Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo zła matka

Nienawidze mojej córki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

o rany, chłopaki poszli do babci, dużej nie ma , wolna chata idę się rozwalić przed telewizorem i coś zjeść oczywiście kurde ale luksus :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany dziewczyny
zazdroszczę, u mnie maluchy w domu, na szczęście te starsze grają z ojcem w kości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890la
No właśnie ... najgorsze w relacjach międzyludzkich (w tym matka-dziecko) są uprzedzenia. "Horoskop" to nic innego jak zbiór uprzedzeń - wyzbądźcie się tego, bądźcie bardziej ludzkie, więcej obserwujcie własne dzieci, a mniej czytajcie o nich w kolorowych gazetkach. Kolorowe gazetki mają pełne prawo być głupiutkie i się mylić. Tymczasem każde (nawet "najgorsze") dziecko zasługuje na bezstronność rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany dziewczyny
pozdrawiam wszystkie zwierzęta zodiakalne i nie tylko pora do łóżek :) miłej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady zwalać wszystko na dziecko bo jest z pod znaku skorpiona ja mam córkę z pod tego znaku-jest łobuz nawet wielki, ale jej nie biję i nie znęcam się psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cożzzzzzzzz
Autorko radze ci abys udała sie do psychiatry.Jestes niezrownowazona psychicznie i niestety twoje zachowanie wpływa na stan emocjonalny corki.Od ur. corki musiałas źle z nia postepowac,ze jest ona jaka jest.Po prostu zsumowało sie u Ciebie niezrownowazenie z nie radzeniem sobie jako matki .Naprade polecam wizyte u psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
droga autorko nie czytalam calego topiku tylko twoje wypowiedzi. piszesz ze dziecko jest poprostu zle, niedobre, niewychowane, wstyd gdzies z nim isc,itd itd aledo kogo masz wlasciwie zal? nie powinnas miec go do corki bo czemu ona jest winna? kto ja tak wychowal? rodzice. a jesli jest teraz taka nieznosna to moze rodzice nie spelnili sie do konca w tej roli. moze byly wazniejsze sprawy????niz zajmowanie sie dzieckiem moze trzeba bylo jej poswiecic wiecej czsu. mam wrazenie ze wszystko co ci nie wychodzi albo z czego nie jestes zadowolona to uwazasz ze to przez ta dziewczynke. moze wez urlop i ty i maz wyjedzcie gdzies w trojke a jesli naprawde nie chcesz zabrac dziecka to zostaw ja u ktorejs z babć.moze jak odpoczniesz od pracy, od malej to moze inaczej spojrzysz na swiat i na nia. jestes znerwicowana zapracowana kobieta.nie chce cie obrazac ale wyciagam wnioski z tego co napisalas.ja tez jejstem matka i staram sie ciebie zrozumiec ale jakos niewyobrazam sobie tego bo jak mozna nienawidziec wlasne dziecko. ja swoje dziecko uwielbial i spedzam z nim cale dnie i nie przytrafiaja mi sie dni gdy chcialabym odpoczac od dziecka. z dzieckiem wole spedzac czas niz z mezem. wiem ze ktos powie ze to chore glupie ale ja tak strasznie kocham swoje dziecko jest dla mnie wszystkim. jak patrze na nie to czuje dume radosc i wszystko mnie cieszy. byla chwila gdy moglam je stracic i to mi uswiadomilo jak wazne jest dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babetix
a co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890la
Nie dokuczać autorce :-) Babeczki, są dzieci bardziej i mniej grzeczne. Nie da się tego przeskoczyć, że z jednymi dziećmi jest ciężej, z innymi łatwiej. "Bardzo-zła-mama" ma pod górkę, ale ja tam w nią wierzę. Jak sobie sama nie poradzi - to pójdzie do specjalisty, psychologa, psychiatry, super-niani, zależy jej na poprawie sytuacji i wyjdzie z tego pata. Życie nie jest od tego, żeby je całe przepłakać/przezłościć. Pozdrawiam P.S. Bardzo-zła-matko! moja mama też miała ze mną różne problemy a zobacz jaka duża i dzielna urosłam! Z pewnych problemów po prostu się wyrasta, czego Wam życzę jak najprędzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
mogly aniolki je zbrac na tamten swiat.i wiem jak cenne jest zycie jak wazne sa dzieci. i trzeba je kochac jesli sie je ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupie gadanie każdy jest ważny, nie tylko dzieci każdego z nas też aniołki mogą zabrać na tamten świat w każdej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie mogę :O a co jesli autorkę trafi jasny szlag od tych stresów ? i jej miejsce zajmie bardzo ale to bardzo "wyrozumiała" macocha?? eh rozmowa z niekórymi z was, jak z duą w nocy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bababetix
