Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RaniV

Jak on mógł mi tak powiedziec? Mąz po 16 latach małżeństwa?

Polecane posty

\"Dla jasności- nie zdradzam i nie zdradzalam męza\" ale tego to ja juz nie pisalem - bylo tylko o podrywaniu... Klaudi... ponad polowa takich przypadków konczy sie tym, ze baba strasznie sie obraza i robią sie dłuuugie ciche dni... po pewnym czasie facet nie wytrzymuje i znajduje sobie kogos... jest rozwód, albo separacja... i wtedy kobieta zaczyna myslec: no to ja mu teraz pokaze... i mamy fitness 5 razy w tygodniu, kosmetyczka, fryzjer, nowe fajne ubrania... bo ona mu teraz pokaze co stracił... tu sie pojawia pytanie - czy nie mozna bylo tak wczesniej? bo facet tak naprawde niczego nie stracił.... gdby nie odszedł mialby to samo nieciekawe babsko... ale chyba autorka jest nieco mądrzejsza niz wiekszosc kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto a dlaczego patrzysz
tak " no schudne tylko dlaczego az tak mam sie poświecac"??? To chyba naturalne ze nikt z nas nie chce sypiac z kims kto go nie pociąga. Kazdy musi o siebie dbac mąż i żona. Ja tez nie chcialabym chodzic do łóżka z jakimś nieogolonym grubasem. Nie twierdze ze jestes gruba ale skoro jemu sie to nie podoba to moze warto cos z tym zrobic. I nie tylko dla niego ale tez dla siebie. Sama tez to przechodziłam i nie była to wina mojej wagi bo raczej jest taka sama od zawsze 50 kg. ale mąż tłumaczył że zmęczony ze stresy ze cos tam jeszcze naszczęście nie klamał. Nie miał kochanki a tylko jakis taki kryzys ktory zaczął sie wraz z 40 stką. Po konsultacji z lekarzem kupiłam mu witaminki z żenszeniem i guaraną do tego magnez . Sobie kupiłam piękną bielizne. Pożyczyłam film dla dorosłych - nie typowy pornol ale taki w ktorym tez sie duzo działo :) i tak ktoregoś dnia włączyłam i zaczłam oglądac on sie dosiadł i dalej juz chyba konczyc nie musze...:) Zachęc go jakoś pokaz ze sie starasz ale tez nie gderaj mu 24 na dobe o seksie. Poczekaj i zobacz co dalej. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dosyc czytania marnych
wypocin komicznego , dla mnie jesteś kurwa takim zerem że rzygac się chce , wy za to wszyscy jesteście idelani , brzuchy wam nie rosną od piwska i macie w dupie to jak wygladacie ale kobieta ma miec w wieku 40 lat figurę 20-latki - bo komiczne tak powiedział , ktoś w życiu musiał cię bardzo skrzywdzic że wyżywasz się na Bogu ducha winnych kobietach , autorka prosiła o radę a nie o wpierdalanie się do jej życia , wagi itd , mój mąż kilka lat temu przytył sporo , 30 kilogramów wiec wedle twojej zakichanej teorii powinnam już miec młodego umięsnionego buhaja ? I huj najjasniejszy z całym naszym wspólnym zyciem , miłościa , bo jak można kochac grubych ? Dzieciak jesteś i tyle i myśle że za twoja papke zamiast mózgu odpowiadają sterydy - chłopcze to nie są cukierki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A dlaczego wcześniej nie próbował rozmawiać? Zachęcać do wzięcia się za siebie. Kochanie moze byśmy poszli raz po raz na basen? Nie myślałaś zeby zapisać się na aerobik - podobno świetnie działa na formę. Ale nie, po co - zamiast porozmawiać o problemach lepiej strzelić focha i udawać ze nie ma tematu. Dziecinne bardzo." dlatego, bo to nic nie daje.... poczytaj to forum... ile tu mamy tematów "moj facet powiedzial mi, ze moze zaczelabym chodzic na fitness" i pod tematem 125 wypowiedzi "co za cham" "powinnas go zostawic" "odchudz sie i wtedy go rzuć" itp :D:D dajecie mądre rady, z ktorymi czlowiek nie ma co zrobic, bo są nierealne.... a podobnych sytuacji - kilkanascie, znam ze swiata realnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NXV
jasne.... jak przytył 30 k to jeszcze trzeba pochwalić męża, dobry sposób, szczególnie służy zdrowiu, kondycji, a najbardziej urodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne - taka sytuacja - zarówno przemilczenie sprawy przez rok jak i strzelanie focha przez babę na wcześniejsze sugestie - świadczą o tym, ze ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać. Udają, ze problem nie istnieje, a prowadzi to do jeszcze większych frustracji tak błędne koło się kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiec wedle twojej zakichanej teorii powinnam już miec młodego umięsnionego buhaja" do tego, to jeszcze trzeba samemu jakos wygladac... :D Ty nie wygladasz wiec nie masz :P "wypocin komicznego , dla mnie jesteś k**wa takim zerem że rzygac się chce" papierowy woreczek podać? :P "autorka prosiła o radę a nie o wpie**alanie się do jej życia" ależ własnie prosila o to wpierdalanie sie, skoro opisuje najintymniejsze jego aspekty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pozdrów swojego, majacego co najmniej 30 kg nadwagi męża.... ciesz sie nim, bo młodą wdową bedziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raniV
