Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

wesolutka Ty jak zwykle potrafisz poprawić humor ;) dzięki Ci dobra kobieto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baderka, znaczy sie rozmieszaja moje wypowiedzi czy moje kawaly?? :P:P:P hehe dokoncze buleczke slodka i ide do wanny. nie chce mi sie, ogolnie nic mi sie nie chce ale wrozka za mnie nie wyjdzie z domu yyyyyyyyyyyyyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Legally ładne zdjęcia:) Mi przybyło 4kg, ale jakoś specjalnie tego nie widać, a nawet chciałabym troszkę przytyć. Ważę jak Kijaki, ok 53kg:) Kolację jadam zawsze:) Chyba bym nie wytrzymała od 16 do rana z pustym żołądkiem. Mróweczki ja też mam ostatnio takie dziwne nastroje. Do pracy nie chce mi się chodzić strasznie. Pocieszam się tym, że jeszcze dwa tygodnie, potem przerwa świąteczna i już będę ograniczać pracę. Ja czuję małego z różną siłą - raz słabiej raz mocniej, to też pewnie zależy od jego aktywności więc jakoś specjalnie się nie martwię. Wczoraj byliśmy w kinie i rozrabiał strasznie, myślałam, że nie wysiedzę do końca, bo ciągle kopał i z prawej i z lewej:) A przed kinem wstąpiliśmy na chwilkę do SMYKA i kupiłam malutkie sliczne body:) na poprawę nastroju:) Wesolutka faktycznie zawsze tu wszystkich potrafi rozśmieszyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Orzeszku kotek jest uroczy, jak mieszkałam z rodzicami miałam kota moja mama miała pieska, ale się fajnie bawili spali razem, jak poznałam mojego męża i zaczął przyjeżdżać do mnie na weekendy to trochę koteczek go straszył, raz wbiegł do pokoju skoczył mu koło głowy i pazury wbił w oparcie tapczana, a to po nim przebiegł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kolezanki-ciezarowki! Wesolutka fajne te sentencje, zaraz porozsylam po znajomych:) Ja waze 65 kg, przytylam 5 kg. W sumie jestem dosyc wysoka 170cm i jakos tak bardzo nie widac tych dodatkowych kilogramow oczywiscie oprocz brzuszka. Moj maly ma rozbudowany repertuar kopniec i otarc:), czasem mnie polaskocze od srodka, czasami czuje jakby sie wiercil z boku na bok. Uwielbiam kazdy jego ruch, i jesli przez dluzszy czas nic nie czuje to sie niecierpliwie:) Co do siedzenia w domku zamierzam zrobic tak: od lutego zwolnienie, po porodzie macierzynski plus 6 tygodni urlopu wypoczynkowego. To wszystko powinno sie skonczyc w okolicach polowy wrzesnia a wiec zostane jeszcze na wychowawczym do konca 2009 roku. Oczywiscie jest to idealny scenariusz bo nie mam pojecia jak moj pracodawca bedzie sie na to zapatrywal... Bylismy w sobote na imieninach tescia, imprezka na 30 osob, o matko ale sie objadlam. Do domu dotarlismu przed 2 w nocy. Nie bylo tak zle, mialam kryzys o 23 ale potem jakos mi przeszlo. Maly kopal caly czas ale czulam ze byl bardziej zadowolony jak sie wreszcie polozylam:) Maz pojechal w sobote rano pojezdzic na desce do Szczyrku, ach kiedy ja znowu sobie poszaleje na stoku?:) Mam zamiar uczyc moje dzieciatko aktywnego spedzania wolnego czasu, tak jak to robili moi rodzice. Tylko dzieki temu nie wyroslam na calkowitego lenia, bo ja niestety baaardzo lubie leniuchowac (urodzilam sie w niedziele:):)) i nigdy nie nudze sie w domu:) mama mowila, ze od malenkosci taka bylam, ale oni sie uwzieli i ciagle gdzies zabierali mnie i siostre. Wycieczki, pikniki, narty, lyzwy, basen, siatkowka.. Mam nadzieje, ze mnie tez starczy zapalu:) Przedtem bardzo rzadko jadlam kolacje, ale od paru tygodni wieczorami czuje ssanie w zoladku i slysze jalk lodowka mnie wzywa:) Zazwyczaj ulegam.. Moj maz bardzo chetnie robi mi kanapki itp ale do sklepu nie chodzi jesli mam jakas zachcianke, on dobrze wie ze mi zaraz przejdzie:) Ja tez mam wrazenie, ze wiecej kobiet jest teraz w ciazy, mam nadzieje, ze kiedy bede rodzic nie wysla mnie do innego szpitala z powodu braku miejsc (niestety tak juz sie dzieje w jednym z bielskich