Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Gość stokrotka1234
Kochaniutkie, czy nosicie już ciuszki ciążowe? Mimo, że brzuszek wydaje mi się że mam duży, to do tej pory nosiłam zwykłe rzeczy. Teraz zaczęły mnie ciut cisnąć w brzuch. Dziś byłam na zakupach i udało mi się upolować tylko jedną spódnicę. Ale marzy mi się jakaś wdzięczna sukieneczka w której nie wyglądałabym jak "w worku";) Zazdroszcze wszystkim z Was które są już po kolejnych badaniach i usg. Ja jeszcze muszę poczekać 10 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alison takie kaftaniki to w tylko w typowo dzieciecych sklepach - w hipermarketach taz nie widzialam :)JA mowie o takich kaftanikach: http://www.allegro.pl/item498775906_koszulki_niemowlece_rozmiar_62_promocja.html lub: http://www.allegro.pl/item497186398_kaftaniki_rozm_62_nowe_z_metka_super_cena.html Chodzi tylko o kroj :D Te koszulki zaklada die jak kaftanik tylko zamiast wiazan maja napki z boku :D Wesolutka i Kijaki super ze z maluszkami wszystko oki.. Stokrotka rozbawilo mnie troszke twoje pytanie :):) na usprawiedliwienie odsylam cie do mojej stopki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie ciesze, ze jest ok :) uspokoilam sie. a teraz jak czytam strony internetowe z informacjami o 23 tygodniu i tam wszedzie pisze, ze maluch ma ponizej 0,5 kg to jakos mi lepiej, ze moj jest ciutke wiekszy niz te proporcje podane w necie. strasznie sie balam, ze moze byc malutki, ze slabo sie rozwija bo u mnie na poczatku nie mialam apetytu i strasznie slabo jadlam. po prostu mi ulzylo. szkoda tylko ze tych pomiarow nie znam dokaldnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć brzuszki:) witam się dopiero teraz bo dzisiaj miałam urlopik i jutro też mam:) Wesolutka i Kijaki fajniutko że dzieciaczki mają się dobrze:) stokrotka mnie twoje pyt również rozbawiło, ja się nie mieściłam do normalnych spodni już pod koniec września ... Ja jutro mam wizytę o 16:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa co do ciuszkow ciazowych to i ja sie juz nie miescilam w drugim miesiacu w stare jeansy, jedne jedyne byly dobre do trzeciego miesiaca. pozniej juz ciazowki i dresy :P filka no to trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie mniej więcej o takie kaftaniki mi chodziło.Zdziwiłam się,że nie było takich w sklepach w których już byłam.Dla synka kupowałam prawie wszystko w carrefourze.Teraz jak byłam to widzialam tylko body i pajace.Uspokoiłaś mnie,bo myślałam,że moda sie troche zmienił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi się urwało:zmieniło:) Ja też już od września nie mieszcze się w ubrania.Masz dziewczyno szczęście:) Najgorzej,że ciągle nie mam kurtki a stara chyba niedługo mi pęknie.Nigdzie nie moge kupić takiej jak bym chciała.Na alegro też nie spotkałam się z taką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Alison mi się dzisiaj udało kupić płaszczyk w dwurzędowe guziki to w razie czego można przesunąć za 80 zł w Szczecinie, bo u mnie w miasteczku jest jeden sklep z ciążowymi ubraniami i spodnie mają po 110, a ja za takie w Szczecinie zapłaciłam 85zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka1234
