KWIECIEŃ 2009

Acha, czyli spokojnie znajde cos nawet gdybym nie znala plci:) Z reszta ja tez wole inne kolory niz rozowy i niebieski. Moze nawet dzisiaj wyskocze do centrum, przynajmniej poogladac te cudenka:)

Orzeszku, o tak przydalaby sie taka lista...

ha ha ha. Juz widzę Apple jak tylko oglądasz i wychodzisz. Zapomnij o tym. Tak coś kupisz chyba, że masz silną wolę. W poprzedniej ciąży też tylko raz weszłam pooglądać i wyszłam z pełna reklamówką i tak to "oglądanie" mi się spodobało, że raz na tydzień chodziłam i kupowałam. W 7 miesiącu miałam już wszystko łącznie z wózkiem. A zaczęłam od chyba od 4 miesiąca bo lepiej się poczułam i całe szczęście, że już kupowałam bo później znów musiałam leżeć i cała przyjemność kupowania ciuszków by mnie ominęła.

Apple na poczatek rozgladaj sie za bodziakami zapinanymi na napy, pajacykami i kaftanikami rozpinanymi na calej dlugosci.. tak ok 5 - 7 sztuk z kazdego.. czapeczki: 2 cienkie i jedna grubsza w najmniejszym rozmiarze.. Acha i nie kupuj duzo rozm 56 (najwyzej 1 lub 2 szt) moja corcia jak sie urodzila miala odrazu roz 62 i wszystkie 56 wyladowaly w pudle.. :) Kolory sa rozne, gorzej z aplikacjami na nich - ja mam duzo bialych ciuszkow, ale na wiekszosci sa kwaituszki itp...

Orzeszku ja wczoraj mialam ostatni dzien 17 tyg, usg bylo przez brzuch i plec znam :D Gosian też w poprzedniej ciazy lezalam na poczatku i po 7 m-cu.. :D Na szczescie zakupy zrobilam wczesniej :D

Orzeszku ja wczoraj mialam ostatni dzien 17 tyg, usg bylo przez brzuch i plec znam :D Gosian też w poprzedniej ciazy lezalam na poczatku i po 7 m-cu.. :D Na szczescie zakupy zrobilam wczesniej :D

Ech gosian, nie mam silnej woli:) No to pewnie cos dzis kupie:) Mroweczki dzieki za rady Wlasnie sie mialam pytac o rozmiary.

Mróweczki ja dokładnie leżałam do początku 4 miesiąca później dobrze się poczułam więc robiłam zakupy, wszystkim mówiłam, że to na wszelki wypadek jakbym znów musiała leżeć długo to nie trwało i pojawiły się skurcze i cholera znowu leżenie, ale w 7 miesiącu powiedziałam dość i prawie, że wymusiłam na lekarzu zgodę na spacery i wtedy kupiliśmy łóżeczko i wózek bo ciuszki już miałam. A teraz cholera znowu nie wiem jak to będzie bo leżę i jakoś tak boję się o swoją ciążę bo mam jakieś złe przeczucia. Głupia jestem, ale to jest silniejsze ode mnie. Zawsze chciałam blixniaki i pewnie dlatego tak reaguję.

Mróweczki, a co to są te napy? Chodzi o takie klipsy?

Aplle tak też myślałam bo żadna z nas nie ma silnej woli jeśli chodzi o ciuszki dla dzidzi. Ja miałam taką szajbę, że mam pełno rzeczy, których mój mały ani razu nie założył bo było ich tyle, że nie zdążył i wyrósł :) ale co tam tej frajdy nikt mi nie odbierze. Mój mąż się najbardziej wkurzał o skarpetki bo na ich punkcie miałam hopla. tych skarpetek uzbierał się spory kartonik :)

Napy to takie zatrzaski.. Guziczki sa malo praktyczne przy wiercacym sie lub denerwujacym maluszku :D Gosian ja lezalam miedzy 5 a 6 miesiacem 4 tyg, potem w 32 tyg znowu 4 tyg bo grozil mi porod przedwczesny.. wszystko kupilam w tzw miedzyczasie :D Na punkcie skarpetek naprawde mozna zwariowac.. :D

Czesc dziewczyny Tak was czytam i zastanawiam sie co to jest te usg dowcipne? Czy ktoras z Was moglaby mi to wytlumaczyc? Z gory dziekuje. Pozdrawiam.

Ajkaa usg dowcipne czyli dopochwowe:)

Ajkaa, jest to zartobliwo-rubaszne okreslenie usg (do)pochwowego...:) Chodzi o te literke \"w\":) Moze nie jest to najwyzszych lotow, ale jakos tak sie przyjelo na forach:) Mam jeszcze pytanie odnosnie nap/zatrzaskow- slyszalam, ze trzeba unikac takich ciuszkow, ktore maja zapiecia na pleckach albo brzuszku. Rozumiem, ze chodzi o wygode lezacego bobaska?

Jest to USG dopochwowe, wykonuje się je sondą podłużną, którą lekarz wkłada do pochwy.To USG wykrywa bardzo wczesną ciążę.W 12 tyg miałam już USG przez brzuch.

Aplle. Lepiej nie kupuj ciuszków z napami na pleckach bo raz są nie wygodne do zapinania dla ciebie, a dwa mogą ugniatać plecki i dziecku może to przeszkadzać. Na na początku wolałam te zapinane na brzuszku, do momentu aż mi bardziej sprawniej szło ubieranie dzidzi. Potem zaczęłam ubierać małego w body.

Acha... juz rozumiem. Dzieki dziewczyny ;-)

Acha, czyli napy na brzuszku sa ok? No w sumie tak.. bo przeciez maluszka kladziemy najpierw tylko na pleckach, prawda?