szpitali). Orzeszku, dzieki ze docenilas moja \"walke\" :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesolutka dobre, zwłaszcza z tym zusem:) w ciąży sie powinno jeść mniejsze porcje a częstsze 5,6 razy dziennie więc nie wyobrażam sobie nie jedzenia jakiejś kolacji chociaż wcześniej nie jadłam zwykle. Orzeszku ten Twój kociak to jaka to rasa? jest świetny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki! Widzę, że ja tu chyba tyję najbardziej. Przed ciążą ważyłam 48 a teraz 58, nie wiem dlaczego tak się dzieje, jem regularnie, nie objadam się, a jednak... Mam kochane do Was pytanie odnośnie dziąseł, od dwóch dni strasznie są zaczerwienione, no i krwawią przy myciu. Jak z tym u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie krwawią juz od dłuższego czasu, do tego czasem leci mi krew z nosa... to normalne w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę przyznać, że nasz kociak to faktycznie takie kochane stworzonko, zawsze poprawia nam nastrój bo to taki trochę wariat i można się z niego pośmiać. Co do rasy, niektórzy twierdzą że syberyjski ale odmiana kolorystyczna Neva Masquerade. Niektórzy traktują Neva Masquerade jako oddzielną rasę zupełnie:) Ja też mam problemy z dziąsłami niestety a 30go idę do dentysty brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na krwawiace dziasla i krew z nosa mozna zazywac rutinoskorbin ale trzeba to robic regularnie. Mnie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry bardzo! :) DZISIAJ NASZE WYCZEKANE USG!!!!!!!!! :) :) :) :) :) Wczoraj nasza kruszynka miała bardzo aktywny dzień, kopała od rana do nocy z malutkimi przerwami kiedy jadłam :) Mam nadzieję, że dzisiaj będzie spokojniejsza, żeby pan doktor mógł dzidzie obejrzeć dokładnie :) Ja przytyłam 6kg, ważę teraz 51. Nie wyobrażam sobie nie jeść kolacji. Ja mam zrywy o 24:00 na jedzenie, bo tak mi burczy w brzuchu, że nie mogę zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć brzucholki:) Baderka brzuszek masz ale fajniutki...no ale mój niestety jest jeszcze większy,też wrzuciłam zdjęcie na fotosik.;) co do wagi to ważę 70kg, czyli przytyłam 8kg,tylko boję się co będzie dalej:o na kolację to zwykle jem jogurt i jakiś owoc,ale niestety w dzień mam nieraz napady głodu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już po badaniach,tzn juz dawno ale musiałam odespać:) Nienawidzę pobierania krwi:( Moje dziąsła też krwawią a ostatnio 2 razy leciała mi krew z nosa. Byłam u dentysty 2 misiące temu, myślałam,ze zemdleję w poczekalni ze strachu,bo to była moja pierwsza od 6 lat wizyta,ale doktorka poogladała mi ząbki i powiedziała,ze nie ma co leczyć:) :) :) Orzeszku fajnego masz kociaka, mi się bardzo podobają brytyjskie,ale mój mąż nienawidzi kotów,zresztą jeśli chodzi o zwierzęta to jest całkowitym moim przeciwieństwem, dobrze,ze psa kupiłam przed slubem,bo teraz napewno by mi nie pozwolił. Mam nadzieję,ze nasze dziecko wyrośnie na takiego miłośnika zwierząt ja Ja:) A tak poza tym Orzeszku jesteś śliczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny po weekendzie. Ja dzis odespalam na maxa chyba pobilam swoj rekord bo oprocz wypuszczenia malego do szkoly przed 8 to wstalam o wpoldo 1!! Filka ja tez ide w czwartek do gina mam nadzieje ze sie dowiem cos w sprawie plci bo jak w niedziele bylam w h&m to poprostu oszalalam na punkcie ciuszkow!