Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

hej dziewczyny :) gratulacje ogromne!!! ale super się czyta takie super wieści...aż się gęba śmieje szeroko od rana :) :) :) a ja idę do lekarza dziś, ale u mnie to dopiero koniec 17 tc, więc na połówkowe jeszcze za wcześnie... jedyne co to może uda się podejrzać czy coś tam dynda między nóżkami czy też nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Powodzenia Baderka u gina, czekam na relacje od ciebie.A ja się martwię, że jeszcze dzidziulka ruchów nie czuję, mam nadzieję, że w tym tyg w końcu poczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana!! chetnie bym jeszcze pospala ale sasiad remont robi od 8 rano:( pozdrawiam i zycze wszystkim milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć brzuszki:) Apple i Mróweczki to super że jest super:) ja już też mam stresa bo wizyta jutro ... jakieś przeziębienie mnie chyba dopada a biegam teraz pieszo do pracy w tą paskudną pogodę bo mąż ma dniówki:( ja w auchan też widziałam w kolejce do kasy dla ciężarówek samych nie ciężarowych ludzi, nawet tam nie stawałam bo kolejka taka jak w innych kasach, swoją drogą kasjerka powinna tego pilnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apple i Mróweczki gratulacje :):):) ciesze sie razem z wami :P Ja dizisja bylam na badaniu moczu i krwi . Reka to mnie do teraz bolo tak mi igle szybklo wyciagla ze tak jakby mnie opazyla szok:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apple i Mróweczki, dołączam się do gratulacji:) Super wieści:) U mnie brzydko i zimno od rana, a w ogóle to najchętniej bym całą zimę przesypiała. Jakoś tak sobie wczoraj zdałam sprawę, że jeszcze miesiąc i będą święta, szybko czas leci. Fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Gratuluję mamusią po wczorajszych wizytach - och jak ja bym już chciał być na waszych miejscach i wiedzieć że wszystko ok :) a gdzie tam do 15.30 do tego czasu to chyba zwariuje - nie potrafię się niczym konkretnie zająć bo ciągle się martwię czy wszystko będzie ok - makabra! Ciekawe co mi powie - mam nadzieję że ta moja zmora chorobowa w żaden sposób nie zaszkodziła maleństwu bo chyba zwariuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny...własnie wstałam wcinam płatki z cieplutkim mlekiem...(cos mnie gardełko pobolewa...pije syrop prawoslazowy ale cos nie bardzo pomaga:) Mróweczki masz racje poprosze o sprawdzenie nerki...jest coraz gorzej wczoraj mnie tak bolała ze nie mogłam zasnac przewracałam sie z boku na bok juz myslałam ze nie wytrzymam...:( Co do ustepowania to raczej sie z tym nie spotkałam wrecz przeciwnie...ostatnio jak byłam oddac mocz(tam sie oddaje mocz i krew pobieraja)i zawsze sa straszne kolejki ale mocz tylko zostawiasz i wychodzisz i ostatnio przyszłam i pytam pani czy moge z nia wejsc to wszystkie stare baby...tak na mnie skoczyły ze masakra....naszczescie ta co wchodziła młoda była i nie miała nic przeciwko w koncu co???mam czekac w kolejce 2 godz.zeby zostawic pojemnik i skierowanie i wyjsc...???:( I raz u gina byłam wtedy w 10 tc czułam sie strasznie mdłosci...słabo mi było...a babek było tyle ze byłam 16-ta w kolejce i stoje(bo siedza te stare babska i nie zrobia mijsca...i na ławce co sie mieszcza 3 osoby siedza po dwie:(jedna dziewczyna z mezem siedzi...i zdenerwowałam sie bo ten chłop mógłby wstac i ustopic...po mnie jeszcze nie było widac ale stały babki w zawansowanej ciazy....EEEHHHhhh szkoda gadac:( Mróweczki i Apple CONGRATULATIONS...:)CIESZE SIE RAZEM Z WAMI:) bADERKA POWODZONKA...i oczywiscie trzymam kciuki zeby dzidza pokazała swoje walory...:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam sie jeszcze pochwalic ze wczoraj kolezanka strasznie poprawiła mi humor: Po pierwsze pogadałaysmy jak za dawnych czasow brakowało mi juz tego ciagle sama w tym domu...:( Po drugie przyniosła takie malenkie skarpeteczki...kochane a wiecie ze ja nic nie mam dla dzidzusia...:)I błekitne sa???:)i moj mąż jak zobaczył to pozniej cały wieczor trzymał je i miał łezki w oczasz ze takie malenkie kochane....i juz sobie go wyobrazam na tym usg jak jego tak skarpetki wzruszaja hehehe:Dpytał sie czy my tez bysmy nie mogli czegos juz dla dzidzi kupowac bo to takie słodkie heheh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kwietniowki! Dziekuje za mile slowa! Baderka, Inka trzymam kciuki za dzisiaj, filka tez sie wczoraj stresowalam, dzisiaj pelnia szczescia- tak samo jutro bedzie z Toba!:) Wspolczuje Wam problemow z nerkami. Dbajcie o siebie dziewczyny! Orzeszku, no wlasnie troche optymizmu sie przyda- za kilka tygodni Swieta! U mnie oznacza to dwa tygodnie urlopu, yupi! A jak tam twoje niesforne osemki? Bo ja dzis poczulam, ze moje chyba znowu sie odzywaja... Angela, jak tam tato? Przypomnijcie mi prosze nazwe tego preparatu z magnezem, gin wczoraj mowila ze mam kupic ale mi ze szczescia po badaniu nazwa z glowy wyleciala;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka za ciebie tez trzymam kciuki :) musialam gdzies przeoczyc ze Angeli tata chory, co sie stalo i jak sie czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesolutka, mialam sie pytac, jak twoje prawko, masz juz termin egzaminu? Podziwiam cie, ze teraz zdajesz. Ja jezdze teraz tylko jako pasazer a i tak sie trzese:) Musze sobie przypomniec jak sie jezdzi, bo kiedy bede mama to na bank ta umiejetnosc mi sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatko
