Potrzebuje kogos z kim będe mogła sie odchudzac.. dołączy sie ktos? Zapraszam!

cześc dziewczyny :) monia wiesz co ja uważam że lepsza jest zwykła woda od tych smakowych nie lepiej wcisnac samemu cytryne do wody? wiesz jaie jest moje zdanie ale twój wybór :P właśnie jem sniadanie (2 parówki, 3 wafle ryzowe) i cece na miasto :) bede dopiero wieczorem więc zaopatrze sie z butelke wody i paczke wafli ryzowych :D tak w ogóle weszłam dzisiaj na wage i jest na niej 79,5 :D czyli 1 kg (wody) mi zleciał hehe ok lece papa ;* miłego dnia laski

Własnie wstałam i popijam na czczo wodę z cytrynką. Jeszcze nie wiem co na sniadanie... Ja na razie się nie ważę, zrobię to w piątek. Soraya ważne, że waga w dół! ;)

czesc kobietki! u mnie dzisiaj 65,4 :) juz po śniadanku jestem czyli po jajecznicy jednojajecznej:) ja tez musze wziac sie za skakanke moze troche brzuszka wiecej spadnie heheh buziaki i miłego dnia!!

hej kobiety! ja własnie zjadłam sniadanko:) jogurt z bakomy 7 zbóż i szklanka wody smakowej... kurcze nie moge sie przekonac pic zwykłej wody... poprostu mam jakby taką blokade w gardle:( ale chyba spróbuje z cytryna..i lece na skakanke;)

Jestem właśnie na etapie pieczenia ciasta z truskawkami dla mamy (wraca z wyjazdu służbowego). Ciężko będzie się powstrzymać... W ogóle dziś chodzi za mną jedzenie, ale zapycham się ogórkami małosolnymi :P

Hej! Kobietki na śniadanie dziś zjadłam 2 kromki razowego chleba z chudym białym serem + pomidor na II śniadanie jogurt liht (jogobela - poziomka) z błonnikam i kawa a na obiad w sumie to na kolacje ale przed 18 godziną mam zamiar zrobic spagetti z ciemnym makaronem a i jeszcze na obiad mam dużą gruszkę Mam nadzieje, że nic więcej niezjem chyba , że jakiś owoc;))

Życiowa optymistko !!!1 Co jadłaś na tej diecie 10-dniowej???

To nie ja byłam na tej 10dniowej tylko milusińka. Ja się nie nadaje do takich diet, szybko mnie zniechęcają :P

Hej kobiety:) Chcę dołaczyć do was, żeby się wzajemnie motywować, chwalic i opieprzać kiedy trzeba :) Jestem na diecie równe dwa tygodnie, przy wzroście 170 zeszłam z 65 do 63. Mój cel to 60 kg do końca czerwca. potem może jeszcze z dwa kg...:)... metody: - nie jem słodyczy(staram się:)) - nie jem chleba(staram się:)) - nie jem tłustych potraw - nie jem po 18(staram się:)) - jem kilka razy dziennie, małe porcje, głównie jogurty z musli na śniadanie, sałatki na obiad, staram się nie jeść kolacji - duzo się ruszam, pn/śr aorobik, wt/czw rolki, pt masaż - łykam olimp therm II Zaliczyłam oczywiście kilka wpadek, najgorsze są weekendy, wtedy sobie poluzowuję najbardziej... grill,lody,piwo... i takie tam klimaty..:) nie jestem maniaczką odchudzania, uważam, że czasem trzeba zjeść coś dobrego i kalorycznego. Liczę, ze się odezwiecie... pozdrowienia i wytrwałości w diecie...! a.

hej dziewczynki!!! tak jak mowilam, tak sie odzywam, w srode po poludniu :D widze ze przybylo nas troche, super u mnie dieta wczoraj udana, nawet sie nie dalam namowic na piwko chlopakowi :] dzis tez wszystko w porzadku, mam nadzieje ze do konca dnia tak bedzie :)

U mnie całkiem nieźle, chociaż nie jestem do końca przekonana: płatki z jogurtem 0%, sałatka z ogórków i sałaty z odrobiną majonezu na obiad pół omleta z serem i szpinakiem + szklanka maślanki a przed chwilą kawałek ciasta z truskawkami. Ciasto zjadłam bo upiekłam dla mamy ;)

optymistko jest dobrze, nie przekroczylas zadnych granic diety ;) mimo ze ciasto czy tam majonez to wszystko malutko i diete trzymalas jak najbardziej:) ja teraz popijam zielona herbate

zaczernilam sie :)

Ciasto to tylko tak okazyjnie, mama wróciła z wyjazdu i w ramach powitania (tak to sobie tłumacze :P) Ruchu dzisiaj mało, wieczorem pokręcę hula-hopem i zrobię jakieś brzuszki może... ja juz się dzisiaj raczej nie odezwe, takze do jutra!

hej kobietki ... dzisiaj chyba jakis kryzys przyszedł do mnie:( nie chcialo mi sie ani cwiczyc ani skakac na skakance;// i do tego zjadłam 3 kostki male czekolady;// widze ze jest nas coraz wiecej:)pozdrowionka dla wszystkich kobitek;)

monia jak na kryzys trzy kostki czekolady to naprawde niwiele, chcialabym miec takei kryzysy ;) ja tez mialam dzis cwiczyc i nici, mam nadzieje ze jutro mi sie uda, a u mnie dzien calkiem na plus :D

