Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Alison28, Ja nie pracuje. Zanim zaszlam w ciaze to szukalam pracy ale gdziekolwiek tylko przyszlam to od razu pytano sie mnie czy mam dzieci a jak nie to kiedy planuje powiekszenie rodziny. Jestem rok po slubie i uwazam, ze pracodawcy nie chca zatrudnic takiej osoby jak np Ja bo jako swieza mezatka w kazdej chwili moge zajsc w ciaze. I po co mnie daremnie szkolic jak moge tutaj za dlugo nie popracowac i beda musieli szukac kogos na moje miejsce. A tak wola zatrudnic osobe, ktora np nie jest jeszcze mezatka albo taka, ktora macierzynstwo ma juz za soba. Jest to smutne ale prawdziwe :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia_82
Cześć dziewczyny!!! Czytam Wasz topik już od dawna, ale przyznam się szczerze że po prostu bałam się dopisać, bo bałam się o swoją ciąże. Musiałam leżeć prawie od początku i brałam lek na podtrzymanie ciąży. Miałam już trzy wizyty u ginekologa, ale to dlatego ze były problemy. No ale w końcu się odważyłam, a to dlatego że wczoraj byłam na wizycie i Pan doktor powiedział ze wszystko wygląda na to że jest w porządku. Dzidzia ma już 7cm fika nóżkami i rączkami :) Odstawiam lek powoli i wróciłam do pracy. Ostatnią miesiączkę miałam 18 lipca i termin mam na 25 kwietnia, jestem z Poznania :) Tyle o mnie powoli się rozkręce :) Pozdrawiam Wszystkie Kwietniówki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaJa86
Alison dokładnie to jestem z Niepołomic(tak sobie zaokrągliłam do Krk bo to niedaleko)Mróweczki z tego co wiem to jak sie zbrzydnie to własnie dziewczynka bedzie(PONOĆ ODBIERA MATCE URODE I TO DLATEGO)ALE TO WSZYSTKO PRZESADY ja nie wierze i z niecierpliwoscia czekam na usg...:)I tez zabieram męża coprawda nie chciał isc bo mówi ze sie boi ze sie rozpłacze i sobie narobi obciachu(swoja droga smieszne te chłopy są niby twardzi a jednak...)np.juz mi zapowiedzial ze przy porodzie za zadne skarby nie bedzie:(Dam rade bez niego....taki cwaniak a sie boi:)a co do boczku o ktorym wczesniej ktoras wspomniala to mnie tez mdli...a moj mąż moglby tylko boczek jesc i jak go wysyłam samego do sklepu to zawsze go do kanapek kupuje Tragedia....A ostatnio przeszedł samego siebie gotowałam sobie zupke jarzynowa w małym garnku(tylko dla siebie bo Grzes jest typowym"MIĘSORZERCĄ")wyszłam na chwilke wracam patrze a w mojej zupie pływaja kostki boczku...:)i sie dowiedzialam ze chcial pomuc zeby miała lepszy smak...DRAMAT ZEPSUŁ WSZYSTKO....ale i tak był przekonany ze jest genialny...Szkoda gadać POZDRAWIAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaJa86
HEJ JOASIA WITAM:):) Nie przejmuj sie i pamietaj że teraz moze juz byc tylko dobrze:)wracasz do pracy???wiesz ja poroniłam w kwietniu po dwoch@ znow sie udało i mimo ze od poczatku wszytsko jest wspaniale cały czas jestem na zwolnieniu nie ma mowy o pracy i kazano mi lezec...takze tytez powinnas siedziec w domu:)Ja uwazam ze dosc sie jeszcze w zyciu napracujemy i okres ciazy powinien byc najleniwszy...tyle naszego:) PoZdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Joasia! 🌻 dziewczyny pomaranczki, zachecam do zaczernienia nicka!:) Maja, moj maz to tez miesozerca, a ja miesa gotowac teraz jakos nie moge....Mdli mnie np,. jak dotykam kurczaka albo wacham wedlinke...brr.. ostatnio naciaga mnie na sama mysl, dzisiaj szlam obok sklepu ktory ma na szybach ponaklejane zdjecia roznych artykulow spozywczych i jak zobaczylam zdjecie jakiegos baleronu, to musialam szybko uciekac w krzaki tak mnie naciagnelo...Osatnio opowiadalam mamie jak mnie zemdlilo przy jedzeniu kanapki z szynka i podczas kiedy to opowiadalam tez zrobilo mi sie tak niedobrze, ze pobieglam do ubikacji...och, smieszna ta ciaza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do komunii to już zdążyla się z tego mała wojna domowa zrobic...oczywiście moja teściowa musiala wtrącić swoje trzy grosze..jak zawsze zreszta.Impreza bedzie skromna