Jka by nie patrzec żegnam Was na troche i lecę na masaż! Ciao:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne, a uważasz, że rok gehenny w łóżku, trzymanie kogoś w nieświadomości, w chorych domysłach, pewnie też nie raz w strachu, czy nie ma kogos na boku, jest lepszym rozwiązaniem? Zdajesz sobie sprawę z tego, co to znaczy żyć przez rok w takim układzie, kiedy ktoś Cię w łóżku traktuje jak powietrze? To jest trudna sytuacja i w tym momencie wybiera się "z dwoja złego" - to, co zrobił jej mąż, to ta gorsza wersja, mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudko - trudno mi z Tobą dyskutowac piszac jak reaguja kobiety, bo Ty reagujesz niestandardowo, wiec kierowanie zarcutów wobec Ciebie byłoby głupotą z mojej strony... oczywiscie masz racje, ze to nie jest komfortowa sytuacja... ale... kobiety zazwyczaj chcą, by facet sie róznych rzeczy domyslił... moze on tez liczyl na domyslnosc żony? :P Trudno powiedziec kobiecie, ktora sie kocha... ze nas juz nie pociąga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż też uważam , że mógł powiedzieć - przynajmniej autorka miałaby pretensje do siebie oni są ze sobą 16 lat a nie 16 miesięcy do cholery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne--->Nie generalizuj. Nie wszystkie kobiety reagują histerycznie na krytykę dotyczącą ich wyglądu. Mąż autorki w ogóle nie próbował jej pomóc bo łatwiej było wykrzyczeć, że jest gruba. Wg Ciebie to jest właściwe podejście faceta(od 16 lat męża)? Jasne, że trzeba o siebie dbać a nadwaga czy otyłość są nieestetyczne, ale czy to powód żeby od razu szukać szczęścia gdzie indziej? Na czym zbudowany jest taki związek? Na wymiarach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do flirtowania z innymi facetami na imprezach - jesli się przez rok jest dla męża w łożku niewidzialną, mimo próśb, pytań, nie ma słowa wyjaśnienia, to wcale się nie dziwię, że zaczęła zwracać uwagę na innych mężczyn, że było jej miło, kiedy okazywali jej zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dosyc czytania marnych- wiesz to nie ma czym się chwalić mój mąż też ma nadwagę i wiecznie truję mu dupę, że kiedyś dzieci osieroci- przecież go nie pochwalę kochanie jak ty pięknie tyjesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dosyc czytania marnych
tiaaaaa , nie wyglądam bo oczywiście się znamy ? Powtarzam jeszcze raz - dzieciak z ciebie i tyle w tym temacie , możesz swoimi życiowymi mądrościami imponowac małolatkom , w wirtualnym świecie , bo w realu to pewnie piękna ciapa z ciebie , a co do mojego męża - z całą pewnością nie było to zdrowe ale stało się , śmierc kilku bliskich ludzi , wypadek - wyobrażacie sobie że takie coś jest możliwe ? To sobie wyobrażcie bo to jest własnie życie i niektóre osoby stres i smutki zajadą - to mogłam go wtedy kopnąc w dupę , tłustą świnię bo jak on mógł się tak spasc - i pewnie gdybym była większoscia z was tak bym zrobiła , w jaka stronę zmierzacie drodzy forumowicze skoro drugi człowiek jest dla was tak przedmiotowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos mi sie wydaje że waga to tylko i wyłącznie pretekst... jakby nie było nadwagi znalazło by sie cos innego. Ona schudnie, bo widac że jest zawzieta a on i tak nie będzie chciał... Problem tkwi gdzieś indziej. Facet rok obchodzi sie bez seksu... no bez jaj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie wszystkie kobiety reagują histerycznie na krytykę dotyczącą ich wyglądu." czemu na tym forum słowa "większosc" i "wiele" kazda kobieta odczytuje jako synonimy słowa "wszystkie"??? Oraz - tak związek opiera sie na wymiarach i emocjach... jedne wynikaja z drugich... jesli jednych zabraknie, drugie nie wystarczą Dokładnie tak jest i jesli ktos tego nie zrozumie, to bedzie mial problemy takie jak autorka (choć ona jest dość pojetna jak widać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak faceci proponują swoim kobietom, zeby wzięły się za siebie, zaczęły ćwiczyć, biegać i cudować, żeby oni nie stracili zainteresowania....a sami co robią???? W zdecydowanej większości NIC. Przecież piwne brzuszysko jest takie sexowne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anonimowa jędza... bo akurat u kobiet głównym atutem sexualnym jest wyglad... a facet wystarczy jesli ma charyzme, intelekt... Twoj zarzut mozna odwrocic jesli chodzi o zarabianie kasy i utrzymywanie rodziny... tu wieksza presja jest na facetach, wiec sie nie pultaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Facet rok obchodzi sie bez seksu... no bez jaj" moze trzepie sobie przed lachonami z netu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona ma wyglądać a mąż zarabiać-->Idealny model rodziny:O:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NXV