Wpadłam jeszcze na chwilę... puszek a te dni to mają być na minus, nie na plus :P Żarty się mnie trzymają, bo jutro mam trudne zaliczenie, a zawsze na stres reaguję głupawką... :D

Cześć dziewczyny Wlazłam na kafe żeby założyć topik taki jak ten :) to sie dołącze do Was ;) pomyślałam, że potrzebuje takiego wsparcia... mam 170 i 62 kg.... i powiem Wam,że to dla mnie klęska :( moją normą było 55,przy czym wierzcie mi,mam sporą pupę i naprawde spore uda.teraz wywaliło mi brzuch o tyłku nie wspomne... czuje sie....eeeh....bardzo kiepsko. mój cel-------->wrócić do wcześniejszej normy!!! Będzie świetnie jeśli będziemy się motywować i razem dążyć do celu :) tym bardziej ,że bikini czeka..............

podchodziłam do diety już oczywiście parę razy....góra 3 dni dawałam radę po czym czekolada.ha,ogromne ilości czekolady.no i oczywiście objadanie się wieczorne.beznadzieja, brak silnej woli.męcze sie z sobą i irytuje sie tym,że nie jestem konsekwentna. teraz kategorycznie - poprawiam figurę! licze na to ,że razem damy rade :)

optymistka---> na plus znaczy na minus oczywiscie dla wtajemniczonych, a ze wszystkie tu wtajemniczone to wiadomo o co chodzi;) trzymam kciuki za zaliczenie, ja na szczescie juz na schylku swoich studiow :D szklanka---> witaj super ze do nas dolaczylas, razem na pewno sie uda, mam podobnie do zrzucenia bo 8 kilo tzn, do mojej wymarzonej wagi :) moim celem jest wesele na poczatku sierpnia, musze wygladac ladnie, i bede tak wygladala :D

pierwsza zasada- nie jem słodyczy :/

druga- ograniczam ilość jedzonka (stanowczo...)

dzien dobry :) jak tam dziewczyny dzien zaczelyscie??? u mnie skonczyl sie jogurt i zjadlam kromke chleba z wedlina i pomidorkiem, mam nadzieje ze dzisiejszy dzien dietowo tez sie ladnie ulozy :)

Witaj szklanka! Na pewno się uda, tylko potrzeba wytrwałości i cierpliwości! puszek w sierpniu będziesz panną młodą, czy gościem? Ciekawość mnie zżera... :P U mnie dziś w porządku, na razie mam na koncie 3 wafle ryżowe z serem, wędliną i sałatą i butelkę coli zero ;) Jak zwykle głowię się z wymyśleniem czegoś na obiad. Gdzie się podziewa Soraya- założycielka wątku???

Ejjj co jest? ja dziś zjadłam: 3 wafle ryżowe z serem, sałata i wędliną; kasza gryczana z łyżką masła i kefirem; 2 plasterki oscypka; activia. Odzywajcie się.... :(

hej! u mnie też pozytywnie - truskawkowo :) na sniadanie truskawki z kefirem light, 2 łyżki muesli obiad - ziamniaczki młode z koperkiem, sałatą i jajkiem (wszystko na małym talerzyku - porcja mała, a wydaje się że ogromna.. pełny talerz.. polecam metodę!!) kolacja - truskawki z łyżeczką cukru miłego wieczoru.. i kibicujcie naszym!!!

hej! :( jestem załamana.. dzisiaj tak mnie brzuch bolał ze nie mialam na nic sily i znowu nic nie cwiczylam.. w dodatku zjadłam pare ciastek;/ oj chyba mi sie nie uda ta dieta.. caly dzien mnie brzuch boli i wiecie z jakiego powodu

witajcie dziewczyny, nie bylo mnie bo po 11ej wyszlam z domu i wrocilam jakies 20 minut temu dlatego si enei odzywalam, ale jutro siedze caly dzien w domku wiec bede pisac :) dieta u mnie tak jak planowalam, wszystko w porzadku, teraz jeszcze pije slabiutka kawke bo mi sie czegos chce i boli mnie glowa wiec zeby przeszla :D optymistka---> niestety jako gosc tylko, ale u mojego kuzyna wiec chce sie ladnie prezentowac:) widze ze dieta dzis tez utrzymana super :) anuko---> ja tez jem truskawki ale jak jestem w domku, tzn na kolacje zawyczaj, uwielbiam :D monia---> w takim stanie to normalne ze ciagnie do slodyczy a kilka ciasteczek to nie grzech :) trzymajmyy kciuki za naszych , pozdrowionka

niewiem co robic .. czy moge sie odchudzac jesli tak brzuch boli? pozdrowionka dla wszystkich kobitek:)

monia3004 jedz lekkostrawne rzeczy. Może jutro bedziesz się lepiej czuła? A ja nagrzeszyłam podczas meczu trochę... czerwone wino i kawałek oscypka. Ale takie nerwy, że nie mogłam się powstrzymać. I jeszcze taka niesprawiedliwość :( :O