ze wzgledu na okoliczności i to,żebędzie malo,bo okolo 20 osób.Chcialam zaprosić gości do hotelu na obiad i jakis deser pozniej o bo wiadomo noworodek ...i to byloby najlepsze wyjście z sytuacji...ale teściowa powiedziala,ze ona wszstkim sie zajmie,bo to nie wypada po hotelach gości poniewierac...jak ona mnie wkurza.... Asia u mnie tez tak wyszlo,ze po 3 latach stracilam prace a miesiac pózniej zaszlam w ciaże.Szukalam pracy na recepcji w hotelach,bo mam wykształcenie w tym kierunku i zanam dośc dobrze angielski..bylo blisko,ale nie udalo sie.Teraz jestem na zaslku,póżniej nistety ani maczierzyńskiego ani wychowawczego.Coż musimy jakoś z mężem dać rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia_82
Witaj MaJa :) :) :) Dziękuje za dobre słowa :) Jeśli chodzi o prace to się super z szefem dogadałam, że do biura będę przychodziła jak będzie taka potrzeba, czyli jakieś dwa razy w tygodniu :) A tak pozostały czas siedzę w domku w łóżku przed kompem :) Staram się dużo wypoczywać i oszczędzać. Przed ciążą praca była w formie delegacji więc w tym stanie kompletnie to odpada, teraz zajmuje się rekrutacją i dlatego większość czynności mogę w domu wykonywać. :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Joasiiu_82 Ja wlasnie dzisiaj tez dolaczylam do dziewczyn. Widze, ze mamy ze soba duzo wspolnego. Nie dosc, ze mamy tak samo na imie to na dodatek ostatnia miesiaczke tez mialam dokladnie 18 lipca a porod na 24 kwietnia. Na pierwszej wizycie lekarz wyznaczyl mi termin na 25 kwietnia a na kolejnej juz na 24. I tak juz zostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Apple_Seed Mnie na nic już nie mdli, ale ostatnio muszę w nocy wstawać tak o trzeciej czwartej nad ranem żeby zrobić sobie coś do jedzenia. Dziwnie się czuję buszując w nocy w lodówce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem bez podkreślnika bo jak wpisywałam hasło to musiałam sie pomylic i nie wiedziałam jaki błąd zrobiłam no i wyszło jak wyszło ...... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apple_Seed, Ja podobnie jak ty tez nie potrafie czuc miesa a szczegolnie jak sie smazy na patelni. Na jego zapach normalnie mnie cofa. Oczywiscie uwielbiam go potem jesc ale jak sie smarzy to jest normalnie katastrofa. Na poczatku ciazy tez mialam taka zabawna historie... :-) Z mezem jechalam odwiedzic Jego siostre do szpitala, ktora miala na szczescie nie grozny wypadek na rowerze ale mimo tego i tak biedaczka sie bardzo poturbowala. No ale do rzeczy... Tego dnia juz sie fatalnie czulam ale zalezalo mi, zeby Ja jednak odwiedzic. Podroz samochodem do szpitala byla naprawde ciezka. Przez cala droge bylo mi tak niedobrze, ze malo nie brakowalo a bym zwrocila wszystko co zjadlam. No ale na szczescie jakos dotarlam do tego szpitala bez rzadnych niespodzianek po drodze. Ale jak tylko wysiadlam z samochodu to od razy zwywiotywalam. Wszyscy sie na mnie gapili co mi jest. Teraz sie z tego smieje ale przedtem nie bylo mi wcale do smiechu :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JOASIA w takim razie to faktycznie nic strasznego ja ie bałam ze Ty nie wiadomo co bedziesz robic:) APLLEja tez mam jakies uprzedzenia do miesa straszne...ostatnio probowałam zrobic udka ale nie dałam rady..BrrRRR:)tez mi sie chce smiac z mojej ciazy sa takie smieszne sytuacje czasem... ALLISON ja tez pracowałam 3 lata ale w kwietniu jak poroniłam i wrociłam po zwolnieniu dowiedzialam sie ze nie ma juz dla mnie miejsca...(smieszne bo na moje miejsce kogos zatrudnili)nie mieli prawa wiec pogroziłam sadem dostałam odprawe i odszkodowanie zebym nie wnosiła sprawy...