Jak poderwać dużo starszego faceta???

nic sie nie zmienia na lepsze?

nic jest mi źle

ja jestem z facetem starszym ode mnie o prawie 16 lat jesteśmy ze sobą od 8 lat :)

jednak mozna:):):)

kurcze napiszcie coś ludzie ja go nie rozumie nie chodzi mi o to że nie chce jak nie to nie trudno nie ma 16 lat zrozumie ale on nic nawet nie porusza tego tematu a zachowuje się tak jak wcześniej albo nawet bardziej przychdzi do mnie śmieje się dotyka to widać nie jestem idiotka nie wyolbrzymiam sobie a napewno nie wszystko mowil mi dziś PA jak szedł do domu a tego nie mówi innym wiec czemu nic z ta kawa nie chce ja nie rozumie ktoś mi może wyjaśni o co chodzi

Może powinnaś go zapytać wprost - o co mu chodzi? Skoro piszesz, że nie wyolbrzymiasz sobie niczego, to idź na całość! Pewnie jest Tobą zainteresowany. Podejdź do niego niespodziewanie, spójrz na niego zalotnie i ściszonym głosem spytaj: o co Ci tak naprawdę chodzi? Nie wiem czy to dobra rada...Może głupia, a może jednak on czeka na ten znak. Skoro niedługo przestaniecie razem pracować, to nawet jak się nie uda, nie będzie niezręcznych sytuacji w pracy...Co o tym sądzisz?

nie wiem ale jak czeka na znak to kawa chyba była takim znakiem a on nic zero reakcji a dalej jest taki jak był może sobie cos tam wyolbrzymiam ale nie wszystko widze jak na mnie patrzy nasze oczy się spotykają i nagle sie odwracamy wiem że tak jest tylko nie rozumie co robić dziwne to nie wiem już sama

Może jednak ma inną lub ten wyjazd , nie wie czy może sobie pozwolić na nowe uczucie.Z drugiej strony faktycznie długo już mu dajesz sygnały i jeszcze nie umie się określić więc pozostaje bezpośrednia rozmowa inaczej będziesz się męczyć.Albo dać sobie spokój i myśleć że mogłoby coś z tego być.

nie umiesz spytac wprostttttttt............przeciez to nie takie trudne

nie mam okazji widzimy się tylko w pracy a tam zawsze się ktos kęci dziś z aluzją powiedziałam że czasem można odp na pytanie jeśl ktos pyta a są osoby które tego nie robią a on nic tylko patrzył sie na mnie i śmiał eh on nie jest zainteresowany tak tylko w pracy to może i tak ale pewnie ma laske i nic go więcej nie interesuje

wiesz tak się dziś patrzyłam z daleka i na innym dziale też się uśmiechał do laski więc może on ma taki styl choć ciekawe czy mówi jej pa nie wiem czemu się tak zachowuje nie chce pytać bo mam wrażenie że on ma mnie za małolate która się mu narzuca dobrze wie jak jest i się smieje ze mnie musze sobie dać spokój z nim od dziś zaczynam ZAPOMINAĆ i zrobie wielkie PA!!!!!!!!!!!!!:( :( :(

jeśli on nie reaguje to zachowuj się jak by nic nie stało, bo przecież niczego złego nie zrobiłaś, zaproponowałaś mu swoje towarzystwo a on nic dlatego zachowuj się normalnie. bo myśle, że gdyby chciał się spotkac to by zareagował na twoją propozycję. nie zamartwiaj się nic się nie stało, ni ten to inny:) a wspominałaś że niedługo jego już nie będzie. pozdrawiam :)

Możliwe, że to najlepsze rozwiązanie......

do lonley_flower: masz może na oku jakiegoś dojrzałego pana? bo u mnie tylko na fantazjach się kończy:( a mam bardzo podobnie do ciebie.

