Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mycha11

wiek 30+, waga 80+ ZAPRAZSAM

Polecane posty

no i już jestem... hmmm wychudzone faktycznie te nasze gwiazdy... ale przecież my nie dążymy do takiego stanu... w każdym razie nie zniechęciło mnie to do dietowania... dziewczyny musze wam się wyżalic... naszła mnie tak paskudna ochota na coś czekoladowego!!! nie na samą czekoladę,ale na coś czekoladowego-budyń,lody... najśmieszniejsze jest to,że ja nigdy nie lubiłam czekoladów budyni ani tym bardziej lodów!!! ale dzisiaj poprostu zjadłabym jakieś mounte razem z opakowaniem... sprawdzałam nawet w markecie wszystkie mozliwe kakao licząc na to,że bez cukru będzie miało mniej węglowodanów,ale nie 53gramy wegli na 100gram kakao!!! masakra!!! znalazłam za to jakąś nową przyprawę do kaw i deserów... jakaś czekoladka w młynku,także jutro rano kawusie doprawię sobie tą przyprawą i myślę,że jeśli chociaż poczuję aromat czekolady to będzie mi łatwiej przeżyc tego niemożliwego smaka:-))) a te trochę przyprawy raczej mi nie zaszkodzi:-))) dodzia a tak w ogóle to jak Ci się program podobał???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodziu nie wiem nawecz czy to też z kamisa, ale z kamisa mam już jedną i jest naprawdę "jedwabista" trąci lekko gożdzikiem i cynamonem ale te są jakieś inne jutro napisze co to,że bo szczerze nie chce mi sie teraz wstawac :D heheheh co do dietki i dietowiczek to zgadzam się z tobą w 100% ja odchudzam się tylko dla siebie-dla zdrowia, dobrego samopoczucia!!! nie chodzi o to że jest moda na rozmiar 34 i właśnie taki musze nosic(mimo,że większośc życia w takich ciuszkach biegałam) chodzi o to,bym mogła dobrze się czuc we własnej skórze, bo to nie tylko nogi i kręgosłup siada przy nadwadze,ale przede wszystkim psychika:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi zaś o słodzenie, to ja w ogóle w domu nie mam cukru:-))) tylko słodziki:-))) dlatego moi goście często są niezadowoleni!!! słodzika do kawy używam od dawna natomiast teraz na atkinsie w ogóle musiałam odstawic cukier także poprostu go nie kupuję:-))) do wszystkiego walę słodzik!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to tak jak ja:-))) mój luby też jakoś nie narzeka na nadmiar ciałka:-))) cały czas mi mówił,że nie mam sie odchudzac, dzieki Bogu teraz mnie wspiera i motywuje:-))) sorki że teraz dopiero odpisuje,ale byłam sobie przygotowac lody na jutro:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a te przyprawy które dzisiaj kupiłam są z kotany! ale są rewelacja!!! przyprawiłam nimi swoje jutrzejsze lody!!! pachną niesamowicie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a za "byki" ie przepraszaj,ja też tego nie robię mimo że popełniam ich tu mnóstwo!!! ale uważam,że to ma jakby małe znaczenie na tym forum!!! tu liczą się spadające kilogramy:D a propos... ale jestem ciekawa już wagi:-))) ale mam stresa przed ważeniem... zjednej strony chce,a z drugiej boję się,że waga pokaże wciąż dużo zadużo i się zniechęcę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheh no facetów najwyraźniej mamy odpowiednich do swojej wagi:-D co do ważenia to oczywiście powstrzymam się do poniedziałku.... ale popadam w malą paranoję,że w poniedziałek waga wcale nie pokaże mniej:/ ale tłumacze to sobie sama,że nawet jesli nie pokaże mniej,to poprostu wprowadzę więcej ruchu do diety,lub wyeliminuje jakieś tłuste-kaloryczne potrawy:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe moje ciuchy są za duże,bo takie kupuję:-))) heheheh no ale wiem,że waga nie jest jedynym wyznacznikiem,ale gdybym mogła miec tą 7 z przodu... Ty też pewnie do niej dążyłaś... ale spoko,jeśli w poniedziałek nie bedzie 