ale akceptować 30 kg przybytku u męża jakikolwiek by nie był powód jest marnym objawem miłości, gdybyś wysłała go do psychologa/psychiatry to co innego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne...no chyba Ty się znacznie bardziej pultasz:P Doprawdy? Przecież faceci już tak mocno niewieścieją, że oczekują, że to kobiety zaczną ich utrzymywać:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żona ma wyglądać a mąż zarabiać-->Idealny model rodziny" to nie model, tylko presja spoleczna... wystarczy załozyc temat traktujacy o ekonomii w związku... kobieta pracujaca za marne grosze zostanie przez wiekszosc uznana za normalną a facet... od razu usłyszysz, ze nalezy go rzucic i poszukac zaradniejszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowkaZ
"ponad polowa takich przypadków konczy sie tym, ze baba strasznie sie obraza i robią sie dłuuugie ciche dni... po pewnym czasie facet nie wytrzymuje i znajduje sobie kogos..." a od kiedy to faceci to tacy tchorze, ze sie jakiegos malego focha boja (z reszta sa rozne sposoby na zmotywowanie partnera, niekoniecznie prowadzace do fochow) przy okazji nikt nie lubi slyszec, ze jest nieatrakcyjny dla osoby, ktora kocha facet okazal sie dzieciakiem i swoje problemy tradycyjnie zwalil na kogos innego mial mozliwosc podpowiadac zonie, zeby o siebie dbala mial szanse jej dac do zrozumienia, ze cos sie w nim wypala mogl dbac o nia i wspierac, albo chociaz probowac, zrobic cos nie zrobil on jednak niczego a to powinno autorke sklonic do myslenia, ze jezeli facet nie walczyl (wielkie slowo) to cos znaczy, ze nie staral sie ratowac zwiazku, ze nie zalezy mu na uczuciach najblizszej (teoretycznie) osoby wniosek jest jeden, jemu jest wygodnie w zwiazku, bo nic nie musi robic, nawet kochac sie z wlasna zona jaki jest tego powod, nie jest teraz wazne, wazne jest, ze mu sie nawet nie chcialo palcem ruszyc, to czy autorka tematu sie wezmie za siebie, nie ma juz znaczenia i nic nie zmieni (choc uwazam, ze dla wlasnego zdrowia i lepszego samopoczucia powinna schudnac) wazniejsze jest jakie wnioski wyciagnie z tego, co zrobi (majac swiadomosc, ze mezowi na zwiazku zalezy duzo duzo mniej niz jej), czy zdecyduje sie nadal obdarzac uczuciem kogos, kto tego uczucia nie potrafi uszanowac trzymaj sie RaniV, jezeli zadbasz o siebie, to zrob to dla siebie, a nie dla kogos zbuduj sobie zycie obok meza, jego ignoruj, jak mu Twoja obojetnosc zacznie przeszkadzac i zacznie Cie adorowac, dwa razy sie zastanow, czy warto przyjac osobe, ktora radzi sobie w zwiazku, tylko gdy jest dobrze, a problemow i przyczyn szuka w innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kobiety zazwyczaj chcą, by facet sie róznych rzeczy domyslił... moze on tez liczyl na domyslnosc żony?" i w tym własnie tkwi problem większości kobiet i pewnie niemałej częsci mężczyzn :) Owszem, czasami lepiej jest coś pozostawić w sferze domysłów, czasmi lepiej jest sugerować, niż mówić wprost, ale jesli się widzi, że ta druga osoba się jednak nie domyśla (już nawet nieważne z jakiego powodu), to nie zostawia się tak poważnych problemów na rok. Zdaję sobie sprawę z tego, ze niałatwo jest powiedziec komuś, kogo się kocha, że już nie jest pociągający, ale kilkanaście lat małżeństwa ma tez swoje "przywileje" - przecież takie osoby się znają jak dwa łyse konie. Co to za mąż, który nie wiem, jak po tylu wspólnych latach załatwić z zoną taką sprawę? Da się, na bank się da. Na każdego jest sposób, trzeba tylko go znać lub chciać zastosowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Doprawdy? Przecież faceci już tak mocno niewieścieją, że oczekują, że to kobiety zaczną ich utrzymywać" jasne - i jest cała masa takich związkow... :D:D:D ciekawe gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne, ale oni sa małżeństwem 16 lat. Chyba przyznasz że znają siebie. Autorka pisze że nie przytyła nagle, zawsze była z nadwaga. Jako że znam całe stada panów po 40, to opowiadanie ze libido im spada nalezy włozyc pomiedzy bajki małżeńskie:P Moge zrozumieć że facet nie powie babie co przytyła jak jest z nia 2 lata.. ale kurde... 16?? Nadal twierdzę ze coś jest nie tak. I waga to tylko i wyłacznie pretekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×