(ogolnie poszłam mojej szefowej na reke)to był dla mnie szok mało tego ze przezyłam TRAGEDIE to tu cos takiego(dowiedziałam sie potem ze chodziło o to ze szefowa stwierdziła ze zaraz znowu sie bede starac o dziecko i niedajboze mi sie uda i znow bedzie musiala kogos szukac a ona nie chce sie tak bawic:(Cóz za zyczliwosc ludzka PRAWDA?jeszce ze strony kobiety ale znalazłam prace zaczełam 23czerwca OKRES PRÓBNY 3 miesiące(ustalilismy z mężem że poczekamy az dostane nast.umowei zaczniemy starania z reszta lekarz kazał mi odczekac pół roku mielismy porobic badania)zaczełam prace i zaczełam zapominac o stracie Przypadkiem dowiedziałam ze jedna z moich nowych kolezanek tez poroniiła i tez w kwietniu tyle ze rok wczesniej 2007 a ja tego roku odczekała pol roku(tez z zalecen lekarza)i do tego czasu sie stara i NIC:((zaczelam sie troszke obawiac ale I tak nie byłam gotowa...Psychicznie az tu nagler sie okazało wsierpniu ze jestem w ciazy...SZOK i szczescie nie do opisania TAKA NIESPODZIANKA POszłam do szefa nowego i powiedzialm prawde(w dzien po zrobieniu testu)ze nie bede pracowac ze straciłam juz dziecko i sie boje(to był pon.a moj lekarz wracał z urlopu dopiero w czwartek)zaryzykowałam moj szef ktorego znałam bardzo krotko okazał sie wspanialym człowiekiem mimo ze nie musial przedłuzac umowy(PRZEPISY) zrobił to a teraz zus przysłał mi pismo ze trwa postepowanie w mojej sprawie i moga mi nie wypłacac chorobowego dzis dzwoniła ksiegowa ze szef pojechał i beda sprawdzac wszystkie moje papiery i ze cos tam jest zle i jak sie dopatrza(a na 99%tak bedzie)to nici z chorobowego...i troche sie dzis popłkałam bo teraz moj biedny maz bedzie musiał na nas zarobic:(zycie jest NIESPRAWIEDLIWE...przepraszam ze sie tak rozpisałam ale musze sie komus wyzalic:(MAM PYTANIE CZY NALEZY MI SIE JAKIS ZASIŁEK ALBO COS???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajkaa :) No bardzo ciekawe, ja miałam normalnie dość długie cykle (33dni) a to podobno też ma wpływ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Joasiu.. Ja chyba jakos malo pojetna jestem, jakto moga ci chorobowego nie wyplacic? Wydawalo mi sie ze jak sie pracuje to nie ma problemu.. Apple ja generalnie miesozerna jestem, a w ciazy roznie bywa, ale generalnie co pare dni musze jakies miesko zjesc.. :) Za to owoce w siebie wmuszam... O ktorej masz wizyte? Ja o 18.15... czas mi sie dluzy i zaczynam sie martwic czy wszystko oki..wiem ze nie mam powodu, ale to silniejsze ode mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczytalam i zapomnialam co mialam napisac... ale jedno pamietam, mi tez przepowiadaja wszysscy ze bedzie chlopczyk, bo bardzo ladnie wygladam i ze ciaza mi sluzy i bla bla bla... ok uciekam na kolacje, dalej czekamy na gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja skoro masz umowe, płacone składki to jak Ci mogą nie płacić chorobowego w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosian
Cześć. Jestem Gosia. Joasia82 mamy ten sam termin. Ja nie jestem z Poznania, ale rodzić będę w Poznaniu na Polnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow dziewczyny, nieźle się dziś rozpisałyście. Rano raczej spokojnie, pojechałam do pracy, wracam a tu 3 nowe strony:) Wykończona jestem więc idę coś zjeść dobrego. Witam nowe kwietniówki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie to jest tak ze jak poszłam na pierwsze zwolnienie(14.sierpnia) ksiegowa do mnie zadzwonila i powiedziala ze własnie sie dopatrzyla ze nie ma w moich aktach zaswiadczenia od lekarza medycyny pracy ze moge pracowac...takie jakby badania okresowe ja wczesniej nic takiego nie robiłam dlatego przez mysl mi nie przeszlo i kazała załatwic mi takie zaswiadczenie najlepiej z data czerwcowa(wtedy byłam zatrudniana)bylam u wielu lekarzy ale zaden nie mogl mi tak wczesnie wypisac jeden zgodzil sie na 13 sieprpien(poprostu oni zamykaja kazdy miesiac i nie ma szans na nic innego)wzielam to zaswiadczenie z taka data oczywiscie troche mnie to kosztowalo.Dodam ze zanim ksiegowa sie dopatrzyła braku to był juz 30.sierpien!!!!no i czekałam na pieniadze z zusu...i dostałam list jakis tydzien temu ze wypłata swiadczen została wstrzymana i trwa postepowanie czy maja podstawy do wypłacenia!powiedzialm ksiegowej ona na to ze szef dostał wezwanie do zusu i ze juz tak było u nich bo w ostatnim czasie az 3 kobiety były u niego w ciazy...i dzis ona dzwoni rano i mowi ze szef jedzie z tymi papierami i zebym sie przygotowała ze nie przyzaja mi chorobowego własnie przez te badania bo one sa z data 13.sierpien a ja mam zwolnienie od 14.MNIEJ WIECEJ MAM NADZIEJE ZE ZROZUMIALYSCIE...i teraz pozostaje mi CZEKAC ale nastawiam sie na najgorsze...Szkoda tylko bo jaby ta ksiegowa cholerna wczeniej zauwazyła....ODRAZU...