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzeszku nie ma za co:) Oj coś mnie chyba zbiera,mąż chory,do tego strasznie dziś zmarzłam, mam nadzieje,że to chwilowe osłabienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny po weekendzie. Ja też tak mam z dziąsłami i wciąż krew w nosie, no ale cóż takie są uroki ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, troszke sie tu poruszyło po weekendzie :) wracając do tematu opieki nad maluchami- ja tez mam umowe tylko do porodu i raczej zostane z małym po macierzynskim w domu nianie w poznaniu drogie a mamy taka sytuacje że mogę zostać w domku wiec pewnie tak bedzie chyba że bede miała juz dosyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz powodu. Ja już tam rodziłam i jestem bardzo zadowolona z opieki. Też sie bałam bo tyle się naczytałam, że tam tylko masówka itd. i dlatego wzięłam sobie swoją położną do porodu, ale pozostałe położne na oddziale gdzie byłam już z małym super kobiety. Tylko na izbie przyjęć położna i pani dr trochę oziębłe, ale już przy przyjęciu na porodówce super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no słyszałam ostatnio że zdarza się że kobiety są szyte na sali żeby szybciej je z porodówki zabrać.mój mąż spotkał ostatnio znajomego i okazalo sie że jego żona rodziła i miala tego samego lekarza co ja i mówiła że świetna opieke miala dzieki niemu wiec to mnie troche uspokaja.a nad położną sie zastanawiam czy brać swoją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam szyta na sali porodowej chociaż rodziłam, w miesiącu kiedy ciągle brakowało sal porodowych i w tym dniu również. Nie wiem może dlatego, że miałam swoją położną a może też dzięki mojemu lekarzowi, który jest dość wysoko postawiony na Polnej. Jeśli teraz będę mogła rodziń naturalnie to też wezmę sobie położną, bo to ona odwala całą robotę no chyba, że umówię się z lekarzem, ale trudno umawiać się z lekarzem na poród naturalny bo nigdy nie wiadomo kiedy nastąpi. Poprzednio byłam umówiona na wywołanie, a urodziłam tydzień wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie położna to spory koszt z tego co slyszałam.musze pogadac z moim lekarzem co on uważa na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja oficjalnie powiedziała, że 500 zł bo tyle biorą jej koleżanki, więc nie wiem czy spory, zwłaszcza, że opiekę miałam cały czas na porodówce a i później do mnie zaglądała. A lekarzowi nie dałabym 500 zł tylko więcej. Teraz oficjalnie nie można mieć na Polnej swojego lekarza, a wiem, że jak można było mieć a było to jakieś 4 lata temu to znajomi płacili 2.500 zł, a to wielka różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunny9
DZIEWCZYNY CZY KUPUJECIE JUŻ ciuszki i małe dodatki??? Bo właśnie wróciłam z zakupów, kupiłam śliczniutkie body 3 pary, śpioszki i śliniaczek. Fajne to takie malutkie, robie miejsce w szafie i zaczynam układać :). Zadzwonił mój maż zapytał co robiĘ pochwaliłam sie co kupiłam dla naszego synka i na to dostałam odpowiedz ze to za wcześnie. A że niby dlaczego?? tak zepsuł mi humor, to co może mam chodzić z myślą a nie bo jeszcze zapesze- nie rozumiem tego co mi zasugerował. A jak u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosian jest szansa że sie spotkamy na porodówce :) położna 500 zł, szkoła rodzenia 350 zł i poród rodzinny 150 zł i becikowe poszło sie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Piekne te wasze brzuszki :) Moj maluch kopie jak szalony - czasami tak mocno ze ja podskocze do gory :) Ja tez sie zastanawialam nad swoja polozna - ale nie wiem czy u mnie w miescie to jest praktykowane.. hmm nawet nie bardzo mam sie kogo zapytac.. Sunny ja juz mam wiekszosc wyprawki dla maluszka.. wcale nie uwazam ze to jest za wczesnie... jak skompletuje calosc to czeka mnie pranie tego, prasowanie i skladanie - na to przeznaczam 9 miesiacy :D W 8 planuje zakupic wozek, lezaczek i co mi tm bedzie brakowalo.. takze do 8 miesiaca kompletuje ciuszki :D Wogole to wyczytalam w ostatnim M jak mama ze wczesniaki urodzone po 23 tyg juz mozna tez uratowac.. takze jestem spokojniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam juz wszystkie ciuszki(wszystko dostałam nic nie kupiłam), a wszelkie dodatki typu wanienki reczniki itp. bede kupowała pożniej ze wzgledu na brak miejsca w domu, wózek już kupiłam używany od znajomych i stoi u nich w garażu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×