Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Hej! Mam prośbę - na początku naszego forum ktoś podał link do takiego fajnego kalendarza ciąży, z podziałem na dni, tygodnie, trymestry i z wszystkimi ważniejszymi datami. Może ktoś ma jeszcze ten link, bo nie mogę znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Smart, ale to nie ten. Tamten kalendarz był na ciemnym tle, chyba zielonym, była tam taka fajna tabelka z podziałami i zaznaczona "100-dniówką" przed porodem, ile dni do końca, a ile za nami, itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki.. Ja dzisiaj padam.. weekend niestety spedzilam na studiach.. Ja z kolei w pracy ( w szkole ) cały czas na nogach i normalnie marzę, żeby sobie usiąść, a jak tylko gdzies przycupne to mnie dzieci wolaja że nie rozumieja czegos, i trzeba wstac... Co do brzuszka, to nie można masować, a ze głaskać tez nie to nie słyszałam.. No i mówiąc o wielkości, moj jest ogrooomny.. conajmniej jak 6 miesiac.. Wszyscy mi sie o plec pytaja teraz i przepowiadaja chopaka.. zobaczymy mam nazdzieje za 3 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jakoś mi dzisiaj dziwnie w brzusiu:( jakieś takie wewnętrzne napięcie czuje, z zewnątrz nie jest sztywny ale od środka mi tak dziwnie. Tez tak macie? Czy to jakieś rozciąganie macicy? Mój brzuch też jest już spory. Musiałam dzisiaj przesunąć gumkę w spodniach o 2 dziurki a dopiero tydzien temu przesuwałam. Martwi mnie ten brzuch:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Kaja! O ten link mi chodziło :) Dziewczyny, a jak u was z chodzeniem po schodach? Mnie już zadyszka chwyta jak na swoje 4 piętro wejdę. Nie mam windy niestety i aż nie chcę myśleć, co będzie potem. Słyszałam, że chodzenie po schodach w ciąży nie jest zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni, ja mieszkam na parterze wiec jest oki, a tym chodzeniem po schodach.. hmm kolezanka, ktora byla po terminie i chciala jakos "wywołać poród" codziennie maszerowala kilka kilometrów i w szybkim tempie wchodzila na 6 pietro i schodzila kilkakrotnie i nic :D:D Filka.. moj lekarz mawia.. jak nie boli jak na okres to jest oki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni ja pracuje na 2 pietrze, poza tym czesto wchodze na 4 pietro do mojego dziadka - robie to bardzo powoli i powiem Ci, ze mam lekkie problemy z oddychaniem:) a kiedys wbiegalam po 3 schody... Dziewczyny bokiem mi juz wychodzi zdrowe odzywianie! Dzis o malo nie zwrocilam drugiego sniadania (stalo sie tak z moim sniadaniem w sobote i objadem w niedziele:( Jak widze musli albo kefir albo jablka itp. to mnie mdli...Zjadlabym chipsy i popila coca-cola!!!!!! Dwulitrowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apple chyba lepiej ale jeszcze trochę dziwnie. Może się po prostu naciągam od środka no i pewnie przesadzam. Szkoda że wizytę mam dopiero za tydzień. Na szczęście Mróweczki to nie jest jak na okres. Przed chwilą zauważylam że pępek mi się sporo przybliżył, jeszcze chwila i będzie go zupełnie widać. Ja też po schodach wchodzę wolniej a mieszkam na 2 piętrze i zawsze się trochę zasapie ale tak mam już dłuższy czas. Jak jeszzce nie wiedziałam, że jestem w ciąży wybraliśmy się na dłuższą wyprawę rowerową, wtedy myślałam że już nie wrócę o własnych siłach więc slabiej się czuję od początku. W książce piszą że stan w ciązy obciąża organizm jak chodzenie po górach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jak mam ochote to napije sie koli i zjem chipsy nie widze w tym nic zlego przed ciaza od czasu do czasu tez jadlam a teraz jak mnie najdzie smak to sobie nie odmawiam :) a po