam zly dzień? Hmm... Dlugo by pisać... ale ogólnie chujnia wielka wyszla i nie wiem co mam z sobą zrobić, bo wlasnie babka od mieszkania do którego już mieliśmy się wprowadzać na dniach, juz mieliśmy dostac klucze bo lokatorzy sie mieli wyniesc powiedziala że termin zamieszkania przesuwa na 31 lipca... Jak tu się nie wkurwić...?!!! Teraz już nie wiem czy mamy szukac dalej innego czy czekać tak bezczynnie czy co... Nie wiem... Po prostu ręcę mi opadly i ryk od samego rana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh to faktycznie można się wkurwić Ale nie denerwuj się bo dzidziuś będzie w złym humorze To może zacznijcie się rozgladac za innym przecież nie musicie odrazu kupować czy tez wynajmować A będziecie mieć coś w zanadrzu jakby tej babie się odwidziało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak zrobimy, z tym, że to jest kurwa kolejny czas stracony... Mialo być już... Wszystkie plany ida się przez glupia babę jebać... Jak mam się nie denerwować? Maluch w drodze a my nie mamy nadal mieszkania bo się babce odwidzialo... Nauka na przyszlość że nie można ufac ludziom, w brode będe sobie pluć żeśmy żadnej umowy przedstępnej nie podpisali... Kurwa jebana mać... Przepraszam... :( Musialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba...
Kenta jestes fantastyczna mloda kobietka. Ale czasami w Twoich wpisac widac taka malutka agresje - przepraszam ale ja tak to odbieram. Mozna (i wrecz nalezy) miec swoje wlasne zdanie ale mozna je wyrazac troszeczke spokojniej - jak Czarnulka, Micheele czy Nie daj sie sprowokowac To tylko moje zdanie, chcesz mozesz mnie zlinczowac :D ale nie o to chodzi na tym topiku. Ja tu jestem gosciem, dzieci mam, stara juz jestem :O ale podziwiam Was wszystkie. Wiesz Kenta...jak masz zly dzien to sie wyzyj na mnie - starego babska juz nic nie ruszy :D a Stokrotce da moze chwilke do namyslu. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie bo jestem pelna podziwu dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stara baba ja sie na nikim nie wyżywam... Przynajmniej nie chce tego robic... do stokrotki nie pisalam jakoś obraźliwie ani z agresją... Tylko dosadnie, tak żeby otrzeźwiala i zaczęla myslec nie tylko o sobie... a co do tego jak postrzegasz moje wpisy... Może i tak... Taka już jestem... Częstro za bardzo bezpośrednia i agresywna... Cierpię często na tym cholernie no ale cóż... Przynajmniej mam wszystko jasne... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestalam byc grzeczną, przytakującą i gryząca się w język dziewczynko juz jakis czas temu... Delikatna tez zbytnio nie jestem jesli coś mi się nie podoba... Ja się nie bawię slowami, nie staram się ująć czegos ladnie... staram się to przekazać dosadnie... A może jestem tylko prosta dziewczyną ze wsi z malym zasobem slów i slabym intelektem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale... Stokrotka jesli Cię urazilam to bardzo przepraszam... Nie mialam tego na celu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba...
Oj Kenta, Kenta :-) Ty dzieciaku :-) Fajna jestes, jak kazda z Was tutaj :-) Ja Wam powiem jedno - poczekajcie az Wasze dzieciaczki do nastolatkowania dorosna :O To jest problem. Male dziecko - maly klopot... :D I tak bede sie czasami wtracac ;-) taki mam zly charakter (jak Kenta :D ) No...chyba ze mnie wywalicie stad to wtedy sobie pojde - dejzi nie jestem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×