Kochane, tak naprawdę to pewnie miałam za szerokie spodnie przed ciążą bo brzuszek mam wielgaśny;) Męża nadal nie ma w domu, a mnie dopadły jakieś małe smuteczki typu: czy dzidziuś zdrowy?, jak to będzie po urodzeniu?, jak będzie przebiegał poród? Chyba pora na kąpiel i do spania, a jutro od rana znów praca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Wczoraj mnie nie było, ale już nadrobiłam zaleglości. Moja mamuśka oczywiście wczoraj wymyśliła sobie mycie okien u mnie. Tato zajął się w tym czasie małym, a ja jak przykładna \"pani domu\" leżałam w łóżku :) Co do kaftaników to jak kupowałam dla małego to zawsze w typowych dziecięcych sklepach. Tylko jak mówiłam kaftanik to zawsze pokazywano mi te, które nie zakłada się bezpośrednio na ciałko tylko normalne z przodu rozpiznane, tamte wiązane z boku czy na napy (te najbardziej lubiłam) określano jako koszulki na ciałko. Takie juz właśnie oglądałam w sklepie, ale miały haftowane jakieś zwierzątka z przodu w różnych kolorach ale za nim nie poznam dokładnie obu płci dzieci to na razie się wstrzymam, ale do następnej wizyty jeszcze 19 dni, ale fajnie, że tuż przed sylwestrem. W grudniu to już moja druga wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane:) Ja dzis po badaniu o wielkie moje zdziwienie jak za zwykłą morfologię i poziom cukru zapłaciłam 15 zł.;/ .Jutro mam wizytę u lekarki i cieżko sie zastanawiam co dalej - a dokładnie chodzi mi o L4 bo pod koniec stycznie będzie już należało złożyć ten wniosek na te świadczenia (6 tygodni wczesnie) ale tak sie zastanawiam gdyby przerwac L4 i przejść w pracy na urlop...i tu moje pytanie jaka jest najmniejsza ilośc dni urlopowych aby Zus nie doczepił sie do mnie a mogłabym uniknąc tej papierkowej lataniny i o zgrozo komisji lekarskiej...co myslicie o tym? Odliczam już dni do USG 4 D mam 19 grudnia i nie moge sie doczekać...chciałabym juz znać płeć..Wczoraj byłam u koleżanki która ma miesięczną córeczkę i byłam zachwycona jaka jest śliczna i taka maleńka;)..nie mogę sie doczekać kwietnia:) Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Miałam trochę przerwy bo coś nam się psuje dostęp do neta - mam nadzieję że ktoś w końcu coś z tym zrobi bo interweniuje a tu nikogo mimo zapewnień nie było Tak jak wam już wcześniej pisałam byłam wczoraj na USG serduszka i na szczęście wszystko jest ok - byłam taka szczęśliwa że aż się popłakałam - potwierdził mi też że to na pewno chłopiec - bo maluszek akurat swoje wdzięki ustawił na pierwszy plan (minęła mu już ta wstydliwość :) - przy okazji posprawdzał jego inne rozmiary i wyszło że obecnie ma 630g +/- 92g - a trzy tygodnie temu miał 350g - rośnie i rozwija się prawidłowo a jego wielkość dokładnie poktywa się z terminem porodu :) - no i zrobił nam jeszcze jedno zdjęcie na którym ta jego buxinka jest już taka pełniejsza Dziś natomiast czeka mnie jeszcze wizyta u mojego gina - muszę z nim pogadać co on mi powie na temat tego mojego porodu czy naprawde muszę się liczyć z tym Bytomiem No a teraz będę nadrabiać zaległości i doczytam reszte waszych wpisów bo przerwałam na 177 stronie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Inka piszesz o Bytomiu ? tak wiec jestes ze Śląska:) jak miło🌼Ja Bedę rodziła na 3 w TG..moze jwsþólna porodówka;) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć babeczki :) pozdrawiam Was ciepło :) moja mała w brzuszku urządza sobie ostatnio dzikie harce wieczorami... aż mi cały brzuch faluje jak leżę na plecach... chyba daje mi do zrozumienia, że jej tam jednak trochę ciasno... :) w przyszłą środę idę do lekarza i zapytam czy z tą wielkością a raczej niewielkością mojego brzucha to wszystko ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiunia przy załatwianiu świadczenia w ZUS nie wzywają na komisję. To jest tylko formalność. Ja nie miałam żadnego latania z papierami bo dokumenty dostałam z zakładu pracy aby te, które wypełnia lekarz wzięłam z ZUSu, ale też nie potrzebnie bo gin miał