koli przechodzi mi zgaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wam. Ja tez slyszalam o tej coli ze pomaga na zgage. Tez mieszkam na 4 pietrze masakra. Wchodze to od razu sie sklade na chwile tak mi serce wali a niedaj boze jak niose juz jakas siateczke ze soba i to wcale nie musi byc ciezka....Ostatnio jak bylam na badaniach to zaslablam po wejsciu na te moje znienawidzone pieterko. Niby brzucha jeszcze nie mam taki tam jak po obiedzie wiekszym ale jakis taki ciezar czuje na tych schodach no i te wielkie cycuchy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matyjasowa - to dobre podejscie. Moja gin mi powiedziala ze mam sie nie sugerowac jakimis specjalnymi dietami dla ciezarnych tylko sluchac swojego organizmu- sam mi powie czego potrzebuje. A te mniej zdrowe rzeczy tez mam jesc tylko z umiarem jak mi sie ich chce i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apple ja na kalafiroa od poczatku ciazy patrzec nie moge.. czasem mnie najdzie na jakiegos chipsa - to zjem kilka tak dla zaspokojenia smaka.. Tak sie zastanawiam Aplle, co to znaczy ze brzuch ci sie stawial?? Nie moge sobie toego wyobrazic :) Filka, dobrze ze ci juz przechodzi, moze faktycznie cos ci sie tam ukladalo, albo przesuwalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie wiedziałam że kola pomaga na zgagę - muszę to wypróbować to ostatnimi czasy to moja największa zmora - może w ten sposób od czasu do czasu sobie z nią poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuśki ostatnio oglądałam jakiś poranny progam i był tam gin, który mówił że nie należy wariować z tym zdrowym odżywianiem - w zasadzie to stwierdził żeby ograniczyć rzeczy \"szkodliwe\" np kawa ale nie trzeba z niej rezygnowac. Ja czasami mam ochote to pije kawe, jem chipsy ostatnio wypiłam 1 l coli bo tak mi się chciało, nie wspomne już o 3 łykach wina - nie mogłam się powstrzymać tak mi się chciało. W sumie stwierdził że najważniejszy okres dla rozwijającego się płodu to pierwsze tygodnie, kiedy potencjalne mamuśki nawet nie wiedzą, że są w ciąży. Mam przyjaciółkę która urodziła już 2 dzieci i nigdy nie była zbyt idealna jeżeli chodzi o dietę - urodziła dwójkę cudownych dzieciaczków i nic im nie zaszkodziło:))) Więc nie dajmy się zwariować. Co do tych soczków jednodniowych to polecam zakup sokowirówki - można kupić niedrogo i codziennie przyrządzać soczki.)))mniam mniam Ja dopiero przytyłam pół kilo i brzuszek jest malutki. Mam nadzieje że wszystko ok. Moja koleżanka ostatnio urodziła synka 2800 kg i przytyła w czałej ciąży zaledwie 6 kg - nie mogłam uwierzyć!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja kolezanka ostatnio mi powiedziala, ze coca cola zle wplywa na rozwoj mozgu dziecka... nie mam pojecia skad ona to wziela, bo pierwsze slysze... i tez czasem mnie najdzie ochota na cole tylko ja wole albo z puszki albo ze szklanej butelki jakos lepiej mi taka skoncentrowana smakuje :) i tez nie pije litrami tylko troszke raz na jakies 2-3 tygodnie. dzis na kolacje naszlo mnie na hotdoga i frytki z mcdonalda :D raz na kilka tygodni sobie pozwalam na takie zarcie, tym sie przynajmniej zapcham a jak jem obiad nawet dwa dania to za max godzine znowu mnie ssie... i ostatnio nie mam ochoty na owoce, troche wmuszam w siebie, za to najchetniej jadlabym na sniadanka platki sniadaniowe coockie crisp z mleczkiem a pozniej dojadala jakas buleczka slodka, tylko bez lukru bo tego nietrawie nawet w ciazy mi lukier nie podchodzi :O a jak za duzo jest pudru to tez nie zjem. jakis czas temu chcialam ociupinke na jezyk napic sie drinka bo moj akurat sobie saczyl... to