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Gosia :) Skoro będziesz rodzić na Polnej to duże prawdopodobieństwo że się zobaczymy, bo ja też chciałabym tam rodzić. Powiem Ci od razu że po 20 tygodniu ciąży warto podobno zapisać się do szkoły rodzenia przy tym szpitalu :) A wtedy na pewno byśmy się poznały :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja a co mają badania okresowe do L4? Przecież zus nie gromadzi takich papierów a jesli nie miałaś tych badań to nie Twoja wina tylko księgowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki ale sie rozpisałyscie ho ho witam wsyztskie nowe kolezanki :) Mnie przewiduja chlopaka bo tez ponoc wyladnialam i ciaza mi słuzy:P Niestety jeczze musze poczekac az sie dowiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Te nowe i te \"starsze\" U nas też się tak mówi, ze jak dziewczyna brzydnie w ciąży to na dziewczynkę bo zabiera urodę matce:) oczywiście to nie reguła:) Mój mąż twierdzi, ze bedzie chlopak, ciagle zwraca sie jako do synka, a ja mu prostuje i mowie, ze bedzie córeczka:) W nocy śni mi się, że urodziłam synka....sama juz nie wiem.......ale chyba bedzie ten chlopak. TO moja pierwsza ciaza wiec bede sie cieszyla bez względu na płeć:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosian
Joasia ja już mam załatwioną szkołę rodzenia w Kórniku bo mam 14 miesięcznego synka. Polecam tą szkołę. Prowadzą ją położne z Polnej. Kobiety rewelacyjne. Jedna z nich odbierała mój poród (na moją prośbę). Wspomnienia ze szpitala bardzo dobre. Ja pewnie urodzę wcześniej bo noszę bliźniaki, a z wcześniejszą ciążą też miałam problemy tzn. brałam leki na podtrzymanie bo dostałam wcześniej skurcze, ale udało się i urodziłam pod koniec 37 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosian
Dziewczyny a co do wyglądu w ciąży to te powiedzenia są mylące. Moja koleżanka okropnie wyglądała w ciąży i też mówiła, że urodzi dziewczynkę. Cerę miała fatalną, że tak powiem pryszcz pryszcza poganiał, a urodziła chłopca i wszystko wróciło do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, ale ruch na naszym topiku:) - super! Witaj goosian 🌻 - nowe kwietniowki zapraszamy do naszej tabelki. Maja, trzymam za Ciebie kciuki, chcialabym ci cos doradzic ale nie znam sie dobrze na zusie, wydaje mi sie jednak, ze filka ma racje. POza tym sproboj sie nie stresowac, dzidzia jest najwazniejsza. U mnie wpracy jest jakos dziwnie od kiedy powiedzialam, ze jestem w ciazy, pracuje z samymi facetami, a moj kiewrownik ktory zna sie na prawie pracy jak ja na obrobce skrawaniem, chcial mi umowe zmieniac na pol etatu.... Czy rzeczywiscie w Polsce istnieja te firmy \"przyjazne matkom\" o ktorych tyle sie slyszy? Gosian, bylam kiedys w Korniku, dawno, dawno temu- pamietam taki fajny zamek z pieknym ogrodem:) Co do plci dalej mam przeczucie, ze to bedzie chlopak, moj maz przebakuje cos o dziewczynce:) zobaczymy... Nie wydaje mi sie zebym sie specjalnie jakos zmienila w ciazy, nie zbrzydlam, nie wyladnialam, syfki wyskakuja mi raczej na plecach. Nic nie przytylam i w ogole nie widac, ze jestem w ciazy!:( Mroweczki, siedze dzis w pracy do 16.00 a potem smigam do gina na 16.30. Jak zwykle odczuwam pewien niepokoj.... Jaka u was pogoda, dziewczyny? Bo u nas w gorach fatalna..Przyszla prawdziwa jesien...jak tu isc na spacer po pracy, kiedy ciemno i pada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×