STUDIA Czas podjąć decyzję...tylko jaką

spróbuj, zawsze warto próbować :)a jak się nie uda to do pracy i poprawiaj maturę :) ja zmykam, życzę powodzenia i obyś podjęła dobrą decyzję

biorą pod uwage.. przeciez jak masz przeliczniki to masz do podstawy i do rozszerzenia :O chodzi o to, ze czasami lepiej zdać rozszerzenie bo nawet jak masz mniej puntków to masz wiekszy przelicznik :O chociaz trzeba uważać bo nie zawsze tak jest... nie przejmuj sie

Na UM w poznaniu biorą pod uwage BIOLOGIE I CHEMIE(przed chwila sprawdziłam)

że na studiach trzeba się uczyć - oszukuje :)

no ale przeciez mozesz isc na studium zalozmy tego ratownika medycznego.. poduczyc sie w tym czasie z chemii i biologii - zdać i iśc na lekarski, bo z tego co czytam to chyba Cie w tym kierunku ciągnie.. albo zdać samą biologię i iśc na licencjata z ratownictwa medycznego :)

f. polską studiuje. dostała się tam wrawdzie z miejsca rezerwowego miała wysoką maturę choć podstawową.

na studiach uczy sie dwa razy w roku - jak są sejse (choć materiał ogromny wtedy:O) lub na kolokwia :) w liceum sie uczy caly rok ;-)

po f polskiej to praca w szkole? ostatnia rzecz na ktora bym sie zdecydowala,wspolczuje medycyna nie dla mnie:P

szkoda, bo to piękny zawód ja sama zawaliłam z profilem w szkole bo bym chetnie na nia poszla :) ale coz ;) czeka na mnie prawo ;)

a na dziennikartwo mialabym szanse(nieskromnie powiem ze z polskiego jestem b .dobra i licze na duze % z polskiego)? Ale teraz tak sobie myśle ze jakos ludzie sie dostaja a przeciez nie wszysktim matura na 100% wychoodzi i nie zdaja rozszerzen...

Ja zdawałam tylko podstawy(oprócz polskiego), byłam pierwszy rocznikiem zdającym maturę i nam wręcz wmówili, że sobie na pewno nie poradzimy z rozszerzoną, lepiej tylko podstawę. Zero przygotowania do matury, a nauki bieżącej tyle(we wszystkim mieliśmy opóźnienia), że mało kto miał szansę na powtórki. Jak ja żałuję, że poszłam wtedy do tego \"dobrego liceum\". Miałam dziewczyny, naprawdę bardzo pracowite, świadectwa z paskiem i każda z nas uczy się prywatnie. Poszłam na zaoczne na uniwerek, ale zawsze chciałam studiować język. Przerwałam, wybrałam niepaństwową szkołę i przygotowywałam się. Na pierwszym roku musiałam włożyć mnóstwo pracy żeby nadgonić poziom osób, którym tylko niewiele brakowało żeby dostać się na filologię na uniwerku. Oni kilka lat kursy, a ja tylko książki i filmy po angielsku, bo od zawsze byłam entuzjastką angielskiej literatury i kultury. Udało się. Skończyłam z najlepszą średnią. Przeniosłam się na państwowe, ale mieli mi do zaoferowania tylko kierunek nauczycielski, zrezygnowałam i wróciłam do siebie. Mogą mi mówić, że to gówno, ale ja jestem zadowolona ze swojej kadry i przyjaciół. Trafiłam do grupy naprawdę ambitnych osób i nie żałuję. Warto ryzykować, a wiedza obroni się sama. Za rok planuję jednak zmienić uczelnię, bo marzy mi się inna specjalizacja. To tyle.

zdawałam te same przedmioty co Ty,z tym,ze wszystkie na poziomie rozszerzonym bo moim celem byla zootechnika ale w efekcie poszlam na filologie rosyjska i nie zaluje;) zupelnie przypadokowy wybor

nie wiem czy dobrze zrozumialam cie Lili rose, ty chcesz isc na prawo i uczyc sie tylko na sesje?:D powodzenia zycze

Jakoś ciężko mi uwierzyć, że po tym co i jak piszesz byłaś/jesteś dobra z polskiego. :p

Złośnica:P

sory ale to nie jest matura,chyba ze Ty masz jakies zboczenie zawodowe,mam dlugie paznokcie i jestem zdenerwowana ,a cos Ci sie nie podoba? Tak jestem dobra z polskiego,na probnej 1- 79% na 2- 86%

oliwaa ok brawo gratuluje dobrych wynikow na podstawie ale niestety nie przyjma cie na dziennikarstwo tylko z podstawa

aha czyli wszysty studenci na dziennikarswie sa po rozsz polskim?ciekawe..

na pewno na panstwowych. wiesz to jest na tyle oblegany kierunek,ze na tych z podstawa nawet nie patrza.no ale zlozyc mozesz czemu nie

Tak jest, mam zboczenie. Ale na pewno nie zawodowe...

Przemyśl decyzję i nastaw się na naukę. Chcesz pisać, to wybierz jakiś ciekawy kierunek zaocznie i szukaj stażu w jakimś piśmie, pisz do portali internetowych, ucz się sama.Kierunek da Ci możliwość poszerzenia wiedzy, warsztat umiejętności. Ja tak robiłam, ale z nudów:P. Za to wpadło mi czasem trochę kasy albo drobny prezent, ale młoda byłam. Działaj. Jeżeli marzy Ci się kosmetologia to pójdź na studium, tylko wybierz rozsądnie i zacznij uczyć się do matury na rok następny. Nigdy nie jest za późno by spełnić swoje marzenia. Przy okazji zobaczysz, czy tego właśnie chcesz się uczyć. Znam wiele osób, które rezygnowały ze studiów na 2 roku lub później, by zacząć wreszcie studiować kierunek marzeń. A Ty straciłabyś tylko rok, ba może nawet zyskała z lekką praktyką? Poza tym możesz wybrać co moim zdaniem mądrzejsze jakiś inny kierunek w dobrym studium medycznym i tym samym zdobyć sobie dodatkowy zawód i poszerzyć swoje kwalifikacje.

BOZE jakie szczeście ze Was nie posłuchałam ,poradziłam sie rodziców co mam robić i od pażdziernika jestem studentką kosmetologi.... Umiesz liczyc licz na siebie..

hehe macie z głową wszyscy.. przejmujecie się nie wiem czym..

gratulacje :)

nie wiem co ma robić , jestem w bardzo trudnej sytuacji obecnie ..planowałam studia zaoczne i prace ale obawiam sie że będe musiała zrezygnować ze studiów , ponieważ 500 zł miesięcznie to spory wydatek a niestety nie moge liczyć na pomoc ze strony rodziców , myśle żeby ten rok sobie przepracować , odłożyc trochę kasi zacząć studia od przyszłego roku ??? jak myślicie ??