ile miesiecy ma twoje dziecko skoro nie zdarzylo cxi sie jeszcze chciec od niego odpoczac? Przypuszczam, ze dopiero co przyszlo na swiat. wiec z wypowiadaniem sie w tym temacie poczekaj jeszcze kilkanascie miesiecy. wtedy pogadamy ps. a co, jesli twojego meza zabiora pewnego dnia aniolki? nie bedziesz miala do siebie wyrzutów, ze nie poswiecilas mu wystarczajaco czasu? chyba ze moaz jest dla ciebie tylko dawca nasienia, ewentualnie chlebodawca :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjj
Powiem WAm jedno. Moje dziecko jest bardzo ruchliwe i lubi klocic się o swoje,choc jeszcze nie mowi. Ale nawet jakby byla bardzo nieznosna,to i tak kochałabym ja nad życie. Jest moim promyczkiem i takich uczuc zycze wszystkim mamom,chociaz nie jestem idealna i czasami poświecam jej za mało uwagi. Kiedy sie urodziła,bałam sie ja dotykac,tulic i nie mogę sobie tego darować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy kocha swoje dzieci nad życie, nawet jeśli są nieznośne i nawet jeśli mówi, że je nienawidzi każdemu może się wymsnąć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no to dobrze ;) tak mi się właśnie wydawało, ale wolałam się upewnić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam sie co pisza w madrych ksiazkach o matkach biegajacych od switu do zmierzchu po wszystkich mozliwych forach i co na to ich dzieci ? To sie wszystko kupy nie trzyma ! Kiedy czas na ta wspominana zabawe, wspolne niby gotowanie i inne banialuki ? Nie trzeba sie dlugo wglebiac, by zdac sobie sprawe, ze wiele slow jakie tu padlo jest bez pokrycia. Szkoda. Dzieci szkoda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a od świtu do 16 jestem w pracy to mogę sobie biegać po forach, jak się obrobię ale jutro nie będę, bo roboty mam huk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo zła matka
uff, przebrnęłam przez wszystkie posty i nie było aż tak tragicznie, jak mnie ktoś ostrzegał;) wiecie, nie wiem na jak długo, ale na dzisiaj mi pomogło założenie tego topiku, starałam się nad sobą panować i nie było tak źle. mąż wziął dziś urlop na żądanie i jedzie na 4 dni z małą do dziadków. zresztą, moje problemy pojawiają się głownie w weekendy... kiedy człowiek nie ma chwili wytchnienia, kiedy ma długi i za wszelką cenę chce iść do pracy, żeby chociaż w części je pospłacać... eh, nie ma co tu się o tym rozpisywać:( niestety, mam jakieś aspiracje, nie satysfakcjonuje mnie siedzenie na utrzymaniu męża przez resztę życia, nie po to zdobywałam wykształcenie!!! Czuje jak moje życie ucieka mi przez palce. Do jasnej anielki, nie po to stworzone są takie instytucje jak przedszkola, żłobki, niańki, żeby ktoś mi mówił, że mam kolejne lata siedzieć w domu. nie żyjemy w średniowieczu!!! co do znęcania się nad dziećmi. czy ja napisałam, że jestem szczęśliwa, że krzywdzę własną córkę??? nienawidzę... nienawidzę jej pisku, krzyku. co do jej zachowania, ona pozwala sobie na wszystko przy obcych. zresztą. nie warto się tłumaczyć. nie chcę krzywdy mojej córki, nie mam siły i nie potrafię nawet napisać konkretnie o co mi chodzi, miotają mną różne uczucia, ale największą rolę odgrywa tu przemęczenie. nie mam już siły, już nawet nie umiem się przy niej uśmiechać, wszystko co robię, robię jak robot, automatycznie. takie pierdzielenie o tym, kto ma mieć dzieci, a kto nie wsadźcie sobie na dno szafy. już w jednym z poprzednich postów napisałam, że nikt nie wie, jakim będzie rodzicem. ja jestem niebywale spokojną osobą, każde dziecko, któremu dzieje się krzywda bym broniła, a swojego nie potrafię!!! nienawiść jest dobrym określeniem, bo czasami chciałabym to dziecko zniszczyć!!! nie obwiniam jej o nic, ani o problemy z mężem, ani o to, że źle ulokowałam kasę, ja chcę tylko odrobiny spokoju, kiedy łeb mi pęka, kiedy już opadam z sił. od długiego czasu nosiłam się z zamiarem założenia tego topiku. to jest niestety to co czuję, nie chcę, ale czuję. mój mąż ma prawo mieć swoje życie, ja już nie żyje, wegetuję. żyję nadzieją, że już niedługo będzie lepiej, że skończą się problemy, że tylko trochę więcej wysiłku włożę, popracuję... nie ma chyba sensu rozwija tego tematu. wiele matek ubrałoby w piękne słowa, stwierdziło, że ma dość swojego dziecka itp. użyłam dosadnego stwierdzenia, myślę, że dobrze oddającego moje emocje. ktoś napisał, że tak to