Cześć brzucholki Gratuluję dobrych wieści z wizyt i usg i życzę powodzenia tym z Was, które dzisiaj zobaczą swoje maleństwa. Legally co do bólu bioder to mnie też męczy, zwłaszcza prawe. Pomaga mi częste wyginanie pleców w pałąk do tyłu i koci grzbiet. I jak śpię ro wkładam poduszke między nogi. Dzisiaj poczułam, że brzuch przeszkadza mi jak śpię. Nie mogę już podwinąć nóg tak mocno jak kiedyś a jak leże na plecach to dzidzia nie chce spać i kopie jak szalona. Co to będzie później... A jeśli chodzi o reakcję innych, to wszyscy patrzą z zaciekawieniem i uśmieszkiem. Najbardziej to widzę jak wchodzę na basen i nagle te oczy wpatrzone we mnie... fajnie- niech patrzą. (chociaż są tacy faceci, że brzuch mają znacznie większy ode mnie) Ale chyba już czas zacząć egzekwować swoje prawa w kasach z pierwszeństwem. Po co one w końcu są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buuu... a na mnie nikt tak nie patrzy... bo też po prawdzie nie ma na co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apple ja też mam z okazji świąt dwa tygodnie wolnego:D A moje ósemki, cóż... co prawda nie bolą jak wcześniej ale dziąsła całe spuchnięte i mam problemy z jedzeniem. Maści żadne nie pomagają i mam nadzieję że w końcu samo przejdzie chociaż już 2 tydzień się ciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apple egzamin mam na 2 grudnia, czyli dwa tygodnie. staram sie teraz uczyc choc nie bardzo mi to wychodzi ale musze sie wziasc w garsc. nie licze na to ze zdam za pierwszym razem. w kazdym razie nie nastawiam sie na to. kolega w warszawie oblal a byl pewien swego i pozniej takiego dola zalapal ze szok. jak bede u gina to sie go zapytam czy w razie co jakies ziolka na ukojenie nerwow bede mogla zazyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to trzymam kciuki wesolutka, jak juz bedziesz miec prawko to staraj sie jezdzic jak najwiecej (jak tylko dzidzia pozwoli:). Ja zdalam za pierwszym razem, ale potem pojezdzilam tylko kilka tygodni i teraz mam BIERNE prawo jazdy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja hehe malenstwo ma big mieszkanko, przynajmniej sie nie cisnie :) Apple tak zamierzam zrobic, bo nie wyobrazam sobie robic zakupow z dzieckiem a pozniej pod ta nasza gore ciagnac wozek i zapasy :O poza tym samochodem wszedzie sie dostane szybciej a w razie mojej nieobecnosci pewnie babcia bedzie z malenstwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i teraz juz chcialabym wsiasc i gdzies jechac ;) strasznie mnie ciagnie do tego, chociaz i mam stracha, bo inaczej jezdzi sie "L" a inaczej naszym gratem, bo jestem za niska :( i malo co widze wiec zanim sie przyzwyczaje to troche czasu minie. a u nas nie ma regulacji siedzenia, jedynie co moge sobie wyregulowac kierownice ale akurat nie ma takiej potrzeby... w sobote mam jazde juz nie moge sie doczekac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak właściwie to ja jestem kierowcą imprezowym... nawet nie niedzielnym... kieruję tylko wtedy, gdy wracamy z jakieś imprezki i mój M popije... a zdarza sie to bardzo rzadko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja prawko zrobiłam w 2004 roku i to za namową mojego - i teraz tego nie żałuję - no z jednym wyjątkiem mój mąż musiałby mnie wtedy wozić do lekarza i wtedy na to USG też by ze mną jechał :) a tak dziś też jadę sama bo on nie dostał wolnego - szczerze wam jednak powiem że już powoli na takie dłuższe trasy boję się jeździć sama i listopad to chyba ostatni miesiąc co poza miasto ja jadę jako kierowca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odkad sie zapisalam to mialam zapowiedziane ze pierwsze kilka miesiecy jak tylko zdam to tylko i wylacznie ja bede prowadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Gratuluję wszystkim tym które były u gina i mają dobre wieści i tym które się dzisiaj wybierają:) Ja mam prawo jazdy już od 16 lat i dzięki Bogu drugi samochód,bo jak mąż wyjeżdza w delegację to byłabym uziemiona w domu,bo ani większych zakupów,czy do lekarza dojechać,a tak sama sobie poradzę na tyle na ile mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×