7,to poprostu się zmobilizuję do tego by jeśc 4-5 małych posiłków dziennie-to też ma duże znaczenie,a ja jem dwa posiłki -przed południem sniadanie-staram się aby było obfite i (od kilku dni) do godz 18-19 obiadokolace,staram się aby była jak najmniejsza, ale taka, żebym wytrzymała bez jedzenia do dnia następnego... jednak jesli zacznę jeśc systematyczniej i więcej małych posiłków to na bank będzie na plus w diecie... a z tego co się orientuję,to regularne posiłki poporawiają metabolizm w pełnym tego słowa znaczeniu więc i kupki może będa się pojawiac częściej:-))) (bo to też mi wagę trzyma) muszę się zmobilizowac i jeśc np. o 9,12,15 i 18 wtedy mysle,że waga też się szybciej ruszy, tylko jak to zrobic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe a wracając jeszcze do "byków" to ten topik wyjątkowo je toleruje w końcu nawet w tytule topiku literki się poprzestawiały:-))) (teraz dopiero to zauważyłam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz kochana lcę sobie do waniennki zrobię sobie małe spa:-))) maseczki peelingi itp... po tym na pewno poczuję sie lepiej:-))) po cięzkim tygodniu.... NALEŻY MI SIĘ buziaki i do jutra!!! spokojnej nocki wsyztskim zaglądajacym dietowiczkom:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dzięki wielkie za wszystkie miłe słowa. W poniedziałek też bym chciała 7 z przodu,ale pewnie jeszcze dla mnie za wcześnie. Wiem,że razem damy radę. Wpadnę tu wieczorkiem,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewuszki troche za dobrze mi sie dzis spało... odezwe się później a póki co miłego dzionka wszystkim dietowiczkom:-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki Sorki ze mnie wczoraj wieczorkiem z Wami nie bylo ale mialam gosci :) No i pilam wodeczke i cole zero ( czyli 0 wegli ) jadlam tylko dozolone atkinsowe zagryski (sledzie, fetikos i wedlina ) :) dzis troche porzadkow w planach a jutro jade do lasu :) a w poniedzialek tez z checia bym zobaczyla 7 z przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlsnie wrocilam z dzialki :) pochodzilam po lesie, dotlenilam sie :) i czuje sie extra byl co prawda grill ale nie grzeszylam :) pozdrawiam i zycze milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malaft atkinsowe lody sa banalnie proste:-))) ubita ze słodzikiem i zamrożona śmietana minimium 30oczywiście:-))) ja dodoałam jeszcze troche tych przypraw z kotany do kaw i deserów i uwoierz były przepyszne:-))) dodzia szybkiego powrotu do zdrowia!!! a ja muszę się przynac,że trochę dziś pogrzeszyłam:-))) byłam w mc donaldzie:-))) jadłam royala i sałatkę włoską... ale wszystko zgodne z atkinsem-bez węglowodanów bo bułkę wywaliłam!!! i to był na dzisiaj mój obiad(o 17) bo później jechałam na zakupy do ikei i dopiero teraz wróciłąm, także nie zdążyłabym już nic zjeśc.. ok lece działac pozdrowionka buziaki papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka niezly sposob na lody, rzeczywiscie latwizna - ale ja w zyciu bym na to nie wpadla :) a co do smietany to mam w brod bo pracuje w hurtowni nabialu i ostatnio dostalam karton smietany0,5l 36% - i nie woiedzialam co mam z niej zronbic :) dzieci beda zachwycone :) A ten slodzik to niezbedny do tego - bo ja nie uzywam go... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany malaft nie wiedziałaś co zrobic z tzw.kremówką??? i o na atkinsie??? dla dzieci wiadomo,że możesz dodac czekolady kawy czy czegoś innego co smakuje:-))) a na atkinsiebez dodadków!!! bita śmietana to moje lekarstwo na słodkie smaki:-))) jak mnie nachodzi ochota na coś słodkiego to zaraz robię sobie śmietankę:-))) wczoraj naszło mnie na lody więc...:-))) napisz co Ty jesz,bo pewnie jest wiele rzeczy bez węgli o których nie pomyślałam jeszcze a lubię... ps.nie masz może przepisu na naleśniki bez węgli??? wyczytałam w necie,że atkinsowiczki sobie robią jakieś z jajek i śmietany, tylko nie wiem jakie proporcje i co najpierw ubijac:-))) buziolki dla wsyztskich chudzinek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to ja tak skromne mam menu : duzo nabialu jem : sery bre, camemberty, plesniaki, jajka, ryby wedzone i w konserwach, mieso smazone i gotowane - wszystko to chyba nic specjalnego :) Mam tylko pytanie dotyczace kawy? Mozna???? za slodyczami nie przepadam wiec tu mnie nie ciagnie, ale dzic w warzywniaku na widok gruszki slinka mi ciekla przepisu na te nalesniki nie mam... Strasznie mi sie pic chce i chyba musze skoczyc po cole 0 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki niestety mam małe problemy z kompem także może mnie troche ciałem przy was nie byc,ale duchem oczywiscie jestem cały czas!!! dodzia ty sie kuruj, malaft rzekomo kawy nie wolno, ale ja pije cały czas i nic się nie dzieje-ketoza cały czas na wyskoim poziomie, jeśli chodzi o śliwki to dwa dni temu zjadłam ich kilogram w dodatku wieczorem i też nic się nie stało.... także spokojnie możesz sobie na nie pozwolic:-))) co do ważenia dziewczynki to ja zważyłąm się dzisiaj i dzisiaj uaktualniam stopkę,ponieważ jutro mogę nie miec komputerka... pozdrawiam was wszytskie serdecznie i życze miłego dzionka buziole papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka a ja stopki dzis tez nie uzuplnie bo moja waga pokazala 135 kg :) Niezle :) od jutra basen bo dzis sie nie wyrobilam normalnie :( weglowodanow nie tykam ale martwie sie kaloriami, czy jednak nie powinno sie ich liczyc? na sniadanie jajecznica + pomidorek na obiadokolacje smazony boczek, do picia w dzien czerwona herbata, cola light i 1 tiger light :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka ja jestem :) Basen niestety musi poczekac bo z nieznanych mi przyczyn bedzie czynny od niedzieli :( a akurat na ten mam naszykowana kase na karnet wiec na inny nie chce sie pchac :) Waga niestety nie pokazala 7 z przodu a 81,7 no w sumie odchudzam sie dopiero 5 dni wiec cudow nie moze byc Bog wie jakich :) dobrze ze cokolwiek ruszylo w dol. Jak by cos to jestem i walcze z Wami Plan bez weglowodanow zachowany :) Jutro moze kupie sobie te paski do mierzenia ketozy i sprzawdze czy juz jestem w ketozie czy tez nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjakichmało
witam,też bym sie przyłączyła-31 lat i 125kg ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze w imieniu wszystkich serdecznie witam w naszym gronie :) Prosze tylko zmien nick bo nijak mi nie przejdzie pisac drogi kaszalocie... :) Poza tym wiecej optymizmu :) Z nami bedzie Ci lzej i napewno uda Ci sie pokonac nadwage. Daje slowo mze bede Cie wspierac i razem z Toba walczyc o kazdy kg ktory stracisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caść kochane ja z innego topiku ale jak pozwolicie to będę zaglądać bo jak czytam temat to pasuje idealnie, jeszcze nie czterdziestka i kg się zgadza poczytam troszeczkę wczesniejsze wypowiedzi i zaraz wrócę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny kochane to wy na atkinsie jesteście to ja chyba do domu trafiłam bo ja właśnie z tamtego topiku tylko że jakoś tam pusto widocznie wszystkie schudły i już nie mają o czym pisać a tak poważnie to właśnie piję kawe bezkofeinową ze śmietanką 30% więc mam troszeczkę czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż u was też jakoś pustawo a ja akurat teraz mam troszeczkę czasu... no to szukam dalej ale wróce zobaczyć co u was słychać pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×