Jaka byla reakcja Waszych rodzicow na wiesc o ciazy?

Co powiedzieli? Mowie tutaj o doroslych kobietach zyjacych juz na wlasnych rachunek, nie o malolatach na utrzymaniu rodzicow..

Była bardziej szczęśliwa niż ja. Zaszłam w ciąże dość późno a ona chciała żebym była matką kończąc 18 lat, więc trochę sobie poczekała, stąd ta euforia i radość.

Ogromna radość i łzy wzruszenia. Niesamowita reakcja

Wprawdzie byłam młoda jak zaszłam w ciążę (miałam 21 lat) ale nie byłam już na utrzymaniu rodziców. A rodzice na wieść, że zostaną dziadkami bardzo się ucieszyli :) Tato jak nigdy podszedł do mnie, pogratulował i mocno mnie przytulił :) Było to dla mnie szokiem, ponieważ mój tato nie należy do ludzi wylewnych :)

sie śmiała a potem i sie popłakała i tak jej zostało przez parę godzin. A teście chłodno przyjęli :/

No ja też od strony teściów. Moja mama nie żyje, a teściowa....cieszyła się do momentu kiedy się okazało że to dziewczynka.

moja mama od kiedy wyszlam za maz pytala wciaz kiedy dzidzius? wkurzalo nas to z mezem, bo najpierw chcielismy pobyc sami, pojezdzic po swiecie itd. po czterech latach po slubie zaszlam w ciaze, zrobilam test apteczny a ze chcielismy oglosic to na wigilii poszlam tez sprawdzic to u ginekologa. oglosilismy wiadomosc, mama miala niewyrazna mine, wydawalo sie, ze wcale sie nie cieszy. a to dlatego, ze chciala isc ze mna do tego gina i miala pretensje, ze wszystko sama zrobilam a jej nie poprosilam o towarzystwo. to chyba dla niej byl szok, bo jak ochlonela to kazdemu chwali sie do dzis, ze bedzie miala wnusie. tesciowej powiedzial maz z tego co wiem cieszyla sie, gorzej ze szwagierka, ktora udaje, ze mnie nie zna, i ktora choc jeszcze dziecka nie ma na swiecie to juz zapowiedziala, ze na chrzciny nie przyjdzie, chyba jest zazdrosna, ze jej zycie sie nie ulozylo a my jestesmy szczesliwi, zreszta mam ja gleboko :D

moim rodzicom powiedziałam przez tel., bałam się jak zareagują, ale się cieszyli i gratulowali. A teraz kochają wnusię. Teściowie też się nie mogli doczekać, kiedy W KOŃCU powiększymy rodzinę ;)

zanim teście dowiedzieli się o ciąży i tylko teoretycznie mówili o wnukach to teść powiedział, że pierwszy MUSI być chłopak..... a niedawno mi powiedział: wydaje mi się że ty to dziewczynę walniesz. to są jego słowa. Sama nie wiem, a jak będzie dziewczynka to chyba nastąpi żałoba w rodzinie. A mnie to wszystko jedno :-)

W ciąże zaszłam prawie rok po ślubie. Moja mama bardzo się ucieszyła,zaczęła mnie i męża przytulać i całować.Przez dobrą godzinę nie było z nią kontaktu :) Mój tata z początku myślałam że żartujemy,potem się cieszył,głaskał brzuch i planował co będzie z wnuczkiem robił :) Teść się popłakał,pogratulował,przytulił Teściowa powiedziała tylko ,,acha\" ,nie spodobał się jej całkowicie ,,pomysł\"z ciążą.

Ja zaszłam w ciążę 8 miesięcy po ślubie. W pierwszym cyklu się udało i w zasadzie sama byłam zaskoczona. Moja mama nie wiem, chyba ma jakiś radar, bo sprawy przeczuwała nim zrobiłam test, pomimo, ze o staraniach nic nie wspominałam. Jej reakcja była niesamowita. Najpierw nas wycałowała, później się popłakała, a na koniec wypili z moim mężem po lampce szampana:) Mój tato dowiedział się przez tel, bo był wtedy za granicą. Od razu pytał co przeczuwam - chłopczyka, czy dziewczynkę:) Moja teściowa się ucieszyła, nie jest osobą specjalnie wylewną, ale jest bardzo w porządku. Zawsze jak rozmawialiśmy z nią później, czy pojechaliśmy, to zawsze pytała jak się czuję i w ogóle (teściowa mieszka 300 km od nas), no a teść, hmmm. Wie o wnuku, ale z rodziną nie utrzymuje kontaktów... cóż ... jego strata. Podsumowując. Trójka dziadków znająca swojego wnusia uwielbia go. Babcie po swojemu, a dziadek po swojemu - rozpieszczają go, a mój tato ciągle planuje coraz to nowe zajęcia z wnukiem (jak na razie niewiele tych zajęć typu ryby i grzyby, bo synek ma dopiero 7 miesięcy.

Hej :) Jeśli chodzi o reakcje moich rodziców na wieść o ciąży to były one różne w zależności od tego która to była ciąża ;) Obecnie mam 42 lata. Mam z mężem czwórkę dzieci ( 20, 15, 8, 2 latka ), więc różnice wiekowe są dość duże. Przy pierwszej ciąży oczywiście zarówno moi rodzice jak i teściowie się bardzo cieszyli z drugą ciążą nas nawet pospieszali kiedy się zdecydujemy na drugie dziecko itd. no i po 5 latach urodziłam drugie dziecko, więcej nie planowaliśmy.No ale wyszło tak, że po weselu mojej siostry uprawiałam z mężem w hotelu dziki sex bez zabezpieczeń no i później okazało się , że jestem w trzeciej ciąży a moje starsze dzieci miały 12 i 7 lat. Oczywiście moi rodzice byli mega zdziwieni, domyślili się, że to wpadka no ale z czasem zaczęli się cieszyć, my również ;) No ale trzy lata temu okazało się znowu, że jestem w ciąży ( po prostu mężowi pękła prezerwatywa i tyle ). Byłam przerażona, do tego moi rodzice i teściowie powiedzieli nam , że jesteśmy nieodpowiedzialni, nasza córka wtedy 18-letnia również tak nas oceniła. Teraz mam podwiązane jajniki więc możemy się z mężem bzykać do woli :)

a po coz odkopywac po osmiu latach watek?!