w gabinecie i tylko kserokopia karty ciąży i to wszystko wysłałam pocztą do ZUSu. Szkoda urlopu bo później się przyda każdy dzień jak już będziesz miała dzieciątko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, w końcu mam wolny dzień. Wczorajszy był koszmarny... Te które uczą chyba mnie zrozumieją: miałam ochotę wyjść w środku lekcji i nie wracać więcej - tacy wszyscy byli wyjątkowo niegrzeczni. Zawsze jak się zbliża jakaś przerwa to tak się zachowują ehh Ale za to miałam super sen:) Śnił mi się mój synek, już był ze mną, cały zdrowy i śliczny:) Już nie mogę się kwietnia doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzeszek, ja Cię rozumiem doskonale... ja kiedyś jak wyszłam z lekcji to już nigdy nie wróciłam... :p a najlepsze było to, że wśród nauczycieli kluczowym tematem było kiedy w końcu to wolne... nawet bardziej się na to czekało niż uczniowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam prawie z rana;) Basiunia* jezeli chodzi oprzerwanie l4 to potem jak wrocisz na l4 to sie bedzie liczylo jako ciaglosc bo bedzie z tego samego powodu czyli ciazy. Mam podobna sytuacje bo mi przekroczy te 188dni o jakies moze dwa tygodnie i tez to bede musiala w ZUSie zalatwiac. POza tym zaden lekarz ktory przez 3/4 ciazy wystawial ci l4 nie da ci zdolnosci do pracy na krotko przed samym porodem (a nawet jak ci da to wtedy dla zusu bedzie podejrzane gdyby cos chcial sprawdzic)a bez zdolnosci do pracy po conajmniej 30 dniowym l4 nie mozesz isc na urlop, wiec kochana nie pozostaje ci nic innego jak skladac dokumenty o swiadczenie rehabilitacyjne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe Baderka coś w tym jest:) Ja też już z niecierpliwością czekam na kolejne przerwy:) Dziewczyny, co robicie dziś na obiad? Nie mam pomysłu zupełnie a za jakąś godzinkę do sklepu się wybieram i na coś muszę sie ostatecznie zdecydować. Proszę o jakieś podpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inna sprawa to ta czy pracodawca wyrazi zgode na twoj urlop bo w tym momencie traci mozliwosc zatrudniania kogos na twoje miejsce . Mysle ze nie ma sie czego obawiac tylko to zalatwic w ZUSIe bo naprawde szkoda teraz urlopu. Z dzidzia na urlopie bedzie przyjemniej. A i jeszcze jeden kruczek jest. Po powrocie z urlopu macierzynskiego nalezy najpierw wykorzystac urlop wypoczynkowy- bo wtedy pracodawca nie ma prawa nam odmowic pojscia na niego bezposrednio po macierzynskim, potem wykorzystujemy dwa dni opieki i dopiero z ta data z jaka sie to cale wolne konczy skladamy o urlop wychowawczy -oczywiscie te co chca na wych isc. Jezeli zrobimy na odwrot tzn najpierw wykorzystamy dwa dni opieki na dziecko a potem urlop pracodawca ma prawo odmowic nam wykorzystania urlopu bezposrednio po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis mam barszcz z krokietami z kapucha i grzybami. Jakos ciagle mam ochote na barszcz czerwony a ogolnie nigdy za nim nie przepadalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide zaraz odebrac wyniki ciekawe czy wszystko oki..... a wieczorkiem wizyta u ginki hehehe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Ja dziisajw pracy juz siedze i naprawde coraz bardziej mi sie nie chce ..... ale pocieszam sie ze jecsze 1.5 tyg i troche wolnego i swieta :):):) szkoda tylko ze nie ma sniegu ale moze jescze spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabert a ja wlansie dziisja sie zastanawialam jak to jest z tym urlopem wychowawczym i etraz juz wiem najpier wykoszystam urlop po maciezynskim i dwa dni opieki a jak bedzie potrezba to wtedy