Apple, dopoki dziecko wiekszosc czasu spedza na pleckach (do ok 3, 4 m-c) powinno sie unikac nap, guziczkow i zamkow na pleckach - bo nie wygodnie mauszlowi.. z drugiej strony pajacyki te napki zazwyczaj maja obszyte no i zakladasz pod nie inne ciuszki wiec poprostu musisz sie poprzygladac.. :)

Dzieki, ja po prostu jestem jeszcze w tym wszystkim...zielona. Czasami wydaje mi sie, ze moje pytana sa takie naiwne, no ale w sumie gdzies musze sie nauczyc podstaw:) Powolutku dociera do mnie ogrom spraw zwiazanych z pielegnacja dzidzi i dochodze do wniosku, ze wiem, ze nic nie wiem:) Licze tez troche na swoja matczyna intuicje, i na to ze wszystko sie jakos pouklada, no ale z drugiej strony chce byc dobrze przygotowana na przyjscie na swiat bojego bejbi:)

mroweczki no to fajnie ze chlopak bedzie :) apple nie martw sie ja tez niem am pojecia o ciuszkach, pielegnacji i ogolnie o malych dzieciach...

Apple. Pytaj ile wlezie. Ja swoją wiedzę zawdzięczam czytaniu poradników, gazet no i oczywiśnie szkole rodzenia. Czułam się na tyle przygotowana, że nawet pomoc babci nie była potrzebna. A położna środowiskowa raz pokazała nam jak wykąpać maluszka i tego następną kąpiel wykonał mój mąż i tak już zostało do dzisiaj. Ja kąpałam tylko w przypadku gdy męża nie było w domu, a rzadko sięto zdarzało.

Apple, kto pyta nie bladzi.. :) Pociesze cie ze jak urodzilam corcie to jaks tak instynktownie wiedzialam jak ja ubierac, reszty dowiedzialam sie od poloznej ktora przychodzi po porodzie codziennie..

Dzieki, tez mam zamiar zapisac sie do szkoly rodzenia, a moj maz jak na razie twierdzi, ze jak tylko sie nauczy, bardzo chetnie bedzie kapal maluszka... Kupilam sobie ostatnio po raz pierwszy gazete \"Twoje dziecko\", naprawde wiele cennych informacji mozna stamtad zaczerpnac. Weolutka, jak tam ostatnio? Wysypiasz sie juz wreszcie?

dzięki wesolutka :) Gazetki to cenne zrodlo informacji.. :D

Apple a to roznie dzis np nie wstawalam rano do wc moj mnie obudzil jak wyjezdzal do pracy, no to ladnie sie pozegnalismy bo prawdopodobnie dopiero jutro na noc wroci, ja troche poogladalam tv i pozniej znowu usnelam. moglabym spac calymi dniami. a tak w ogole znowu przytylam kg wiec juz 2+

Jak sie wczoraj u gin okazalo ja jednak przytylam (1,5 kg). Nie ma to jak waga elektroniczna:) Doswiadczone mamy- macie wagi do wazenia dzieciaczkow? Sa jakies specjalne? Wesolutka ja bym spala tak od 19.00 do 9 rano:) bo od 9.00 do wieczora, mam co raz wiecej energii. Hm...niestety marnowana jest ona w pracy;)

Ja to się też boje jak sobie poradze, to moja pierwsza ciąza...dobrze, ze mieszkam z mamą to mam nadzieje, ze mnie naucyz:) położną mamy okropną i jak pomysle, ze bedzie mnie odwiedzala to mnie mdli:) A poza tym jestem jednym wielkim leniem...i nie wiem jak ja sobie poradze z tym wstawaniem w nocy:/ Ja tez wstaje w nocy do wc i rano do pracy nie moge wstac:( chodze jak cień i obijam się o ściany:/ A do wc czasami mąż mnie zaprowadza bo ja przez sen robie siku hihihi bo taka zaspana, a On się smieje, ze jak zombie wyglądam:)

Ja mam dziwne, pokrecone sny od poczatku ciazy. Wiec jaki ide siku w nocy, taka nie do konca obudzona, musze nie raz swiatlo sobie w pokoju zaswiecic, bo sie boje:):) Na szczescie moj maz spi zawsze snem sprawiedliwego i mu to nie przrszkadza, obudzic go moze dopiero budzik w komorce, ustawiony na caly regulator (a i to nie zawsze:)

Apple taka waga jest niepotrzebna moim zdaniem bo zawsze możesz podejść do przychodni i zważyć dziecko bez problemu, a poza tym będziesz widziała po dzidzi czy rośnie no i po ciuszkach. A z nocnym wstawaniem nie jest tak źle. Kwestia przyzwyczajenia. Ja nie miałam problemu i czułam się wyspana rano. W dzień nie musiałam dosypiać, ale to dzieki mojemu synusiowi bo był bardzo grzeczny. Budził się tylko 2 razy do karmienia, po 2 miesiącach budził się już tylko raz a po 4 miesiącach dokładnie z wigilii na pierwsze święto przespał całą noc i w dzień spał trzy razy. Tak ma do teraz, tyle tylko, że teraz śpi w dzień tylko raz. Zasypia ok. 20 i rano ok. 7 trzeba go budzić bo jedzie do babci. Ja niestety przez to, że leżę nie mogę się nim zajmować. Wydaje mi się, że teraz za to, że z Dawidem nie mamy żadnego problemu typu nieprzespane noce, bolesne ząbkowanie to przy bliźniakach dostaniemy ostro w kość :), ale i tak będziemy je kochać.