ale czemu on dalej mnie dotyka i mówi takie różne rzeczy dziś siedział u mnie przy biurku prawie godzine i tak pokazywał mi zdjęcia pomagał ściągnąć jakiś program itp a jak się spytałam kiedy odchodzi to on że za kilka dni a jak mu mowie że to pewnie się już nie zobaczymy on do mnie że BYĆ może i śmiał się ja już nic nie wiem ale jak widziałam jego zdjęcia była tam jakaś kobiet a i to były zdjęcia robione jej to bewnie jego kobieta ehhhhhhhhhhh najbardziej mnie denerwuje że on tak się zachowuje jak bym mu nie była obojętna a o kawie cisza to czego on chce??????!!!!!

jeszcze tylko jutro i mam wolne cały tydzień a potem on odchodzi z pracy jakoś to przejdzie musi tylko nie rozumie jego zachowania wogóle

ciężko określic jego zachowanie, myśle że on chce spędzic miło czas na pogaduchach w pracy. do tego może kogoś miec. mówisz coś mu o sobie? mówi coś o tobie? jak cię dotyka? dlaczego sądzisz że nie jesteś mu obojętna? chociaż i tak myśle że szkoda na niego czasu, ale odpisz na pytania.

bo daje mi to do zrozumienia przez dotyk i słowa

kupilam wino wypiłam i źle sie czuje bedę mieć kaca a on jak na 40 lat jest bardzo nie odpowiedzialny nawet nie potrafi powiedziec że się nie spotka bo nie ma czasu na kawe a jak go sie pytam czy się zobaczymy mówi byc może czyli nie chce ok rozumie ale po co potem przychodzi siedzize mną przez godzine i opowiada mi o sobie pokazuje zdjecia i pyta sie o moje życie prywatne debil czy co miło dzien w pracy ale po co mnie dotyka nonstop po coooooooooooo jakchce milo dzień spędzic to mógł kawe wypić on chyba jest chory jakis ma 40 lat a zachowuje sie jak 16 latek który boi się odmówić dziewczynie kawy szok szok szok szok sama mam 25 lat i troche wiecej szacunku i ja bym odp albo dala do zrozumienia że nic z tego szkoda mi siebie że jestem taka naiwna laska boli mnie to to nie tacy faceci na mnie patrzą i chcą się umówić a on mi mowi BYĆ MOŻE szok a ja mam klapki na oczach że tak za nim szaleje eh idiotka ze mnie

Do samotna też: Mam na oku jednego przystojniaczka...jest to mój instruktor nauki jazdy...:( 45 lat....Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt. Jednak odczuwam lekki dyskomfort na myśl, że jestem w wieku jego córki...:(:(:( Nic na to nie poradzę, że chciałabym się do niego przytulić i pozostać w jego ramionach do końca, końca, KOŃCA!!!

do lonley_flower: rozumię cię doskonale:(

Pamiętajcie że często wolny facet po 40-stce jest niedojrzały, bo na przykład boi się zwiazku...ja byłam z facetem od 10 lat starszym, a sama mam 35 lat, bardzp mi było dobrze... lgneliśmy do siebie ..ale jak chciałam coś wiecej to uciekł... ....roztaliśmy sie ...utrzymujemy kontakt z sobą....ale muszę na niego uważać bo zawsze mnie obściskuje...pcha łapska...choć juz tez ma kogoś innego duzo młodszego...

recepty, to albo sie czuje albo nie. sama bylam w takiej sytuacji. , nie spodziewalam sie tego, to bylo starsznie niewinne, ale jednoznaczne, do n iczego nie doszlo miedzy nami, chociaz dzialo sie dobrych kilka lat temu, to do tej pory pamietam, niektore slowa jakie do mnie powiedział. byl o 17 lat starszy ode mnie, ja wtedy mialam 17lat. on pierwszy zwrocil na mn ie uwage, imponowal mi inteligencja, zaskoczeniem i tym, ze poprostu byl starszy, tylko czym ja zafascynowalam jego??zonatego mezczyzne, dobrze usytuowanego. nigdy sie nie dowiedzialam i nie dowiem, ale wspomnienia, piekne, zostaly:))))