pojde odrazu na macierzynski :):) superr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś na obiad mam ziemniaczki, smażona wątróbkę z cebulką i pieczarkami. Na szczęście zupki nie muszę już gotować bo maluch pojechał do babci i tam zje obiadek, a nic innego nie mogę mu wcisnąć do buzi jak tylko zupę, ale ostatnio i z tym jest problem bo wychodzą mu ząbki i go dziąsełka bolą. Te zęby to jest masakra bo wszystkie zęby wychodziły mu bez problemu. Nawet nie wiedzieliśmy, że jakis nowy się pojawił bo przechodził to niezauważalnie, ale kiedy zaczęły wychodzić mu kiełki to się zaczęły ciężkie noce bo w dzień też nic nie widać po nim, ale jak tylko ma iść spać to jest jazda. Zasypiał między 19-20 a teraz potrafi o 22 i to z płaczem i nawet nie pomagają mu środki przeciwbólowe. Na szczęście jeszcze tylko jeden został aby przebić się przez dziąsło i może się to skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na nas na miejscu kiełków jest jeszcze wolna przestrzeń i podejrzewam, że też nie będzie lekko jak się już zdecydują na wyjście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My teraz ciężko przechodzimy, a już myślałam, że nas minie bolesne ząbkowanie bo małemu wychodziły zęby nawet po 3 - 4 od razu i wcale go to nie bolało, ani się nie ślinił kompletnie nic, a teraz kupy jedna za drugą, katar, ślinienie i wieczorem płacz no i czasem 4 godziny snu w nocy jak z niedzieli na poniedziałek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też jest katar i straszne rozdrażnienie u małej... ale jeszcze troche i będzie po :) znaczy zacznie się u następnego maluszka... u Ciebie to nawet x 2 :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny....ktoras pisała o wiertarce chyba KIJAKI....doskonale cie rozumiem mój mąz wziąl sie wreszcie za ocieplanie strychu ... i to so przezywam to jest masakra jakas...:(wierci tłucze sie DRAMAT....:(:(:(ale musi skonczyc zanim prezyjda mrozy...(wate mamy kupiona od sierpnia ale jakos nie miał czasu...:( Ja wczoraj na obiadek zrobiłam pierogi z truskawami mHHmmmmHHHMM zjadłam tyle ze nie mogłam sie ruszac....a na dzis planuje sosik z ryzem..:)własnie musze sie zebrac do sklepu...;) Odkad mezus ma wolne nie mam dla was czasu BUuuu:(:(:( Wczoraj na szczescie trafiłam w banku na bardzo miła pania....(była w ciąży i zauwazyła mój brzuszek )hehehe dlatego było superowo:)ale nadal mam dosc PKo...nie wiem czy nie zmienimy banku:( Dostałam od ksiegowej formularz do wypełnienia przez lekarza...i w styczniu ona mi wszytko wysle do zusu o te swaidczenia rehabilitacyjne...:) Byłam wczoraj zrealizowac recepte i kupiłam mojemu synkowi gryzaczek w kształcie autka:)MĄZ SIE SMIAŁ ZE ZA WCZESNIE...;)ale co tam mimio moich wczesnijeszych obaw odkad wrociłam z USG jak tylko jestem w sklepie w ktorym mozna cos kupic dla mojego malenstwa robie TO:):)heheh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha....no i juz wiem co to jest SIARA....mam tak juz od paru dni...ale wczoraj przeczytałam w MAMO TO JA ze wlasnie siara wytwarza sie po 20 tc...i to dobrze to znaczy ze nie bedzie problemów z mlekiem:) Musze sie tez pochwalic ze kupiłam DYWAN DO SALONU....wreszcie i zasłony i firanke piekna....wydałam mnostwo kasiory ale warto było:)teraz tylko czekam az sie moja tesciowa zbierze i uszyje moje cudo ...obiecała ze zdazy do konca tygodnia:)fajowo bede mogła oddac firanke mojej mamie wreszcie....:) Męzus mi obiecał ze jeszcze pojedziemy po lampe...zeby juz na swieta chociaz salon był wykonczony tak jak trzeba:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×