sie napilam :O myslalam ze pluca wyplune, nawet nie polknelam zaczelam sie dlawic i wszystko, a nie bylo tego duzo wyplulam... wiec chociaz mam ochote na jakis alkohol to sie go juz wiecej nie bede tykac nawet cwierc lyczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też staram się ograniczać niezdrowe jedzenie, ale jestem za tym, żeby nie dać się zwariować. Cola też pomaga mi na zgagę a i bardzo mi pomagała jak było mi niedobrze. Chipsów nigdy nie jadłam za dużo, ale czasem też mnie naleci i sobie kupię. Ostatnio znajoma, która niedawno rodziła powiedziała mi, żebym się delektowała tym co mogę jeść w ciąży bo potem przy karmieniu to naprawdę trzeba pewne rzeczy odstawić. Dużo z Was pisało o różnych witaminach, które bierzecie. Ja swoje póki co odstawiłam (po konsultacji telefonicznej z lekarzem). Ciągle mi po nich niedobrze było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzeszku ja biorę feminital. Niedobrze mi już wogóle nie bywa. Przeszło mi z tym brzuchem za to od wczoraj mnie strasznie głowa boli. Wyspanie się nic nie dało ale spoko tym sie nie martwie bo to przecież fasolce nie zaszkodzi:) ja raczej nie jadłam chipsów a cole to tylko czasem latem piłam ale jak mam ochote to czasem jem i pije. A jak u Was ze słodyczami? Ja specjalnie nie mam na nie ochoty na szczęście no może poza flipsami czekoladowymi bo na ich punkcie mam teraz hopla:) i tęsknie za winkiem strasznie, takimi wieczorkami z winkiem i świecami:) no piwem bym też nie pogardziła ale już mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na słodycze miałam ochotę zawsze i teraz mi nie przeszło:) Jem tyle na ile mi przyjdzie ochota i się nie ograniczam:) To chyba jedyna dzień z której nie potrafię zrezygnować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jak czytam te wypowiedzi to się lepiej czuje:) bo wiem, ze nie tylko ja mam takie problemy hehe Ja nie iwem juz co jesc, jedyne na co mam ochote to ogóry kiszone (nawet kanapki biorę z ogórem) frytki, chipsy itp...a na zdrowe jedzenie to w ogóle nie mam ochoty:( A przez to, ze tak jem te rzeczy to mam problemy z żołądkiem i nie tylko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dooobra, przekonalyscie mnie co do coli:):) tak naprawde zdazylo mi sie juz ja wypic w ciazy ale nidgy w duzych ilosciach. Chipsy czasem jem Naturels ale potem mam zgage. Przed zajsciem w ciaze bardzo lubilam zdrowe odzywianie, ale teraz mam wiecznie ochote na fastfoody i inne ciezkostrawne dania:) W kinie zawsze mam ochote na popcorn, ale po nim zgaga jest juz OGROMNA a poza tym zawiera okropnie duzo soli, chlip chlip :( Co do slodyczy to miewam zachcianki takie jak czekolada z rodzynkami albo lody. No i kwasne cukierki. Mroweczki, ja sama tak do konca nie wiem co to znaczy ze brzuch sie stawia. Gin powiedziala mi ze mam brac nospe jesli tak sie stanie. Sa to skurcze - duze napiecie i twardnienie macicy powtarzajace sie kilka razy dziennie. Mnie przydazylo sie to tylko dwa razy ale trwalo kilka godzin, wiec nie wiem czy to bylo to. Poszukam cos pozniej w necie. Milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ze slodyczy zawsze kupuje sobie kinder country i kinder maxi, po dwa batoniki. lody juz mi sie skonczyly wiec pewnie malo kiedy bede jesc :P czasem jakies paluszki zajadam i z tymi fastfoodami to mnie ciagnie od poczatku... nie zawsze ale bywaly takie momenty, ze mialam straszna chec na kebaba np :D dzis sobie zazyczylam buleczki z jagodami na sniadanie, moj jak jechal do pracy a ja jeszcze spalam to skoczyl do sklepu i kupil :D ehh zuch chlopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×