to nie jest tak, że jeżeli napotkam jakiegoś mężczyznę i będzie on starszy to ja odrazu będe chciała z nim byc, bo wiem że większośc z nich przeżywa tzw. kryzys wieku średniego i chcą sobie jeszcze coś udowodnic że mogą poderwac młodą dziewczynę, wykorzystac ją, pobawic i wrócic np. do poprzedniej stałej partnerki. ja na coś takiego się nie piszę dlatego staram się byc wyczulona na tego typu facetów i łatwo nie dam się zwieśc bo nie jestem małolatą którą łatwo poderwac. ja nie pokazuje tego na codzień że mi się tacy starsi podobają i nie biegam zanimi, nie uzewnętrzniam tego dopiero jeśli uznam że facet jest naprawdę wartościowy i wolny to mogło by coś byc. wiem też, że takich facetów jest mało i na tym polega problem jego znalezienia. staram się byc ostrożna bo jesli źle wybiorę to wiem że będę cierpiec. ale nic na to nie poradzę że lubię starszych i tylko taki wchodzi w grę. do lonley_flower: myślałam że tylko ja mam takie upodobania ale fajnie, że są też inne osoby z którymi można porozmawiac na taki temat

oraz jeśli natrafiłabym na tego wymarzonego a on by dawał jakieś znaki tak jak pisze małaaniaaaaaaaa to na pewno zareagowałabym propozycją ale w tym przypadku akurat facet nie chce się umówic

up

starsi faceci , wypowiedzcie się na ten temat, jak na was działają młode dziewczyny? czy przechodzicie się obok nich obojętnie, czy podniecają was? jeśli tak, to jak na nie reagujecie? myślicie o nich? lonley_flower napisz coś jeszcze

jak poderwać dużo starszego faceta? sądze że zapytać się pani Paskudzkiej jak poderwała Rubika, albo tej siksy co siedzi Z Czarkiem Pazurą.......

do bardzo miły blondyn: czytając twoje wcześniejsze wypowiedzi sądziłam że mam do czynienia z młodym chłopakiem, który nie może się pogodzic z tym że młoda dziewczyna może zakochac się w dojrzałym mężczyźnie i nie pisałam za wiele bo niby jak taki młody chłopak zrozumie mnie ale na innym topiku gdzieś przeczytałam że masz 46 lat, na tym innym topiku dotyczącym różnicy wieku w związku ciągle kpiłes z tego. dlaczego nie możesz zrozumiec że każdy ma prawo wybierac sobie partnera jaki mu odpowiada. napisałes tam też że jesteś szczęśliwy w swoim związku i bardzo ci tego gratuluje bo ja nie mam nikogo ale pozwól że inni też chcą byc szczęśliwi. rozumiem że takie młode jak ja 23 lata cię nie interesują ok ale nie mierz wszystkich swoją miarą bo ludzie mają różne gusta i miłośc przychodzi w całkiem nieoczekiwanym momencie życia. ja boję się właśnie reakcji otoczenia i takich głosów jak ty bo takie nie pomagają parze z dużą różnica wieku. nie możesz odciąc się od tego i życ swoim życiem? tylko dogryzasz innym bo mają takie potrzeby? ja staram się nie wtrącac i uważam że niech sobie układają życie po swojemu, bo to ich życie . ja wiem że takie życie nie jest łatwe bo co będzie za 20 lat gdy taki facet będzie miał np 65 lat? nie wiem co będzie nie będę odkrywcza i powiem że przyciąga mnie doświadczenie życiowem takiego faceta,. mam do ciebie pytanie, czy jesteś tolerancyny w łóżku?, czy jesteś otwarty na nowe pomysły jeżeli chodzi o seks? fajnie że przynajmniej mogę sobie o tym z tobą porozmawiac bo w moim otoczeniu nie mam z kim, wstydziłabym się w realu.

up up