jest z inteligentnymi dziećmi, myślę że po prostu tak już mają inteligentni ludzie, chcą się realizować w życiu. rzadko kiedy spotyka się wykształconą kobietę, poświęcającą swoją karierę, na rzecz wychowania dzieci(co nie znaczy, że takich kobiet nie ma!!!) inteligentne dziecko stawia się, walczy z pewnymi zasadami, tak jak i inteligentny rodzic nie może znieść tego, że jego dziecko samo z siebie nie wie co jest właściwe. kurcze, przecież jest inteligentne, czemu nie rozumie takiej prostej zasady "TAK SIE NIE ROBI". to trudny temat, szczególnie dla osób które dzieci nie mają, a bardzo ich pragną, ale faktem jest, że takie osoby jak lattina nie mają prawa osadzać. "najłatwiej wychowuje sie cudze dzieci". nie wiem, jeśli chcecie, możecie ciągnąć ten topik, ja lepiej nie będę dolewać oliwy do ognia. jestem zodiakalną wagą i faktycznie nie lubię konfliktów:) cieszę się jednak, że ten topik nie zszedł do końca na psy. przynajmniej raz, mimo tej rury, na forum udało się poprowadzić względnie życzliwą i kulturalną dyskusję:D pozdrawiam i życzę miłego dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
najbardziej inteligentny czterolatek nie domyśli się o co Ci chodzi!!!!!! Dziwi mnie to, ze o tym nie wiesz skoro jesteś taka inteligentna!!!!!! W jakiś sposób dziecko jest emocjonalnie zaniedbane i ujawnia się to w takim a nie innym zachowaniu, zauważ, że nawet dorośli mają duże problemy, żeby domyślić się, szczególnie faceci... nie sądzę, byś aktywnie spędzała czas z córką, ty cały czas ją odpychasz i ona dlatego tak się zachowuje, gdybyś poświęciła jej w domu czas i uwagę, dużą dawkę czułości to raczej, by przy ludziach nie wieszała się na tobie. Ja moją corkę przy innych na chwilę przytulam i mówię, że resztę czułości w domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chce mi sie czytac.....
Nie chce mi sie wszystkiego czytac ale powinnas sprawdzic diete dziecka. W tych lakociach, soft drinkach sa substabncje ktore powoduja takie zachowanie u dzieci. W kraju jakim mieszkam bardzo czesto i bardzo duzo mowi sie na ten temat. I oczywiscie pokazuja zmiane po zastosowaniu innej diety, po wyeliminowaniu fast food czy drinkow, slodyczy. Starsze dzieci same sie wypowiadaja, ze zauwazyly iz moga sie bardziej koncentrowac na zajeciach szkolnych. Sprawdz co wchodzi w sklad podawanego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu dużo mówić, przewalone... coraz częściej mnie ponosi i ją tłukę, nie mam do niej już siły za coś takiego to tylko sukać cię po ip i zgłaszać na policję nie macz czasu czytać całego topiku j też mam starszego syna- koszmarnie upierdliwego ale do cholery jasnej nie tukę go i nienienawidzę. kiedy moczył mi się w nocy znalazłam czas , żeby isc do psychologa dziecięcego ty piszesz , że nie maz czasu nie masz prawa tak traktować dziecka- żadnego dziecka nie jest winne temu , że m rąbniętą matkę bo z was dwojga to ty jesteś ta gorsza jesteś zwykłą ohydną swinią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asljkjdsbnd
bardzo zła matka ty wredna suko idz do psychiatry a na miejscu twojego meza to przyłozyłabym coi tak w ta morde,ze nie pokazywałabys sie na ulicy przez co najmniej dwa tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - zakladajac ten topik zrobilas jeden blad. Nadalas mu taki a nie inny tytul spisujac sie automatycznie w oczych masy na stracona pozycje. Szkoda, bo mozna bylo podyskutowac a z tresciwej dyskusji kazda strona moze cos dla siebie wyniesc i dobre rozmowy sa po to, by z nich skorzystac. Bedzie trudna wejsc w rzeczowa dyskusje, bo tytulowa \"nienawisc\" zbyt bije po oczach i ciagle beda sie pojawialy wpisy w barwach pomaranczy, ktore przyjda tylko po to, by obrazic. Gdybys przed wybraniem tytulu, zagladla wczesniej do Wikipedi, to mysle, ze zdecydowalabys sie na cos innego. Nie wierze, ze zalezy Ci na tym by corke spotkalo cos zlego. Twoje rozwazanie o inteligencji rodzica i jego niecierpliosci jest jednym wielkim uproszczeniem i wielce odbiegajacym od prawdy. Odwracajac wyszloby, ze cierpliwe, lagodne matki maja braki edukacyjne. Twoja inteligencja i wyksztalcenie powinny pomoc Ci znalezc rozwiazanie na problem, a nie byc kula u nogi. Zycze Ci przede wszystkim bys odzyskala sily i spokoj i odnalazla w tym wszystkim siebie. Nie bez powodu powiada sie, ze dzieci sa lustrzanym odbiciem swoich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×